• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

BomBBoards - marka stworzona w garażu rodziców

Robert Kiewlicz
13 września 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
- Pierwsze próby odbywały się u naszych rodziców w garażu. Na początku mieliśmy zamiar wyprodukować deski tylko na własny użytek, a nie stworzyć z tego źródło utrzymania - mówi Tomasz Łukiański, właściciel marki BomBBoards. - Pierwsze próby odbywały się u naszych rodziców w garażu. Na początku mieliśmy zamiar wyprodukować deski tylko na własny użytek, a nie stworzyć z tego źródło utrzymania - mówi Tomasz Łukiański, właściciel marki BomBBoards.

Pierwsze deski konstruowali z bratem w garażu rodziców. Po pięciu latach na rynku zdobyli uznanie w środowisku, a markę BombBoards znają wszyscy interesujący się longboardingiem. Nie wszyscy jednak wiedzą, że deski te produkowane i projektowane są w Gdańsku. O biznesie wyrosłym z garażu i modzie na długie deski rozmawiamy z Tomaszem Łukiańskim, właścicielem Longboardy.pl i marki BomBBoards.



Czy biznes, który Pan prowadzi i od kilku lat rozwija to wynik fascynacji jazdą na longboardzie?

Tomasz Łukiański: Dokładnie tak. Pracowałem przez kilka lat w jednej z firm w Gdyni. Pewnego dnia kolega przyniósł do pracy deskę sprowadzaną prosto ze Stanów Zjednoczonych. Tak nam się ta deska spodobała, że uznaliśmy z bratem, że musimy zacząć produkować takie rzeczy. Wcześniej nie mieliśmy styczności z longboardami, a nawet z klasycznymi skateboardami. Nigdy nie jeździliśmy nawet na deskorolkach.

Zawody longboardowe polegają na zjeździe w dół, tzw. downhill. Czasami dodaje się do tego specjalne przeszkody. Prędkości, jakie rozwijane są podczas zjazdu, dochodzą nawet do 90 km na godzinę.


Pierwsze próby odbywały się u naszych rodziców w garażu. Na początku mieliśmy zamiar wyprodukować deski tylko na własny użytek, a nie stworzyć z tego źródło utrzymania. Kiedy nasze deski zobaczyli znajomi to wzbudziły w nich duże zainteresowanie. Podjęliśmy się więc stworzenia większej liczby desek dla kolegów. Jednak informacja o naszych deskach zaczęła się trochę niekontrolowanie rozprzestrzeniać i spływało coraz więcej zamówień.

W tym czasie był w Polsce już jeden sklep z tego typu sprzętem, powstawały też pierwsze firmy zajmujące się jego produkcją. Jednak dostępność do tego sprzętu była tak mała, że postanowiliśmy zacząć sprowadzać ze Stanów Zjednoczonych części i pierwsze deski pod naszą marką i z naszymi grafikami zaczęły pojawiać się na rynku. W tym okresie nie zajmowaliśmy się jeszcze produkcją, to przyszło trochę później. Teraz mija już szósty rok jak się tym zajmujemy w naszym zakładzie w Gdańsku.

Skąd wziął się longboard i czym się różni od klasycznej deski?

Legenda mówi, że pierwsze longboardy powstały w Kalifornii. Wymyślili je surferzy, którym doskwierał brak fal w bezwietrzne dni. Więc do desek surfingowych dokręcili sobie kółka i zaczęli jeździć. Wszystko miało miejsce w latach 70. XX wieku i od tego czasu ewoluowało, aż do obecnej formy longboardu. Do Polski moda ta przyszła dopiero w ostatnich latach.

Różnica jest taka, ze ta "decha" jest dłuższa, stabilniejsza i ma taki przyjemny flex, czyli lekko ugina się pod jeżdżącą na niej osobą. Jeździ też dosyć szybko, dlatego może służyć jako wygodny środek transportu. Taka zwykła deska wymaga więcej wysiłku i trzeba jeżdżąc na niej o wiele więcej razy się odpychać. Zwykła deskorolka służy bardziej do wykonywania trików, natomiast longboard do przemieszczania i szybkiej jazdy z góry.

Miłośnicy długiej deski spotykają się także na imprezach w Trójmieście.


Jak wygląda produkcja takiej deski?

Na początku bierze się tzw. "formatkę", na którą nanosi się podkład, a następnie grafiki. Później wszystko się klei. My używamy dodatkowo włókna szklanego pomiędzy warstwami drewna. Dzięki temu cała konstrukcja staje się mocniejsza. Takie półprodukty trafiają pod prasę 40-tonową. Stamtąd do wyrzynarki CNC, która nadaje im już odpowiedni kształt. Na samym początku posługiwaliśmy się prasą zrobioną przez nas. Nie byliśmy jednak zadowoleni z jej jakości. Deski były po prostu mało wytrzymałe.

Czy longboarding to sport czy bardziej forma rekreacji? Jaki typ ludzi jest waszym głównym klientem?

Longboard jest praktycznie dla każdego. Patrząc po naszych klientach to wiek zupełnie nie ma znaczenia. Każdy kto złapie bakcyla i jazda na longboardze mu się spodoba, świetnie sobie z tym radzi. Mój ojciec dosyć często korzysta z takiej deski. Część osób szuka adrenaliny lub robi to po prostu dla zabawy.

Wideo z Longboard Piknik 2011.


Wspomagamy większość organizowanych w kraju zawodów i posiadamy własny team. W tym roku wygrał on w najważniejsze zawody w Polsce w klasie juniorów. Zawody polegają na zjeździe w dół, tzw. downhill. Czasami dodaje się do tego specjalne przeszkody. Prędkości, jakie rozwijane są podczas zjazdu, dochodzą nawet do 90 km na godzinę. W takim przypadku zawodnicy jeżdżą w specjalnych kombinezonach i w kaskach z zakrytą twarzą. Widać coraz większe zainteresowanie longboardingiem. Z roku na rok imprezy mają coraz więcej uczestników.

Jak wygląda rynek dotyczący longboardów w Polsce?

W Polsce jest to stosunkowo mały rynek. Jesteśmy kilka lat do tyłu w stosunku do krajów zachodnich. Konkurencja jednak rośnie. Jest coraz więcej sklepów i dystrybutorów tego typu sprzętu w naszym kraju. W najbliższym czasie mamy zamiar powiększyć naszą sieć sprzedaży. Otwieramy sklepy w Szczecinie i Lublinie. W tym roku będziemy mieli w sumie sześć sklepów w całej Polsce. Myślimy też o stworzeniu sieci sklepów ogólnosportowych.

Od samego początku nastawiliśmy się na działalność na rynku polskim i to jest nasz priorytet, oczywiście nasze produkty trafiają też za granicę - do Czech, Rosji. Markę BomBBoards znają chyba wszyscy, którzy zajmują się longboardingiem.

Czym wasza marka odróżnia się od innych dostępnych na rynku?

Przede wszystkim dobrą ceną przy jednoczesnym wyposażeniu w dobry osprzęt. Od początku inwestowaliśmy w najlepszy dostępny na świecie osprzęt.

Miejsca

Opinie (42)

  • Szacun!

    • 12 1

  • jak Bill Gates

    On też zaczynał w garażu :)

    • 11 4

  • Gratulacje!

    To powinna byc inspiracja dla wszytskich mlodych ludzi z 3miasta. Mniej narzekania a wiecej kreatywnosci i przedsiebiorczosi!

    • 12 4

  • Czad ! :)

    Tomek, gratuluje - fajny pomysł na biznes i zycie.

    • 9 3

  • tak mało czytelnej nazwy marki dawno nie widziałem

    język i wzrok można sobie uszkodzić!

    • 7 15

  • była jedna ładna trasa do zjazdu na ulicy Reja w Sopocie ale jakis urzedas od Karnocha musiał tam wstawic progi zwalniajace! (1)

    zablokował całkowicie frajdę zjazdu!!

    • 14 0

    • nie urzędas, tylko leśniczy-dziwak

      • 6 0

  • Extra (1)

    Elegancko - sam mam ich dechę i bardzo polecam.
    Dobrze, że u nas są takie osoby.
    Fajny artykuł

    • 17 4

    • jak masz ich dechę to szczerze współczuję.

      • 6 11

  • BB

    Sam jeżdżę na deskach BB i szczerze polecam! Pozdro Żaba :)

    • 14 4

  • I to mi sie podoba - oby więcej takich gości w 3city

    I to mi sie podoba - oby więcej takich gości w 3city

    • 29 4

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Spacer Tropem Przyrody: nadwiślańskie łosie

30-40 zł
spacer, zajęcia rekreacyjne, rajd / wędrówka

Wieczorna wędrówka po pracy: wzgórza morenowe między Oliwą i Strzyżą

25-35 zł
rajd / wędrówka

Wieczór z salsą w Olivia Garden | Zajęcia taneczne w egzotycznej dżungli

30 zł
kurs tańca, zajęcia rekreacyjne

Forum

Najczęściej czytane