W skrajnie odmiennych warunkach przyszło tej wiosny rywalizować uczennicom i uczniom szkół podstawowych w Czwartkach Lekkoatletycznych na stadionie GOKF. Na inaugurację był upał, a drugie zawody odbywały się w deszczu i wietrze. - Różnica temperatur pomiędzy tymi imprezami to około 20 stopni Celsjusza. Niektórzy pewnie wystraszyli się takich warunków i stąd mieliśmy 168 uczestników, gdy w pierwszym starcie było ich o 100 więcej - podkreśla Stanisław Lange, dyrektor Klubu Lekkoatletycznego Lechia Gdańsk, który tradycyjnie przeprowadził współzawodnictwo dla najmłodszych adeptów Królowej Sportu.
Cykl imprez lekkoatletycznych dla szkół podstawowych KL Lechia realizuje nie tylko w ramach sportowych, ale także profilaktycznych. Przyświeca im hasło: "Wybierz Sport - Uciekaj przed nałogami". W każdych z dwóch wiosennych zawodów młodzież mogła sprawdzić się w 14 konkurencjach.
- Pokazaliśmy, że można sprawnie przeprowadzić zawody nawet w skrajnych warunkach. Dziękuję tym wszystkim szkołom, ich nauczycielom oraz uczniom, którzy zdecydowali się na start. Na inaugurację temperatura dochodziła do 30 stopni, w drugim starcie oscylowała w granicach 10 - mówi Stanisław Lange, dyrektor Klubu Lekkoatletycznego Lechia Gdańsk, który przy organizacji zawodów korzysta z gościny stadionu GOKF.
Mimo wiatru, zimna i deszczu nie we wszystkich konkurencjach zanotowano regres w wynikach. Co więcej, w niektórych specjalnościach rezultaty były nawet lepsze niż te uzyskiwane w upale! Przede wszystkim poprawiali się ci, którzy w tym roku sięgali po drugie zwycięstwo.
Maja Stolarska (SP 18) przebiegła 60 metrów o 0.3 sekundy szybciej, a Oliwia Płotka w kilometrowym chodzie sportowym poprawiła się o ponad 11 sekund.
Progres zanotowało także dwoje zwycięzców w konkurencjach technicznych. Jakub Jeske piłeczką palantową rzucił o 2.5 metra dalej, a Daria Forszpaniak (wszyscy SP 47) w pchnięciu kulą do swojego najlepszego wyniku dołożyła kolejne 23 centymetry.
W glorii podwójnych zwycięzców Czwartki Lekkoatletyczne zakończyli również kolejny reprezentant SP 47: Jarosław Grzeszczyk w skoku w dal oraz Maciej Świniarski (SP 2) w pchnięciu kulą.
Mimo sukcesów nie wszyscy triumfatorzy swoją przyszłość wiążą z lekkoatletyką, a nawet nie myślą, aby spróbować sił na treningach.
- Startuje w zawodach, bo osiągam dobre wyniki. Jednak na co dzień wolę grać w piłkę nożną. Jednak też nie w klubie, ale z kolegami z dzielnicy. Przyszłości nie widzę w sporcie. Najbardziej pasjonują mnie samochodu. Dlatego myślę o zawodzie mechanika samochodowego - zdradził nam Świniarski.
Trudne warunki atmosferyczne nie zniechęciły blisko 200 uczniów szkół podstawowych do startu w Czwartkach Lekkoatletycznych.
Jednak zawody KL Lechia to dla wielu uczniów okazja, by zostać w sporcie na dłużej. Niektórzy, choć mają predyspozycje do lekkoatletyki, nie wiedzą, gdzie się zgłosić, bądź nie mają odwagi, by spróbować samemu. Jak na przykład najlepsza w rzucie piłeczką palantową.
- Trenowałam piłkę nożną w GKS Morena. Grałam w ataku. Jednak to mi się znudziło. Obecnie dość przypadkowo spróbowałam sił w lekkoatletyce. Spodobała mi się piłeczka palantową, dlatego nią rzucam. Jeśli byłaby możliwość, to chętnie spróbuję treningów - mówiła nam Marlena Królki.
Dla uczennicy SP 42 dodatkową motywacją do lekkoatletyki był fakt, że medal otrzymała od Bernadetty Blechacz. Pięciokrotna mistrzyni Polski seniorek w życie oszczepem oraz olimpijka z Moskwy (1980) jest jednym a arbitrów podczas Czwartków Lekkoatletycznych. W czasie kariery lekkoatletycznej reprezentowała właśnie Lechię. Gdański klub ma i teraz ofertę dla takich jak Marlena.
- Zapraszamy wszystkich chętnych, nie tylko tych co już teraz potrafią wygrywać, do treningów lekkoatletyki. Nasi trenerzy czekają w każdy wtorek i czwartek o godzinie 16:00 oraz w soboty od 11:00 przy ul. Traugutta 29 - zaprasza dyrektor Lange.
W wiosennej edycji Czwartków Lekkoatletycznych było reprezentowanych 12 gdańskich szkół. Najlepsza "15" w każdej konkurencji zdobywała punkty dla swojej reprezentacji do punktacji generalnej.
Ton rywalizacji nadają dwie szkoły. Obie tegoroczne edycje wygrała SP 47, a za tą ekipą zawsze podążała SP 81, która w ostatnich latach była w tej rywalizacja najlepsza. Tym większe emocje zapowiadają się jesienią, gdyż klasyfikacja generalna zostanie ostatecznie ustalona po podsumowanie wyników z całego roku.
W drugich wiosennych zawodach SP 47 najwięcej punktów zdobyła w chodzie sportowym. W tej konkurencji zarówno wśród dziewcząt jak i kobiet obsadziła wszystkie miejsca na podium.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy
