- 1 Nieoczywista impreza wraca na stadion żużla (3 opinie)
- 2 Uprawnienia na paralotnie nie są tanie (54 opinie)
- 3 Bieszczady Północy na rowerze (50 opinii)
- 4 Gdzie na gokarty? Wzrosły ceny (25 opinii)
- 5 Największa tego typu impreza w kraju (27 opinii)
- 6 Największy skatepark. Potrzeba 10 mln zł (146 opinii)
Hubertus reaktywowany w Gdyni
Po sześcioletniej przerwie do Gdyni wrócił Hubertus. Tradycyjna pogoń za lisem odbyła się na plaży w Orłowie. Ponadto doszło do pojedynku koń kontra quad.
Hubertus wywodzi się z XV wieku. To święto myśliwych, leśników i jeźdźców. Zazwyczaj organizowane jest 3 listopada w dzień św. Huberta. W tradycji jeździeckiej jest to dzień zakończenia sezonu.
Gdynia wróciła to tego zwyczaju po sześcioletniej przerwie. Do reaktywacji imprezy, którą przeprowadzono w ostatnią niedzielę października, przyczynili się: Krzysztof Skorupski, Agnieszka Ożarowska, Koniopetytor Danek Ciupiński, Stajnia Tara Gdynia, Ośrodek Jeździecki Adventure Park Gdynia Kolibki przy współpracy z ośrodkiem Hipoterapii Gdyńskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
Mimo pochmurnej, chłodnej i deszczowej aury w imprezie wzięło udział blisko 30 koni reprezentujących pięć ośrodków jeździeckich. Zasadnicza cześć - gonitwa za lisem - odbyła się na plaży w Orłowie. Uciekała Angelina na koniu Joly. Triumfatorem został Zbyszek na koniu 3 minuty. Później lisią kitę przechwyciła również Violetta na Omedze.
Kolejnym konkursem był pojedynek koń kontra quad. Troje jeźdźców na quadach pokonało trudną terenową trasę z dość powtarzalnym rezultatem w okolicy 45 sekund. Trójka jeźdźców na koniach na tym samym dystansie, nie pozostawiła wątpliwości, że potrafią szybciej i bardziej ekologicznie pokonać trasę. Najlepszy wynik uzyskała Violetta Wiśniewska na klaczy Omega - 39 sekund!
Hubertus zakończył się wspólną biesiadą przy bigosie myśliwskim i grochówce.
Wcześniej szereg atrakcji przygotowano w Gdyńskim Ośrodku Hipoterapii w Kolibkach. Można było uczestniczyć w prelekcjach i warsztatach prowadzonych przez dr Krzysztofa Skorupskiego oraz Koniopetytora Danka Ciupińskiego, a także porozmawiać m.in. z dr Agnieszką Ożarowską oraz mistrzem Polski w WKKW, Jerzym Krukowskim.
Na terenie ośrodka zorganizowane zostały próby jeździeckie dla młodzieży i dorosłych, a także wiele konkursów dla publiczności i licznie zgromadzonych dzieci. Szczególnie emocjonujące były poszukiwania lisa w pobliskim lesie.
Opinie (26)
-
2013-11-01 02:10
Moze wlasnie tylko dla elity :(
Ja chcialem zostac mysliwym , niestety koszty jakie musialbym poniesc przerosly mnie -
1. rok na stażu myśliwskim ( czyli usługiwanie i bycie na każde zawolanie myśliwych z kola )
2. przyjecie do kola łowieckiego to kasa ( podstołem zazwyczaj ) rzędu 10 nawet do 20 tyś zl
Szkoda że starzy mysliwi tak zarabiają na mlodym pokoleniu- 0 0
-
2013-11-03 13:51
polowanie
zawsze się zastanawiam jak widząc jakieś zwierzę można chcieć mu odebrać życie - co to by mi dało? moim zdaniem
trzeba zakazać im polowań,nie można zabijać tylko dla 'przyjemności' z zabijania (patrz polowania na ptaki), przecież nie jest tak że jak nie będą zabijać zwierząt , to będą zabijać ludzi. regulacją
stanu zwierzyny zajmą się drapieżniki(wilki, rysie, pumy-teraz prawie juz wytępione jak wiele innych gatunków), ale dla
najbardziej zawziętych myśliwych można wprowadzić taki model jak w wędkarstwie
'catch and release' czyli strzał nabojem usypiającym , zdjęcie z "upolowanym" zwierzakiem i z powrotem go do lasu
.Strzelby takie już istnieją, nie są wcale drogie przy cenach tradycyjnych sztucerów, a zasięg mają
taki jak broń gładkolufowa. nie będziemy pierwsi, bo bodajże Holandia zakazała już polowań, ale pomyślmy
ilu zwierzętom ocalimy życie i oszczędzimy cierpień . Z łowieckim pozdrowieniem dla naprawdę kochających przyrodę - Darz Bór- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.