• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bieg Świętojański wygrali Kenijczycy

Marzena Klimowicz-Sikorska
20 czerwca 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 

11. Bieg Świętojański przebiegło ok. 6 tys. osób. Na podium znaleźli się dwaj Kenijczycy i Polak.

Przeszło 6 tys. osób wzięło udział w 11 Biegu Świętojańskim, który odbył się w nocy z piątku na sobotę w Gdyni. Ani deszcz, ani "tor przeszkód" w postaci koszy na śmieci nie zepsuł uczestnikom humoru.



Czy kiedykolwiek brała(e)ś udział w zorganizowanym biegu?

Ponad 6 tys. osób wystartowało w nocy z piątku na sobotę w 11. Biegu Świętojańskim. W tym roku najszybciej 10-cio kilometrową trasę przebiegł Gilbert Kipkosgei, który uzyskał wynik 29:43. Drugie miejsce zajął Moses Masai Komon z czasem 29:45. Na trzecim miejscu uplasował się Błażej Brzeziński z czasem 30:04.

Deszcz nie popsuł atmosfery

Jakie wrażenia po tegorocznym biegu mieli uczestnicy? - To co bardzo mi się podobało to podzielenie w tym roku biegaczy na strefy według tempa biegania mówi pan Artur, uczestnik biegu. - Jeśli ktoś pobiegł nie w swojej strefie doliczano mu w ramach kary 5 minut., co było moim zdaniem fair. Nie było więc wspólnego startu dla wszystkich tylko strefy wypuszczano po kolei. Dzięki temu nie było tłumu na trasie.

Sprawdź swój wynik z 11. Biegu Świętojańskiego(pdf)

Podczas biegu ok. godz. 1 w nocy zaczął padać deszcz. Mimo to nie udało mu się popsuć nastroju biegaczy. - Myślę, że na większość z nas podziałał on ożywczo. Na pewno tak było w moim przypadku - dodaje pan Artur. - Było to w momencie kiedy część osób już kończyła bieg. Dla mnie meta była jeszcze dość daleko.

Kibice dopisali

Mimo późnej pory na ulicach widać było kibiców, którzy zagrzewali do walki. - Było trochę kibiców, co było bardzo miłe. Głównie można było ich spotkać na Skwerze Kościuszki przy skrzyżowaniu ulicy Świętojańskiej i 10 Lutego - dodaje uczestnik biegu. - Widać było, że część z nich specjalnie dla nas wyszła z pubów na bulwarze.

Biegł banan i kobieta w ciąży

Podczas większości takich imprez nie brak biegaczy, którzy zamiast obcisłego stroju wybierają mniej aerodynamiczny ubiór. - Jak co roku niektórzy ludzie biegli poprzebierani w stroje ludowe, był nawet biegacz przebrany za banana - mówi pan Artur. - Natomiast przydały się na pewno latarki na głowie, z którymi biegli niektórzy, bowiem wiele osób potykało się o stojące na ulicach śmietniki. Słyszałem też od ratowników, że biegła z nami kobieta w siódmym miesiącu ciąży. Byli przerażeni, że może czekać ich nagły poród. I to na niej byli głównie skupieni. Niestety nie wiem czy dobiegła do mety.

Choć organizacyjnie impreza była bardzo dobrze przygotowana, a ulice puste, pod koniec biegu utworzył się... korek. - Na pewno minusem było to, że ci którzy szybciej skończyli bieg i wsiedli do swoich aut musieli stać w korku i... przepuszczać osoby, które wciąż były daleko od mety - dodaje uczestnik. - Moim zdaniem nie było sensu o tej porze dnia aż takiego blokowania ulic. Ale poza tym bieg był bardzo udany.

Wydarzenia

Opinie (90) 10 zablokowanych

  • O co kaman?!

    Cały biegowy swiat wie, że są zespoły składające się z obywateli krajów afrykańskich, kierowane przez europejczyków, które obstawiają wszystkie srednie i male biegi w europie. To sposób na zarabianie sporych pieniędzy i wygląda to niepoważnie bo większosć tych biegaczy reprezentuje poziom zawodowy, a sciga się z amatorami dla kasy. Przodują w tym ,,stajnie'' z Czech i Słowacji. To już dawno nie jest SPORT.

    • 14 2

  • Wiadomosc z Kenii !

    Dzienny bieg pustynny wygrala pani Jadzia z Swietojanskiej w Gdyni.

    • 15 0

  • (5)

    Paniw 7 miesiacu nie wiem czy pogratulowac odwagi czy głupoty !! Przed biegiem byly marsze. Z kijkami tam sie mozna bylo pokazać.....Tak ciaza to nie choroba ale bieg na 10 km to chyba lekka przesada niech sie cieszy ze nic jej sie nie stalo

    • 18 4

    • Też biegłam (2)

      Tez biegłam, też brałam udział w marszu, też jestem w ciąży. O ile nie ma przeciwwskazań medycznych i kobieta nie czuje dyskomfortu to kto jej zabroni Przecież nie biegła na pierwszą trójkę. Nie zaczęła tego robić kiedy zaszła w ciążę, tylko długo, długo wcześniej.

      • 3 6

      • (1)

        Zaden kekarz Ci nie zagwarantuje ze nic sie nie stanie nie rozumiem po co podejmowac jakiekolwiek niepotrzebne ryzyko jeszcze sie w zyciu nabiegasz ale ....oczywiscie to Twoja ciaza :))

        • 5 3

        • Szkoda tylko dziecka, nic nie poradzi, że ma matkę debilkę.

          • 9 4

    • (1)

      niektóre kobiety w ciąży w tym miesiącu, to nawet chodzą na sporty walki. Ale to i tak lepsze niż kobieta ciąży popijająca winko lub coś mocniejszego.

      • 4 1

      • ciekawe co na to ZUS

        Jest to dość skrajna nieodpowiedzialność....pewnie wśród tych 6500 osób był taż jakiś inspektor ZUS i zaraz cyk i kontrola czy aby na pewno Pani zasadnie pobiera wynagrodzenie na zwolnieniu ciążowym

        • 3 2

  • a jaka firma

    przywiozła kenijczyków, kilka zdań o managerach kenijskiej wyprawy...

    • 7 1

  • czuje się oszukany... (4)

    Czas wg oficjalnych wyników jest większy o prawie 10min od czasu mierzonego przeze mnie osobiście. Na dowód tego nie wiem jakim cudem drugie 5km przebiegłem o te 10min szybciej. Może warto zastanowić się nad sprawdzeniem poprawności wykonanych pomiarów.

    • 1 7

    • (3)

      widocznie matołku stanąłeś w złym sektorze :P
      I dobrze ci tak!

      • 6 1

      • (2)

        muszę Cię zmartwić baranku ale stanąłem w dobrym sektorze ;)

        • 0 1

        • czas na półmetku (1)

          czas na półmetku jest czasem brutto

          • 3 0

          • A jak ktoś ma taki sam czas czas netto i brutto? A po pierwszych 5 km też mam czas większy o 10 minut od drugiej 5...

            • 0 1

  • Pani redaktor (1)

    Nie prawie 6000, nie około 6000 tylko 6500 uczestników brało udział w biegu

    • 1 1

    • równe 6500?? wow!

      • 0 0

  • Kenijczycy na sterydach (1)

    kiedy w końcu będzie obowiązkowe sprawdzenie uczestników na występowanie dopingu we krwi? To jest tajemnica poliszynela, że tam gdzie jest test antydopingowy, to kenijczycy zajmują ostatnie miejsca.

    • 4 2

    • Polaków też?

      Polak stracił ok 30 sekund. I myślisz że tu jest granica tej czystości? Mi się wydaje że raczej genetyki

      • 1 0

  • Ograniczyć liczbę uczestników GPX (2)

    Obecna przepustowość trasy, przy tej liczbie uczestników powoduje, iż trzeba się przeciskać pomiędzy pozostałymi biegaczami, co uniemożliwia normaly bieg i osiąganie konkretnego wyniku

    • 2 3

    • Może nie ograniczyć liczbę, ale zawęzić strefy czasowe.

      Zamiast 6 stref zrobić np 12. Puszczać co minutę i będzie dużo lepiej

      • 0 0

    • warto też weryfikować czas podany przez uczestników.

      Bo sporo kłamczuszków biegnie.

      • 4 0

  • pytanie praktyka

    gdzie ci Kenijczycy trenują, muszą codziennie naginać aby utrzymać się w formie, nigdy nie widziałem biegnącego czarnego. Ten, kto ich sprowadza - trzepie fajną kasę. Gratuluję pomysłu - Polak potrafi! Obstawi nimi kilka biegów z nagrodami koło 1.000 zł i zarobiony po podziale!

    • 1 1

  • Kobueta w ciąży?

    w 7 m-cu? Gratuluję głupoty i braku odpowiedzialności. Bieg na 10 km z pozoru może wydawać się spacerkiem ale to może być złudne. Bo to dst. na którym trzyma się mocne tempo i bez spoczynku bo nie ma czasu. Zakładam, że ta Pani nie biła rekordu ale to w grę wchodzi:
    1. spory wysiłek
    2. mocne drgania
    3. zagęszczenie zawodników
    zachodzi spore ryzyko upadku, a co wtedy ?
    Rozumiem chwilę chwały ale .... był marsz z kijakami tam mogłaby spróbować.
    Wg. mnie organizatorzy powinni w regulaminie zakazać startować albi przynajmniej umieścić zapis, że na własną głupotę yyy tzn odpowiedzialność.

    • 1 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Tematyczny spacer miejski: Gdańsk jako gród nad Motławą

30-50 zł
spotkanie, spacer, zajęcia rekreacyjne

Zajęcia Izolacje & Bodymovement z Krzyśkiem Fibe

199 zł
kurs tańca

Nordycka Noc Saunowa

169 - 299 zł
zajęcia rekreacyjne

Forum

Najczęściej czytane