• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kulturysta to nie półgłówek, a człowiek z pasją

Marcin Dajos
28 czerwca 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Podium Mr. Olympia 2016. Tomasz Bobrowski (z prawej) zajął trzecie miejsce, wygrał Pascal Chuckwu (w środku), a drugi był Iwan Wodjanow (z lewej). Podium Mr. Olympia 2016. Tomasz Bobrowski (z prawej) zajął trzecie miejsce, wygrał Pascal Chuckwu (w środku), a drugi był Iwan Wodjanow (z lewej).

Kulturystyką zajmuje się od 14 lat, zdobył wiele tytułów, które jednak nie zagwarantowały mu przejścia na zawodowstwo. Każdy jego zwykły dzień wyglądał w tym czasie niemal identycznie. Pomimo dużego rygoru żywieniowego i treningowego, kosztów wynoszących ponad 200 zł na dzień wciąż pokazuje, że to jego pasja związana z duża wiedzą. - Niestety ogólne zdanie na temat kulturystyki jest takie, że to sport dla półgłówków. Jest to wina grupy osób, które rzeczywiście tak się zachowują w siłowniach. Ale ludzie zajmujący się nią z sercem, poświęcają jej życie i potrafią w mądry sposób zarażać nią innych - uważa Tomasz Bobrowski, utytułowany zawodnik z Trójmiasta.



Tomasz Bobrowski wstaje o godzinie 6:45. W pokoju ma rower stacjonarny i na czczo robi trening aerobowy. Następnie spożywa przygotowany dzień wcześniej posiłek, idzie do pracy, po niej przychodzi pora na kolejny trening, czas dla rodziny i wieczorne zajęcia w siłowni. W międzyczasie spożywa jeszcze pięć posiłków. Dzień zamyka przygotowaniem jedzenia na kolejne 24 godziny. Spać kładzie się około północy. Na 2-3 tygodnie przed zawodami trenuje jeszcze przed lustrem pozowanie. Pasja, jaką jest kulturystyka, kosztuje go ponad 200 zł dziennie.

64-LATEK Z GDAŃSKA MISTRZEM EUROPY W KULTURYSTYCE

- Kulturystyka to wiele poświęceń. Trzeba się nią zająć jak każdą inną pasją. Poza rodziną pomaga mi w jej realizowaniu także praca. Z tego sportu nie ma profitów - chyba że jesteś zawodowcem. Wymaga także dużej wiedzy i regularności. Niestety ogólne zdanie na temat kulturystyki jest takie, że to sport dla półgłówków. Jest to wina grupy osób, które rzeczywiście tak się zachowują w siłowniach. Ale ludzie zajmujący się nią z sercem poświęcają jej życie i potrafią w mądry sposób zarażać nią innych - uważa Bobrowski.
Kulturystyka została w ostatnim czasie podzielona na wiele federacji i kategorii. Dwa najważniejsze konkursy związane są nadal z IFBB, którą założyli bracia Weiderowie. Wypromował je i do dziś nie tylko udziela swojego nazwiska, ale osobiście bywa na zawodach Arnold Schwarzenegger. Dzielą się na wersje amator i zawodowiec, a konkursy noszą nazwę odpowiednio Mr. Olympia i Arnold Classic. Aby dostać przepustkę do zawodowstwa i mieć wreszcie profity z kulturystyki, trzeba najpierw wygrać konkurs amatorów. A do nich dostają się osoby, które w przeszłości zdobyły tytuły mistrzowskie w danym kraju, na danym kontynencie, czy świata. Wśród amatorów mamy przedstawiciela Trójmiasta, właśnie Bobrowskiego.

- Zawody Olimpia są najbardziej prestiżowe biorąc pod uwagę wszystkie federacje związane z kulturystyką. Co prawda zawodnicy nie przyjeżdżają tam na zaproszenia, ale ktoś musi potwierdzić ich osiągnięcia. Do tego związek danego kraju musi być pewny, że kulturysta jest wart występu wśród najlepszych - tłumaczy Bobrowski.
37-latek kulturystyką zajmuje się od 2002 roku. Drugi raz rzędu wystartował w Olympia Amateur w tym roku. Poprzednio, w Pradze, o włos przegrał podium i zajął 4. pozycję. Tym razem wybrał się do hiszpańskiej Marbelli. Z wagą 98,2 kg startował w kategorii do 100 kg. Udało się mu osiągnąć 3. pozycję, a tytuł wicemistrza przegrał o tzw. punkty zerowe. Miał taki sam wynik jak Rosjanin Iwan Wodjanow. Zawodników ocenia 7 sędziów. Dwie skrajne noty - najwyższa i najniższa są odrzucane. W przypadku remisu, to jednak one decydują o wyższej pozycji. I w nich Bobrowski był gorszy od Rosjanina. Wygrał Holender, Pascal Chuckwu.

GDYŃSKA CHEERLEADERKA WICEMISTRZYNIĄ ŚWIATA W FITNESS

- Przy ocenie brane pod uwagę są przygotowanie i jakość. Trzeba być potężnym, mieć odpowiednie odtłuszczenie, odwodnienie, proporcje, a do tego pozowanie. Facet, który wychodzi na scenę ma typowy szlif - wielki, proporcjonalny i wycięty - mówi Bobrowski.
Tomasz Bobrowski razem z pomagającym w przygotowaniach bratem, Mateuszem Bobrowskim. Tomasz Bobrowski razem z pomagającym w przygotowaniach bratem, Mateuszem Bobrowskim.
Mieszkający w Trójmieście kulturysta od 13 lat co roku zdobywa tytuły lub wysokie miejsca w ważnych imprezach.

- Przez ten czas każdy dzień wygląda praktycznie tak samo, z tym że w międzyczasie udało się założyć rodzinę. Jest ona dla mnie najważniejsza i zawsze powtarzam, że sport jest częścią życia, a nie życie częścią sportu. Wiem, że moje sukcesy nie byłyby możliwe bez rodziny i przyjaciół. A także "ukrytego" trenera Jacka. Chcę im za to bardzo podziękować - dodaje.
Sukcesy Tomasza Bobrowskiego
Rok 2003:
- I miejsce w X Debiutach Polskiego Związku Kulturystyki Fitness i Trójboju Siłowego; w kat. Kulturystyka mężczyzn 80 kg (II miejsce w kat. OPEN)
- II miejsce w XVII Ogólnopolskich Zawodach Kulturystycznych Słupsk " w kat. 80kg
Rok 2004:
- I miejsce w XVIII Ogólnopolskich Zawodach Kulturystycznych Słupsk " w kat. 90kg ( II miejsce w kat. OPEN)
- III miejsce w Mistrzostwach Polski Kobiet i Mężczyzn w Kulturystyce i Fitness oraz Par Mieszanych Białystok w kat. kulturystyka mężczyzn 87,5 kg
Rok 2006:
- I miejsce w XX Ogólnopolskich Zawodach Kulturystycznych Słupsk w kat. 90kg ( II miejsce w kat. OPEN)
- II miejsce w Mistrzostwach Polski Kobiet i Mężczyzn w Kulturystyce w Warszawie
- I miejsce Herkules 2006
Rok 2007:
- II miejsce w Mistrzostwach Polski Kobiet i Mężczyzn w Kulturystyce w Białymstoku
- IX miejsce na Mistrzostwach Europy w Baku Azerbejdżan
- XI miejsce Elite Tour Odessa
Rok 2008:
- I miejsce w Mistrzostwach Polski Kobiet i Mężczyzn w Kulturystyce w Płońsku w kat.100kg
- I miejsce w Mistrzostwach Polski Kobiet i Mężczyzn w Kulturystyce w Płońsku w kat. Open
- I miejsce w Loaded Cup Dania w kat.100kg. III miejsce w kat.Open
- II miejsce w Grand Prix MuscleTech w kat.Open.(Szwecja)
- I miejsce w Grand Prix Oslo w kat.100kg.II miejsce w kat.Open(Norwegia)
- VI miejsce w Mistrzostwach Europy Play de Aro Hiszpania
- III miejsce w Grand Prix Rypin w kat.Open
Rok 2010:
Wicemistrzostwo Europy w kat. do 100kg.
Rok 2014:
- X miejsce Arnold Classic 2014 USA
- I miejsce w Grand Prix Oslo w kat.pow.100kg.II miejsce w kat.Open(Norwegia)
- IV miejsce na Olympia Amator 2014 w Pradze w kat.100kg
Rok 2015
- VIII miejsce na mistrzostwach Europy, 100kg
Rok 2016
- III miejsce w Mr. Olympia


Obecnie ma chwilę przerwy pomiędzy sezonami. Rygor jedzeniowy, podczas którego w ciągu dwóch dni spożywał tyle, co niejedna rodzina w miesiąc, został odstawiony na bok. Choć nie ukrywa, że na coś takiego pozwala odpowiednia genetyka. Bez niej trudno byłoby osiągnąć sukces. Także bez tego, że jako chłopiec uczęszczał na zajęcia korekcyjne, gdzie w salce stał atlas do ćwiczeń, na którym prowadzący pozwalał ćwiczyć przez ostatnie 15 minut. Już wtedy okazało się, że ma zdolności do odpowiedniego kształtowania mięśni. Później stworzył sobie siłownię w piwnicy, znajomi namówili na pierwsze zawody i tak trenuje i rywalizuje do dzisiaj.

- Oczywiście celem jest zwycięstwo w Olimpii i pokuszenie się o zawodowstwo. Tegoroczny wynik ponownie mnie napędził. Chciałbym, żeby kulturystyka wreszcie przyniosła jakieś profity. Nie da się ukryć, że jest to kosztowny sport. Z drugiej strony co ja bym bez niej robił - kończy Bobrowski.

Opinie (64) 6 zablokowanych

  • W tym sporcie bez koksów nikt by tak nie wyglądał. (4)

    Brat jak najbardziej na czysto jedzie.

    • 54 9

    • tak......, na czysto :)

      • 19 3

    • (1)

      Czy na wymienionych w artykule zawodach prowadzone są testy antydopingowe? Poważnie pytam.

      • 13 3

      • tak są prowadzone

        Dlatego zawodnicy kończą swoje cykle anaboliczne w takim czasie przed konkursami żeby organizm pozbył się nielegalnych związków z krwi i moczu.

        • 0 0

    • Koks to nie wszystko

      • 1 0

  • "Kulturysta to nie półgłówek..."

    plażo proszę!

    • 30 8

  • Nikt kto ma dobrze poukładane nie będzie się za to brał (2)

    Zakompleksione typki.Rozumie,ze sport i wysilek jest potrzebny aby zachować zdrowie fizyczne jak i psychiczne ale żeby się koksować i wyglądać jak małpa to już za wiele.

    • 49 27

    • Ty bez koksowania pewnie wyglądasz jak małpa...

      • 32 3

    • Totalnie mnie leczy jak ktoś pisze/mów "rozumie" zamiast "rozumiem" Wieś tańczy i śpiewa

      • 30 2

  • Kulturysta a koks to różnica a cool turysta to jeszcze inna para kaloszy.

    • 22 4

  • i ciągle te tłumaczenia, że to nie półgłówki hahahaha

    • 34 11

  • We wszystkim należy zachowywać umiar. (3)

    Rozumiem, że człowiek ma swoją pasję. Ale żeby od 14 lat poświęcać na pasję tyle czasu i taką kupę pieniędzy? Tym bardziej, że w moment po zakończeniu kariery mięśnie pozostaną już tylko na zdjęciach.
    Szanuję upór, ale szkoda byłoby mi życia na odmawianie sobie tego co kocham (rodzina) i lubię (przyjemności życia).

    • 24 16

    • tvn i facebook ?

      • 8 3

    • Zobaczymy sezonowcu jak bedziesz napylał 5 razy w tyg klatke czy bedziesz mial swoj umiar

      • 0 1

    • Nie rozumiesz, na czym polega pasja. Gdy ma się pasję, to właśnie ją się najbardziej kocha i lubi. Wtedy każda wolna chwila i kwota, poświęcone na coś innego, niż pasja, wydają się zmarnowane.

      • 2 0

  • brat Mateusz coś chyba słabo łydki ćwiczy (4)

    jak większość bywalców siłowni zresztą

    • 26 6

    • a ty bywasz? (3)

      Niestety w łydki wchodzi ultra cieżko, przynajmniej u mnie. Jest to mięsień bardzo oporny na przyrost masy, szczególnie u drobnych, wysportowanych osób.
      Łydki to moja zmora.

      • 9 4

      • prosty sposb :zacznij biegac ,albo jezdzic na rowerze (1)

        moment sie rozbuduja

        • 5 18

        • Nie wiem ale się wypowiem

          • 11 0

      • rób wspięcia na palce

        Jak wchodzisz po schodach to bardziej pracuj stopą niż stawem kolanowym.

        • 0 0

  • Brawo za wytrwałość :)

    • 16 7

  • Jeśli ktoś zajmuje się sportem mniej lub bardziej zawodowo, musi poświęcić na to znaczną część swojego życia. (6)

    A jeśli cały swój czas poświęca się na sport i rozwój fizyczny, to niestety na rozwój umysłowy już czasu nie ma. Ze sportowcem na inny temat niż sport raczej nie pogadasz.

    • 15 19

    • dokładnie to samo chcialem napisać

      ale nie umiałem

      • 6 3

    • Pogadasz (1)

      Z wyłączeniem piłkarzy, z nimi rzeczywiście poza piłka nie ma dyskusji, przykre

      • 7 1

      • Dlaczego przykre?

        Niech sobie piłkarz gada o piłce z podobnymi sobie, a ty sobie poszukaj towarzysza do rozmów wg twoich potrzeb. Mało to ludzi wkoło?

        • 0 0

    • Ciekawe ile książek w czasie którego nie poświęciłeś na ćwiczenia przeczytałeś :D

      • 0 1

    • (1)

      To samo można powiedzieć o ludziach poświęcających się innym pasjom/zawodom i nie do końca mierzyć ludzi jedną miarką. Wśród znajomych mam kolegów którzy są emerytowanymi olipmijczykami i kolegów którzy są doktorantami. I jedni i drudzy mogą rozmawiać godzinami o swojej specjalizacji, natomiast niektórzy (po obu stronach) wykazują kompletny brak zrozumienia innych zagadnień. Doktoranci z w przeciwieństwie do olimpijczyków mają rozbuchane ego i są bardziej zadufani chociaż ich brak wiedzy i umiejętności w innych dziedzinach powinnny nakazać im siedzieć i lepiej nie mówić nic. Takie moje spostrzeżenia...

      • 4 0

      • wyssane z palca

        • 1 3

  • Co to za za zagadka: (6)

    Mały ptaszek duża klatka?

    • 14 41

    • (2)

      Tylko współczuć ich kobietom,jeżeli je mają. Wątpię.

      • 4 29

      • Majo majo jakieś Dzesiki i Vanessy. (1)

        • 8 11

        • Karyny; )

          • 1 2

    • Chyba ty

      Wes sobie testosteron a żona czy tez kobieta przestanie ciebie zdradzać,nic nie wiecie o sterydach haha

      • 18 4

    • PTICA

      Pewnie ty- przez duze t....

      • 10 0

    • Jest ok

      Ten nie jest taki zły... Duża klatka a i ptaszek nie najmniejszy

      • 7 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Święta Wielkanocne nad morzem - atrakcje dla całej rodziny

450 zł
zajęcia rekreacyjne

Konopna Noc Saunowa!

125 zł
spotkanie, morsowanie, trening

Aktywne Świętowanie - Wielkanoc 2024

w plenerze, zajęcia rekreacyjne, sporty ekstremalne

Forum

Najczęściej czytane