- 1 Rodzinne atrakcje i parki rozrywki - jakie ceny, ile kosztuje zabawa? (18 opinii)
- 2 Biegiem i rowerem po lotnisku. I to legalnie (12 opinii)
- 3 Runmageddon drogi, ale wciąż popularny (37 opinii)
- 4 Małżeństwo dookoła świata na rowerach (115 opinii)
- 5 Bieg granicami miasta przez 20 km (14 opinii)
- 6 Mamy to! 24-latek wygrał Ninja Warrior (96 opinii)
Blisko 100 jachtów w Żeglarskim Pucharze Trójmiasta
Żeglarski Puchar Trójmiasta 2016.
Za nami czwarta edycja Żeglarskiego Pucharu Trójmiasta. Prestiżowe regaty, w których udział wzięło 95 załóg, oficjalnie zainaugurowały żeglarski sezon na Pomorzu. Niestety, białe żagle trzepotały na wietrze jedynie w sobotę, niedzielne wyścigi zostały odwołane ze względu na brak wiatru.
Tradycyjnie od czterech lat ostatni weekend maja należy do żeglarzy. Tym razem na wodach Zatoki Gdańskiej prawie 500 z nich rywalizowało o zwycięstwo w różnych klasach. Idea imprezy jest bardzo prosta: złapać wiatr w żagle i przebrnąć przez wyznaczony dystans jak najszybciej, a przy okazji wybornie się bawić.
- Gospodarzami wydarzenia są trzy piękne miasta, które co roku zmienią się rolami. Tegoroczną edycję regat rozpoczęliśmy w Gdańsku, drugiego dnia gościliśmy w Gdyni, a wielki finał miał miejsce w sopockiej marinie - tłumaczy Kasper Orkisz, współorganizator zawodów.
O nagrody walczyło 95 przeróżnych jachtów - od tych sportowych, przez amatorskie i turystyczne, po własnoręcznie budowane wynalazki. Najstarsza jednostka, która stanęła na starcie regat, czyli jacht Orion, pochodzi z 1936 roku.
Czwarta edycja pucharu - w odróżnieniu od ubiegłorocznej edycji - przebiegała w dość piknikowej atmosferze. Przypomnijmy, że rok temu przez cały weekend załogi walczyły z porywistym wiatrem, a wiele jachtów imprezę ukończyło z poważnymi defektami.
Impreza rozpoczęła się już w czwartek, ale pierwsze oficjalne wyścigi zobaczyliśmy w sobotę w okolicach molo w Brzeźnie . Następnie regaty przeniosły się bliżej Sopotu, a zwieńczeniem pierwszego dnia rywalizacji było ogłoszenie wyników w gdyńskiej marinie .
Niedzielne ściganie miało rozpocząć się w Gdyni, ale niestety plany pokrzyżowała bezwietrzna pogoda. Wszystkie starty zostały odwołane, a ekipy spotkały się w Sopocie , na ceremonii zakończenia imprezy oraz dekoracji zwycięzców.
- Impreza jak zwykle była doskonała, ale szkoda, że zabrakło najważniejszego, czyli wiatru. Przez to zrobiło się trochę loteryjnie, ale generalnie cała organizacja czy wyznaczone trasy na wielki plus - przyznaje Janusz Rutkowski z jachtu Irbis.
Rywalizację w klasie wielokadłubowce powyżej 6 metrów wygrała załoga Exploder ze Zbigniewem Gutkowskim na pokładzie. Z kolei pierwsze miejsce w klasie OPEN do 9 metrów zajął jacht Gemini 4, OPEN od 9 do 11 metrów - Bigger Johnka, a OPEN powyżej 11 metrów - faworyzowany Blagodarnost2 dowodzony przez kapitana Siergieja Pawlenko.
- W ręce gości z Kaliningradu trafiła również nagroda główna, czyli Żeglarski Puchar Trójmiasta, którą otrzymuje załoga z największą liczbą wygranych wyścigów w swojej klasie - dodaje Orkisz.
Wyniki Żeglarskiego Pucharu Trójmiasta
W pozostałych klasach zwycięstwa padały łupem jachtów: Energa Obrót (klasa Energa Diamant 3000), Jaricho (KWR) i Neoprofil (ORC). Załoga Neoprofil zgarnęła ponadto nagrody za wygraną w wyścigu o Puchar Prezesa Zarządu Morskiego Portu Gdańsk SA oraz Żeglarski Puchar 90-lecia Gdyni ORC. Nagrodę dla najszybszej Delphii otrzymała Delphia 24.
Naszej redakcyjnej załodze na jachcie Meluzyna w tym roku nie poszło najlepiej. Zajęliśmy dopiero dziewiąte miejsce w klasie OPEN do 9 metrów. Organizatorzy wyróżnili załogę jachtu oiler.pl, w której skład wchodziły wyłącznie kobiety.
- Dla nas to absolutny debiut. Założyliśmy damską drużynę regatową shekle.pl składającą się z dziewczyn z całej Polski, ale również z Europy, bo są wśród nas zawodniczki z Berlina i Londynu. Chcemy pokazać, że żeglarstwo to nie tylko sport dla facetów. Robimy to z wielkimi uśmiechami na twarzach, bez nerwów i zbędnych emocji - wyjaśnia Dorota Dajkowska, sternik shekle.pl.
Zaznaczmy, że czterodniowy program Żeglarskiego Pucharu Trójmiasta to nie tylko rywalizacja na wodzie, to również szereg imprez towarzyszących oraz wspólne biesiadowanie uczestników, już na lądzie. Bo tutaj liczy się przede wszystkim świetna zabawa.
Jedną z atrakcji była... 10-litrowa beczka rumu od naszej redakcji dla najfajniejszej załogi.
Tegoroczna edycja regat została włączona do cyklu regat pod patronatem Przewodniczącego Rady Miasta Gdyni o Żeglarski Puchar 90-lecia Gdyni. Regaty otwierają także cykl Pucharu Bałtyku Południowego na Zatoce Gdańskiej.
Miejsca
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie (5)
-
2016-05-31 07:45
impreza zamknięta
Realizacja zupełnie inna niż w poddanych harmonogramach na stronie organizatora informacje spóźnione. Karwowski i szczurek się dobrze ubawili?
- 1 3
-
2016-05-30 21:33
pozdro z Charzykowa
fajna impreza , pomocni ludzie , fajnie spotkać starych kumpli, czasami pamięć do twarzy zawodzi ale wspólne ;historie ; są niezapomniane , gratuluję organizacji, za rok będziemy rabarbar przywieziemy ale pewnie inną łajbą bo się w załodze zrobiło 3*500+ a to nasze to nie jest rodzinny okręt, konkurencji gratulujemy zdobytych miejsc- i starajcie się może za rok będzie lepiej, dzięki za fer-walkę było ok
ps. doceniamy sponsorów bo BRANIE NAPEŁNIA RĘCE A DAWANIE SERCE- 3 0
-
2016-05-29 23:30
10 litrów rumu (1)
To się da wpisać w koszty firmy trojmiasto.pl?
- 3 4
-
2016-05-30 01:19
a co sie nie da :) ?
- 1 0
-
2016-05-29 21:08
energa energa energa energa
- 8 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.