• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Aktywna Babeczka. Jak rozpocząć treningi, mimo nadwagi?

Joanna Skutkiewicz
21 lutego 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Czy z nadwagą można trenować? Tak, byle z głową! Czy z nadwagą można trenować? Tak, byle z głową!

Wiosna za pasem, a w pasie ciągle za dużo? W 16. odcinku cyklu "Aktywna babeczka" podpowiemy, jak rozpocząć przygodę z aktywnością fizyczną mimo nadwagi. Dwa tygodnie temu proponowaliśmy stroje, które pozwolą nam tak uprawiać sport zimą, aby nie zachorować. Natomiast 7 marca zastanowimy się, co zrobić, gdy nasz trening nie przynosi efektu?



Czy uważasz że regularny trening jest dobrym sposobem na odchudzanie?

Najpopularniejszym i najprostszym wskaźnikiem do określenia prawidłowości swojej masy ciała jest Body Mass Index, czyli BMI. Należy podzielić masę ciała wyrażoną w kilogramach przez wzrost w metrach podniesiony do kwadratu. Od BMI równego 25 zaczyna się nadwaga, z kolei przy BMI równym lub wyższym niż 30 mówimy już o otyłości.

Prawidłowa waga mieści się w zakresie od 18,5 do 24,9 jednostek. Oznacza to, że kobieta o wzroście 165 cm może ważyć pomiędzy 51 a 68 kilogramów, aby można było nazwać jej wagę prawidłową. Jak widać, jest to duży rozstrzał, dlatego oprócz wskaźnika BMI zawsze należy brać pod uwagę także inne parametry. Dobrym sposobem na kontrolowanie swojego składu ciała jest regularne badanie się za pomocą bioimpedancji elektrycznej. Brzmi groźnie, ale oznacza jedynie ważenie się na specjalistycznej wadze, w którą zwykle wyposażone są gabinety dietetyków. Delikatny przepływ prądu bada nasze proporcje składu ciała, dzięki czemu wiemy, jak dużo mamy tłuszczu, mięśni i wody w organizmie.

- Aby osiągnąć sukces podczas redukcji wagi, potrzebne jest osiągnięcie ujemnego bilansu energetycznego. Połączenie aktywności fizycznej z właściwą dietą zawsze przynosi lepsze efekty niż stosowanie samej diety. Musi to być jednak rodzaj aktywności dostosowany indywidualnie do potrzeb i możliwości danej osoby. Mówi się, że to, co trafia na nasz talerz, gwarantuje jedynie 80% sukcesu. Aktywność fizyczna jest więc nieodłącznym elementem redukcji masy ciała - mówi Aurelia Ziółkowska, dietetyk z Naturhouse Gdańsk Madison.
SPRAWDŹ CZY MASZ PRAWIDŁOWĄ WAGĘ
BMIPorada
Niedowagamniej niż 18,5skonsultuj się z lekarzem i/lub dietetykiem
Waga prawidłowa18.5 - 24.9
Nadwaga25 - 29.9zrzuć kilka kilogramów
I stopień otyłości30 - 34.9koniecznie zgłoś się do dietetyka
II stopień otyłości35 - 39.9zadbaj o zdrowie!
III stopień otyłościwięcej niż 40twoje życie jest zagrożone

Odchudzanie poprzez sport



Aktywność fizyczna jest nieocenioną pomocą w zrzucaniu zbędnych kilogramów. Należy jednak zachować zdrowy rozsądek i nie rzucać się od razu na głęboką wodę. Jeśli do tej pory nie miałyśmy zbyt wiele wspólnego ze sportem, nie rozpoczynajmy od razu codziennych, wyczerpujących treningów. W ten sposób możemy nie tylko stracić zapał, lecz także nabawić się poważnej kontuzji, która każe nam na jakiś czas powrócić przed telewizor. Znacznie lepszym pomysłem jest stopniowe wdrażanie się w zajęcia sportowe. W doborze odpowiedniej dyscypliny z pewnością pomoże nam doświadczony instruktor, trener personalny lub życzliwa koleżanka.

- Intensywność wysiłku powinna utrzymywać się na poziomie 60-70% tętna maksymalnego. Oznacza to ćwiczenia o średniej lub niskiej intensywności. Przy dużej nadwadze należy unikać ćwiczeń obciążających układ kostno-stawowy. Zamiast treningów sensu stricto, można też zacząć od zwiększenia dziennej aktywności fizycznej poprzez zamianę windy na schody, pokonywanie pieszo odcinków, które zwykle podjeżdżałyśmy tramwajem i tym podobnych czynności - mówi Aleksandra Krygier, trener personalny i instruktor fitness z Good Luck Club.
Nie trzeba od razu porywać się na wyzwania ponad siły - kluczem jest systematyczność. Nie trzeba od razu porywać się na wyzwania ponad siły - kluczem jest systematyczność.

Zdrowie przede wszystkim



Co ważne, jeśli mamy lub choćby podejrzewamy u siebie jakieś kłopoty zdrowotne, zwłaszcza hormonalne lub kostno-stawowe, zanim na dobre wpadniemy w rytm treningów, poradźmy się lekarza specjalisty. Nie zaszkodzi także wykonanie podstawowych badań krwi, które obejmą morfologię, oznaczenie poziomu glukozy oraz hormonów tarczycy i płciowych. Jeśli mamy taką możliwość, udajmy się także do dietetyka.

Wybór dyscypliny



Choć bieganie uznawane jest za najprostszą formę ruchu, nie będzie ono wskazane dla każdego. Jeśli mamy dużą nadwagę, zamiast pomóc, możemy sobie nim zaszkodzić. Przy każdym uderzeniu stopą o podłoże nasze stawy muszą poradzić sobie ze zwielokrotnionym naciskiem masy naszego ciała, co w wielu przypadkach jest prostą drogą do kontuzji przeciążeniowych, w tym nawet zmęczeniowych złamań kości.

Jeśli decydujemy się biegać mimo nadwyżki kilogramów, pamiętajmy o kilku podstawowych zasadach:
  1. Wybierzmy odpowiednio amortyzowane obuwie i starajmy się wybierać nieutwardzone ścieżki - unikajmy asfaltu.
  2. Nie przyspieszajmy procesu nabierania kondycji. Na początek wystarczą nam marszobiegi - każdorazowo kilka minut spokojnego truchtu przeplatajmy marszem.
  3. Zawsze rozgrzewajmy się przed treningiem. Parę minut krążenia kończynami, podskoków, wymachów przygotuje nasze ciało do czekającego go wyzwania.
  4. Po bieganiu poświęćmy kilka minut na delikatne rozciąganie. Nie pogłębiajmy zakresu ruchu na siłę.


W dobie coraz szerszej oferty zajęć sportowych, na pewno z łatwością wybierzemy dyscyplinę dla siebie. Jeżeli nie przepadamy za aktywnością, do której namawiają nas koleżanki, możemy wybrać sobie coś zupełnie innego. Nie bójmy się przychodzić same na grupowe zajęcia - na pewno będzie nas tam takich więcej! To świetna okazja, aby zawrzeć nowe znajomości.

Jedną z najbezpieczniejszych dyscyplin sportu w przypadku nadwagi jest pływanie. W wodzie stawy i kości są odciążone, a tkanka tłuszczowa zamiast nam przeszkadzać, dodaje wyporności. Ale uwaga! W wielu przypadkach po wizycie na pływalni apetyt rośnie jak szalony i zamiast zredukować wagę przy pomocy sportu, będziemy obserwować jej wzrost.

Innymi dyscyplinami, które świetnie sprawdzą się przy nadwadze, są:
  • nordic walking - podniesie nam tętno, przyspieszy spalanie tkanki tłuszczowej, uruchomi rozmaite grupy mięśniowe. Podobne do biegania, jednak w dużo mniejszym stopniu obciąża stawy;
  • taniec - wszelkiego rodzaju zajęcia taneczne to świetny sposób na to, aby poruszać się w dość niezobowiązujący sposób, spalając przy tym mnóstwo kalorii;
  • siłownia - trening oporowy to fantastyczny sposób na przyspieszenie metabolizmu. Nie musimy się bać, że od treningu z ciężarami mięśnie rozrosną nam się w niekontrolowany sposób. Co więcej, tego typu aktywność powoduje, że organizm spala więcej kalorii jeszcze przez wiele godzin po wyjściu z siłowni.


Jest wiele dyscyplin, które sprzyjają utracie wagi. Jest wiele dyscyplin, które sprzyjają utracie wagi.
Podstawowy trening możemy wykonać także nie wychodząc z domu. Potrzebujemy do tego tylko kawałka dywanu, a najlepiej maty do ćwiczeń. Przyda się też energetyczna muzyka - i to wszystko czego nam trzeba na początek! Możemy być zdziwione, jak skutecznie można się zmęczyć programem ćwiczeń wykonywanym w domowym zaciszu. Obyśmy były też zachwycone rezultatami.

- Jedną z lepszych form treningowych pomagających szybciej zgubić zbędne kilogramy jest trening interwałowy. Polega na przeplataniu treningu o bardzo dużej intensywności z treningiem o niskiej intensywności. Tego typu trening można stosować przy różnych rodzajach aktywności. Dzięki interwałom organizm otrzymuje bodziec do szybszego spalania tłuszczu i zwiększania poziomu wytrzymałości - mówi Aleksandra Krygier.
Pamiętajmy także, że w przypadku chęci utraty wagi ćwiczenia muszą być uzupełnione odpowiednią dietą.

- Zalecenia dietetyczne powinny być dostosowane indywidualnie. Jednak w każdym przypadku ważne jest, aby pamiętać o dostarczeniu odpowiedniej ilości białka po treningu (np. w postaci ryby, mięsa, jaj czy też odżywki białkowej). Nasz organizm po wysiłku fizycznym potrzebuje dostarczenia pełnego profilu aminokwasów, aby mógł w pełni się zregenerować. Nigdy również nie należy pomijać posiłku potreningowego, nawet jeżeli ćwiczenia były wykonywane wieczorem - mówi Aurelia Ziółkowska.
"Aktywna babeczka" to cykl, w którym poruszamy tematy związane z aktywnością fizyczną. Znajdziecie tu damskie spojrzenie na sport i treningi, jednak informacje, które przekazujemy w tym cyklu, mogą okazać się przydatne nie tylko dla kobiet. Przedstawiamy pomysły na trening w parach, zespołach czy ofertę aktywności sportowej dla rodzin. Podpowiadamy, z jakich sportowych propozycji możecie skorzystać w Trójmieście, jak przygotować się na trening i pokazujemy, że nie trzeba trenować zawodowo, żeby poczuć się po prostu dobrze.

Dotychczas w cyklu:
  1. Jak zacząć trenować?
  2. Sposoby na wypracowanie idealnej sylwetki
  3. Czego nie powinno zabraknąć w torbie, którą zabieramy na trening?
  4. Na ćwiczenia do siłowni w rękawiczkach czy bez?
  5. Ćwiczenia na mięśnie brzucha
  6. Jak zmotywować się do treningów?
  7. Droga na skróty. Czy i kiedy sięgnąć po suplementy?
  8. Jak sprawdzić, czy właściwie trenujesz?
  9. Trenujemy pośladki. Pomogą przysiady
  10. Co wypada robić, a czego się wystrzegać w siłowni i fitness klubie?
  11. Który trening bardziej wydajny: solo, w duecie czy grupie?
  12. Czy trenować z muzyką w słuchawkach czy bez?
  13. Jak się poprawnie rozciągać przed i po zajęciach?
  14. Jak poprawnie korzystać z sauny?
  15. Jak się ubrać, by zimą uprawiać sport i nie zachorować

Miejsca

Opinie (118) 8 zablokowanych

  • (5)

    Te zdrowe gąski ze zdjęć mają ilustrować nadwagę?!

    • 21 24

    • Jasne, oszukuj sie dalej.

      • 18 6

    • trening jest tylko wtedy gdy uprawia się sport wyczynowo (1)

      w każdej innej postaci to rekreacja lub aktywność fizyczna - ta trenerka powinna więcej uważać na zajęciach, by mówić profesjonalnie w swojej dziedzinie.

      to taki sam bubel, jak dziennikarze sportowi mówią olimpiada zamiast igrzyska olimpijskie

      • 4 0

      • nie

        trening: ćwiczenia wykonywane w celu uzyskania większej sprawności w uprawianej dyscyplinie sportu. Nie trzeba sportu uprawiać wyczynowo, żeby trenować. To raczej cel, a nie poziom określa trening.
        Utarło się ostatnimi czasy, że sport to to co oglądamy w telewizji, gdzie liczą się wielkie pieniądze, a to co uprawiamy to "aktywność". Widać to zresztą i w typ portalu, gdzie nawet maratony i triathlon są w dziale "pasje i emocje", a w dziale sport transfery, problemy rodzinne skoczków i tabele.
        A sport to jest to co uprawiamy, a tamto show-business, gladiatorstwo, celebryctwo.

        • 4 1

    • Ta na samej górze wygląda rzeczywiście na zdrową gęś.

      • 2 1

    • Nadwaga to jeszcze nie otyłość.

      • 0 0

  • Rower (10)

    Jest ciekawszym pomysłem.

    • 12 11

    • nie (2)

      rower jest bez sensu. To bardzo wydajna maszyna.
      Przebiegnij kilometr i przejedź kilometr rowerem

      • 5 1

      • Rozwalisz kolana gdy biegasz ważąc 100kg.

        • 7 2

      • jedź tyle samo czasu

        i z takim wysiłkiem jak biegasz. Owszem, przy bieganiu tętno jest wyższe ze względu na bardziej pionową sylwetkę i ciągłe przyspieszenia pionowe. Po prostu większość jak wsiądzie na rower to się nie przemęcza. Bieganie odchudza tylko nieco wydajniej, a na rowerze słabiej pracują mięśnie brzucha i może stąd te wrażenia.

        • 0 0

    • rower nie spala nic, lepiej działa chodzenie (4)

      • 3 4

      • Rower na silowni daje duzo. (3)

        Takie natomiast jezdzenie w plenerze to daje bardzo powolne efekty.

        • 1 1

        • 3x w tygodniu (2)

          po 60 km w ciągu 2 godzin. Mniejsze efekty niż od biegania, ale po powrocie można pojeść. A jak się setkę zrobi poniżej 3:20 to ma się taką aktywność areobową, że można bieganie rowerkiem zastąpić. Szczególnie polecane przy kłopotach ze stawami, bo na rowerze zawsze można kręcić szybciej i lżej, a w nogach przerzutek nie ma.

          • 0 0

          • Po co rowerem robic dystans po 60 km (1)

            trzy razy w tygodniu, kiedy mozna samochodem.

            • 3 0

            • Albo raz na kwartał polecieć samolotem do Sydney i z powrotem.

              Za dwie doby masz wszystko wyjeżdżone i spokój.

              • 3 0

    • rower (1)

      owszem, ale mało kto potrafi na rowerze ćwiczyć. Zwykła jazda na rowerze w umiarkowanym tempie nic nie daje. Trzeba by jeździć z dużą intensywnością żeby spalać cokolwiek. W warunkach drogowych jest to raczej trudne lub niewykonalne. Jeśli uż to lepiej na siłowni z podpiętym pulsometrem.
      Z resztą dobrze to widać po większości osób dojeżdżających rowerem do pracy.. Sorry ale wcale nie są szczupłe.

      • 2 0

      • dokładnie

        • 1 0

  • a jeśli jest tak... (40)

    2 miesiące ćwiczeń w modnej sieciówce, pot kapiący na podłogę, BMI ok. 29 i po dwóch miesiącach chodzenia na zajęcia codziennie nie ubył ani kilogram, obwody też bez zmian???
    To mega podporządkowanie życia ćwiczeniom, a efektów brak...
    Tak, wiem... dieta... Staram się ograniczać... Na przykład w tygodniu prawie nie jem pieczywa...
    Wiek 50+, HZT...
    I co z takim przypadkiem?

    • 8 9

    • (20)

      Nie wystarczy „starać się ograniczać”. Jedz często, ale mało. Z pieczywa i cukru zrezygnuj w ogóle, skup się na białkach i warzywach, a przede wszystkim żywności nieprzetworzonej. Tłuszcz mięsny jest ok. Wtedy będą efekty. Sport wystarczy umiarkowany 1-2 w tygodniu + ruszać się ogólnie (schody, spacery).

      • 18 5

      • Nie. (2)

        Tłuszcz mięsny jest ok? Najpierw się doinformuj a później doradzaj. Tłuszcz odzwierzęcy to główna i najważniejsza przyczyna miażdżycy. A miażdżyca to główna i najważniejsza przyczyna nabytych chorób serca. 50% zgonów w Polsce (i krajach rozwiniętych) to choroby serca. Kolejne 25% to nowotwory (też przyczyna w spożywaniu produktów odzwierzęcych).

        • 5 24

        • pajac

          po co zmyślasz

          • 3 3

        • z niczym nie można przesadzać

          wiadomo, że tłusta golonka dzień w dzień ci się nie przysłuży.

          • 5 0

      • oj... serio? (16)

        dwa razy w tygodniu to ćwiczę od 20 lat...
        W ciągu 20 lat raz miałam rok przerwy gdy byłam po operacji.
        Spacery?
        Trzy lata temu nie pracowałam i w ciągu pół roku przemaszerowałam 1.200km.
        Codziennie rano w zależności od dyspozycji dnia 10-12km.
        Nie schudłam ani kg.
        Owszem w porównaniu z rówieśnikami miałam super formę.
        Mieszkam na 3 piętrze bez windy...
        Jeszcze jakieś rady?
        Fajnie, że Ty chudniesz kiedy chcesz...
        Uwierz, nie wszyscy tak mają.

        • 16 2

        • frustracja narasta (9)

          nie ma to jak zadać pytanie pod durnym artykułem i mieć pretensje że się otrzymuje głupie rady.

          dorzucę wiec swoje - wydłuż aktywność i zwiększ jej intensywność.
          Ja zacząłem gubić kilogramy dopiero jak moje treningi biegowo/rowerowe zaczęły ocierać się o 2 godziny

          lub

          skoro już masz przygotowaną bazę mięśniowo-stawową dodaj aeroby np. HiiT

          • 3 3

          • bez przesady z tą frustracją ;-) (8)

            zawsze byłam dużą kobietą, zawsze trudno było utrzymać wagę (dlatego od zawsze regularnie ćwiczę)...
            Mam ponad 50 lat i wiem już, że są większe problemy w życiu.
            Wchodziłam w ubiegłym roku schodami na Hradczany z grupą rówieśników. Pewnie byłam z nich najcięższa...
            Weszłam pierwsza, bez zadyszki i przystanków.
            Tyle, że chciałabym schudnąć, bo nie akceptuję tego co gromadzi się wokół brzucha ;-)
            Na co dzień ćwiczę z dziewczynami momentami o 25 lat młodszymi ode mnie... ;-)

            • 12 1

            • "Mam ponad 50 lat i wiem już, że są większe problemy w życiu."

              To nie zawracaj du... skoro wiesz że są większe problemy w życiu.

              • 5 20

            • Proponuję porządną dietę, odżywczą, pełną warzyw i białek, wolnouwalnianych węglowodanów, a nie zrezygnowanie z jednego batonika w tygodniu, czy odmówienie czekoladki.

              • 3 4

            • (4)

              jeżeli faktycznie jest tak, jak mówisz to dziwię się dlaczego jeszcze nie byłaś z tym u specjalisty - to raz. Dwa - życie uczy by nie wierzyć we wszystko co ludzie mówią, zatem nie wierzę do końca i Tobie ... bez urazy ale też sobie wmawiałam że nie mogę schudnąć (przez słynne "hormony"), g*wno prawda - po prostu oszukiwałam siebie samą i chyba próbowałam oszukać innych dookoła, robiąc z samej siebie d**ila, bo jak można twierdzić że się prowadzi zdrowy tryb życia wyglądając jak wyglądając (przy zdrowym trybie życia, nie chorując faktycznie na coś co daje taki efekt uboczny, czyli bycie grubasem - w przeciwnym razie do specjalisty). Sądzę, że być może powielasz mój wieloletni błąd - oszukiwanie siebie samej.
              p.s. jak się już wyleczysz z fitnessu, który daje słabe efekty, to polecam Ci przerzucić się na trening siłowy ;)

              • 3 2

              • fitness jest tą formą rekreacji, którą lubię (2)

                dobrze się czuję ćwicząc w grupie
                Druga lubiana przeze mnie forma to szybki marsz - w parze z kimś fajnym :-)
                Sport musi cieszyć :-)

                • 4 0

              • Ja dokladnie to samo ale sam.

                Nie chce nikogo wokol siebie.

                • 2 0

              • Doskonale Cię rozumiem, bo mam tak samo... Jestem w Twoim wieku i też lubię szybki marsz, chodzę 5-6 razy w tygodniu a efektów nie ma... Życzę powodzenia:)

                • 1 0

              • ależ piszę, że tarczycę mam ok

                bardzo rozregulowana prolaktyna - nie pomaga ani bromergon, ani dostinex, nie mam też gruczolaka przysadki
                HTZ biorę od 3 lat i w obwodzie brzucha dzieje się źle :-(

                • 1 0

            • Kobieto nie przejmuj się frustratami którym się wydaje że mogą Ciebie oceniać a przede wszystkim Twoją wagę! Nie mają zielonego pojęcia o czym piszą ale do oceniania są pierwsi... nadwaga jest często problemem zdrowotnym, metabolicznym, jest wiele chorób które powodują że mimo ćwiczeń i diety nie dają żadnych efektów.. no ale tym frustratom wydaje się że człowiek z nadwagą tylko siedzi i je... Pozdrawiam Cię serdecznie, rozumiem Cię jak nikt bo mam ten sam problem:)

              • 4 1

        • (4)

          Polecam poczytać o insulinooporności - zbadaj sobie glukozę i insulinę i oblicz wskaźnik HOMA-IR. Najlepiej wynik insuliny mniejszy niż 10 (mimo że norma jest do 25). Do tego krzywa cukrowa i insulinowa.

          Wyniki tarczycy mogą być złe, mimo że są w normie - TSH powinno być max. 2, a FT3 i FT4 powyżej 50% normy. (czyli jak np. norma 2-6, to dobrze jest jak jest 4-6)

          • 13 0

          • dzięki, posprawdzam :-) (1)

            • 3 0

            • Co ciekawe

              Wlaśnie mięso daje wysoką odpowiedź insulinową, np taki drób. Odstawi Pani produkty odzwierzęce to zacznie Pani chudnąć. Jedzenie to nie tylko kalorie ale równiez wpływ na nasz układ hormonalny. A wiele osób o tym nie wie. Ja od 3 lat nie jem praktycznie żadnych produktów odzwierzęcych. A trenuję trójbój siłowy i kalistenikę. W życiu nie było mi łatwiej trzymać pożądaną wagę. Jestem w lepszej formie wydolnościowej, mam lepsze wyniki siłowe a do tego niższy % tkanki tłuszczowej. Wszystkie wyniki badań mi sie polepszyły. Cholesterol spadł o 60pkt i zmieniła się proporcja HDL do LDL (na plus). Testosteron w górnej granicy normy, żadnych niedoborów witamin (b12 suplementuję raz w tygodniu). A do tego vegańskie jedzenie jest pyszne i łatwe w przyrządzeniu. Chociaz nie powiem, na początku nie wiedziałem co mam jeść ale jeśli człowiek poczyta i poszuka przepisów to znajdzie ich mnóstwo. Zrezygnowanie z produktow odzwierzęcych to była najlepsza żywieniowa decyzja w życiu. Już po dwóch tygodniach wiedziałem, że nigdy nie wrócę do jedzenia mięsa bo czułem się fizycznie sprawny jak liceum :)Powodzenia Pani życzę!

              • 5 5

          • (1)

            Prawda - mam insulinooporność, co prawda niska ale już endokrynolog mi zwrócił uwagę żę trzeba o to zadbać i albo leki albo regularna aktywność i dieta( lekarz poleca ćwiczenia i dietę, mówi że sa lepsze rezultaty niż na tabletkach)

            Ale do rzeczy, też szybko tyje i ciężko zgubić, ale już wiem w czym tkwi problem właśnie w węglowodanach, ludzie z insulinoopornością powinni być na diecie (szczególnie przy redukcji) z niskim indeksem glikemicznym i ogólnie ograniczyć węgle. U mnie przy kontrolowaniu węgli i niskim indeksie waga idzie w dół normalnie około 0.5-1 kg tygodniowo. A jem jakieś 1300 -1400 kcal.

            • 6 0

            • właśnie chciałem napisać, czosnek i cebula

              surowe

              • 0 1

        • Badania lekarskie. Odpowiedzi może być wiele. I najważniejsze dobra dieta to 70% sukcesu, trening 30. Powodzenia.

          • 0 0

    • (7)

      Zbadaj hormony, przede wszystkim tarczycowe.

      • 10 0

      • tarczycowe mam ok (5)

        generalnie mam wariującą prolaktynę...
        i biorę HZT - od czasu jak biorę tłuszcz gromadzi mi się wokół brzucha, gdzie nigdy go nie było...
        Kiedyś był konkretny tyłek i uda i mocno wcięta talia i całkiem ok biust...
        Od trzech lat "odkrywam" jak to jest gdy przybywa obwodu brzucha - paskudnie :-(

        • 4 0

        • (4)

          Otyłość brzuszna = najprawdopodobniej insulinooporność.

          • 2 0

          • albo alkoholizm (3)

            • 0 4

            • w ogóle nie piję :-( (2)

              • 1 0

              • zacznij :-) (1)

                na trzeźwo trudno ten świat ogarnąć xDDD

                • 3 3

              • trawka lepsza

                • 0 1

      • ot i prawda

        I ogólnie trzeba się zbadać......

        • 0 0

    • Mniej jesc (1)

      • 2 5

      • Paradoksalnie właśnie więcej... tylko mądrzej!

        • 4 0

    • Poza takimi tlustymi przypadkami jak na zdjeciu (1)

      troche wieksze wymiary i miesnie to nic zlego. Szczupla sylwetka nie jest dla kazdego, to tylko wymysl oszolomow, bo wtedy jestes slabszy ( rowniez mentalnie) i wtedy jest toba latwiej manipulowac.

      • 3 7

      • Jeszcze wieksze wymiary niz na tym gornym zdjeciu?

        I ty mowisz ze to nic zlego???

        • 0 2

    • szukaj lekarza

      Lub dietetyka... Czasami samemu trudno schudnąć mimo starań.....

      • 1 0

    • Ćwiczę

      Dalej ćwiczyć, warto!!!!!!!!

      • 1 0

    • (2)

      Dietę trzeba zmienić radykalnie, a nie "starać się ograniczać". A te ćwiczenia to jak często i jakiego rodzaju? Bo że pot kapie, to jeszcze nie znaczy, że spalasz tłuszcz - może po prostu tylko poprawiasz wydolnośc. Minimum 5 x tyg., w tym z obciążeniem, inaczej niekoniecznie coś z tego będzie.

      • 1 2

      • 6-7 razy w tygodniu zajęcia fitness w zdroficie

        jak leci... raz TBC, innym razem pośladki, potem płaski brzuch... nie wybieram, biorę wszystkie o pasującej mi godzinie ;-)

        • 0 0

      • 5 x w tygodniu? Wystarczy 3 x, ale mądrze, i siłowo, i anerobowo. Mi pomogła też dieta Montignaca.

        • 0 1

    • zla dieta

      spowolnilas metabolizm przez to nie chudniesz bo pewnie zbyt rzadko jesz. Najlepiej jak będziesz częściej jadła szczególnie białkowe produkty w ten sposób schudniesz i to bez siłowni

      • 3 0

    • Ja od siebie mimo wszystko polecam dietę wegetariańską. W ciągu 8msc niejedzenia mięsa ubyło mi 12kg. Ograniczyłem również cukier do praktycznie zera. Z lekkiej nadwagi jestem w najlepszej formie od gimnazjum :)

      • 1 0

  • Nie Mino a Z powodu .....

    • 1 2

  • One myślą że zawsze są grube. Ta "kultura" lanus na bycie "fit" na mediach społ. to i dobry żart i dobry biznes na frajerach. (4)

    • 9 10

    • One są otyle.

      • 2 3

    • Odsyłam do naukowych badań statystycznych w Europie. (2)

      Polskie dzieciaki zajmują pierwsze miejsce jeśli chodzi o nadwagę.

      • 1 1

      • Nieprawda, bo Amerykanskie dzieciaki chlubia sie (1)

        pierwszym miejscem na swiecie.

        • 0 2

        • Ameryka nie jest w Europie

          • 2 0

  • (2)

    Zgodnie z obecnym trendem nie ma "grubych" bo to prawie mowa nienawiści. Z drugiej strony dyskryminacja facetów, bo całość cyklu skierowana wyłączenie do kobiet. Tak, wiem, dyskryminowane mogą być oficjalnie wyłącznie kobiety a nie biali, heteroseksualni mężczyźni.
    Nadeszły czasy wszystkich obrażonych. Normalnie jak dzieci w piaskownicy.

    • 25 4

    • często dyskutujesz ze sobą...?

      • 1 9

    • Bo ja wiem, czy ten artykuł jest dyskryminujący. Kobietami po prostu bardziej w temacie wyglądu zewnętrznego można manipulować, bardziej to do nich dociera, bardziej się tym przejmują, stanowią grupę docelową dla różnych tego rodzaju wiadomości i nowinek. A faceci, cóż, mają bardziej w to, że tak powiem wbite, traktują swój wygląd z większym dystansem, trudno im przestawiać się na prozdrowotne tryby zachowań.

      • 0 0

  • sturlać się po pochylni

    • 3 2

  • A ja mam 8 kg mniej :)

    Ja od początku roku mam 8kg mniej z 28 do zgubienia w tym roku :))))))
    Chodzę na zumbę i codzienne spacery. Kupiłam sobie dziennik fitness Bababook i zapisuję swoje treningi, planuję posiłki i robię ćwiczenia motywujące z tego dziennika.
    Na początku chodziłam na ćwiczenia z koleżanką ale po 3 tyg się wysypała i teraz daję rade sama.
    Jak mi się nie chce to szukam filmików, które mnie zmotywują i do przodu.

    • 16 1

  • Ale jaka nadwaga?Teraz TVN promuje kult XXX Size .Prowadzą programy modelki XXX są piekne i zaakceptuj siebie! (7)

    Powstają sklepy specjalnie dla nich ,w tych programach twierdzą ze to nie jest nadwaga i,ze to jest zdrowe ,seksowne tylko trzeba zdobyć pewność siebie i odpowiednio dopasować bieliznę.Duże jest piękne .Dlatego organizują juz wybory mis grubasów,są agencje modelek dla XXXXX.
    Tak słowo nadwaga ,gruby jest zakazane ,a tabela z BMI juz dawno została u nich obalona jako spisek :)

    • 15 5

    • (3)

      ty możesz akceptować ... ja nie zamierzam akceptować czyjegoś lenistwa i w dodatku mam świadomość że za te osoby są odprowadzane składki zdrowotne w takiej samej wysokości jak za osobę dbającą o siebie .... i nagle przychodzi sytuacja że coś mi się ze zdrowiem komplikuje i żeby dostać się do lekarza to najpierw muszę swoje odstać w kolejce, w której często są osoby które o siebie nie dbają, a narzekają na wszystko.... ale nic nie robią i nic nie zmieniają. nawet na lekarzy narzekają.... osoby otyłe (których otyłość nie jest wynikiem schorzenia) powinny odprowadzać wyższą składkę zdrowotną - może kwestia pieniędzy zmieniła by ich podejście do życia ... i nagle ludzie zaczęli by dbać o siebie i swoje dzieci .... nie czekam na hejt - mam to gdzieś, wiem, że mam rację.

      • 5 1

      • Bo te osoby takze odprowadzaja składki zdrowotne (2)

        w takiej samej wysokości jak Ty.

        • 1 2

        • Powinny większe. (1)

          Palacze, grubasy itp. czyli osoby, które na własne życzenie obciążają system opieki zdrowotnej, powinny płacić większe stawki.

          • 5 2

          • palacze otyli, narkomani, sprawcy wypadkow,

            Idac tym tokiem każdy powinien płacić wyższe składki, alkoholik co spowodował wypadek, palacz, dzieciak co jest na intensywnej terapii po dopalaczach itp itd. Lecz nie oszukujmy sie większość z tych Pan stać na to by leczyć się prywatnie. Maja szczęśliwe rodziny i nie sączą jadem tylko sa pogodne i szczęśliwe. A większość z tych kobiet ( mowie o modelkach plus size) co może Panią zadziwić ma lepsza kondycje niz nie jedna szczupła osoba.

            • 0 0

    • A gdzie napisane ze alceptował? To pokazuje tylko jakie trendy probuje wciskac TVN

      • 0 1

    • Najlepsze są karyny,

      które mówią, że jak mężczyzna to tylko wysoki(cecha genetyczna, niezmienialna), a potem dostają piany na usta, jak ktoś im powie, że są grube(otyłość to wybór w 99%).

      • 5 0

    • xxx size

      W bodypositive chodzi aby polubić swoje ciało a nie by nic nie robić i nie ćwiczyć czy dbać o zdrowie. większość tych Pan regularnie ćwiczy aby wysmuklić talie czy podnieść pośladki. Przede wszystkim uczą akceptacji a to w cale nie znaczy ze o to ciało nie dbają

      • 0 0

  • Mi pomógł prezes ROD Jasień (2)

    Zaspawal furtkę przez którą przechodzilam do ogrodu J.Wybickigo i teraz zap.....lam 1,5 km dalej w jedną stronę robiąc slalom i uniki między samochodami na ul Źródlanej
    Mam 64 lata a ten dodatkowy trening wzmacnia moje mięśnie i koncentrację dlatego jestem wdzięczna Panu prezesowi i zapraszam go na wspólne treningi bo sezon działkowy za pasem a słyszałam że z kondycją u niego słabo tylko niewiem czy chodziło o psychiczną czy fizyczną.

    • 29 1

    • :)

      • 2 0

    • He he dobre...:) najważniejszy jest dobry humor i wyciągnięcie czegoś pozytywnego z każdej sytuacji...:):):)

      • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Nordycka Noc Saunowa

169 - 299 zł
zajęcia rekreacyjne

TRE ćwiczenia uwalniające stres, napięcia i traumę z dr Markiem Kulikowskim

100 zł
warsztaty, trening

Warsztat Wyjazdowy: Joga Pięciu Żywiołów z Moniką Żółkoś

1200 zł
joga

Forum

Najczęściej czytane