• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sukces spadochroniarzy z Trójmiasta

Michał Sielski
14 sierpnia 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
  • Figurę udało się złożyć dopiero w ostatniej, dziewiątej próbie.
  • Rekord Polski 100-way pozwolił wedrzeć się Polsce do pierwszej ósemki na świecie.
  • Mogłoby się wydawać, że była chwila na podziwianie widoków, ale w rzeczywistości to oczekiwanie na sygnał, by skoczkowie z pięciu samolotów wyskoczyli jednocześnie.
  • Tak duża formacja wymaga przygotowania także na ziemi.
  • W tym roku skoczkowie skakali w kombinezonach w barwach Polski.

Trzy rekordy Polski i wejście do absolutnej elity nie tylko polskich, ale i światowych spadochroniarzy - to efekt wyjazdu zawodników z Trójmiasta do czeskiej miejscowości Klatovy. Rekord Polski w formacji płaskiej został wyśrubowany do 100-osobowej formacji. Ustanowiono też dwa rekordy Polski kobiet.



Elita trójmiejskich spadochroniarzy. Na górze od lewej: Joanna Matyjas, Tomasz Grzybowski, Olimpia Patej, Karolina Papaj. Na dole: Agnieszka Roman, Leszek Komuda i Bartosz Żukowski. Elita trójmiejskich spadochroniarzy. Na górze od lewej: Joanna Matyjas, Tomasz Grzybowski, Olimpia Patej, Karolina Papaj. Na dole: Agnieszka Roman, Leszek Komuda i Bartosz Żukowski.
Spadochroniarstwo najczęściej kojarzy się z brawurą i przełamywaniem kolejnych barier. Kolejne wyczyny skoków z krawędzi stratosfery czy mknący tuż nad drzewami w tzw. wingsuitach śmiałkowie tylko podkręcają wyobraźnię i przekonanie, że skok ze spadochronem to ogromne ryzyko.

Dwa rekordy kobiet

Tymczasem większość konkurencji wymaga raczej chłodnej głowy i niebagatelnych umiejętności technicznych, które kształci się przez lata zarówno podczas skoków, jak i kosztownych treningów w tunelu aerodynamicznym. I właśnie w wymagającej najwyższych umiejętności konkurencji Head Down w czeskim Klatovy ustanowiono pierwszy rekord Polski kobiet. Wymagająca niezwykłej koncentracji i umiejętności czteroosobowa formacja w połowie składała się z zawodniczek wywodzących z Trójmiasta: Olimpii PatejAgnieszki Roman.

W zespole, który ustanowił kolejny rekord Polski, polegający na utworzeniu figury przez skoczków spadających w tzw. formacji płaskiej (spadanie brzuchem do dołu) było natomiast 5 zawodniczek z Trójmiasta. Oprócz dwóch już wspomnianych, także Anna Przybylska, Joanna Matyjas oraz Karolina Papaj, trenująca również w drużynie 4-wayowej Flyspot Chicks.
  • Rekord Polski kobiet w formacji płaskiej. 34 zawodniczki utworzyły w powietrzu zaplanowaną formację.
  • Rekord Polski Kobiet Head Down - zawodniczki mogą osiągnąć w takiej pozycji prędkości rzędu 300 km/h.
  • Rekord Polski udało się pobić dopiero w ostatniej, dziewiątej próbie.

100-way, czyli dołączamy do światowej elity

Najważniejszym wydarzeniem tygodnia miał być jednak rekord Polski BIG WAY, ustanowiony przez 100 skoczków z całego kraju, spadających w formacji płaskiej. Od kilku miesięcy trwały eliminacje i treningi, by wyselekcjonować najlepszych z najlepszych. Od wtorku próbowano ustanowić rekord, ale 8 kolejnych skoków nie przyniosło rezultatu. W czwartek, w dziewiątej - ostatniej - próbie, w końcu się udało!

- Rekordowy skok był jak emocjonalny rollercoaster: zewnętrzne okręgi oderwały się od formacji, ale wszyscy zdołali wrócić na miejsce i przez 3 sekundy utrzymać 100-osobową, zaplanowaną formację - mówił tuż po skoku szczęśliwy Bartosz Żukowski z Gdyni, który po raz kolejny uczestniczył w biciu rekordu Polski.
Oprócz niego, w skoku wzięli udział również inni zawodnicy z Trójmiasta: Tomasz Grzybowski, Leszek Komuda, Agnieszka Roman, Karolina Papaj i Olimpia Patej.

Rekord polskich spadochroniarzy sprawia, że znaleźli się w absolutnej światowej czołówce w zakresie budowania dużych formacji. Oprócz Polski stu skoczkom z jednego kraju udało się połączyć w powietrzu jedynie w Niemczech, Rosji, Francji, Wielkiej Brytanii, Kanadzie, Brazylii i Australii. Jeszcze 7 lat temu rekord Polski ustanowiło 45 skoczków.

Wypadnięcie z samolotu to nie wszystko

Spadochroniarstwo często traktowane jest jako sport dla osób lubiących ryzyko i brawurę. Tymczasem jest to bardzo techniczny sport, wymagający skupienia, umiejętności i nieustannej pracy nad swoim ciałem i umysłem. Podczas tzw. swobodnego spadania, czyli w formacji płaskiej, leci się z prędkością ok. 200 km/h. Niewielki ruch ręką czy ugięcie kolana powoduje zmianę sylwetki, kierunku i szybkości lotu.

W formacjach head down, czyli spadaniu głową w dół, osiąga się prędkości rzędu 300 km/h. To konkurencja dla najlepszych i najbardziej doświadczonych skoczków, często mających na koncie ponad 1 tys. skoków. W tym przypadku nawet niewłaściwe ułożenie stopy czy dłoni może spowodować, że cała formacja nie będzie mogła się w powietrzu połączyć.

Można też latać na plecach, albo nawet na siedząco. Są też zawody na celność i szybkość lądowań. Liczy się w nich między innymi jak najdłuższy dystans, jaki z prędkością często przekraczającą 100 km/h skoczek leci tuż nad ziemią. Są też konkurencje na najszybsze osiągnięcie najwyższej prędkości, a nawet slalomy pomiędzy bramkami.


Zobacz skoki spadochronowe w Aeroklubie Gdańskim.


Miejsca

Opinie (18)

  • brawo!

    Jeden z najtrudniejszych sportów, w którym liczą się najdrobniejsze detale!

    • 19 2

  • oczywiście

    gratulacjeeeee aż do niebaaaa

    • 11 1

  • Dlaczego (1)

    Też oddałem kilkanaście skoków. Jednak za każdym razem nurtowało mnie jedno pytanie. Dlaczego skaczę ze sprawnego samolotu?

    • 6 1

    • Ja z kolei nie wierzyłem, że mam coś na plecach.

      Pierwsze moje skoki, to były skoki samobójcy :-D

      • 0 3

  • Skoczkowie to jedni z najtwardszych ludzi jakich znamn

    Podziwiam panie. Widziałem młodą dziewczynę, która wypięła się ze spadochronu głównego, bo się zrobił jej kalafior, otworzyła zapasowy a tu znów kalafior. Spokojnie, nożykiem poodcinała splątane linki i szczęśliwie wylądowała. Wiem, że to konsekwencje jej własnych błędów, pośpiechu, ale wyjść z takiej sytuacji o krok od ziemi!? Wielki szacun!

    • 11 1

  • Brawo!

    Fajnie się czyta że Polacy znowu w czymś najlepsi :)

    • 5 1

  • Gratulacje

    • 4 1

  • ale dlaczego w Czechcch a nie w Polsce? (3)

    • 2 1

    • Bo nie ma zaplecza ligistycznego (2)

      Niestety w Polsce nie mamy zaplecza logistycznego. Potrzebne były samoloty Skyvan 5 szt. których w Polsce nie ma. Poza tym w Klatovy jest odpowiednia infrastruktura.

      • 0 3

      • nieno Antkiem też się da przecież, z resztą jest mnóstwo innych maszyn wykorzystywanych do tego sportu

        • 1 1

      • jak drugi kolega pisze antek styknie, tzn. kilka

        Skyvan zabiera 19 osób na pokład a poczciwy AN-2 .. 12 więc robote 5 skyvanow wykona 8 antkow, akurat w PL mamy ich wiecej. Tam też na jednym lotnisku nie maja 5 skyvanow :)

        • 0 0

  • Sukces !!! Wszystkie spadochrony zadziałały

    Jak nigdy. I wszyscy wylądowali na tym samym polu

    • 1 4

  • niebiańskie (1)

    Serdeczne gratulacje dla tych skoczków. Aż zatyka krtań ze wzruszenia. Jesteście cudowni i chylę przed Wami czoła. Wielkie dzięki za wzruszenie i dumę z WAS.

    • 3 2

    • Nie poplacz sie

      Ze szczescia:)

      • 0 2

  • No i co z tego (2)

    Maja kase to sie bawia. Ja chcialbym, ale mnie nie stac tak jak bardzo wielu moich kolegow.

    • 3 6

    • bez przesady, akurat skoki albo choćby szybownictwo nie są drogie (1)

      • 2 1

      • no dobra, jeśli ktoś uważa że są drogie to ile jest w stanie wyłożyć za marzenie życia?

        kilka tysi i jesteś w temacie, no bez przesady, tyle to telewizor kosztuje

        • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Nordycka Noc Saunowa

169 - 299 zł
zajęcia rekreacyjne

TRE ćwiczenia uwalniające stres, napięcia i traumę z dr Markiem Kulikowskim

100 zł
warsztaty, trening

Warsztat Wyjazdowy: Joga Pięciu Żywiołów z Moniką Żółkoś

1200 zł
joga

Forum

Najczęściej czytane