- 1 Aktywni mają w czym wybierać (9 opinii)
- 2 Mamy to! 24-latek wygrał Ninja Warrior (95 opinii)
- 3 Bieg granicami miasta przez 20 km (14 opinii)
- 4 Będzie bić rekord Guinnessa (32 opinie)
- 5 Dużo darmowych zajęć i treningów (2 opinie)
- 6 Joga z pieskami... Co jeszcze wymyślicie? (65 opinii)
Setki uczestników weekendu z koszykówką uliczną
Na Baltic Streetbal Cup bawiło się ponad 400 osób, atrakcją była nowa odmiana koszykówki ulicznej.
Ponad czterysta osób bawiło się w weekend na imprezie koszykarskiej Baltic Streetball Cup 2011. Były sportowe emocje, możliwość zagrania w nową odmianę koszykówki oraz idole młodych koszykarzy - zawodnicy Asseco Prokom.
- Gra się inaczej, trzeba po prostu chwilę pokręcić się po boisku, żeby się przyzwyczaić - mówi Wojtek, który swoje sportowe zainteresowania rozwija w klubie Korsarz. - Zasady są takie same jak w streetballu, ale trzeba myśleć kreatywnie. Jest też więcej biegania.
Najpierw odbyły się sparingi, aby ułatwić pierwszy kontakt z grą, a potem rozegrano mecze. Jednocześnie toczyły się tradycyjne pojedynki w streetballu.
Zagrać mógł każdy amator kosza. Do rywalizacji zgłosiło się sto siedem zespołów w dziesięciu kategoriach wiekowych. Pojawili się zarówno pasjonaci, którzy koszykówkę traktują jako rekreacje, jak i młodzież trenująca głównie po to, aby dostać się do najlepszych zespołów ligowych.
- Zajęłyśmy czwarte miejsce - relacjonuje Ola z UKS Piątka Tczew. - Gram już dwa lata, trenuję regularnie dwa razy w tygodniu i chciałabym w przyszłości zostać zawodową koszykarką.
Choć liczy się przede wszystkim dobra zabawa, zawodnicy dają z siebie wszystko, żeby zwyciężyć.
- Często bierzemy udział w turniejach - mówi Michał z drużyny "No co ty". - Lubimy takie imprezy i mamy nadzieję, że będzie ich coraz więcej. Tym razem odpadliśmy w półfinale, to był naprawdę ciężki mecz.
Rywalizacja wśród dziewcząt wcale nie jest mniej zaciekła.
- Dziewczyny też faulują - skarżą się zawodniczki z UKS Conrad. - Mimo to, lubimy grać i mamy na swoim koncie pierwsze sukcesy.
- Zawodnicy grają ostro, zwłaszcza w kategoriach open, gdzie gra toczy się na wysokim poziomie - potwierdza Marcin Skiba, sędzia zawodów. - Zespoły powinny same sędziować sobie mecze, my jesteśmy tylko rozjemcami w spornych sytuacjach, które czasami mają miejsce.
Zawody okazały się ciekawe również dla kibiców. Niektóre mecze były bardzo widowiskowe. Rozgrywki uświetnił występ dziewcząt z Asseco Prokom Chearleaders, na co dzień dopingujących zawodowych koszykarzy.
Kategorie żeńskie:
1998: 1. Mrówki, 2. Filtrusy, 3. Bystre piłki
1995: 1. Basketki, 2. Ewidentne koszykary, 3. Bez kitu
1993: 1. Czarne jagódki, 2. Baskeciary, 3. Frugo wciąga
OPEN: 1. Nie wszystko na nie, 2. Baskeciary, 3. Koszykary
Kategorie męskie:
1999: 1. Piła Kielno, 2. Iskra Kielno, 3. Gwiazdeczki Korsarza
1997: 1. Malinowe truskawy, 2. Strefa 98, 3. Asiorki Korsarza
1995: 1. Bycze jaja, 2. Budyń, 3. Jesteś
1993: 1. Bryza, 2. Super, 3. Kurczak burgery
OPEN: 1. Drużyna Adiego, 2. Trenuje24.pl, 3. Nowodworski Basket Amatorski
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (12) 1 zablokowana
-
2011-04-12 14:10
hahaha (1)
Od kiedy istnieje drużyna Asseco ProCom?! Zawsze myślałem, że firma sponsorująca nazywa się ProKom Softwere SA. Brawo, poziom pisania jest prze wysoki. Może potrzeba nowych redaktorów? Mój 12-sto letni bratanek radzi sobie całkiem dobrze z językiem polski.
- 3 2
-
2011-04-12 14:24
Oj tam...
Madzia się po prostu zakręciła :-D
- 1 1
-
2011-04-12 14:22
Super
Trochę mało miejsca dla grających było a tak poza tym to super :-)
- 5 0
-
2011-04-12 16:26
uwielbiam KOSZYKÓWKĘ.
- 4 0
-
2011-04-13 22:45
soczki pocieszenia (1)
A gdzie te nagrody dla uczestników za 50 tys z dotacji z miasta Gdańsk dla korsarza na organizacje dokładnie 49 610,00 zł - bardzo słabe nagrody na co poszły te pieniądze jestem bardzo ciekawy. Po koszulce i soczku z krótkim terminem spożycia - chyba się nie sprzedaje to trzeba obdarowac młodziez .
- 2 2
-
2011-04-14 13:43
Ja tam wygralem w swojej kategorii i nagroda bardzo mi sie podoba. Mysleliscie ze wszyscy uczestnicy dostana nie wiadomo co ? Trzeba bylo sie wogole nie zglaszac albo grac i wygrywac, a nie plakac teraz, jak sie nie osignelo wyniku.
- 0 0
-
2011-04-13 22:54
sondaz
Odsyłam do sondazy o fajnej zabawie na strone turnieju www.balticcupstreetball.pl
- 2 0
-
2011-04-14 07:36
Dobre dokładnie setki w 500 000 mieście :-)
zabawa dla 100 osób za 50 000zł dobre!
Czyli 500 zł na osobę ktoś odczuł ten luksus?
Dlaczego w Gdańsku nikt nie rozlicza organizatorów z wydanych pieniędzy?- 4 2
-
2011-04-14 13:41
a jednak +100 zespolow sie zglosilo i duza impreze udalo sie ponownie przeprowadzic. Zamiast zrzedzenia proponuje wszystkim malkontentom zrobic kolejne turnieje, zebysmy mieli gdzie grac i bawic sie koszykowka.
- 1 3
-
2011-04-14 20:49
a jednak 100
Za miejskie pieniądze to latwo zorganizowac impreze bo to zaden problem - dostajesz kase i robisz darmowa impreze , kupujesz nagrody za kase miasta i chwalisz sie ze bylo 100 zespolow a sona mowi ze impreza slaba
- 0 2
-
2011-04-16 20:32
WSTYD dla POZKosz !!!!
Dla mnie SKANDALEM !!!! jest to , ze na stronie internetowej POZKosz nie ma wzmianki o Baltic Cup 2011. Po prostu dobrze zorganizowany turniej koszykówki przez klub - Korsarz Gdańsk - jest solą w oku dla włodarzy POZKosz. Wstyd !!! Żenada !!! A wszystkie głosy na "nie" to opinie wszystkich ludzi ze srodowiska pomorskiej koszykówki , którzy zazdroszczą osiagnięcia , determinacji i oddania ludzi z gdańskiego Korsarza.
- 2 1
-
2011-04-17 12:05
Basketfan
Dlaczego nie ma infomacji na Pzkoszu?? Mieszkam w Malborku, biore udzial w tego typu imprezach w regionie, ale gdybym nie dowiedzial sie o tym od kolegów z 3miasta to by nikt nie slyszal o tym w moim miescie. Wstyd
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.