To było bardzo intensywne i wyczerpujące 60 minut. Uczestnicy zajęć z zawodnikiem mieszanych sztuk walki Piotrem Hallmanem po treningu byli bardzo zmęczeni, ale również niezwykle szczęśliwi. - Na treningu każdy dał z siebie maksa i to jest najważniejsze - podkreślał popularny "Płetwal". Zajęcia zostały zorganizowane w klubie MyGym Osowa, który obchodził swoje 1. urodziny. Ci co je przegapili, mogą spróbować sił w takiej próbie 8 października w Pruszczu Gdańskim i 15 października w Starogardzie Gdańskim.
Były zawodnik amerykańskiej federacji UFC poprowadził specjalny trening kondycyjnym z elementami mieszanych sztuk walki w MyGym Osowa. To pierwsze z trzech ogólnodostępnych zajęć tego typu, które zaplanowano na październik, ale jedyne w Gdańsku.
Śmiałkowie, którzy zdecydowali się spróbować zajęć u "Płetwala" na pewno nie mogli narzekać na nudę. Godzinne zajęcia kosztowały ich sporo sił, ale już kilka minut po treningu grymas zmęczenia na twarzy zastąpiły promienne uśmiechy.
- Uprawiam trójbój siłowy i zajęcia z Piotrem były dla mnie fajną odskocznią, ponieważ uważam, że nie powinno ograniczać się tylko do jednego rodzaju treningu. Połączenie motorytki, szybkości i wytrzymałości pokazało, że szczególnie tego ostatniego elementu mi brakuje - mówi Łukasz Przybylski, jeden z uczestników.Po krótkiej, ale intensywnej rozgrzewce zajęcia przeniosły się na tzw. drabinkę, gdzie pracowano nad nogami i szybkością. Następnie ćwiczono na...wyłączonej bieżni, zmierzono się ze stacjami znanymi z zajęć crossfitowych, a trening zakończył się krótką walką z cieniem.
PRZECZYTAJ RELACJĘ Z OSTATNIEJ WALKI PIOTRA HALLMANNAPo treningu Hallmann nie krył zadowolenia z tego, jak grupa poradziła sobie pod jego okiem.
Przyznał jednocześnie, że trening był tylko namiastką tego jak w swoje przygotowania wplata go zawodnik walczący w mieszanych sztukach walki.
- To była zbieranina różnych elementów ćwiczeń, które sam wykonuję i uważam za dobre, szczególnie jeżeli chodzi o pracę nóg. Chciałem zasygnalizować chłopakom ćwiczenia, jakie można wykonywać samemu, doskonaląc się. Na treningu każdy dał z siebie maksa i to jest najważniejsze. Wszyscy byli zmęczeni, ale wytrwali do końca - zaznacza "Płetwal".Intensywność przeprowadzonego treningu dla
Piotra Hallmanna była tylko rozgrzewką, ale nawet stałym bywalcom siłowni mogła dać porządnie w kość. Nie zraziło to jednak uczestników, którzy przyznają, że z chęcią powtórzyliby trening w najbliższej przyszłości.
- Często ćwiczę na podobnych stacjach, ponieważ również uprawiam sporty walki, tyle że na amatorskim poziomie. Gdybyśmy mieli wykonywać ćwiczenia na podobnych obciążeniach jak Piotr, to z pewnością szybko byśmy wymiękli - twierdzi jeden ze śmiałków, Łukasz Sądaj.- To był taki "zajazd", że po ćwiczeniach na bieżni myślałem, że wymięknę. Duma jednak nie pozwoliła mi się poddać. Powiedziałem sobie: "Nie ma lipy" i zrobiłem wszystko naprawdę super. Jestem zmęczony, ale bardzo szczęśliwy - dodaje kolejny z uczestników, Rafał Wróblewski.ZOBACZ TRENING Z BORYSEM MAŃKOWSKIMZajęcia odbyły się z okazji 1. urodzin MyGym Osowa. Oprócz treningu kondycyjnego z "Płetwalem" na chętnych czekały konkursy z nagrodami, masaże modelujące czy konsultacje z trenerami personalnymi.
Był to już drugi trening z gwiazdą MMA organizowany przez MyGym. Wcześniej zajęcia prowadził mistrz KSW
Borys Mańkowski. Zaprezentował on treningi obwodowe, które trwały 30-40 minut.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy