• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

39. Marsz na Orientację pt. Darżlub

Krzysztof Kochanowicz
12 grudnia 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 

39. edycja słynnego nocnego Marszu na Orientację Darżlub.



Nocne Marsze na Orientację Darżlub to legendarna impreza organizowana u schyłku każdego roku przez Studenckie Koło Przewodników Turystycznych w Gdańsku, działające przy Oddziale Studenckim PTTK. W tym roku impreza została zorganizowana po raz 39. dokładnie w mikołajkową noc w Katuzach. Do wyboru było wiele różnych tras zarówno dla tych mniej zaawansowanych zawodników, jak i doświadczonych nawigatorów. Nasza drużyna wybrała trasę zadaniową, bo na takich trasach zawsze dzieje się najwięcej i jest najweselej.



Sprawdź kalendarz grudniowych Imprez na Orientację

Na starcie zameldowaliśmy się we trzech, czyli Krzysztof, Maciej i ja, gdzie tuż przed naszą godziną startową otrzymaliśmy czapki mikołaja oraz malutką mapkę z zaznaczonym tylko pierwszym punktem kontrolnym. Dodatkowo zostaliśmy poinstruowani, że mamy już pierwsze zadanie do wykonania, a było nim zabranie prezentu spod pobliskiej choinki i zaniesienie go Mikołajowi. Ruszyliśmy więc na spotkanie przygody i po niedługiej chwili witaliśmy się z jegomościem w czerwonym ubranku, który bardzo ucieszył się na nasz widok, a w nagrodę za dostarczony mu prezent podarował nam tym razem pełną mapę wraz ze wszystkimi pozostałymi 15 punktami kontrolnymi, które mieliśmy odnaleźć. W każdym z tych punktów należało oprócz podstawowego zadania odgadnąć także tytuł kolędy na podstawie mniej więcej 2 wersów napisanych na dole lampionu.

Na pierwszy ogień poszedł PK2, zresztą inaczej być nie mogło, gdyż kolejność potwierdzania PK, była obowiązkowa. Tam też znaleźliśmy siatkę z cukierkami i informację, że należy nimi obdarować uczestników z trasy trudnej, bardzo trudnej lub ekstremalnej. Od tej pory w drodze do kolejnych dwóch punktów non stop prześladowało nas padające zewsząd pytanie "z jakiej jesteś trasy?". Z takim też pytaniem również na naszych ustach dotarliśmy do trójki, gdzie wszyscy posypywali się brokatem. A jakże, każdy każdego i wszystkich dookoła. My również innym go nie szczędziliśmy, co pozwoliło nam zaliczyć to zadanie.

Po wspinaczce bardzo stromym zboczem i wyjściu na prostą namierzyliśmy się na PK4, który był "gdzieś w środku lasu", następnie zdobyliśmy PK5. Tym razem musieliśmy powiązać nazwy Świętego Mikołaja z 9 różnymi krajami. Uporawszy się z zadaniem radośnie odnaleźliśmy PK6, który prawdopodobnie okazał się być punktem stowarzyszonym. No cóż, następnym razem będzie trzeba każdy namiar sprawdzić dwa razy i nie ufać innym uczestnikom zawodów, którzy już "stowarzysza" zaliczyli. Tutaj naszym zadaniem było pomóc Paulinie w poszukiwaniu pracy - w sumie, to też całkiem niezły prezent pod choinkę. Po drodze do PK10 czekało nas jeszcze kilka ciekawych zadań, w tym jedno z fizyki, życzenia dla renifera przy ognisku, wykonane łańcucha z pasków kolorowego papieru, zabranie kolorowej bombki z drzewka, by oddać ją na mecie...

PK10, to jednocześnie ognisko, gdzie zameldowaliśmy się ok. 23:20. Na karcie zadaniowej napisaliśmy dlaczego niemożliwe jest utworzenie się dwóch takich samych płatków śniegu i podeszliśmy do renifera, któremu przekazaliśmy swoje życzenia świąteczne dla niego, w zamian za co otrzymaliśmy małą śnieżynkę, którą umieściliśmy na karcie startowej. Ognisko, to wspaniały pomysł na chwilę odpoczynku i ogrzanie się w chłodną noc. Organizatorzy zadbali o to, żeby można było się posilić dobrą kiełbaską własnoręcznie upieczoną na ognisku i napić gorącej kawy lub herbaty. A wszystko to, w tzw. "Stop czasie", czyli przerwie nie dłuższej niż 1h, która nie jest wliczana do ogólnego czasu rajdu.

Po około półgodzinnym popasie ruszyliśmy w dalszą drogę. Szybciutko odnaleźliśmy PK11, gdzie należało rozpoznać osoby podszywające się pod Mikołaja, udało nam się to z niemałym trudem. Po wykonaniu i tego zadania ruszyliśmy do PK12, który zaatakowaliśmy z asfaltowej drogi. Nie było to łatwe, bo choć punkt znajdował się dokładnie pod liniami energetycznymi, to był w miejscu o bardzo gęstej roślinności, gdzie poruszanie się było absolutnie utrudnione. W nagrodę dostaliśmy sudoku do rozwiązania ale zamiast cyfr były świąteczne symbole. Schowałem je do koszulki z mapą i namierzyliśmy się na PK13. Tutaj była mała ławeczka, więc zrobiliśmy sobie krótki postój podczas którego próbowałem rozwiązać sudoku i rysowałem te wszystkie symbole (mikołaj, paczka, gwiazdka, śnieżynka, bałwanek...) ale aniołka, to już sobie darowałem, bo gdybym go narysował, to prawdopodobnie byłby podobny do muchy i mógłby mi tego później nie darować. Kolega natomiast bawił się w składanie papierowego łańcucha.

Przed nami pozostały już tylko trzy punkty kontrolne, które zaliczyliśmy niemalże w biegu. Do mety dotarliśmy trochę po drugiej w nocy. Tam Paulina przyjęła od nas wszystkie gadżety, które mieliśmy donieść (m.in. bombka, papierowa śnieżynka, kolorowy łańcuch...), kartę startową, odznaczyła wykonane zadania i w zamian za to przekazała nam talony na pyszną grochóweczkę, która znakomicie poprawiła nasze samopoczucie i pozwoliła uzupełnić kalorie zużyte przez ostatnie godziny.

Tak jak wszystkie imprezy przygotowane przez Studenckie Koło Przewodników Turystycznych, tak i tym razem wszystko było świetnie przygotowane. Niezwykłe pomysły: no bo kto to np. widział, żeby zabierać prezent spod choinki i zanosić Mikołajowi. Przecież zwykle, to działa w drugą stronę, prawda? ...i poczucie humoru ubarwiły całą imprezę. Nic dziwnego, że w ciągu pierwszej minuty od rozpoczęcia zapisów, znika większość wolnych miejsc, a krótko po tym nie ma ich już w ogóle. Krótko mówiąc jest to super przygoda z kompasem i mapą, na którą warto zabrać przyjaciół i rodzinę.

  • Migawki z 39. edycji Nocnego Marszu na Orientację pt. Darżlub
  • Migawki z 39. edycji Nocnego Marszu na Orientację pt. Darżlub
  • Migawki z 39. edycji Nocnego Marszu na Orientację pt. Darżlub
  • Migawki z 39. edycji Nocnego Marszu na Orientację pt. Darżlub
  • Migawki z 39. edycji Nocnego Marszu na Orientację pt. Darżlub
  • Migawki z 39. edycji Nocnego Marszu na Orientację pt. Darżlub
  • Migawki z 39. edycji Nocnego Marszu na Orientację pt. Darżlub
  • Migawki z 39. edycji Nocnego Marszu na Orientację pt. Darżlub
  • Migawki z 39. edycji Nocnego Marszu na Orientację pt. Darżlub
  • Migawki z 39. edycji Nocnego Marszu na Orientację pt. Darżlub
  • Migawki z 39. edycji Nocnego Marszu na Orientację pt. Darżlub
  • Migawki z 39. edycji Nocnego Marszu na Orientację pt. Darżlub


Autor relacji: Marek Puchalski [GR3miasto]

Drużynę reprezentowali: Krzysztof Kochanowicz, Maciej Myczko, Marek Puchalski

WYNIKI

Zobacz także relację z wiosennej edycji Manewrów SKPT

Organizator imprezy:

WWW: Studenckie Koło Przewodników Turystycznych w Gdańsku
WWW Funpage
e-mail: marsze@skpt.gdansk.pl


To nie koniec imprez na orientację!
W grudniu mamy ich całą masę, zobacz w czym warto wystartować w  najbliższy weekend!

Opracował:

Wydarzenia

Opinie (19) 4 zablokowane

  • Jak zwykle fajna impreza i mnóstwo pozytywnie zakręconych ludzi :)

    • 14 0

  • Darżlub ma wiele twarzy :) (15)

    Podczas, gdy uczestnicy tras rekreacyjnych zaliczali przyjemny spacer, ci z tras Z, BT i E niemalże walczyli o przetrwanie :) W przypadku trasy Z wisiało nad nimi realne widmo, że "Grinch - ogniska nie będzie".

    Z prawdziwą przyjemnością patrzyło się na te setki uśmiechniętych (choć nierzadko wymęczonych do cna) twarzy. Najlepsza nagroda za każdy organizatorski trud!

    Już teraz zapraszamy na marcowe Manewry. Gdzieś tam, w pomorskiej głuszy.

    • 9 1

    • Podarżlubowa ankieta (14)

      Wszystkich uczestników tegorocznej, 39-ej edycji NMnO Darżlub zachęcamy do odwiedzenia strony internetowej

      http://www.skpt.gdansk.pl

      i wypełnienia ankiety, która znajduje się w zakładce aktualności.
      Bardzo zależy nam na poznaniu Waszych opinii o minionej imprezie i oczekiwaniach dotyczących kolejnych edycji.

      • 5 0

      • Moja opinia będzie inna niż przed laty ;-/ (13)

        Tym razem trochę przesadziliście.
        Jako osoba innej wiary niż ogół rodaków byłem bardzo zniesmaczony trasą Zadaniową! Tak jak uwielbiam nawigację i wielokrotnie startowałem już na trasach bardzo trudnych, a nawet ekstremalnych, tym razem chcąc zachęcić do zabawy bliską mi osobę, wybrałem opcję trasy zadaniowej. Jednak po kilku punktach stwierdziliśmy, że trasa ta skierowana jest do katolików, którym bliskie są kolędy. Dla osób które nie są w temacie, powiem, że na tej trasie zadaniami były słowa kolędy, do których należało dopisać jej tytuł ;-/ Co za faux pas !

        ps. Od wielu lat startuję w imprezach SKPT, zarówno w Darżlubiu jak i Manewrach, ale mając ostatnio tyle imprez do wyboru, zacznę bardziej zastanawiać się czy oby nie zmienić organizatora. Takie imprezy powinny być otwarte do ogółu społeczeństwa. Co ma impreza na orientację do wiary ???

        • 11 23

        • Hipokryta

          Choineczka w domu na 100% bedzie stala, do dzieci Mikolajek przyjdzie, w rajdach po Galeryjach dasz sie porwac "magii Swiat", a 24-go grudnia karpia zeżresz - to tez katolickie jest, a udzial w tym bierzesz.

          • 16 10

        • (7)

          Taaa...bo teraz propagowanie tęczy i islamu jest w modzie i jedynie prawilne. Pacnij się w głowę.

          • 15 9

          • (6)

            Celny komentarz. Sam od zawsze nie praktykuję i (prywatnie) nie wierzę, ale przynajmniej zachowuję świadomość w jakiej kulturze wyrosłem.

            • 12 7

            • (5)

              Twój komentarz mocno chybiony.
              Autorowi chodziło o słowa kolęd, do których należało dopisać tytuł.
              Nie zakwestionował kultury i zwyczajów ani świadomości.
              Czytaj ze zrozumieniem i nie gub wątku.

              • 8 6

              • (2)

                Z tą świadomością wiąże się znajomość kolęd. Ja wiem, że dzisiaj 20-latkowie znają lepiej instrukcję obsługi smartfona. Ale znajomość kolęd, które są powszechne, to tak jak znajomość kanonów literatury polskiej. Nie chodzi o cytowanie na wyrywki tylko o "pojęcie o pojęciu".

                • 10 2

              • (1)

                Znowu chybiłeś.
                Tu właśnie "prawie" że chodziło o znajomość na wyrywki a nie o pojęcie.
                I pamiętaj, że żyjemy w kraju, którego premier nie był w stanie zaśpiewać hymnu narodowego.

                • 5 5

              • cóż jak się ma takie autoryteta...

                • 3 1

              • (1)

                Po prostu Pan jest niedoedukowany. Nie nasza wina, że byli lepsi...

                • 6 1

              • ...lepsi w obsłudze telefonów z dużym ekranem...

                • 2 0

        • (1)

          To przecież zupełnie zwykłe, że zadania na trasach bywają nie tylko sprawdzianami zdolności nawigacyjnych, spisywaniem jakiś informacji z obiektów w terenie, ale też czasem pytaniami odnośnie okolic, w której rozgrywa się dana impreza i to pytań nie tylko krajoznawczych, ale też związanych z lokalną kulturą czy folklorem. Nie ma się co zniesmaczać, tylko poczytać trochę w książkach czy internecie. Tylu ciekawych rzeczy można się tam dowiedzieć!

          • 8 6

          • ileż to osób potrafi się wypowiedzieć, które tego nie robiły :)))

            • 1 1

        • "Trasa skierowana do katolików" - no po prostu genialne podsumowanie. Bo kolędy. Żal, szkoda komentować.

          • 12 6

        • dewiant... rąbnięty dewiant. strach, że kogoś takiego mijamy na trasie.

          • 12 5

  • Warto

    Oj warto było się tam pojawić!

    • 10 2

  • Określenie legendarny jest jak najbardziej na miejscu...

    imprezy SKPT (Darżlub i Manewry) oraz Harpagan są niejednokrotnie starsze, niż ich uczestnicy!

    PS. Darżlub! Bo Darżlubie to wioska pomiędzy Wejherowem a Puckiem!

    • 12 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Lindy Hop i Swing od podstaw

45 zł
kurs tańca, zajęcia rekreacyjne

Kobiecy wieczór

100 zł
spotkanie, zajęcia rekreacyjne, joga

Wiosenne Utulenie

1350 zł
zajęcia rekreacyjne, joga

Forum

Najczęściej czytane