• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

10 tys. gimnazjalistów pod żaglami

JG
17 września 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Całe Trójmiasto szkoli młodych żeglarzy

Zobacz gimnazjalistów w akcji. Komu było ciężko i kto nie dostał choroby morskiej?


10 tys. gimnazjalistów z gdańskich szkół spróbowało swych sił w żeglowaniu po Zatoce Gdańskiej. Przez ostatnie trzy lata uczestnicy Programu Edukacji Morskiej przepłynęli 40 tys. km - to tyle, ile wynosi obwód naszej planety.



Nauka żeglowania to dla młodych:

- Trochę buja - stwierdził krótko Marek z Gimnazjum nr 29, siedząc w kokpicie jachtu, po czym zaledwie po sekundzie zamienił "trochę" na "bardzo". Choć zaznaczał też, że do choroby morskiej mu jeszcze daleko. Razem z kolegami z klasy raz po raz przesiadał się z burty na burtę i wybierał żagle. - Hardcorowo - rzucił jeden z uczniów, kiedy siłował się z olinowaniem.

Większość z gimnazjalistów, którzy uczestniczyli w poniedziałkowym rejsie po raz pierwszy w życiu próbowała swoich sił pod żaglami na Zatoce Gdańskiej. W ramach Programu Edukacji Morskiej gdańscy uczniowie zdobywali podstawowe żeglarskie umiejętności. - Kiedy przesiąść się z burty na burtę, jakie nazwy noszą liny i w którym momencie należy je pociągnąć - wylicza sternik Michał Jakusz.

Ćwiczenia z olinowaniem, wykonywanie zwrotów oraz stawianie i zwijanie żagli odbywa się na wodach Zatoki. Wcześniej pięć jachtów z gimnazjalistami płynie Motławą mijając zabytki, tereny postoczniowe, pomnik Obrońców Wybrzeża na Westeprlatte i latarnię morską w Nowym Porcie. Sternicy opowiadają o morskiej historii Gdańska. W drodze powrotnej zwiedzanie Twierdzy Wisłoujście. To w skrócie program akcji skierowanej do gdańskich uczniów.

Organizatorzy rejsu kładą również nacisk na szanowanie wód Bałtyku i bezpieczeństwo na wodzie. Po cichu liczą również, że być może dzięki rejsom uda się zauważyć zdolną młodzież i zachęcić do żeglarstwa wyczynowego. - Spośród 10 tys. uczestników rejsów, kilkuset złapało bakcyla i pojechało na obozy żeglarskie, bądź wypłynęło w rejsy, a kilku zapisało się do klubów żeglarskich - wylicza zadowolony Mateusz Kusznierewicz, pomysłodawca Programu Edukacji Morskiej.
JG

Opinie (32)

  • Syn był i nawet nie wypłynął na zatokę. (7)

    • 2 6

    • Rozważ to! (1)

      Jak myślisz dlaczego nie wypłynął? Ponieważ warunki były za ciężkie i ktoś podjął odpowiedzialną decyzję w imię dobra Twojego dziecka. Żeby nie było straconej przygody to i tak mieli wycieczkę po kanałach portowych oraz odwiedzili Muzeum Morskie i Twierdzę.

      • 2 0

      • całkiem dobre pieniążki miasto płaci za takie wycieczki po kanałach

        • 0 0

    • moja mloda wypłynęła (2)

      na silniku, nic im nie pokazano, nie powiedziano, jak się co nazywa, a w połowie rejsu sternik wyłączył silnik i się położył zdrzemnąć! łódka sobie dryfowała a dzieci z nudów puszczały sobie piosenki z telefonu...i jak mają złapać bakcyla???

      • 0 5

      • Nic takiego mie miało miejsca (1)

        Bardzo nieżyczliwy komentarz!
        To jak na silniku czy wyłączył silnik? ;-)
        Szkolenie jest jeszcze przed wypłynięciem. Zdrzemnąć na środku toru wodnego? Chyba żeglowanie widziałeś z brzegu! Krytykować się tylko nauczyłeś.

        • 3 0

        • o patrz

          pan farbowany się obruszył, że ktoś błędy wytknął? Nie widziałam, dziecko mi opowiadało. I nie rób z siebie głupka, chyba, że naprawdę nie zrozumiałeś zdania "najpierw wypłynęli na silniku a potem silnik wyłączyli"?

          • 1 1

    • a ja brałam 2 razy udział jako opiekun (1)

      i było mega

      • 3 0

      • Dzięki

        Wiemy o tym, że jest "mega" bo dzieciaki i nauczyciele robią ankiety i 98% odpowiedzi to same pochwały. Wystarczy też spojrzeć na lajki na fb

        • 2 0

  • To nowy pomysł (2)

    Projekt jest "łudząco podobny do projektu Polskiego Klubu Morskiego"
    z tą małą różnicą że Komandor PKM'u chciał robić to za ułamek tych pieniędzy.
    Pewnie PKM logistycznie nie poradził by sobie, bo gdańskie żeglarstwo to głownie
    puszczanie bąków w stołki, Wyjątkiem może jest NCZ choć nie do końca, zresztą mówią że jest kilka set jachtów może nawet więcej ile jachtów jest w weekendy na zatoce 10 - 20 to znaczy ze 2% pływa a może 0,5 %.

    • 5 3

    • niestety to prawda (1)

      Kusznierewicz nie mając swoich pomysłów, zagarnął pomyśł PKM. No cóż jak zwykle są równi i równiejsi........

      • 0 0

      • pomysł jest wart cokolwiek dopiero, jak go ktoś wdroży w życie. Nie znam szczegółów, ale nawet jeżeli jest tak jak mówisz, to chwała Mateuszowi, że dzieciaki miały szansę spróbować, czym jest żeglarstwo (i nie tylko wożenie na łódce, jak co poniektórzy sugerują) i mogą teraz wybrać, czy ich to interesuje, czy nie. A co do praw autorskich, to jakieś ćwierć wieku temu sam miałem taki pomysł. Dobrze, że go Mateusz zrealizował :) PKM do tego niepotrzebne.

        Jeszcze jedna uwaga: "z tą małą różnicą że Komandor PKM'u chciał robić to za ułamek tych pieniędzy" - czyli nie umieją planować, skoro chcieli ten projekt "w garażu poskładać". Niby mała różnica na starcie, a efekt finalny różni się o 10000 dzieciaków pod żaglami.

        PS. a jak już ktoś kontestujących napisał o budżecie, to może podzieli się na forum tą wiedzą, bo sam jestem ciekawy, ile cały program kosztował i kto wyłożył na jego realizację pieniądze

        • 0 0

  • na większości zdjęć jacht pływa na silniku, bez żagli :-) (1)

    • 3 1

    • widocznie wiatr za słaby

      • 0 0

  • świetna nauka dyscypliny

    jedyne co mi się nie podobało to zwiedzanie twierdzy z dziwnym gościem za przewodnika, aczkolwiek na żaglach było bardzo fajnie, trochę huśta, bez aviomarinu nie wsiadam

    • 1 0

  • Czy to sukces? (2)

    10 tysięcy wzięło udział w tej akcji. Ok. Niby wszystko dobrze. Ale jaki jest z tego pożytek na przyszłość? Jako ciekawostke napisze, ze w tegorocznej edycji szkoły pod Żaglami kpt. Baranowskiego wzięły udział słownie 2 osoby z województwa pomorskiego. Na blisko 1000 zgłoszeń ...strasznie popularne to żeglarstwo po akcji ...

    • 4 7

    • 6 tyś zł za miesiąc żeglugi

      nie każdego na to stać

      • 0 0

    • Szkoła Baranowskiego

      Rejsy Baranowskiego kosztują ogromne pieniądze (30 tysięcy złotych lub więcej za dwumiesięczny rejs dla uczestnika na Fryderyku Chopinie). Jeśli uczeń jedzie za darmo (a taka jest idea Baranowskiego) musi przejść przez wielkie sito eliminacji. Na 30/60 miejsc u Baranowskiego na rejs (raz w roku jest taki rejs) jest np. 600 chętnych! Są eliminacje sportowe, trzeba pomagać potrzebującym itp. To że z Gdańska pojechały dwie osoby to aż dwie osoby! Bo zapewne zgłoszeń na rejs z Gdańska było dużo więcej tylko nie przeszli eliminacji...

      • 6 0

  • ale zafakturowane w papierach miliard godzin i dwa miliardy przeszkolonych dzieciaków

    Cebulak znowu będzie pierś do orderów napinał i obdarzał wszystkich swoim słonecznym uśmiechem. A budyń jak na kompletnego durnia przystało da na nast rok jeszcze więcej $ obwieszczając niewiarygodny sukces.

    • 1 3

  • No tak, w Gdańsku edukacja żeglarska (1)

    w Gdyni tabliczki pamiątkowe na betonie.

    • 10 8

    • a był(a) Pan/Pani w marinie w Gdyni? Nie da sie chyba nie zauwazyc dziesiatkow dzieciakow wyplywajacych stamtad na Optymistach, Laserach itd....

      • 0 0

  • Rozwijać regionalne sporty!!!

    Mamy może to niech dzieciaki się z nim wiążą i cieszą z możliwości jakie daje. To tworzy więź z miastem, naturą... Ja wyjechałem z Gdańska za lepszą pracą ale wiem że wrócę bo do morza tęsknię ... i o to chodzi.

    • 3 0

  • SUKCES??? (1)

    Spośród 10 tys. uczestników rejsów, kilkuset złapało bakcyla kilku zapisało się do klubów żeglarskich. No nie wiem. Przy takim odsiewie.
    Nie wiem jaką kasę wyciągnął z "miasta" nasz kolega, ale efekty raczej wycieczkowe. To też w końcu jakiś sukces. Tylko czy nie lepiej ten strumień środków skierować do klubów żeglarskich na szkolenie dzieci i młodzieży.
    Tak robi Gdynia i w samym basenie żeglarskim szkoli się co najmniej 250 dzieciaków w wieku 6-14 lat. Obserwuje to od wielu lat i widać tego efekty.
    Na regaty w optimistach grup A B C przyjeżdża 10 uczestników z Gdańska.

    • 12 12

    • na mydelniczkach

      Gdynia? jaka Gdynia, nie myl działania klubów żeglarskich z miastem bo mają niewiele wspólnego, oprócz uścisku dłoni Szczurka przy tabliczce,

      • 3 0

  • żeglowanie TAK, piłka kopana NIE (1)

    Właśnie takie sporty dla młodych należy promować i rozwijać, a nie piłkę nożną. Na piłkę wydaliśmy już tyle pieniędzy i co, ano nic, poziom żenujący, piłkarze marni, rządzi mafia.

    • 35 4

    • Kluczowe w cały filmiku jest: "Jakaś stocznia pewnie"... Piękna akcja z żeglowanie dla młodzieży :)

      • 3 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Nordycka Noc Saunowa

169 - 299 zł
zajęcia rekreacyjne

TRE ćwiczenia uwalniające stres, napięcia i traumę z dr Markiem Kulikowskim

100 zł
warsztaty, trening

Warsztat Wyjazdowy: Joga Pięciu Żywiołów z Moniką Żółkoś

1200 zł
joga

Forum

Najczęściej czytane