Zobacz jak impreza Gdańsk Biega pobiła kolejny rekord frekwencji.
Ponad 4500 osób zameldowało się na plaży w Brzeźnie, by wziąć udział w piątej edycji "Gdańsk Biega", zawodów rozgrywanych w formule "run for fun". Wśród uczestników pojawili się goście nie tylko z całej Polski, ale i Wielkiej Brytanii, Danii, a nawet ze Stanów Zjednoczonych.
Organizatorom z Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Gdańsku udało się tym samym podtrzymać wzrostową tendencję frekwencji podczas corocznego biegowego święta. Za sprawą okolicznościowych koszulek, plażę w Brzeźnie czerwienią zalali amatorzy rekreacji na świeżym powietrzu. Pojawili się młodsi i starsi, całe rodziny z małymi pociechami, jak też starszymi dziećmi.
Do biegu uczestników przygotowali: instruktorka zumby Anna Cegłowska oraz drugi trener zespołu Młodej Ligi siatkarzy Lotosu Trefla Gdańsk, Adam Miotk, którzy przed rozpoczęciem poprowadzili niezbędną rozgrzewkę. W samo południe biegacze przystanęli w skupieniu i minutą ciszy uczcili pamięć pierwszego premiera III Rzeczypospolitej, Tadeusza Mazowieckiego. Chwilę później sygnał do startu dał prezydent Gdańska Paweł Adamowicz, który również wyruszył na trasę biegu wraz z rodziną i najmłodszą córka na plecach.
Kolorowy tłum ruszył na szlak wiodący początkowo plażą, a następnie aleją nadmorską. Ta trasa została wybrana nieprzypadkowo. Aleja Nadmorska, Park Nadmorski im. Ronalda Reagana to doskonałe miejsce do aktywnego spędzania czasu, z pięcioma placami zabaw i siłownią na świeżym powietrzu. Tu co tydzień odbywają się biegi parkrun Gdańsk, w ramach których można było przygotować się również do "Gdańsk Biega".
Każdy z uczestników mógł wybrać odpowiedni dla siebie dystans - 3 lub 6 km. Oczywiście nie obowiązywała tu żadna klasyfikacja, nie było pomiaru czasu. Wszyscy biegli dla zdrowia, zabawy, manifestując swoją aktywność. Wśród całej rzeszy uczestników pobiegli ambasadorowie imprezy - Iwona Guzowska, Tomasz Czubak, Maciej "Gleba" Florek i Adam Korol. Dołączył do nich kolejny utytułowany gdański sportowiec, Piotr Myszka.
- Biegło się bardzo fajnie. Dopisała pogoda, było idealnie. Cieszę się, że mogłem tu być z wami. To niesamowite doświadczenie, te całe rodziny, nawet z dziećmi w wózkach. Dzisiejszy bieg potraktowałem jako trening, bo już jutro wyjeżdżam na obóz do Hiszpanii - podzielił się wrażeniami ze swego pierwszego startu w imprezie mistrz świata w windsurfingu.
- Biegam, bo to kocham! Nie wyobrażam sobie lepszego dnia, niż dzisiejszy. Co roku jest coraz lepiej. Poza tym dziś biegliśmy również dla Lenki, 9-letniej chorej na nieuleczalną chorobę dziewczynki. Biegamy dla Lenki po to, by zbierać pieniądze, by miała szansę podjęcia leczenia, by sama poznała kiedyś smak biegania - dodała Guzowska.
Zgodnie z formułą "run for fun" nie było zwycięzców, ale każdy z uczestników miał szansę na wygranie bardzo atrakcyjnych nagród o łącznej puli ponad 20 000 złotych. Trafiły one do laureatów konkursu, w którym nagradzano najciekawsze odpowiedzi na pytanie "Startuję w Gdańsk Biega, bo...".
Podczas imprezy na uczestników czekały liczne atrakcje i niespodzianki. Każdy chętny mógł wykonać pod okiem personelu Biegosfery darmową wideoanalizę kroku biegowego na bieżni, zmierzyć sobie ciśnienie, zbadać poziom cukru we krwi, zrobić analizę składu ciała i uzyskać porady w tym zakresie. Dla uwiecznienia udziału w naszej imprezie przygotowana została fotokabina, a zdjęcia w niej wykonane można było od razu wysłać na profile społecznościowe. Dzieci na czas biegu mogły skorzystać z bezpłatnego przedszkola i wziąć udział w różnorodnych zabawach.
Organizatorzy zapowiedzieli rozszerzenie formuły o kolejny dystans - 10 kilometrów - i zachowanie formuły "run for fun", która z sukcesem narodziła się w Gdańsku i w swej czystej postaci jest kontynuowana. Już od poniedziałku MOSiR zaprasza na cykliczne zajęcia: Zumbę GOLD, Jogę na zdrowie, biegi parkrun oraz treningi MTB, podczas których będzie można budować formę na kolejne imprezy.
Lepiej przylegajacy materiał do skóry powoduje lepszą oddychalność materiału i większy komfort dla ciała. Już rozumiesz ?
Zapalony biegacz w "rajtuzach"
10 lat
00
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2013-11-05 20:50
Nie mówi się w rajtuzach.
Tylko w jajogniotach :)
R
10 lat
00
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2013-11-05 09:49
"LOSOWANIE"
Ludzie powinniście być zadowoleni, że w ogóle jakiś konkurs macie. W Gdynii nie ma żadnego losownia ani konkursu, a nagrody otrzymują tylko zwyciezcy. Oj Gdańszczanie, strasznie wybredni jesteście. W dodatku bieg był bezpłatn i przy okazji fajną koszulkę udało się zgarnąć :)
P.S. Poczytajcie sobie o losowaniu, bo chyba małą wiedzę macie na ten temat :)
ww.piotrwajszczak.pl/panowie-i-panie-jak-zrobic-prawidlowo-na-stronie-losowanie/
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy
