Sopot spędził ferie na sportowo

Rugby, crossfit, pływanie, tenis stołowy i koszykówka. Pod znakiem tych dyscyplin upłynęły dla blisko 100 uczniów sportowe ferie w Sopocie. Młodzież szkolna mogła wybierać z bezpłatnych zajęć fundowanych przez MOSiR, a specjalną ofertę półkolonii przygotowali rugbiści Ogniwa Sopot.

Sopockie Ferie Zimowe upłynęły pod znakiem otwartych dla uczniów bezpłatnych zajęć i turniejów. W zawodach koszykarskich rozgrywanych w sali gimnastycznej II LO rywalizowali uczniowie w kategorii 2004 i młodsi. Zwyciężyli uczniowie SP nr 7, którzy triumfowali w konkurencji na najlepszego strzelca, slalomie, na torze z przeszkodami oraz w konkursie rzutów na czas. W kategorii starszej rocznik 2001-2003 pod nieobecność grup trenujących koszykówkę poza zasięgiem dla rywali były dziewczęta z Kumulacji Aktywności Jarosława Hodury.

Turniej Tag Rugby rozegrano w sali gimnastycznej Gimnazjum nr 2. Brały w nim udział dzieci i młodzież uczestniczące w feriach zorganizowanych przez Ogniwo Sopot jak i uczestnicy Kumulacji Aktywności. Jak zwykle nie zawiodła pomysłowość młodzieży dotycząca nazw drużyn. Do rywalizacji stanęły: frc Sopot, popita - lacze, czysta gra, hipcie, małe głowniaki, agenci oraz iskierki.

Kolejne zmagania sopockich Ferii 2017 odbyły się na macie sopockiego klubu CrossFit Trójmiasto. Tu młodzież zmagała się z własnymi słabościami, własną siłą i ciężarami pod okiem instruktorów.

Zawody pływackie odbywające się na sopockiej pływalni Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przy ul. Haffnera przyciągnęły uczniów nie tylko z sopockich szkół, ale też młodzież z Gdańska. Rywalizowano w 3 kategoriach. W 2006 i młodsi na dystansie 25 m stylem dowolnym najlepsze czasy należały do Marty Grot, Miłosza Pakulskiego, Cypriana Należnego i Konrada Dzioby.

Rocznik 2003-2005 pływał na dystansie 50 m stylem dowolnym i tu najlepsi byli: Helena Schwarz, Oliwia Klohs i Milena Krassowska wśród dziewcząt, a wśród chłopców: Tomasz Truszkowski, Radosław Dzięndzia, Maciej Hebel i Mateusz Suchcicki. Wśród najstarszych roczników 2000-2002 na 50 m stylem dowolnym najlepsze rezultaty: Marianna Wrońska, Zuzanna Kobek oraz Cyprian Krassowski, Jakub Kruczek, Mikołaj Żurek i Kamil Misan.

Sala gimnastyczna szkoły nr 8 w Sopocie stała się polem do rywalizacji wśród uczestników turnieju tenisa stołowego. Do zawodów zgłosiły się dzieci ze szkół podstawowych, gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych. Pierwsze miejsca zajęli: Adrianna Licbarska z II STO Gdańsk, Miłosz Wargin Gimnazjum nr 1 w Sopocie, Kajetan Rembalski (SP 8 Sopot) oraz Emilia Zdrojewska (Gimnazjum nr 24 Gdynia). .

Po każdym turnieju dla wszystkich uczestników wręczano pamiątkowe medale i losowano nagrody niespodzianki wśród wszystkich uczestników. Nie udało się jedynie rozegrać zawodów narciarskich. Te nie odbyły się z powodu niesprzyjających warunków atmosferycznych. Nagła odwilż położyła plany slalomowych zjazdów na stoku w jedną noc.

Oprócz atrakcji przygotowanych przez MOSiR, w Sopocie ciekawą odpłatną ofertę na spędzenie wolnego czasu przygotowali dla najmłodszych rugbiści Ogniwa Sopot przy współpracy z PMI Branch Gdańsk oraz Pomorskim Okręgowym Związkiem Rugby. Trenerzy, a zarazem zawodnicy sopockiego klubu, Piotr Zeszutek i Wojciech Piotrowicz, postanowili zapewnić trójmiejskiej młodzieży sporo atrakcji, wykorzystując przy tym swój sport. Półkolonie "Ferie z jajem" objęły dwa turnusy.

- Nasi uczestnicy nie mieli czasu, aby narzekać na nudę. Każdą wolną chwilę wykorzystywaliśmy maksymalnie, aby zapewnić jak najwięcej atrakcji. Dziennie spędzaliśmy 2-3 godziny na ćwiczenia i gry z piłką do rugby, a dodatkowo byliśmy na sopockim lodowisku, w Aqua Parku i na zajęciach tanecznych. Każdy turnus spędził po 4 godziny na sportowych lekcjach z języka angielskiego, a w wolnych chwilach, w ramach sjesty poobiedniej, oglądaliśmy filmy związane z rugby - podsumowuje Wojciech Piotrowicz, trener młodzieży, a także reprezentant Polski w rugby.
W Feriach z Jajem wzięło udział łącznie 33 uczestników, którzy często nie mieli wcześniej nic wspólnego z rugby. Cała inicjatywa na organizację tego typu półkolonii zrodziła się, by zachęcić młodzież do aktywnego spędzenia czasu, a do tego by promować rugby. W sopockich półkoloniach uczestniczyli również zawodnicy z innych trójmiejskich klubów (m.in. Lechii Gdańsk, a także Arki Rumia).

- Bardzo cieszy fakt, że "Ferie z Jajem" przyciągnęły dzieci spoza naszego środowiska, co jest dla nas dużą promocją i wierzymy, że następnym razem będzie ich jeszcze więcej. To na czym nam zależy to nie tylko zaszczepienie tak zwanego bakcyla do rugby, ale przede wszystkim promujemy wartości jakie niesie za sobą ten sport. Staramy się uczyć, często podświadomej współpracy w grupie, podejmowania decyzji, a także ryzyka, za każdym razem upowszechniając takie cechy jak szacunek, czy jedność - mówi Piotr Zeszutek, kapitan pierwszej drużyny Ogniwa Sopot.
28 stycznia, na koniec ferii zimowych, dla wszystkich uczestników obu turnusów zostało zorganizowane oficjalne zakończenie, gdzie odbyły się 4-godzinne warsztaty z Zarządzania Projektami. Po zajęciach została przeprowadzona tzw. "rugbowa 3 połowa" - wszystkie dzieci wraz z rodzicami i opiekunami piknikowali przy zimowym grillu. Organizatorzy zapewniają, że w czasie wakacji zostanie przeprowadzona letnia odmiana półkolonii. Informacje będą dostępne na www.ogniwosopot.pl oraz www.facebook.pl/ogniwo.sopot.