- 1 Mamy to! 24-latek wygrał Ninja Warrior (95 opinii)
- 2 Aktywni mają w czym wybierać (7 opinii)
- 3 Medal hokeistów na koniec sezonu (4 opinie)
- 4 Bieg granicami miasta przez 20 km (14 opinii)
- 5 Dziennikarze grają w hokeja na lodzie (9 opinii)
- 6 Będzie bić rekord Guinnessa (31 opinii)
Gdzie żywot psa jest najmniej pieski?
Na spacer tylko w kagańcu i na smyczy, a na plażę tylko zimą. Takie restrykcje obowiązują psy oraz ich właścicieli w Trójmieście. Gdzie w takim razie można pójść ze swoim pupilem, żeby nie przeszkadzając nikomu mógł pobiegać luzem?
Zobacz które lokale chętnie ugoszczą nie tylko klienta, ale i jego czworonogiego przyjaciela.
- Mieszkam w Gdańsku dopiero od kilku miesięcy - pisze w liście do redakcji pani Oliwia. - Nie mam dostępu do ogrodu, a chciałabym pobawić się ze swoim psem bez smyczy nie narażając się na mandat.
Z takim problemem stykają się wszyscy mieszkańcy blokowisk, którzy posiadają czworonożnych przyjaciół. Za puszczanie psa luzem w miejscu niewyznaczonym grożą wysokie mandaty. Spragniony wolności pupil może wpaść pod koła nadjeżdżającego samochodu lub po prostu przestraszyć przechodniów oraz bawiące się w okolicy dzieci. Jakie wyjście mają zatem właściciele?
W Gdańsku od spaceru na smyczy odetchnąć można korzystając z jednego z czternastu ogrodzonych wybiegów dla psów.
- Wrzeszcz: Park nad Strzyżą , Park Akademicki , ul. Biała
- Park Nadmorski na przedłużeniu ul. Kołobrzeskiej oraz ul. Obrońców Wybrzeża
- Zaspa: Park im. Jana Pawła II , Park Millenium
- Śródmieście: obok Poczty Polskiej , ul. Za murami
- Siedlce: ul. Ciasna , Park Bema
- Morena: ul. Zabłockiego
- Piecki Migowo: pomiędzy ul. Wyrobka i ul. Czecha
- Suchanino: ul. Paganiniego
Szacuje się że w Gdańsku mieszka 40 tys. psów, czternaście punktów służących nieskrępowanej zabawie z czworonogami to stanowczo za mało. Mimo to, kilka z nich usytuowanych jest w miejscach, które każdy gdańszczanin od czasu do czasu odwiedza. Dzięki temu mieszkańcy dzielnic, w których brak takiego udogodnienia na co dzień, mogą korzystać z wybiegów choć raz na jakiś czas, przy okazji przechadzki nadmorską ścieżką.
W znacznie mniejszym Sopocie funkcjonuje aż dwanaście punktów umożliwiających spuszczenie psa ze smyczy. Znacznie łatwiej zaplanować spacer tak, by zakończył się zabawą na wybiegu. Niestety część z nich jest nieogrodzona, wynagradza to położenie w raczej spokojnym terenie, z daleka od dróg.
- ul. 23 Marca - przy pętli autobusowej w stronę sanatorium Leśnik
- ul. Obodrzyców - teren zielony przy skarpie od zakładu wulkanizacji
- ul. Mazowiecka - koniec ulicy, teren przy lesie
- ul. Cieszyńskiego - skarpa przy lesie
- Malczewskiego - za Cmentarzem Żydowskim
- ul. 23 Marca - koło krzyża przejście na ul Malczewskiego
- Park Północny - teren parku za Kolibą
- ul. Winieckiego - wąwóz w okolicy ul Obr. Westerplatte
- ul. Sienkiewicza - przejście przy Cmentarzu Komunalnym do ul. Malczewskiego
- ul. 1 Maja - tereny zielone przy Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt
- ul. Bitwy pod Płowcami - lasek Karlikowski ( rondo ul Polna/Bitwy pod Płowcami)
- ul. Łokietka - koniec ulicy (od nr 55) zaplecze ogródków działkowych
Dużo gorzej, na tle Gdańska i Sopotu, wypada Gdynia. Dopiero niedawno radni dopuścili, by psy biegały swobodnie po fragmencie plaży w Orłowie. Co więcej każdy pies, nawet ten prowadzony na smyczy, musi nosić kaganiec. Zwolnienie z tego obowiązku daje jedynie orzeczenie lekarza weterynarii, stwierdzające że pies nie jest do tego fizjologicznie przystosowany.
Sytuacja ma szansę się zmienić na korzyść czworonogów i ich właścicieli.
- Miłośników psów w Gdyni nie brakuje, sama należę do tego grona - przyznaje Joanna Grajter, rzecznik prasowy miasta. - W tej chwili rozważamy wydzielenie fragmentu plaży, na który czworonogi miałyby swobodny wstęp przez cały rok. Takie rozwiązania świetnie sprawdzają się na zachodzie, między innymi w miastach partnerskich Gdyni.
Luźna zabawa z ludźmi oraz innymi psami to ważny element socjalizacji, szczególnie ważny w przypadku szczeniąt i zwierząt po przejściach. Człowiek często przenosi swoje napięcia i niepokoje na zwierze, poprzez smycz. To może wzmacniać agresję, płochliwość i inne nieprawidłowe zachowania, dokuczliwe zwłaszcza w mieście.
- Wielu ludzi nie potrafi posługiwać się smyczą i nawet nie zdaje sobie z tego sprawy - tłumaczy Katarzyna Sterne-Nałęcz z Centrum Edukacji Kynologicznej Canac. - Wyobraźmy sobie, że w trakcie niedzielnego spaceru ktoś ciągle trzyma nas za kaptur. Nie możemy przywitać się z napotkanym znajomym, ani cieszyć się otaczającym nas światem. Cały czas coś nas hamuje i ciągnie w tył, tak właśnie czują się niewłaściwie prowadzone psy.
Nie ulega wątpliwości, że ilość wybiegów to kropla w morzu potrzeb. Są niewielkie i słabo oznakowane. Miasto budując wybiegi nie przyłożyło się również do edukacji właścicieli czworonogów.
- Bardzo brakuje tabliczek informujących opiekunów o zasadach bezpieczeństwa podczas zabawy w takim miejscu - mówi specjalistka.- Nasz pies radośnie bawiący się swoją ulubioną piłeczką może zacząć jej aktywnie bronić, gdy na wybieg wejdzie inny pies. Dlatego nie powinno się przynosić w takie miejsca zabawek. Taka informacja umieszczona w widocznym miejscu mogłaby zapobiec niemiłym sytuacjom.
Ludzie różnie radzą sobie z brakiem miejsc do puszczenia luzem swojego pupila. Część wybiera się w weekend na plażę lub do lasu. Szczególnie opłakane skutki może mieć to ostatnie. Wiosną młode zwierzęta są łatwym łupem dla psów, które w jednej chwili potrafią przeistoczyć się w prawdziwe drapieżniki. Wielokrotnie donosiliśmy o drastycznych przypadkach pogryzienia saren. Grzywna nałożona na lekkomyślnego właściciela w takiej sytuacji może sięgać nawet kilkunastu tysięcy złotych.
Opinie (195) 2 zablokowane
-
2012-05-08 16:44
(3)
przepis żeby pies był w gdyni na smyczy i w kagańcu powinien dotyczyć dużych psów, nie wyobrażam sobie yorka lub ratlerka w kagańcu: to jakiś absurd poprostu
- 11 9
-
2012-05-08 20:15
(1)
//nie koniecznie Lablador w kagancu ???
- 1 0
-
2012-05-08 22:09
labrador chyba:)
- 2 0
-
2012-05-09 13:56
O ilu przypadkach pogryzienia przez bernardyna/berneńczyka/nowofunlanda/goldena/huskiego/itp. słyszałas/eś?
Bo ja o żadnym,
za to teriery, zwłaszcza te najmniejsze wielokrotnie doskakiwały od tyłu do pięty albo do psa (zwłaszcza większego od niego - taka natura i charakter)
jeśli już to prędzej kaganiec powinien mieć właśnie york - mi to nie robi, bo nie mam fobii, a mój pies jest w takich sytuacjach wyraźnie zdziwiony i skonsternowany
Nie wielkość więc, a charakter i wychowanie i przede wszystkim NASZE ZACHOWANIE/NASTAWIENIE ma tutaj decydujący wpływ na zachowanie psa- 2 0
-
2012-05-08 16:46
Wybiegi dla psów w Gdańsku (3)
Wybiegi może i są ale co z tego jak nie mozna w nich puścić psa bo brakuje furtki, połowy płotu etc. i to już od co najmniej roku i nic się z tym nie robi! więc gdzie ten pies ma biegać???
Ja osobiście zawsze sprzątam po swoim psie i tym bardziej denerwuje mnie łażenie po kupach na trawniku, a to że pies szczeka dzień i noc, jak ma nie szczekać skoro nie może się nawet porządnie wybiegać!!! Zmęczony pies nie ujada i nie szczeka bez powodu. A domek czy blok to naprawdę nie ma znaczenia.
Zawsze jestem zdania że zmęczony pies to szczęśliwy pies.- 38 0
-
2012-05-08 17:37
popieram, masz 100% racji
- 2 0
-
2012-05-08 19:21
Racja!
Mój dziabąg jak się przez cały dzień wybiega na działce, to wieczorem jest tak padnięty, że jak się położy, to wstaje dopiero rano, bo wcześniej mu się nie chce :)
- 2 0
-
2012-05-08 19:26
Sopot
Brakuje furtki czy kawałka płotu, to nic, miejsca wymienione w Sopocie, przynajmniej te które znam, nie mają w ogóle żadnych zabezpieczeń, jest to po prostu strefa z tabliczką. W dodatku część znajduje się pomiędzy ulicami, więc to już totalny absurd. Mam tam spuścić psa, żeby wpadł pod samochód...!!!???
- 0 0
-
2012-05-08 16:48
. (1)
Co z tego że w Gdańsku są wybiegi jak jest na nich pełno psich odchodów ? W takie miejsca dużo ludzi nie chce wpuszczać swoich czworonogów.
- 12 2
-
2012-05-08 20:57
psy
A może tak posprzątać po swoim psie?
- 2 2
-
2012-05-08 16:50
a dla osoby która nie ma psa to beznadziejne miejsce. (4)
Nie mam psa i nie miał bym ochoty siedzieć koło dyszacego , szczekajacego , psa.
Dodatkowo jest wiele osób które bija się zwierzat , ja nie ale np. maja uczulenie na siersc. myśle ze nie powinno byc takich pubów.- 6 27
-
2012-05-08 17:14
to siedź w domu
albo wybierz inne miejsce, jak już tobie nie pasuje to oczywiście cała reszta musi się dostosować do ciebie?? Pubów sporo jest w czym wybierać, każdy lubi co innego i nic w tym dziwnego
- 11 3
-
2012-05-08 17:39
to idź do lokalu, gdzie jest zakaz wprowadzania zwierzat i po problemie
- 11 0
-
2012-05-08 19:28
O matko z córką...
- 4 0
-
2012-05-09 11:17
normalny i uczulony ...? chyba nie NORMALNY !!!!
- 1 0
-
2012-05-08 16:57
(2)
odnośnie smyczy i kagańca w gdyni: ciekawe co zrobić jak pies nie jest przyzwyczajony do kagańca! na siłę mam mu założyć? to już jest znęcanie się.
- 11 8
-
2012-05-09 08:31
co masz zrobić? przyzwyczaić (1)
Lubię psy, ale nie bądźmy infantylni.
- 0 1
-
2012-05-09 15:34
przyzwyczaj 10 letniego psa wziętego ze schroniska, który nie wie co to kaganiec
powodzenia
- 0 0
-
2012-05-08 17:29
(3)
ciekawe jaki bedzie następny chory przepis? kot w kagańcu?
- 19 5
-
2012-05-08 17:39
chomik na smyczy i w kagańcu (1)
- 5 0
-
2012-05-08 17:54
chomik może nie
ale od szczurów można zacząć ;)
- 0 0
-
2012-05-09 14:03
Oj! By się przydało!
Okoliczne koty wypuszczane przez właścicieli rano i wołane wieczorem powyżerały nam rybki z oczka w ogródku (tylko w tym roku już 9 szt.), a co gorsze polują na dzikie ptaki, które przylatują się napić
a ptaki (oprócz łownych) w Polsce są pod ochroną...- 1 0
-
2012-05-08 17:44
ciekawe dlaczego radni są tak przeciwni psom że pies w gdyni musi mieć kaganiec? ciekawe jakby wyglądał pudel w kagańcu
- 6 3
-
2012-05-08 17:47
ŻĄDAM PAMPERSÓW DLA MIEJSKICH PTAKÓW !!
jutro pisze petycje.- 34 2
-
2012-05-08 17:49
Na spacer tylko w kagańcu i na smyczy, a na plażę tylko zimą. Takie restrykcje obowiązują psy oraz ich właścicieli w Trójmieście (1)
A o sprzątaniu guana po swoim psie to już autorka zapomniała napisać ?
- 9 13
-
2012-05-09 14:07
na szczęście już niedługo :]
co do sprzątanie zgadzam się, że większość jest grupa niereformowalna, ale wyskakiwanie z tym przy każdym temacie dotyczącym psów powoduje już u mnie odruchy wymiotne większe od tych leżących kup
- 0 0
-
2012-05-08 17:51
(2)
to już jest po prostu przesada, rozumiem żeby przepis dot. kagańca dotyczył dużych i agresywnych psów ale nie ubiore kagańca małemu terierowi, przepis jest niedopracowany i bezsensowny
- 10 11
-
2012-05-08 21:01
psy
Niedawno takie małe g..no rozdarło mi spodnie i skaleczyło w nogę. Właścicielka nawet przeprosiła ale o zwrocie kosztów nie wspomniała
- 3 1
-
2012-05-09 14:11
chyba samo "agresywnych" wystarczy - co ma do tego wielkość?
kurduple czeęściej bywają agresywne niż te duże lelum-polelum
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.