Monika Schulz sięgnęła po główną nagrodę podczas gdańskiego "Dnia Chodzenia". Ale tam naprawdę wygranymi byli wszyscy, blisko 200 uczestników, którzy dla zdrowia przeszli się od Brzeźna do Jelitkowa i z powrotem. Imprezę przeprowadził miejscowy MOSiR, a patronował jej Portal trojmiasto.pl.
-
Dzień Chodzenia organizujemy raz do roku. Tym razem tym tym przyjemnie, gdyż dopisała pogoda, było słonecznie i ciepło - podkreśla
Grzegorz Pawelec z gdańskiego MOSiR.
Do marszu przystąpiły osoby w różnym wieku, rodziny z dziećmi, chodziarze, zwolennicy nordic walking, rolkarze... Ruszono z mola w Brzeźnie. Po osiągnięciu półmetka, w Jelitkowie należało pobrać pieczątkę na specjalną opaskę. Na mecie z tego grona losowano nagród. Główną - aparat cyfrowy Pentax - zdobyła Monika Schulz. Kilkanaście innych osób, do których uśmiechnęła się fortuna otrzymało: kijki do nordic walking, torbę sportową Adidasa, piłki, koszulki MOSiR i kroniki sportowe.
-
Oprócz nagród serwowaliśmy gorącą herbatę i żurek. Imprezie towarzyszył festyn "Skejtuj bez procentów" zorganizowany przez Gdańskie Centrum Profilaktyki Uzależnień od Alkoholu. W czasie jego trwania odbyły się zawody skejtowskie. Zabawę urozmaicił koncert na scenie, pokazy pierwszej pomocy przedmedycznej. Swoje programy edukacyjne przedstawiło GCPU oraz Pomorski Ośrodek Ruchu Drogowego - dodaje Pawelec.
mat.