• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

120 osób wystartowało w AnO Łoś

Krzysztof Kochanowicz
21 listopada 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
W imprezie wzięli udział i młodsi i starsi, jednak to nie wiek jest tu wyznacznikiem, a umiejętność czytania mapy i kondycja. W imprezie wzięli udział i młodsi i starsi, jednak to nie wiek jest tu wyznacznikiem, a umiejętność czytania mapy i kondycja.

W minioną sobotę odbyła się kolejna edycja trójmiejskiego cyklu Alternatywa na Orientację, organizowanego przez ekipę Navigatoria. Jak zwykle w listopadzie impreza nosiła nazwę "Łoś". Tym razem rozgrywana była na terenach leśnych pogranicza Gdańska i Sopotu. Uczestników imprezy gościł Zespół Szkół Architektury Krajobrazu i Handlowo-Usługowych, przy ul. Czyżewskiego.



Chociaż sobotni poranek był całkiem pogodny, im bliżej startu, tym pogoda była gorsza. Mimo nie najlepszych warunków na starcie stanęło aż 120 osób w tym rodziny z dziećmi. To ważna wiadomość dla nowicjuszy i osób, które ciągle powstrzymują się przed startem w tego typu imprezach - pamiętajcie, nie ma złej pogody dla uprawiania turystyki aktywnej! Odpowiedni strój i wyposażenie pozwolą się cieszyć kontaktem z przyrodą nawet w deszczu i ciemności.

Na Trasie Rodzinnej przeznaczonej dla najmłodszych adeptów sztuki nawigacji rodzin oraz osób początkujących, uczestnicy musieli odnaleźć 6 punktów kontrolnych na trasie o dystansie 4 kilometrów. Dodatkowo należało uzupełnić otrzymany na starcie arkusz obrazkami warzyw, które w formie naklejek można było znaleźć na PK. Innym zadaniem było dopasowanie tytułów książek do cytatów oraz ułożenie hasła z rozrzuconych liter. Co więcej, na jednym z PK zespoły miały okazję postrzelać z łuku przy świetle latarek i pochodni.

Na nieco trudniejszej Trasie Podstawowej do pokonania było 7 km i aż 12 PK do odnalezienia, niektóre z nich ukryte były na najwyższych okolicznych wzniesieniach, co czyniło tę trasę nie tylko bardziej wymagającą nawigacyjnie, ale także fizycznie. Tutaj zawodnicy uzupełniali "zielnik" oraz musieli dopasować metody psychoterapii do obrazków. Dlaczego? Ponieważ fabuła trasy opowiadała historię Łosia Arnolda, który potrzebował pomocy w swoim kryzysie egzystencjalnym! Takie zabawne treści to znak rozpoznawczy imprez AnO.

Na wszystkich zawodników na mecie czekało jeszcze zadanie niespodzianka, czyli wejście na taśmę slackline, gdzie należało zrobić zdjęcie jednemu członkowi drużyny z rogami na głowie. Po zakończeniu zmagań, w szkole przygotowane były kiełbaski z grilla, chleb i ciepła herbata oraz batonik. Po trudach leśnej wędrówki można więc było się posilić i porozmawiać z innymi uczestnikami o wrażeniach i przygodach na trasie.

Kolejna edycja AnO?
Startuje już 16 grudnia, szczegóły o AnO Skrzat w świątecznym klimacie niebawem.

Organizatorzy Alternatywy na Orientację:

Navigatoria Adventure Race Team
WWW: >>>aktualności na Facebooku
Mail: ano@navigatoriaAR.pl

Zaczynasz swoją przygodę z mapą i kompasem?

>>>Przeczytaj artykuł o imprezach na orientację od A do Z

Wydarzenia

Opinie (4) 1 zablokowana

  • Brawo dla aktywnych !!!

    • 13 2

  • Jo łosie

    A w domu same Klępy

    • 3 1

  • Świetna impreza.

    • 3 2

  • noc w lesie?!

    Myśleliśmy z żoną, że dzieciaki (9 i 11 lat) nie dadzą rady, ale trasa rodzinna okazała się dla nich super zabawą :)) Polecam!

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Gry Parkowe na Orientację Zabawa z Mapą Kozacza Góra

20 - 27 zł
impreza na orientację

Bieg granicami Sopotu

50 zł
bieg

Razem w plenerze. Spacer krajoznawczy

spacer

Forum

Najczęściej czytane