- 1 5 prostych ćwiczeń na bolącą szyję i kark
- 2 Nieoczywista impreza wraca na stadion żużla (3 opinie)
- 3 Uprawnienia na paralotnie nie są tanie (55 opinii)
- 4 Bieszczady Północy na rowerze (50 opinii)
- 5 Hokejowi "Fryzjerzy" golą faworytów (24 opinie)
- 6 Największa tego typu impreza w kraju (27 opinii)
Boiska przyszkolne nie dla mieszkańców
Boiska przyszkolne to często jedyne duże tereny rekreacyjno-sportowe w gdańskich dzielnicach. Skorzystanie z nich poza godzinami pracy placówek bywa jednak niemożliwe. Dyrektorzy szkół często zamykają boiska w obawie przed wandalizmem i wypadkami. Efekt? Boiska stoją puste albo dzieci skaczą przez płot.
Aktualizacja, 17 maja Po publikacji tego artykułu otrzymaliśmy oświadczenie Moniki Wojtowicz, dyrektor SP nr 1 przy ul. Poli Gojawiczyńskiej.
W godzinach pracy szkół na boiskach prowadzone są zajęcia wychowania fizycznego. Później tereny te są zamykane na kłódkę, a mieszkańcom pozostaje szukać innych miejsc do uprawiania sportu i wypoczynku.
W efekcie prowadzi to do "dublowania" infrastruktury, czego przykładem może być wnioskowana przez mieszkańców budowa placu zabaw na skwerze Walentynowicz , ponieważ znacznie większy teren dla dzieci przy pobliskiej Szkole Podstawowej nr 17 (położonej z dala od ruchliwej al. Grunwaldzkiej) jest dla nich niedostępny.
Boisko tylko dla zorganizowanych grup
Na taką praktykę coraz większej liczby placówek oświatowych zwrócił ostatnio uwagę w publicznym wpisie na portalu społecznościowym Michał Piotrowski, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego, a prywatnie poeta, muzyk i mieszkaniec Południa.
- To bardzo słabe jest: boisko na Chełmie [przy ul. Chałubińskiego - dop. red.] powstało w ramach Budżetu Obywatelskiego, miało być - według projektu - ogólnodostępne i służyć wszystkim mieszkańcom. Pewnie dlatego tak licznie głosowali na ten projekt. A teraz dyrekcja szkoły boisko sobie zabiera - pisze Piotrowski i załącza zdjęcia nowego regulaminu szkolnego.
O problemie w dostępie do boisk piszą również w swojej interpelacji do prezydenta radne miasta z PO: Emilia Lodzińska oraz Agnieszka Owczarczak.
- Wielokrotnie spotykamy się z prośbami mieszkańców, aby te tereny zostały otwarte, tak aby po zakończeniu zajęć przez dzieci uczęszczające do szkoły, były one użytkowane przez okolicznych mieszkańców (...). Uważamy, że należy wypracować wspólny regulamin dla wszystkich szkół, aby móc otworzyć boiska i place zabaw przy szkołach dla mieszkańców - apelują radne w interpelacji.
Dziedziniec z fontanną i boiska tylko dla uczniów
Natomiast na Morenie (Pieckach-Migowie) na zamknięte bramy szkoły przy ul. Gojawiczyńskiej skarży się nasza czytelniczka.
- To jest jakiś absurd! Szkoła z Budżetu Obywatelskiego finansuje budowę fontanny na dziedzińcu, a my nawet nie możemy przy niej wypocząć. Nasze dzieci muszą przeskakiwać przez płot, by pograć w piłkę na nowym boisku - nie kryje oburzenia pani Monika, mieszkająca tuż obok Szkoły Podstawowej nr 1.
Miasto: to decyzje dyrektorów szkół
Urzędnicy magistratu wyjaśniają, że decyzje o zamykaniu boisk wynikają wyłącznie z decyzji poszczególnych dyrektorów placówek i nie są narzucone odgórnie przez miasto.
- Zgodnie z prawem to dyrektor szkoły odpowiada za bezpieczeństwo dzieci na szkolnym boisku - także gdy szkoła jest zamknięta. Dyrektor ma prawo zdecydować, że boisko jest czynne tylko w godzinach pracy animatora, ponieważ może obawiać się odpowiedzialności za to, co się będzie działo, gdy nikt boiska nie będzie pilnował - tłumaczy Grzegorz Szczuka, dyrektor Wydziału Rozwoju Społecznego w Urzędzie Miejskim.
Jeszcze w tym roku mogą jednak zajść zmiany - na korzyść mieszkańców - w dostępie do boisk. Dyrektorzy szkół otrzymali propozycję dodatkowego ubezpieczenia OC, aby móc udostępniać boiska popołudniami i w weekendy.
- W czerwcu na spotkaniu dyrektorów będziemy finalizować rozmowy na ten temat - zapowiada Szczuka. - Ważne jest również stworzenie takiego systemu, który nie spowoduje, że otwarte boiska będą okupowane przez podmioty komercyjne (szkółki) lub zorganizowane grupy dorosłych osób (np. z firm) i dlatego konieczne jest również ustalenie innych niezbędnych zasobów kadrowych czy monitoringowych.
Opinie (178) 2 zablokowane
-
2020-02-24 08:27
Czy coś wiadomo w tej sprawie?
- 0 0
-
2019-06-21 17:22
Sp 59 Gdańsk Olszynka
Witam chciałam się dowiedzieć czy szkoła może brać pieniądze za boisko które było że środków miasta Gdańska od uczniów szkoły też pomijając fakt że plac zabaw który jest obok tylko dla szkoły nikogo nie wpuszczaja bo pani dyrektor szkoły nie pozwala :/ w wakacje to samo wszystko zamknięte na klucz dla małych dzieci nie ma placu na dzielnicy tylko na terenie szkoły dla starszych dzieci jedno boisko ale też na terenie szkoły płatne bać zamknięte można to gdzies zgłosić...?
- 0 0
-
2018-05-15 11:54
(3)
To samo SP 92 na zaspie. Były dwa boiska asfaltowe pełne dzieci. Pozniej zaczał sie remont, wszyscy szczesliwi, ze dzieciaki beda miały gdzie pograc w pilke w kosza, nawet sztuczne oswietlenie. Teraz to wyglada tak, ze oba boiska ładne, ale od 4 lat stoja puste, zamkniete na kłodki, z płotami na wysokosc 4 pietra, zeby ktos nie przeszedł i z monitoringiem. wydana masa kasy, tylko po to, zeby wiosna dzieciaki w szkole mialy wf na dworze w lepszych warunkach, a pozniej wiatr hula.
Chyba nie o to chodziło :)- 36 4
-
2018-05-15 22:13
(2)
Boiska są dostępne. Wystarczy iść na portiernię szkoły pokazać dowód i można korzystać. Na przeciwko szkoły jest Orlik. Proszę zobaczyć jak jest zdewastowany, bo nikt go nie pilnuje. Poniszczone siatki, ogrodzenia już prawie nie ma. Przyjeżdżają na nim grać "bandy" z całego Trójmiasta. Po każdym meczu pozostawiają po sobie śmietnik. Takie miejsca powinny być zamknięte, korzystanie z nich powinno być możliwe za opłatą, która umożliwia utrzymanie obiektu. Polacy nie dorośli do korzystania z darmowych obiektów.
- 2 1
-
2018-05-15 22:41
Jaki Orlik? (1)
Dawna Sahara nie jest Orlikiem, ogrodzenie było tylko częściowe, siatki na bramkach nie sprawdzałem, sztuczna murawa i tartan jest OK
- 0 3
-
2018-05-17 10:03
Nie, ogrodzenie nie było częściowe. Tylko barany rozkradły część przęseł, część zdewastowali "piłkarze" robiąc sobie z płotu oparcie. Jak przyjezdnym "piłkarzom" zwraca się kulturalnie uwagę, żeby tego nie demolowali to można się nasłuchać obelg. Dlatego popieram opinie. Boisko powinno być nadzorowane i za jego korzystanie powinny być pobierane opłaty. Obserwując śmieci, które zostają po meczach (redbule, coca-cola, markowe batony - Snickers, Mars itp), to tych sportowców byłoby stać, żeby zapłacić np.: 15 - 20 zł od głowy. A do picia wystarczy woda.
- 0 0
-
2018-05-15 14:03
(2)
Michał Piotrowski to ten co pracował u budynia i w godzinach pracy miał za zadanie pisać komentarze na portalach? Nieźle awansował...
- 9 3
-
2018-05-16 17:54
a gdzie jest niejaki Muzioł i kompania?
pewni dalej na squotach śpią ;)
- 1 1
-
2018-05-15 17:00
no i nadal pisze
co mu bronisz?
- 3 1
-
2018-05-15 11:26
Michał Piotrowski - ledwo z urzedu miasta odszedł, a już na urząd pluje :) (4)
lojalni ci urzędnicy panie prezydencie, co? ;)
- 44 10
-
2018-05-15 18:10
to ten od pisania kondolencji ? (3)
- 1 0
-
2018-05-16 17:52
ten co komentował działania anarchistów
aż mu złośliwie dorobili gębę że niby ich obraża
- 1 0
-
2018-05-15 18:41
(1)
Nie ... to ten od PR na forach wszelakich.
- 2 0
-
2018-05-16 06:57
Spokojnie, przeprosi :)
- 0 0
-
2018-05-16 09:21
Masakra (1)
Czy wy macie coś nie tak z głowami przecież zamknięte boiska to nie wina włodarzy Gdańska, a chorych przepisów i samych rodziców. To dzięki chorym przepisom dyrektor szkoły odpowiada za dzieci na tych boiskach, a chorzy rodzice to doskonale wykorzystują. Za moich czasów boiska stały otwarte i jak ktoś rozbił głowę czy złapał inna kontuzje to rodzice nie lecieli z pretensjami do szkoły i z pozwem o odszkodowanie, tylko wiozło się dziecko na pogotowie i po sprawie.
Obecnie rodzice przerzucili całkowicie odpowiedzialność za swoje dzieci na szkoły nawet po godzinach pracy tych placówek. Więc nie dziwcie się że szkoły zamykają miejsca za które odpowiadają.- 7 0
-
2018-05-16 10:07
po pierwsze nie jest żadnym problemem
ubezpieczenie boiska od wypadku tak samo jak chodnika przed szkołą (gdzie też nie ma stałego nadzoru nauczycieli)
po drugie - w parkach czy na ścieżkach rowerowych też może dojść do wypadku a nikt parków i ścieżek nie zamyka
po trzecie - na takim boisku jest bezpieczniej niż gdy dziecko gra w piłkę przy lub na osiedlowej ulicy- 1 0
-
2018-05-16 09:59
SP 24 Gdańsk Wrzeszcz
Identyczna sytuacja. Wszystko ogrodzine i zamknięte... A tak się szczycili boiskami, placem zabaw i siłownia "dla mieszkańców". Dodatkowo plac zabaw dla młodszych dzieci (przedszkolnych i wczesnoszkolnych) ogrodzony dodatkowym płotem i zamknięty nawet w godzinach pracy szkoły. Argumentacja - by nie niszczyli. Jest ochrona, jest monitiring... A płot dookoła placu zabaw na takiej wysokości, że starsze dzieci czy nastolatki bez problemu przez niego przechodzą (i jak będą chcieli zniszczyć to i tak to zrobią) za to mama z wózkiem i np 3-latkiem skakać przez płot przecież nie będzie. Dodam jeszcze, że szkoła mała (2-3 klasy z rocznika do 20 uczniów), 50% dzieci do tej szkoły dojeżdża i nie jest z okolicy, więc dzieci miejscowych, które korzystałyby po szkole jest niewiele. A pan ochroniarz pilnuje tych zamkniętych ogrodzeń...
- 3 0
-
2018-05-16 09:12
po co dodatkowe OC?
Bardziej chodzi o to, że wieczorami przychodzą na boiska ludzie niekoniecznie dla sportu. potem rano porozbijane butelki i inne śmieci a także dewastacja, której nikt nie naprawia. Rano nie można iść na lekcje na boisko, bo dzieciak może się skaleczyć i w ogóle piłka się brudzi od różnego syfu. Zamiast OC, stanowisko pracy dla strażnika miejskiego, który pilnuje a w razie czego może wezwać pomoc, a na koniec zamknie obiekt. I monitoring. To kosztuje, ale wszystko co dobre to kosztuje.
- 4 0
-
2018-05-16 08:49
Jacy jesteśmy ?
Zamknięte boiska -SKANDAL !
- 3 1
-
2018-05-15 11:30
(1)
Boiska są zamykane nie ze względu na wandalizm ale strach przed odpowiedzialnością zarządcy, gdyby doszło do wypadku. Takie umywanie rąk.
- 26 2
-
2018-05-16 08:34
Bzdura
Napisać w regulaminie że w godzinach zajęć boisko wyłącznie dla uczniów a po godzinach wejście na własną odpowiedzialność i po sprawie. Tak jak to jest w przypadku placów zabaw.
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.