• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Szlak rowerowy wokół Jezior Wdzydzkich

Krzysztof Kochanowicz
22 lutego 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 

Zimowa przeprawa szlakiem rowerowym wokół Jezior Wdzydzkich



Szlak rowerowy dookoła Jezior Wdzydzkich liczy 47 km. Tematem przewodnim jest tu nie tylko krajobraz związany z tzw. Kaszubskim Morzem, ale również przepiękną, soczystą przyrodą Wdzydzkiego Parku Krajobrazowego. Szlak przemierza gęste lasy, ukazuje wiele ciekawych zakątków wielkiego akwenu, jak również umożliwia skorzystanie z innych form aktywności. Tych rejonów reklamować nie trzeba, każdy znajdzie tu coś miłego dla siebie niezależnie o pory roku. Nam żadna pora nie straszna. Zima to nie tylko wspaniała pora roku na narty, ale także na rower, bądź kajak! Kaszuby, to w ogóle wspaniały rejon na różne formy turystyki, rekreacji i sportu!



Oznakowanie szlaku i jego kierunkowość:

Szlak rowerowy wokół Jezior Wdzydzkich jest oznakowany w obu kierunkach. W większości mamy do czynienia z drogowskazami malowanymi na drzewach w kolorze zielonym. Miejscami na głównych skrzyżowaniach występują także tabliczki kierunkowe z podanymi odległościami do najbliższych miejscowości. Trasę wzbogacają również mapy poglądowe, które stoją w miejscach przeznaczonych na postój i odpoczynek, a także głównych węzłach komunikacyjnych np.: w Wielu, bądź Waglikowicach. Tu także świetnie opisane są inne warianty trasy, szlaki łącznikowe oraz ścieżki dydaktyczne, którymi warto wyruszyć, nie tylko rowerem.


Niestety trasa nie jest aż tak intuicyjna, by móc ją swobodnie pokonać bez wyjmowania mapy, bądź spoglądania na urządzenie nawigacyjne. Zdarza się, szczególnie w miejscowościach takich jak: Wdzydze Tucholskie, Przytarnia, czy Juszki, że oznakowanie jest zasłaniane lokalnymi ogłoszeniami, bądź plakatami, co wprowadza podróżującego w osłupienie. Miejmy jednak nadzieję, że w kolejnych latach stan obecnego oznakowania zostanie poprawiony i utrzymany przez zarządców, a rowerzyści poruszający się wspomnianym szlakiem, podobnie jak my dopiszą pozytywne opinie.

Nawierzchnia szlaku i bezpieczeństwo:

Szlak rowerowy wokół Jezior Wdzydzkich wiedzie głównie szerokimi i ubitymi leśnymi duktami oraz drogami gruntowymi, z dala od wzmożonego ruchu samochodowego, które jak najbardziej nadają się do turystyki rowerowej zarówno z sakwami jak i wycieczek rodzinnych z dziećmi. Miejscami mamy do pokonania węższe odcinki, bądź drogi mocno zapiaszczone, ale takie już uroki tych obszarów. Nie ma więc co psioczyć, że niekiedy z roweru trzeba będzie zsiąść i go przeprowadzić. A jeśli piachy tak bardzo Wam przeszkadzają, wybierzcie się tu zimą, kiedy wszystko dobrze jest zmrożone ;)

Wdzydzki Park Krajobrazowy, który okala kompleks jezior wdzydzkich zapewnia podróżującemu wiele różnych atrakcji. Głównym atutem jest tu przecudna przyroda, w zależności od pory roku mieniąca się całą paletą różnorodnych barw. Pokonując opisywany przez nas szlak rowerowy zachwycamy się przepięknymi widokami, które serwują nam połączone ze sobą jeziora, a także liczne wyspy widoczne z ciekawie zaaranżowanych punktów widokowych.

Szlak rowerowy wokół jezior wdzydzkich, jak sama nazwa podpowiada zatacza pętlę, dlatego też można go rozpocząć i zakończyć w dowolnie wybranym przez siebie miejscu. Dla nas miejscowością startową są zwykle Wdzydze Kiszewskie, które wprawdzie nie leżą na szlaku, ale jedno z nielicznych miejsc, gdzie zatrzymać się można niezależnie od pory roku.

Migawki z zimowej wycieczki szlakiem rowerowym wokół Jezior Wdzydzkich Migawki z zimowej wycieczki szlakiem rowerowym wokół Jezior Wdzydzkich


Przebieg szlaku i nasze wrażenia:

Wycieczkę szlakiem rozpoczynamy z parkingu nieopodal Stanicy Wodnej PTTK, gdzie pozostawiamy samochody. W sezonie letnim, z miejscem parkingowym jest trochę gorzej, ale zawsze pozostawić go można albo nieco dalej, albo na którymś z parkingów płatnych na terenie pobliskich pensjonatów i hoteli. Jeśli nie chcemy dodatkowo płacić za parking, najlepiej wpaść tu na cały weekend, a wtedy zwykle miejsce postojowe wliczone jest w cenę pobytu ;)
Z Wdzydz Kiszewskich udajemy się do Gołunia, gdzie rozpoczynamy przygodę ze szlakiem. Pierwsze kilometry wiodą dość szeroką leśną drogą przecinając tereny, na których znajdują się letniskowe domki wypoczynkowe. Im dalej od miejscowości, tym większy spokój. Po chwili już tylko my sami i przecudna przyroda: gęsty i bujny las towarzyszy nam niemalże po Półwysep Lipa. W między czasie kilkakrotnie przez koronę drzew przebija się blask tafli ogromnego Kaszubskiego Morza, czyli kompleksu jezior wdzydzkich. Widoki są cudowne, choć po raz pierwszy z jego potęgą spotykamy się z wieży widokowej we Wdzydzach Kiszewskich.

Na całej długości trasy rowerowej zapierających dech w piersi widoków nie brakuje !

Nieco dalej dojeżdżamy do Półwyspu Lipa. Miejsce to jest nam bardzo dobrze znane nie tylko w sezonie letnim i wypoczynkiem na wodzie. Lubimy tu przyjeżdżać o różnych porach roku m.in. w poszukiwaniu wybornych smaków. A tutejsza kuchnia zadowoli z pewnością niejednego. Tym razem na śniadanie już za późno, a na obiad jeszcze za wcześnie więc jedziemy dalej. Choć zima nie przyciąga w te rejony za wielu turystów, nam specjalnie to nie przeszkadza. Przynajmniej jest cisza i spokój. Jedyne co odróżnia zimę od lata, to fakt, że nie można za długo poleżeć sobie na plaży, bądź popluskać się w wodzie.

Podążając bardziej na południe, ciekawym odcinkiem trasy jest wąski fragment wiodący nad samym brzegiem jeziora, między miejscowością Wdzydze Tucholskie a osadą Jeziorna, leżącą przy ujściu rzeki Wdy. Niegdyś, szlak rowerowy wiódł górą, dzieląc ruch z dość mocno uczęszczaną w sezonie letnim lokalną drogą. Teraz na szczęście szlak skierowano nad jezioro, co naszym zdaniem jest i bezpieczniejsze dla samych rowerzystów, jak i dla kierowców.

Będąc na południowym krańcu szlaku warto zatrzymać się w miejscowości Wiele. Wiele jest tu do zobaczenia, m.in. przepiękna kalwaria, która góruje nad uroczym jeziorem. W miejscowości szlak, którym podążamy zatacza pętlę by wrócić na drugi brzeg jeziora.

Przeciwległy brzeg Kaszubskiego Morza jest równie ciekawy jak poprzedni. Trasa wiedzie raz bliżej tafli jeziora, raz zagłębia się w leśnej gęstwinie Wdzydzkiego Parku Krajobrazowego. Jadąc tędy latem, warto zabrać ze sobą jakiś większy kosz, bądź plecak, który może się przydać na jagody i maliny, zaś jesienią na grzyby.

Za osadą Przytarnia, warto zatrzymać się na małej polanie, gdzie znajduje się punkt wypoczynkowy. To bardzo malownicze miejsce, z maleńkim pomostem i kameralnym kąpieliskiem. Spod wiaty, na skraju lasu, wzdłuż stromej krawędzi jeziora wiedzie malownicza ścieżka, która prowadzi do drewnianej platformy widokowej. Widać z niej nie tylko ogrom jezior, ale także majestatyczne i tajemnicze wyspy, które niejednokrotnie mieliśmy okazję zobaczyć z wysokości żaglówki bądź kajaka. Nie chcąc dwa razy jechać tą samą drogą odbijamy na chwilę ze szlaku rowerowego, by chwilę później dobić do niego ponownie, ale już ciut dalej, drugim wariantem ścieżki, który wiedzie od drogi pożarowej, którędy też podąża nasz szlak rowerowy.

Zmierzając w kierunku północnym, na szlaku występuje sporo innych ciekawostek: m.in. drobne jeziorka, torfowiska, szumiące potoki i tętniące życiem w sezonie letnim osady, w których warto zatrzymać się na małe co nieco. Zimą niestety wszystko zabite jest dechami, dlatego chcąc utrzymać ciepło przy ciele warto po prostu pedałować. Ciekawym miejscem w górnej części trasy, nieopodal Czarliny, jest drewniany most nad Wdą.

Bardzo urokliwymi miejscami są także tutejsze półwyspy i cyple, z których rozpościerają się przecudne panoramy; te jednak pozostawimy sobie na lato, kiedy będzie zdecydowanie cieplej, a dzień będzie znacznie dłuższy by móc swobodnie i bez pośpiechu pobyczyć się na zielonej trawce i wypluskać się w wodach niejednego tutejszego jeziora.

Niedogodności na trasie:

Na szczęście jest jedno takie miejsce na szlaku, które nie do końca zostało przemyślane. Mowa tu o trasie, która wiedzie przez jeden z pensjonatów, nieopodal Jasnochówki, na południowo-wschodnim krańcu jeziora. Niegdyś, szlak wiódł górą wraz z ruchliwą drogą, którędy w sezonie letnim podąża mnóstwo samochodów, dziś szlak wiedzie lasem, ale rozwiązane to wcale nie jest lepsze. Drogę leśną zagrodzono płotem, a jadący tędy rowerzysta zmuszony jest zmienić kierunek jazdy przeciskając się przez wąski przesmyk między ogrodzeniem terenu ośrodka wypoczynkowego, a brzegiem jeziora. Nieco dalej na terenie obiektu, trasa schodzi nad brzeg jeziora niezbyt przyjemnymi betonowymi schodami, a wystarczyło puścić ukośną ścieżkę umożliwiając rowerzystom łatwy, a przede wszystkim bezpieczny zjazd.


  • Migawki z zimowej wycieczki szlakiem rowerowym wokół Jezior Wdzydzkich
  • Migawki z zimowej wycieczki szlakiem rowerowym wokół Jezior Wdzydzkich
  • Migawki z zimowej wycieczki szlakiem rowerowym wokół Jezior Wdzydzkich
  • Migawki z zimowej wycieczki szlakiem rowerowym wokół Jezior Wdzydzkich
  • Migawki z zimowej wycieczki szlakiem rowerowym wokół Jezior Wdzydzkich
  • Migawki z zimowej wycieczki szlakiem rowerowym wokół Jezior Wdzydzkich
  • Migawki z zimowej wycieczki szlakiem rowerowym wokół Jezior Wdzydzkich
  • Migawki z zimowej wycieczki szlakiem rowerowym wokół Jezior Wdzydzkich
  • Migawki z zimowej wycieczki szlakiem rowerowym wokół Jezior Wdzydzkich
  • Migawki z zimowej wycieczki szlakiem rowerowym wokół Jezior Wdzydzkich
  • Migawki z zimowej wycieczki szlakiem rowerowym wokół Jezior Wdzydzkich
  • Migawki z zimowej wycieczki szlakiem rowerowym wokół Jezior Wdzydzkich
  • Migawki z zimowej wycieczki szlakiem rowerowym wokół Jezior Wdzydzkich
  • Migawki z zimowej wycieczki szlakiem rowerowym wokół Jezior Wdzydzkich
  • Migawki z zimowej wycieczki szlakiem rowerowym wokół Jezior Wdzydzkich
  • Migawki z zimowej wycieczki szlakiem rowerowym wokół Jezior Wdzydzkich
  • Migawki z zimowej wycieczki szlakiem rowerowym wokół Jezior Wdzydzkich
  • Migawki z zimowej wycieczki szlakiem rowerowym wokół Jezior Wdzydzkich
  • Migawki z zimowej wycieczki szlakiem rowerowym wokół Jezior Wdzydzkich
  • Migawki z zimowej wycieczki szlakiem rowerowym wokół Jezior Wdzydzkich
  • Migawki z zimowej wycieczki szlakiem rowerowym wokół Jezior Wdzydzkich
  • Migawki z zimowej wycieczki szlakiem rowerowym wokół Jezior Wdzydzkich
  • Migawki z zimowej wycieczki szlakiem rowerowym wokół Jezior Wdzydzkich
  • Migawki z zimowej wycieczki szlakiem rowerowym wokół Jezior Wdzydzkich


GALERIA ZDJĘĆ; fot. Krzysztof Kochanowicz & Piotr Książek [GR3miasto]


Statystyki trasy:

Mapa i Ślad GPS szlaku

-Przykładowy początek szlaku: Gołuń, skrzyżowanie z leśną drogą i szlakami turystycznymi
-Przykładowy koniec szlaku: Gołuń, skrzyżowanie z leśną drogą i szlakami turystycznymi
-Przykładowy dojazd do szlaku: z miejscowości Wdzydze Kiszewskie
-Dystans szlaku: 48 km
-Czas jazdy wraz z drobnymi postojami: +/- 5 godzin
-Nawierzchnia: drogi gruntowe oraz leśne dukty, miejscami także drogi asfaltowe
-Oznakowanie: bardzo dobre / dwukierunkowe
-Rekomendowany rower: górski o szerokich oponach
-Trasę można pokonać z przyczepką rowerową, jednak są miejsca które trzeba będzie ominąć - szczególnie wąski odcinek między Wdzydzami Tucholskimi a Borskiem.

Ogólna ocena szlaku: 4+/5


Do realizacji trasy proponujemy mapę:
-Wydawnictwa: Eko-Kapio pt.Wdzydzki Park Krajobrazowy; 1:25 000.

Zapoznaj się z innymi szlakami rowerowymi Kaszub:

1. Szlaki Rowerowe w Gminie Kartuzy
2. Szlaki Rowerowe wokół Pomieczyńskiej Huty
3. Szlak Kamiennych Kręgów w Gminie Somonino
4. Szlak Hutniczy w Gminie Somonino
5. Trasa Rowerowa Północnych Kaszub
....i wiele innych!

Na widelcu mamy teraz Kaszuby!
Zamierzamy przejechać wszystkie szlaki rowerowe zdając Wam szczegółowy raport!
...później bierzemy się za resztę województwa m.in. Żuławy i Kociewie ;)

Przeczytaj także artykuł o  Szlakach rowerowych przyjaznych rowerzystom.

Parametry trasy

  • Region woj. pomorskie
  • Długość trasy 47 km
  • Poziom trudności łatwy

Znajdź trasę rowerową

Opinie (13) 2 zablokowane

  • (1)

    Świetnie!

    • 12 5

    • ciekawe kto minusuje?

      Jak ktoś nie jest pasjonatem roweru, to już musi być przeciwnikiem?
      Super nie tylko, że jeździcie, ale i że wciągacie w to innych! :-)

      • 2 3

  • Przyznaję, że od lat marzyłem o takim szlaku - nie zabraknie mnie tam na pewno :)

    • 11 6

  • Pasjonaci na rowerach i ich opinie... (1)

    ...to najlepsze źródło wiedzy o szlaku. Dobrze, że są tacy ludzie jak GR3miasto, którzy znają się na turystyce rowerowej. Dopiero z takich relacji rowerzysta może się dowiedzieć co go czeka na szlaku. Tak czy inaczej szlak wkoło Jezior Wdzydzkich jest wart odwiedzenia i latem i zimą jak wynika z relacji. Na pewno się tam wybiorę jeszcze nie raz.

    • 11 5

    • Po raz kolejny słowa uznania za wypad przy takiej aurze no i kolega?
      W goglach wymiata:)

      • 5 5

  • Zima, to znakomita pora roku na rower (2)

    Nieraz nawet jeździ się znacznie lepiej niż latem !
    Latem gdy Bory Tucholskie "toną w grząskim piachu", to taki już urok tych ziem, zimą dla odmiany już przy lekkim mrozie grunt jest tak twardy, że przy pokonywaniu szlaków i leśnych duktów mamy wrażenie jakbyśmy jechali pięknie przygotowaną trasą rowerową. W przypadku opracowanej przez nas relacji szlakiem wokół Jezior Wdzydzkich, jest ciut inaczej, albowiem szlak w dużej mierze omija grząskie piachy. Wiedzie gruntowymi i utwardzonymi, leśnymi drogami pożarowymi i tylko gdzieniegdzie, jeśli nie mamy na tyle pary w nogach by przejechać, rower będziemy musieli przepchać. Ale czy z tego powodu komuś korona z głowy spadnie?

    Co innego gdy szlak rowerowy po całości wiedzie tak grząskimi duktami, że na całym odcinku 20 km szlaku ponad 3/4 trasy trzeba rower pchać, wtedy powiedziałbym, że została zrealizowana na siłę i tak jedna z tras faktycznie istnieje - w gminie Studzienice. Tam, najprawdopodobniej planiści wytyczali ją quadem i nikt, nigdy jej rowerem nie przejechał.

    • 6 3

    • Wdzydzki Park Krajobrazowy to moje ulubione miejsce na wypoczynek

      Często jeżdżę tam w sezonie letnim, a także wtedy gdy nie ma tam nikogo, to na żagle, kajak, to na rower i piesze wędrówki, to na grzyby, jagody, bądź po prostu poleżeć sobie gdzieś w zaciszu, bo takich miejsc tam nie brakuje.
      Kaszuby są piękne, a co najważniejsze blisko od trójmiasta.

      ps. Świetna relacja, świetna trasa, świetne wspomnienia, które wracają jak bumerang !

      • 1 1

    • Nikt nigdy rowerem nie przejechał -to brzmi ambitnie:)

      Po przeczytaniu czegoś takiego aż chce się tam pojechać i być tym pierwszym;)

      • 0 1

  • Gratulacje!!! (1)

    Przejechałem ten szlak w upale, nie było za wesoło i dużo piachu.
    app.endomondo.com/workouts/387865019/12668178

    Czekam na dalsze propozycje zadyszek :-))

    • 5 3

    • Powoli odchodzimy od zadyszek;)

      Niebawem lato, wiec czas ruszyć na jakąś turystyczną wyprawę, to z plecakiem, to z sakwami, ehhh nie mogę doczekać się już lata;)

      • 1 3

  • No kapitalnie i terenowo... a mnie nie było.

    No właśnie miałem do Was dojechać jak ostatnio ale niestety nie mogłem. Świetny terenowy wyjazd. Następnym razem nie omieszkam. Do zobaczenia.

    Krzysiek

    • 1 4

  • O tej porze na motorze?

    A tak w ogóle to wiecie, że podobno na dnie jeziora wdzydzkiego są bazy kosmiczne. Tutaj więcej o tym: wszechocean.blogspot.com/2012/02/bazy-kosmiczne-ufo-na-dnie-jeziora.html

    • 1 1

  • Polecam

    Mam mieszane "uczucia" jak słyszę, że jest dużo piachu na tym szlaku latem. Być może to wynika z tego, że jeżdżę tam często i jakoś się "przyzwyczaiłam".
    Niemniej jednak - "zrobienie" tego szlaku w takich warunkach było dla mnie nowością i z całą odpowiedzialnością polecam.
    Co prawda odbiłam "nieco" w Borsku, ale widziałam, że nie dam rady i było to jednak roztropne posunięcie.
    Pozdrawiam serdecznie.

    • 2 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Święta Wielkanocne nad morzem - atrakcje dla całej rodziny

450 zł
zajęcia rekreacyjne

Konopna Noc Saunowa!

125 zł
spotkanie, morsowanie, trening

Aktywne Świętowanie - Wielkanoc 2024

w plenerze, zajęcia rekreacyjne, sporty ekstremalne

Forum

Najczęściej czytane