• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dlaczego jezioro jest lepsze od morza?

Marcin Dajos
26 lipca 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 


W Trójmieście wysoka temperatura i czyste niebo sprawiają, że nadmorskie plaże zapełniają się w mgnieniu oka. Podobnie sytuacja wygląda nad jeziorami. Dlaczego jednak w chwilach relaksu niektórzy rezygnują z morza na rzecz jeziora. - Woda jest cieplejsza, czystsza i nie obawiamy się tu o dzieci - tak brzmi większość odpowiedzi w sondzie, którą przeprowadziliśmy nad słodkowodnymi zbiornikami w okolicach Trójmiasta.



Gdzie wolisz wypoczywać: nad jeziorem czy nad morzem?

Wakacje w Polsce kojarzą się w wyjazdem nad morze. Choć pogoda w naszym kraju zazwyczaj nie rozpieszcza - na obecne lato nie ma jednak co narzekać - to i tak na plaże ściągają tłumy. Nie inaczej jest z mieszkańcami Trójmiasta. Kiedy jednak udamy się w okolice Gdańska, Gdyni czy Sopotu, nad pobliskie jeziora, tam również możemy nie znaleźć wolnego miejsca na plaży.

Pomorskie jeziora uznawane są za stosunkowo czyste. Do tego można nad nimi znaleźć sporo domków letniskowych. Blisko większości z nich znajdziemy również bazę żywieniową. Ale nie będzie tam aż takiego tłumu, jak na nadmorskiej plaży. Powodów, dla których na odpoczynek ludzie wybierają okolice jeziora, a nie Bałtyku, postanowiliśmy poszukać nad zbiornikami: Bieszkowice, Wyspowo, Osowskie, Tuchomskie, Straszyńskie, Łapino.

JEZIORA I MOKRADŁA W OKOLICACH TRÓJMIASTA

W niektórych miejscach trafiliśmy nad ładne, piaszczyste plaże, jak nad jeziorem Bieszkowice czy Łapino.

- Nie boję się tutaj o dzieci. Woda jest spokojna, nie ma aż tak dużo ludzi, dlatego można wypocząć w spokoju. Zupełnie inaczej niż nad morzem - mówi zgodnie jedno z napotkanych małżeństw.

Właśnie dzieci wydają się jednym z głównych powodów wypraw omijających tereny na wschód lub dalej na północ od Trójmiasta.

- Trudno odpowiedzieć na pytanie, dlaczego jezioro, a nie morze. Po prostu, mieszkam w Gdyni i jednego razu wybieram pierwszą opcję, a później kolejną. Każda z nich ma swoje plusy i minusy, ale wszędzie mogę odpocząć - uważa Stanisław.

Kolejnym kryterium mocno przemawiającym za wypoczynkiem nad jeziorem są czystość i temperatura wody.

- Wystarczy kilka słonecznych dni, a woda jest już znośna i można spokojnie się kąpać. Do tego nie natrafię tutaj na sinice. Jadąc nad jezioro nie szukam raków, aby stwierdzić, czy woda jest czysta, widać to gołym okiem. A nad morzem woda niestety nie jest pierwszej klasy - mówi jeden z plażowiczów.

Nad jezioro przyciągają również wciąż bardzo popularne rowery wodne i kajaki. Plaże są również pod nadzorem ratowników, a to także jest dla niektórych dużym plusem.

- Przecież tutaj mają znacznie mniej osób do upilnowania, dlatego łatwiej zapanować nad ewentualnym zagrożeniem - usłyszeliśmy.

Sprzęt można wypożyczyć praktycznie przy każdym ośrodku wypoczynkowym z domkami letniskowymi, jak np. w Łapinie. Do rekreacji wodnej coraz częściej dołączają w naszym kraju wyciągi wakeboardowe. Takie zdarzają się jednak na małych akwenach wodnych, jak na Jeziorze Osowskim czy w Sławutówku. Tam jednak brakuje większych plaż, a wypoczynek polega głównie na pływaniu na desce.

WAKEBOARDING OPANUJESZ W KILKANAŚCIE MINUT

Spotkaliśmy również osoby wypoczywające na dzikich plażach. Brak dogodnego dojścia do wody, czy też piasku nad wodą, nie sprawiał im jednak problemu.

- Można spokojnie rozbić namiot, posłuchać ptaków, iść na spacer do lasu i samotnie popływać w jeziorze. To ostatnie wiąże się z małą przeprawą, ale to wszystko tworzy świetną, letnią przygodę - mówi pani Monika.

Hit lata 2014 nad polskimi jeziorami

Opinie (76) 4 zablokowane

  • wole z dziewczyna pojechac nad jezioro niz nad morze (8)

    bo nad jezioro moge podjechac samochodem i podziwiac wode podczas gdy ona mnie tam całuje. Nad morze niestety nie mozna dojechac samochodem i to jest duzy minus

    • 41 127

    • (2)

      Też można tylko trzeba mieć jeepa.

      • 26 10

      • nie trzeba miec jeepa, wystarczy mapa lub chec znalezienia takiego miejsca (1)

        moze jest duze, co za tym idzie daje wiecej mozliwosci, sa takie miejsca w okolicy Pucka, Chałup, Juraty ...

        • 19 6

        • Moze??

          • 11 0

    • można dojechać nad samo morze

      tylko trzeba wiedzieć gdzie

      • 22 2

    • A ja tam wolę nad morze - tramwajem! (1)

      Przynajmniej mogę sobie spacerować ile chcę i gdzie chcę. Do woli, bez obaw o parking i opłaty z nim związane, wypite piwo czy chuliganów/tudzież miejscowych meneli parkingowych. Tych ostatnich niestety jest jak zwykle wysyp.

      • 6 3

      • ja tam też wolę auto

        niż kleić się w ścisku z obleśnymi, spoconymi po plaży typami

        • 2 1

    • czy jesteś z tych zo wjeżdżają furą pod samo jezioro?

      To jest jakaś plaga. Zwykłe chamstwo.

      • 11 1

    • chcem być twoja

      • 2 1

  • jeziora = wylegarnia komarow (2)

    • 62 43

    • (1)

      zatoka = wylęgarnia sinic, dzięki czemu masz poparzone stopy, a poza tym co za przyjemność, szczególnie w sopocie, opalać się wśród kapsli, petów, puszek i śmierdzących skarpetek!

      • 7 2

      • :)

        ....i wszyscy z plaży sikają do morza.

        • 2 0

  • poradźcie (6)

    Które jeziora w okolicy Gdyni warto odwiedzić? Często odwiedzam Bieszkowice ale zaczyna mi się nudzić. Pozdrawiam.

    • 14 8

    • Jezioro Łapino Górne ,Bieszkowice nie mają do niego szans.Jezoro znajduje koło Kolbud 15 km za Gdańskiem.Zaznaczam że tam jest parę jezior ,ale z piaszczystymi plażami i kąpieliskami to Łapino Górne

      • 10 2

    • dalej od Gdynii (1)

      może nieco dalej Gdynii ale warto sprawdzić jeziora w miejscowościach: Wiele, Lipa (jez. wdzydzkie), Sulęczyno czy Ostrzyce

      • 10 0

      • Chmielno jest petarda

        • 1 0

    • Polecam dwa jeziora w Borkowie, Bieszkowice to syf, ostatnio znajomej córka rozwaliła sobie stopkę na szkle, które było w wodzie przy pomoście...

      • 3 0

    • jezioro Dobre, kawałek za Wejherowem. Super klimat

      • 1 0

    • np. jezioro Marchowy - w Koleczkowie - czysta woda, mało ludzi, kąpać się da jak najbardziej

      poza tym Kamień i to drugie na południe od niego, bardzo podobne. Sporo ludzi, czysta woda.

      A z jeszcze bliższych te na Osowej od biedy można odwiedzić: Osowskie i Wysockie. W Osowskim czystsza woda. Sporo ludzi i wędkarzy niestety,.

      • 0 1

  • polskie jeziora są brudne - to nie Szwajcaria (5)

    sporo w Polsce brudasów i nie potrafimy ich spacyfikować

    • 61 14

    • (1)

      To jest wina tego że z pól spływają wraz z deszczmi wszystkie środki chemiczne i nawozy do uprawiania,przez co jeziora kwitną coraz bardziej i są brudne.Jeszcze w latach 80tych w wielu jeziorach takich jak wieżyca,łapino i inne była przejrzysta woda i pływały przy brzegu setki raków.Raki teraz wyginęły nie widać żadnego a wiemy dlaczego

      • 5 2

      • i butelki po piwie, i po napojach gazowanych i opakowania po chipsach, itp. spływają z brudnych pól i dlatego jest brudno...
        A! I ludzkie kupy z papierem toaletowym spływają z tych pól wprost na ścieżki dokoła jezior...
        i dlatego jest brudno!

        A setki raków to może był na początku lat 70-tych, bo już w 80-tych była właśnie plaga syfu spuszczanego do rzek i jezior, nagminne mycie samochodów nad jeziorami i kąpiele mieszkańców wsi

        • 1 0

    • Okolice Trójmiasta, jak i samo Trójmiasto to jedno wielkie SZAMBO! (2)

      Chociaż, poza nielicznymi wyjątkami, w pobliżu Trójmiasta nie ma czystych jezior. Bieszkowice odkąd pamiętam to zawsze był syf i porozbijane butelki w wodzie przy pomoście. Ostatnio tam znajomej córka rozwaliła sobie nogę. Jezioro w Tuchomku bez zgody na kąpiel, i także brudne. Ale zdecydowanie najgorszym jeziorem jest to w Gdańsku Osowej, to jakaś masakra! Wygląda jak wysypisko śmieci!!! Wszędzie dookoła puszki i butelki, nie ma metra kwadratowego bez śmieci i po prostu śmiesznie wyglądają te patafiany, którzy w tym syfie rozłożą sobie koc... i piknikują! Bleee.... Polacy to faktycznie syfiarze, prowiant potrafią ze sobą przynieść, ale zabrać śmieci już nie! A najzabawniejsze jest to, że potem w to samo miejsce wracają i bawią się na tych śmieciach... No cóż się jednak dziwić, to polacy - brudasy, większość narodu nie dba o higienę, to i na wysypisku potrafią się super bawić!

      • 8 0

      • zapomniałaś/eś o niesprzątnietych psich odchodach (1)

        Poza tym się zgadza.

        • 1 2

        • Masz jakąś psią fobię?

          Nad jeziorem??? Faktycznie tłumy s****ących psów, zero ludzi!

          Chyba mylisz z ludzkimi obłożonymi papierem toaletowym i to na ścieżkach lub z boczku "plażowej" polanki, bo głębiej to by pokrzywy d*psko poparzyły?

          A zdarzają się i zużyte podpaski lub pampersy - OHYDA!

          • 3 0

  • Jezioro jest otoczone brzegiem (3)

    Dlatego jest lepsze od morza.
    Poza tym w morzu gryzą rekiny i płaszczki.
    A w jeziorze pływają raki.
    A one nie gryzą gdyż są z natury bojaźliwe.

    • 42 23

    • Zatruty Bałtyk (1)

      Niestety, w wyniku wycieku toksyn z nieszczelnych radzieckich atomowych łodzi podwodnych spoczywających na dnie Zatoki Gdańskiej, przyrodzona zadziorność bałtyckich rekinów i płaszczek uległa w ostatnich latach degeneracji. Teraz są one tak płoche, że z łatwością można je przepędzić wymachując gazetą. Podobno morze też jest otoczone brzegiem i tylko w Danii jest szpara. Przeklęci Duńczycy niweczą nam Bałtyk! Ale czego się spodziewać po luteranach?

      • 45 3

      • A jaką gazetą machasz pod wodą?

        ja np. płaszczki odganiam telegazetą, a rekinom pokazuję żonę na zdjęciu.

        • 41 1

    • Dobre Walduś dobre!

      Ale słabe...

      • 7 2

  • asd

    "Po drugie nie pada deszcz" - buahahahaa!

    • 39 2

  • Owszem owszem jeziora kaszubskie mogą w lato stanowić poważną konkurencję dla morza ale (4)

    nie te bajora obok Trójmiasta w których wstydziłbym się jako szanujący się gdańszczanin,praktykujący wodę morską i kaszubską od ponad 40 lat zanurzyć.Gdzie warto?Nie napiszę aby nie zwabiać tam jeszcze większych tłumów bo po co...Dość rzec że niestety ale trzeba ruszyć d..ę o te ok.80km ale warto.Nie ma to jak pierwszy tydzień września ale i potem nawet do 20 ego jest fajnie,pusto w miarę,woda ciepła nawet o 24.00,trochę tzw.grzybiarzy i spokój od trzody.Tu ludzie co to niby mieszkają i są niby stąd nie mają kompletnie pojęcia jakie mamy perełki w terenie,stosunkowo niedaleko.I nich tak zostanie,hehe.Gratuluję artykułu...pośmiałem się setnie...

    • 43 17

    • Tak, bo jak napiszesz gdzieś w którymś z kolei komentarzu do siedemsetnego artykułu, to od razu cała Polska dowie się o twoich perełkach i cały czar pryśnie. Po co tak gadać, skoro chcesz samolubnie zatrzymać dla siebie informację, którą może pomóc innym?

      • 18 5

    • leniwi mają już gotowca w postaci artykułu ,wymagającym daję drobną wskazówkę

      aby sami szukali i odkrywali-ten świat z natłokiem tzw sprawdzonych rozwiązań rozleniwiłby świętego co jest moim zdaniem szkodliwe dla jednostki...nie minusuję kolegi bo rozumiem oburzenie na rzekomy egoizm...

      • 6 4

    • A jeszcze lepiej przed sezonem wakacyjnym, wprawdzie woda zimna, ale za to jak jeszcze czysto dokoła - we wrześniu, nad większością obleganych jezior roztacza się krajobraz wysypiskowy .
      My jeździmy tylko w jedno miejsce (na Kaszubach), do którego trzeba dojść na "autopiętach" jakieś 3-4 kilometry, za to cisza, spokój, odgłosy lasu i jeziora (a nie radio z samochodu)... malina!

      • 1 0

    • Kaszubskie jeziora, kaszubski las...

      Warto zajrzeć w okolice Bytowa, Kościerzyny, Kartuz.

      • 0 0

  • (2)

    Jest przede wszystkim ciszej

    • 16 12

    • Noc. Tak

      • 0 0

    • to zależy gdzie ucho przyłożyć

      • 0 0

  • 1:29 (1)

    nie pada deszcz?? wtf...

    • 41 4

    • Onie. Mecz

      • 0 0

  • Ochyda... (1)

    Wylęgarnia bakterii ! Sanepid powinien zamknąć ten Toy Toy.

    • 31 7

    • Nasza zatoka to jedno wielkie szambo!

      Zgadza się! Nasza zatoka to jedno wielkie szambo, od kilkunastu lat za żadne skarby nie wykąpałbym się w tym syfie! Wszędzie sinice, które nie tylko potrafią poparzyć stopy, ale wiele razy od ich odoru zatrułem się... Po za tym co to za przyjemność, szczególnie w Sopocie i Gdyni, leżeć na brudnej plaży, gdzie są same kapsle, pety, butelki i puszki po piwie czy... skarpetki jakiś wsiónów!

      Chociaż, poza nielicznymi wyjątkami, w pobliżu Trójmiasta nie ma czystych jezior. Bieszkowice odkąd pamiętam to zawsze był syf i porozbijane butelki w wodzie przy pomoście. Ostatnio tam znajomej córka rozwaliła sobie nogę. Jezioro w Tuchomku bez zgody na kąpiel, i także brudne. Ale zdecydowanie najgorszym jeziorem jest to w Gdańsku Osowej, to jakaś masakra! Wygląda jak wysypisko śmieci!!! Wszędzie dookoła puszki i butelki, a najzabawniej wyglądają te patafiany, którzy w tym syfie rozłożą sobie koc... i piknikują! Ble....

      • 0 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Wieczorna wędrówka po pracy: wzgórza morenowe między Oliwą i Strzyżą

25-35 zł
rajd / wędrówka

Wieczór z salsą w Olivia Garden | Zajęcia taneczne w egzotycznej dżungli

30 zł
kurs tańca, zajęcia rekreacyjne

Tematyczny spacer miejski: Wzdłuż Kanału Raduni

30-50 zł
spotkanie, spacer, zajęcia rekreacyjne

Forum

Najczęściej czytane