• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dziesięciu nowych triumfatorów

jag.
17 kwietnia 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 

270 zawodniczek i zawodników wystartowało w premierowym mityngu 2009 roku w ramach Gimnazjalnych Czwartków Lekkoatletycznych. Zima w znacznym stopniu zmieniła hierarchię sił. Zaledwie dwoje triumfatorów ostatnich jesiennych zawodów obroniło zwycięstwa. Sztuka ta udała się Klaudii Rapant i Janowi Kolasińskiemu. Kolejny start dla tej kategorii wiekowej odbędzie się 30 kwietnia o godzinie 11.00. Rywalizacji patronuje trojmiasto.pl.



- Liczne grono młodzieży na stadionie świadczy o tym, że nasza rywalizacja obrosła tradycją. Wszyscy ambitnie walczyli, mimo że zwłaszcza biegaczom przeszkadzał silny wiatr. Trochę się kurzyło, bo bieżnia była za sucha. Generalnie po premierze jesteśmy zadowoleni i spodziewamy się jeszcze lepszych zawodów 30 kwietnia. Najbardziej utalentowanych zapraszamy oczywiście do regularnych treningów w naszym klubie - podkreśla Stanisław Lange, dyrektor Klubu Lekkoatletycznego Lechia, który dwunasty kolejny sezon przygotowuje szkolną rywalizację.

ZOBACZ WYNIKI WSZYSTKICH STARTUJĄCYCH!

Za nami pierwsze z trzech wiosennych zawodów dla gimnazjalistów. Poczet tegorocznych triumfatorów na stadionie przy ul. Grunwaldzkiej otworzył Kolasiński. Dobrze, że organizatorzy przygotowali nowe wzory medali, bo inaczej Jan przeżyłby deja vu. - Jesienią wygrałem wszystkie zawody. Chciałem nawet podjąć regularne treningi, ale zawsze czasu brakowało. Zimą nie ćwiczyłem i od razu to się odbiło na wynikach. Poprzednio pchałem już i po 13,5 metra - przypominał uczeń Gimnazjum numer 33.

Tym razem Kolasiński sprawę załatwił w pierwszej kolejce. Posłał kulę na odległość 12.62 m. Każdą kolejną próbę miał coraz słabszą. Jednak i tak pewnie triumfował, gdyż następny w klasyfikacji - Kamil Krela - poprzestał na 11.82.

O tym, że warto trenować przekonuje Mateusz Kuczewski. - Ćwiczę od 1,5 roku pod okiem trenera Wrzoska w Lechii. Zimą na materacach skakałem już w granica 6 metrów. Po cichu liczyłem, że już dziś uda mi się tyle uzyskać na zawodach. Oszczędzałem siły na finał i trochę się zdziwiłem, że konkurs miał tylko trzy kolejki - przyznał reprezentant Gimnazjum nr 29.

Niewiele brakowało, aby Mateusz w ogóle nie został sklasyfikowany. Dwa pierwsze skoki miał spalony. Na szczyt tabeli wyniósł go dopiero ostatni skok, którym ustanowił rekord życiowy (5.68). Drugą pozycję zajął, prowadzący od pierwszej serii Łukasz Katkowski (5.50).

W rywalizacji dziewcząt jako pierwsza w tym roku wbiegła Aleksandra Kozak. Gimnazjalistka z "16" na stadionie GOKF czuła się u siebie, bo właśnie w tej sekcji trenuje pod okiem Krzysztofa Krysteckiego. - 300 metrów zaczęłam trenować w pierwszej klasie gimnazjum. Na tartanie mój rekord życiowy wynosi 42.75. Jak na żużel i początek sezonu to także dzisiejszy wynik może cieszyć - podkreślała Ola, która zdobyła również miejsce w finale na 100 metrów. - Ten bieg potraktowałam tylko jako rozgrzewkę - wyjaśniła.

Tym samym w sprincie bezkonkurencyjna była jej szkolna koleżanka. Paulina Barańska kolejną na mecie wyprzedziła o blisko sekundę. Ponadto była najlepsza w skoku w dal (4.73), ale zgodnie z regulaminem tylko raz mogła stanąć na podium. Tym samym złoto za tę drugą konkurencję odebrała Dagmara Wilczewska (4.42), która dopiero w ostatniej próbie o sześć centymetrów wyprzedziła Darię Kustosz.

O ile wśród dziewcząt najszybciej biegały zawodniczki Gimnazjum nr 16, to w sprintach chłopców równych sobie nie miało Gimnazjum nr 2. Ta szkoła do pięcioosobowego finału wprowadziła aż czterech swoich przedstawicieli! Triumfował Kamil Karnas, którego od reszty kolegów rozdzielił finiszujący na drugiej pozycji, Patryk Dąbrowski (Gimnazjum 33).

Ta ostatnia szkoła najwięcej zadowolenia miała po startach na dłuższych dystansach. Na 600 metrów dziewcząt wygrała dubletem, gdyż triumfowała Julia Śledzińska przed Agnieszką Patoką, a na połowie krótszym dystansie najlepszy był Alan Bruszczak.

Nie było emocji na najdłuższych dystansach, a co najwyżej ich zwycięzcy toczyli ze sobą korespondencyjny pojedynek, kto wygra z większą przewagą. Najpierw Bartosz Mazur na 1000 metrów wygrał z przewagą blisko pięciu sekund, po chwili na tej samej trasie, ale w chodzie Klaudia Rapant triumf podkreśliła ponad 8 sekundami przewagi, a w ostatnim starcie zawodów Dawid Brand 2 kilometry przeszedł o 14 sekund szybciej niż drugi na mecie.

W pchnięciu kulą doszło zaś do rodzinnej sukcesji. W poprzednich sezonach triumfował Maciej, a teraz sukcesy święci jego siostra - Agnieszka Górak. Warto dodać, że to dzieci byłego świetnego oszczepnika Lechii, Stanisława Góraka. - Też specjalizuje się w oszczepie - podkreśla Agnieszka - W tym sezonie chciałabym poprawić rekord życiowy z 27 na 30 metrów. Kula to dla mnie trening uzupełniający. Pchałam nawet 12.20. Dziś startowałam bez żadnego stresu, nastawiając się na dobrą zabawę - dodała gimnazjalistka z "16", która następną w klasyfikacji wyprzedziła o blisko dwa metry.

ZOBACZ WYNIKI WSZYSTKICH STARTUJĄCYCH!

Zwycięzcy mityngu:
wyróżniono tych, którzy wygrali pierwsze wiosenne i ostatnie jesienne zawody

Dziewczęta:
100 m Paulina Barańska G 16 13.4
300 m Aleksandra Kozak G 16 44.1
600 m Julia Śledzińska G 33 1:56.5
chód 1000 m Klaudia Rapant G 29 5:32.1
skok w dal Dagmara Wilczewska G 33 4.42
pchnięcie kulą Agnieszka Górak G 16 11.19

Chłopcy:
100 m Kamil Karnas G 2 11.8
300 m Alan Bruszczak G 33 39.3
1000 m Bartosz Mazur G 29 2:52.7
chód 2000 m Dawid Brandt G 48 10:18.0
skok w dal Mateusz Kuczewski G 29 5.68
pchnięcie kulą Jan Kolasiński G 33 12.62
jag.

Kluby sportowe

Opinie (9) 3 zablokowane

  • to beka

    • 3 2

  • Spadamy z ligi ,na szczęście Bałtyczek awansuje.

    • 5 5

  • Nie ma jak czwartek we wtorek.

    • 3 2

  • nie ma jak Gdańsk bez stadionu lekkoatletycznego tak aby czwartek był zawsze w czwartek :)

    • 0 2

  • ja to chodziłem na te czwartki żeby nie iść na lekcje i żeby mieć 6 z Wuefu

    ale teraz dzieciaki z gimnazjów po prostu wagarują i nic sobie z tego nie robią, wiek gimnazjalny to najgorszy i najniebezpieczniejszy wiek, wtedy większość zaczyna pić, palić i ćpać. Większość dziewczyn traci dziewictwo, większosć chłopaczków zaczyna chodzić do PMiB, Ronda, Negatywu i rozrabiać. Szczęście że jeszcze istnieje coś takiego jak te czwartki i zachęca się dzieciaki do ruchu.

    • 1 1

  • .

    Szkoda, że z lekkoatletyki zazwyczaj piszą tylko o tych czwartkach. A sezon się zbliża.. I stadionu ani widu ani słychu :p

    • 2 0

  • BIEDA?

    ZRÓBCIE NAM STADION!!! GDAŃSK NA TARTAN NIE STAĆ!! TO JEST WSTYD!! CIEKAWE CO PAN PREZYDENT Z PIENIĘDZMI ROBI... ;/;/

    • 1 0

  • Tartan

    Na skoku w dal jest taka nawierzchnia, że żal...
    Przydałby się tartan ...

    • 2 0

  • zal

    na 2 kilometry poszedłem z czasem 10.18 nie jest to mocny czas ponieważ stać mnie na lepszy . lecz zawodnik ktory miał 2 miejsce miał czas 11.34 a nie 10.34 bo wtedy by to wskazywało ze by był za mną 14 sekund a tak nie było, ponieważ myslałem w penym momencie ze go zdubluje. autor sie pomylił . d. Brandt

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Gry Parkowe na Orientację Zabawa z Mapą Kozacza Góra

20 - 27 zł
impreza na orientację

Bieg granicami Sopotu

50 zł
bieg

Razem w plenerze. Spacer krajoznawczy

spacer

Forum

Najczęściej czytane