• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Aktywna babeczka. Praca ratowniczek w Trójmieście to nie "Słoneczny patrol"

Joanna Skutkiewicz
5 września 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Praca ratowniczki wodnej ma swoje blaski i cienie. Praca ratowniczki wodnej ma swoje blaski i cienie.

W sezonie letnim bezpieczeństwa na trójmiejskich kąpieliskach strzegły także ratowniczki wodne. W 30. odcinku "Aktywnej babeczki" dzielą się one swoimi doświadczeniami z pracy, która często nijak ma się do obrazków znanych z serialu "Słoneczny patrol". Dwa tygodnie temu zastanawialiśmy się, jak bardzo można rozebrać się podczas treningu w miejscach publicznych. Natomiast 19 września podpowiemy, na jakie ćwiczenia się zdecydować, jeśli chcemy szybko wrócić do formy, mimo że w wakacje o nią nie zadbaliśmy.



Sprawdź, jak zostać ratownikiem wodnym?



Czy ma dla ciebie znaczenie, czy kąpieliska strzeże ratownik czy ratowniczka?

Praca ratownika wodnego na pozór wydaje się spełnieniem marzeń. Całymi dniami można siedzieć na plaży i jeszcze dostaje się za to pieniądze. Jednak rzeczywistość na tym stanowisku to wcale nie serialowe obrazki znane ze "Słonecznego patrolu". Należy zachować ciągłą koncentrację, gdyż w każdej chwili trzeba być gotowym do szybkiej interwencji, która uratuje ludzkie życie. W takiej roli doskonale odnajdują się panie.

- W tym zawodzie mentalność jest równie ważna co przygotowanie fizyczne. Dla kobiet nie ma tutaj taryfy ulgowej. W przypadku rozpoczęcia akcji ratowniczej nie można dać się ponieść adrenalinie. Niejednokrotnie słyszałam o sytuacjach kolegów i koleżanek, którzy w ferworze emocji rzucali się do wody bez zabrania ze sobą jakiegokolwiek sprzętu, takiego jak boja SP, węgorz czy szelki. I w tym zawodzie przoduje zasada: "dobry ratownik to żywy ratownik". Niezbędne jest zatem zachowanie jasnego umysłu i umiejętność wykorzystania całej nabytej wiedzy i doświadczenia. Jeśli człowiek umie zapanować nad stresem i czuje się pewnie w wodzie, ma szansę zostać dobrym ratownikiem - ocenia Katarzyna Skowron, która uprawnienia ratownicze ma od 2006 roku.

To nie "Słoneczny patrol". Bywa ciężko



Z perspektywy plażowicza ratownik zwykle siedzi na wieży i obserwuje ludzi zażywających kąpieli. Jednak nie jest to błądzenie wzrokiem po omacku, a przemyślane, rutynowe działania. W przypadku potencjalnie niebezpiecznej sytuacji, ratownik musi reagować bardzo szybko, zachowując jednocześnie procedury, zdrowy rozsądek i zimną krew.

Przeczytaj o pracy ratowników na trójmiejskich kąpieliskach



Gdy w akcji jest ratowniczka wodna, nierzadko musi mierzyć się z osobą, która jest od niej znacznie cięższa. Z tego względu każdy, kto wykonuje tę pracę, musi być w doskonałej kondycji fizycznej. Codzienne treningi i wymagająca rozgrzewka przed rozpoczęciem pracy to obowiązek każdej ratowniczki.

- Na ćwiczeniach zwykle wybierałam sobie do pary 15 kg cięższego kolegę. Wychodzę z założenia, że jeśli na treningu będzie trudniej, to później w realnej sytuacji będzie łatwiej. W ratownictwie siła jest potrzebna do pływania łodzią wiosłową, niekiedy w dużych falach, wyciągania tej łodzi na ląd, noszenia ciężkiego sprzętu: wioseł, kół ratunkowych itp. W końcu do sytuacji, gdzie poszkodowany okazuje się dużo większy od ratownika, a trzeba na przykład zabezpieczyć go na desce ratowniczej lub holować do brzegu - mówi Wiktoria Lewandowska, która w latach 2009-2016 pracowała w kilku miejscach w Trójmieście i okolicach.
  • Praca ratowniczki wodnej ma swoje blaski i cienie.
  • Praca ratowniczki wodnej ma swoje blaski i cienie.
  • Praca ratowniczki wodnej ma swoje blaski i cienie.

10 godzin pracy dziennie



Gdy plażowicze przychodzą na kąpielisko, aby rozpocząć relaksujący dzień urlopu, ratowniczka jest na nogach już od kilku godzin. Choć plaża zwykle otwarta jest osiem godzin dziennie, dzień pracy ratowniczki obejmuje około 10 godzin. Przed rozpoczęciem pracy musi ona przyjść na rozgrzewkę, następnie zabrać sprzęt z bazy ratowniczej, pójść na swoje stanowisko i przygotować je.

Samo przygotowanie obejmuje m.in. rozstawianie sprzętu - wywieszanie flagi, rozłożenie parawanów, usypanie góry z piachu, która amortyzuje skok z wieży; rozwieszenie kół ratunkowych, sprawdzenie dna kąpieliska, ewentualnie wkopanie znaków informacyjnych czy ostrzegawczych. Po zamknięciu, oczywiście, trzeba zebrać cały sprzęt i zanieść go do bazy.

- Tego typu praca wymaga dobrej kondycji fizycznej, siły, uwagi, dokładności i staranności, a także spostrzegawczości, odporności na trudne warunki atmosferyczne i stres. Z tych wszystkich rzeczy dla mnie najtrudniejsze są warunki atmosferyczne. Niekiedy bywało, że rano wchodziłam do wody, żeby sprawdzić dno i później w kiepskiej pogodzie trzeba było wytrzymać cały dzień z mokrymi lub wilgotnymi włosami, bo nie było gdzie ich wysuszyć - opowiada Wiktoria Lewandowska.
  • W pracy ratowników też zdarzają się chwile wytchnienia, gdy kąpielisko jest zupełnie puste.
  • Praca ratowniczki wodnej ma swoje blaski i cienie.

Satysfakcja i powołanie



Ratownictwo to też wielka pasja do pomagania ludziom i aktywnego trybu życia.

- Najlepiej wspominam te sytuacje, gdy realnie udało mi się komuś pomóc. Mogło to być zarówno udzielenie pomocy z łódki, jak i znalezienie rodziców zagubionego na plaży dziecka. Wdzięczność osób kąpiących się, jak i plażowiczów po każdej interwencji ratowników również bywały bardzo budujące. Prócz tego oczywiście z uśmiechem wspominam samą atmosferę pracy zespołowej, możliwość dzielenia się tą pasją z pozostałymi ratownikami oraz kontakt z wodą, którą uwielbiam. Każdy dzień pracy rozpoczynaliśmy treningiem, co nie tylko przekładało się na nasze lepsze przygotowanie do pracy, ale i dostarczało satysfakcji z aktywnie spędzonego czasu - przypomina Katarzyna Skowron.

Przypomnij sobie, jak kąpieliska funkcjonowały latem w Trójmieście



- Pamiętam akcję, podczas której dwuletnie dziecko, które - jak się później okazało - zakrztusiło się ogórkiem, trafiło do nas bez oddechu. Po rozpoczęciu reanimacji krążeniowo-oddechowej dziecko zwymiotowało, odzyskało oddech, a my przekazaliśmy je do karetki wodnej. Stamtąd chłopiec trafił do karetki na lądzie, a w szpitalu doszedł do siebie. Kiedyś także jako pierwsza dobiegłam do tonącego mężczyzny, który zszedł z materaca w miejscu, gdzie nie miał już gruntu, a nie umiał pływać. Podałam mu boję i holowałam do miejsca, gdzie dołączył do mnie kolega z zespołu i razem wyprowadziliśmy przestraszonego pana na brzeg - relacjonuje Wiktoria Lewandowska.
  • Praca ratowniczki wodnej ma swoje blaski i cienie.
  • Praca ratowniczki wodnej ma swoje blaski i cienie.
  • Praca ratowniczki wodnej ma swoje blaski i cienie.

Nie dla pieniędzy



Niestety, pomimo wielkiej odpowiedzialności, jaka spoczywa na ratownikach, nie są oni wysoko wynagradzani za swoją pracę. Średnie wynagrodzenie miesięczne ratownika to 2-3 tysiące złotych brutto. Co więcej, nierzadko muszą mierzyć się z sytuacjami, które nie powinny mieć miejsca.

- Gdybym mogła coś wymazać z pamięci, byłyby to z pewnością sytuacje związane z kontaktem z osobami pod wpływem alkoholu, które niejednokrotnie zachowywały się w stosunku do nas agresywnie. Osoba "pod wpływem", którą niekiedy siłą musieliśmy wyciągać z wody, nigdy nie zwróciła się do nas z dobrym słowem. Niestety, mimo olbrzymiej odpowiedzialności, jaka ciąży na ratownikach, w mojej ocenie nie są oni darzeni dostatecznym szacunkiem. Każdy gest wdzięczności naprawdę krzepi i sprawia, że ta praca daje więcej satysfakcji i poczucie sensu, zwłaszcza, że jest ona w mojej ocenie mocno hobbystyczna z racji niskich zarobków ratowników - podsumowuje Katarzyna Skowron.
"Aktywna babeczka" to cykl, w którym poruszamy tematy związane z aktywnością fizyczną. Znajdziecie tu damskie spojrzenie na sport i treningi, jednak informacje, które przekazujemy w tym cyklu, mogą okazać się przydatne nie tylko dla kobiet. Przedstawiamy pomysły na trening w parach, zespołach czy ofertę aktywności sportowej dla rodzin. Podpowiadamy, z jakich sportowych propozycji możecie skorzystać w Trójmieście, jak przygotować się na trening i pokazujemy, że nie trzeba trenować zawodowo, żeby poczuć się po prostu dobrze.

Dotychczas w cyklu:
  1. Jak zacząć trenować?
  2. Sposoby na wypracowanie idealnej sylwetki
  3. Czego nie powinno zabraknąć w torbie, którą zabieramy na trening?
  4. Na ćwiczenia do siłowni w rękawiczkach czy bez?
  5. Ćwiczenia na mięśnie brzucha
  6. Jak zmotywować się do treningów?
  7. Droga na skróty. Czy i kiedy sięgnąć po suplementy?
  8. Jak sprawdzić, czy właściwie trenujesz?
  9. Trenujemy pośladki. Pomogą przysiady
  10. Co wypada robić, a czego się wystrzegać w siłowni i fitness klubie?
  11. Który trening bardziej wydajny: solo, w duecie czy grupie?
  12. Czy trenować z muzyką w słuchawkach czy bez?
  13. Jak się poprawnie rozciągać przed i po zajęciach?
  14. Jak poprawnie korzystać z sauny?
  15. Jak się ubrać, by zimą uprawiać sport i nie zachorować
  16. Jak rozpocząć treningi mimo nadwagi?
  17. Co zrobić, gdy trening nie przynosi pożądanych efektów?
  18. Jak ćwiczyć w siłowni pod chmurką?
  19. Po co robimy selfie na treningach?
  20. Sposoby na regenerację po treningach
  21. Co jeść przed i po treningu?
  22. Kiedy bezpiecznie zacząć pływać w otwartej wodzie?
  23. Czy istnieje uniwersalny strój sportowy?
  24. Jak połączyć plażowanie z aktywnością i sportem?
  25. Czy i jak trenować w trakcie menstruacji?
  26. Jak wysmuklić uda i pośladki?
  27. Czy w ciąży można uprawiać sport?
  28. Jakie gadżety pomogą nam w treningu?
  29. Na ile można się rozebrać podczas treningu?

Opinie (46) 9 zablokowanych

  • Nie wiem czy fizycznie da w wodzie kobieta radę. (21)

    Pamietam jak byłem w Castoramę i pani z obsługi co chwile prosiła kolegę o pomoc. W pracach gdzie wymagana jest siła fizyczna to 0.5 pracownika.

    • 27 40

    • Prawo Archimedesa, (18)

      półinteligencie.

      • 13 16

      • Pani Agato! (1)

        Po co ta agresja?

        • 12 9

        • nie jest słoneczny patrol, bo bomble malutkie ... takie jakies mikro ......

          • 4 1

      • ty to g. wiesz (4)

        kobiety są dobre bo spostrzegawcze i jako suport ale holowanie/ratowanie tonącego to ciężka walka - mówię już o skrajnym przypadku gdy do tego dojdzie

        • 9 7

        • nie chcę mieszać się w ten spór... (3)

          ale z tą spostrzegawczością to jest coś nie teges, 8/10 przypadków wymuszania na mnie pierwszeństwa kiedy jadę motocyklem, to właśnie przez panie.

          • 13 7

          • (2)

            Niech zgadnę ... bo jesteś wszędzie?

            • 8 7

            • jestem tam gdzie powinienem, kmiocie. nie zapiep**am, nie pozostaję w martwym punkcie samochodu (1)

              używam kierunkowskazów, myślę za innych i odpukać nigdy nie miałem wypadku... a często było blisko. możecie sobie minusować

              • 12 3

              • Jak jedziesz na swoim motorku to jest jesteś taki pobudzony?
                Tylko pytam.

                • 4 7

      • (5)

        Dużo pomoże gdy do ponad 100 kg tonącego popłynie babka 50 kg. A chłop w ciężkiej panice bo się topi. I po co było pisać Agato Wróbel o półinteligentach? Lepiej się czujesz? Czy nie radzisz sobie ze stresem ?

        • 16 13

        • (4)

          Panie ineligentny, w wodzie człowiek jest lżejszy więc 100kg faceta, babeczka 50kg spokojnie doholuje na brzeg

          • 12 15

          • co ty pierdzielisz ! (1)

            zwłok nie holujesz, musisz uspokoić, opanować delikwenta, a jak pod wpływem to i się z nim posiłować by się "dał" uratować

            kto plusuje te opinie - kanapowi eksperci ????

            • 15 5

            • Próbujesz opanować i uspokoić tonącego ale jest to zazwyczaj trudne i najpierw trzeba rzucić im coś czego mogą się czepić. W przeciwnym wypadku nic nie wskórasz. W ostateczności są sposoby aby chwycić takiego człowieka i unieruchomić i doholować do bezpiecznego miejsca

              • 5 0

          • Nie doholuje, holować to możesz najwyżej materac.

            Jak ktoś się topi to jest w panice, zanim go opanujesz możecie obydwoje pójść na dno.

            • 4 2

          • Ćwiczenia to zupełnie co innego niż ratowanie tonącego. Nie miałam problemu doholować kolegi dwa razy większego niż ja, chociaż było to męczące. Tonący brzytwy się chwyta, ratownika lub czegokolwiek. Holowanie spanikowanej osoby jest dużo trudniejsze. Pierwszą zasadą jest nie dać się złapać.

            • 5 0

      • Niestety ratowanie kogoś w wodzie to nie kwestia holowania (1)

        Próbowałem kiedyś ratować topiącego się dzieciaka (na oko 6-7 lat), mało brakowało a obaj byśmy poszli pod wodę.

        • 3 3

        • Zajmij się więc holowaniem materaca bo o ratowaniu ludzi nie masz pojęcia i tylko zasilisz statystyki.

          • 1 1

      • (1)

        Ale, że co prawo Archimedesa

        • 6 2

        • nie oczekuj odpowiedzi od kanapowej expertki postury Agaty Wróbel

          • 6 3

      • Żadne prawo Archimedesa tylko szowinizm w pełnym wydaniu

        • 0 5

    • co innego usta-usta

      • 3 2

    • i juz kolejna feministyczna agresja

      • 5 0

  • (2)

    Widać że nie słoneczny patrol

    • 16 23

    • zdecydowanie (1)

      panie o ładniejszej buzi i piękniejszym uśmiechu.
      resztę robi Gdynia; tu nie ma upałów przez całe lato. tylko wiatr zimny...

      • 6 0

      • i bąble malutkie i nie ma czym kołysać ...

        • 1 0

  • Kobieta ratownik

    Wiem coś na ten temat bo jestem ratownikiem na "emeryturze" dziewczyny na chłopaków działają motywująco, natomiast kobiety dają z siebie więcej, żeby pokazać, że stereotypy o słabej kobiecie to mit. Proszę tu nie obrażać Koleżanek ratowniczek, jeżeli przepracowała jeden sezon nad morzem i wraca do pracy na drugi, znaczy, że właściwa osoba, jest na właściwym miejscu. Dotyczy to również mężczyzn, a tu spotkałem więcej słabych jednostek. Trzymajcie się Dziewczyny, jesteście wspaniałe.
    (aktywny ratownik nad morzem 1986 - 1997)

    • 49 7

  • To meska praca (1)

    pchaja sie te kobiety do roznych prac co nie powinny sie pchac. Zatrudnic wiecej facetow i wieecej im zaplacic, tu sie liczy sila i refleks i wytrzymalosc!

    • 12 35

    • Pisz po polsku

      Pisz człowieku po polsku !!! Alt na klawiaturze Ci się zgubił ???

      • 2 2

  • Skoro ratowniczki to dlaczego na bluzie ma napis ratownik?

    • 14 12

  • To nie "Słoneczny patrol"A szkoda bo moga im tylko zazdroscic przygotowania sprzetu i organizacji!

    U nas to jak wiejska zagroda na zapyziałej wsi

    • 15 1

  • Pozdrowionka (2)

    Kasia Skowron to moja koleżanka z gimnazjum nr 2 w Gdyni! Serdecznie Cię pozdrawiam!

    • 20 5

    • dołączam się do życzeń. (1)

      Oby Ci się wiodło. Ratownik odpowiedzialna praca :)

      • 8 0

      • Powinno być "wspomnienia z pracy ratowniczki" :)
        Już nie pracuję, w artykule dzielę się spostrzeżeniami z kilku lat pracy.
        Niemniej dziękuję za życzenia. I pozdrawiam serdecznie!

        • 9 1

  • Brawo Kasiu!

    Świetna dziewczyna :)

    • 17 2

  • Dziękuję za Waszą pracę!

    Pozdrawiam!

    • 10 1

  • Nielatwe zadanie. Wyrazy szacunku dla ratownikow obojga plci.

    • 9 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Nordycka Noc Saunowa

169 - 299 zł
zajęcia rekreacyjne

TRE ćwiczenia uwalniające stres, napięcia i traumę z dr Markiem Kulikowskim

100 zł
warsztaty, trening

Warsztat Wyjazdowy: Joga Pięciu Żywiołów z Moniką Żółkoś

1200 zł
joga

Forum

Najczęściej czytane