• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Latają nawet 20 metrów nad wodą

Marcin Dajos
16 lipca 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
aktualizacja: godz. 20:31 (17 lipca 2016)

Zobacz jak wyglądają popisy hydro-odrzutowe.



Przy Plaży Śródmieście Gdynia mogliśmy oglądać zawody Fly Cup, czyli śmiałków unoszących się na hydro-odrzutowcach nawet na wysokość 20 metrów. Mało tego, wykonują oni podczas tego różnego rodzaju ewolucje. - Jest to bardzo łatwe i przyjemne, dlatego zachęcam każdego do spróbowania - mówi Jakub Zieliński, jeden z zawodników, który w niedzielę wygrał zmagania w kategorii mężczyzn.



Fly Cup to zawody polegające na lataniu na deskach czy z plecakami, w zależności od tego, jaki sprzęt preferuje zawodnik. Nie ma ograniczeń co do producenta, typu wiązań czy desek. To jest w gestii zawodników.

Flyboarding uprawiany jest od czterech lat. Aby ćwiczyć na własnym sprzęcie trzeba wydać na niego 35 tysięcy złotych, a do tego posiadać skuter. Chyba, że w okolicy mamy kogoś, kto taki sprzęt wypożycza. W Trójmieście można to zrobić przy molo w Sopocie.

- Najpopularniejszym sprzętem są właśnie deski. Działają w ten sposób, że są połączone 23-metrowym wężem ze skuterem, a ten odpowiedzialny jest za dostarczanie energii, czyli wody pod ciśnieniem. Wylatuje ona dwoma dyszami pod deską i pozwala unieść się nawet do 20 metrów nad wodą - mówi Kajetan Sikorski, organizator Gdynia Fly Cup.
- W pierwszym roku latało z nami kilka osób. W tym roku są już to tysiące. Pierwszy raz organizujemy Fly Cup w Gdyni i mam nadzieję, że nie ostatni. Zawodników było 12, w tym jeden Czech i reszta Polaków - dodaje.
W Gdyni odbyła się ogólnie trzecia edycja imprezy. Zawodników oceniali trzej sędziowie, którzy wystawiają noty za akrobacje.

- Oceniany jest styl, łączenie różnych figur, przejścia do kolejnych. Najlepiej ich nie powtarzać. Na przykład, jak raz zrobisz delfina, to jeżeli chcesz zrobić go po raz kolejny, to już z obrotem, jak jedną figurę obracasz w prawo, to następną w lewo. I tak dalej. Na przelot mamy 2-3 minuty - tłumaczy Jakub Zieliński, zawodnik, który także uczy flyboardingu w Mikołajkach.
- Zawsze chciałem umieć pływać delfinem. Nie potrafiłem jednak skoordynować rąk z nogami. A tutaj wystarczy tylko patrzeć tam gdzie się chce polecieć, wskakuje się i wyskakuje z wody. Do tego dochodzą różne śruby, czy salta w tył. W przód też robią, ale to jeszcze nie mój poziom - dodaje.
Sport wygląda z bliska ekstremalnie. Plażowicze chętnie oglądają go z wysokości piasku, ale gdy przychodzi możliwość spróbowania flyboardingu brakuje chętnych.

- A jest to bardzo łatwe i przyjemne, dlatego zachęcam każdego do spróbowania. Mało tego, to jeden z najłatwiejszych sportów. Żeby wyjść z wody i opanować sprzęt wystarczą 3 do 5 minut. Trzeba stanąć na baczność, jak żołnierz, usztywnić całe ciało i już jesteśmy nad wodą - mówi Zieliński.
Widzowie mogli podziwiać w sobotę trening, a w niedzielę zmagania miłośników hydro-odrzutowego sportu. W kategorii kobiet triumfowała Urszula Kowalczyk, która wyprzedziła Alicję Świder. Natomiast u mężczyzn wygrał Zieliński, drugie miejsce zajął Michał Brudecki, a najniższy stopień na podium przypadł Przemysławowi Piotrkowiakowi.

Wydarzenia

Opinie (15)

  • ..szkoda, ze to taki huk i halas..

    • 14 8

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Flyboard, czyli efektowne loty nad wodą

    Kozak!

    Tylko troche drogo..

    • 10 2

  • Kolejna imprezka która jest niby promocją Gdyni. (2)

    Swoją drogą Szczurek ciekawie skonstruował budżet. Imprezki i tzw promocja opener arka infobox cudawianki itd itp 50 milionów złotych, inwestycje 1 milion złotych.

    • 15 9

    • Patologia

      Szkoda że nie z kasy urzędniczej... Podatki idą w błoto. Powinniśmy postawić tablicę ile "Szczurkowi" marnotrawią kasy dziennie. Biorąc pod uwagę tylko 50 mln wychodzi około 137.000 dziennie na podgrzanie igrzysk wyborczych i rozdawnictwo koełbasy dla 500plusiaków, bo nikt normalny w jego festynach udziału nie bierze.

      • 6 6

    • Powinno byc 50mln na inwestycje w patolke spod mopsu i 1mln na promocje.

      • 3 0

  • na wczoraj jak znalazł

    • 6 0

  • Mój kumpel na tym pływa

    • 4 2

  • (1)

    To na prund jest?

    • 10 1

    • To je na łeda.

      • 6 0

  • re

    przelecę tam na mojej niezawodnej miotle

    • 6 0

  • ja rozumiem, ze odpowiednie łaczenia, itd... ale 35.000? za co?

    moze to pole do popisu dla naszych producentów, bo nijak nie mogą sobie wyobrazić CO moze kosztowac 35.000 w zestawie węża i deski z dyszą

    bo rozumniem, że tekst mówi o skuterze jako koszcie dodatkowym

    • 10 3

  • Tak się tworzą legendy o potworach wodnych. He,he...

    • 2 1

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Flyboard, czyli efektowne loty nad wodą

    Szkoda ze zamiast zawodowcow amatorzy totalnie (2)

    Nie widzialem tam nic pro. Sami amatorzy na rograconych skuterach

    • 5 6

    • Opinia do filmu

      Zobacz film Flyboard, czyli efektowne loty nad wodą

      Kolego, zapraszam

      Napisz wiadomość do "latające papcie" na Facebooku i zarezerwuj lot podając się za autora tego komentarza. Dostaniesz go w prezencie i zobaczymy czy ustoisz chociaż będąc 2 metry nad wodą. Nie tolerujemy internetowego pieniactwa:)

      • 4 2

    • Opinia do filmu

      Zobacz film Flyboard, czyli efektowne loty nad wodą

      potwierdzam, silniki rzępolą

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Tematyczny spacer miejski: Wzdłuż Kanału Raduni

30-50 zł
spotkanie, spacer, zajęcia rekreacyjne

Dzienny Azymut - V sezon [2024] - Etap 1 - Gdynia Dąbrowa

20-30 zł
zajęcia rekreacyjne, impreza na orientację, trening

Mecz z kibicami Trefl Gdańsk

mecz

Forum

Najczęściej czytane