• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Joga w Gdyni. Spróbuj, to nic nie kosztuje

Magdalena Iskrzycka
23 marca 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 

Ubierz się w wygodny strój sportowy, zabierz ze sobą matę do jogi i przyjdź we wtorek o godz. 18 do hali lekkoatletycznej w Gdyni. Spróbuj, to nic nie kosztuje.

Joga to nie sport, to sposób na elastyczne i silne ciało oraz wyciszenie umysłu po ciężkim dniu. Co wtorek o godz. 18 można skorzystać z darmowych zajęć jogi w gdyńskiej hali lekkoatletycznej.



Co sądzisz o darmowych zajęciach?

Inicjatywa Gdańskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji oraz szkoły jogi MaKai cieszy się coraz większą popularnością. Godzinne sesje jogi prowadzone są przez dyplomowaną nauczycielkę jogi Annę Kubow.

- Byłam zaskoczona ogromnym zainteresowaniem, jakie wzbudziły te zajęcia wśród mieszkańców Trójmiasta - przyznaje instruktorka. - Za każdym razem zjawia się ponad sto osób.

Powodów, dla których tak wielu ludzi wybiera jogę, jest mnóstwo. Nie ma w niej elementu współzawodnictwa. Każdy ćwiczy tak intensywnie, jak akurat ma ochotę. Jogę można traktować jak zwykły trening usprawniający, można też skupić się na nauce relaksu.

- Przychodzę tutaj, żeby odpocząć od ciągłego pośpiechu. Nastawiam się głównie na wyciszenie - mówi pani Iwona z Gdyni.

Na zajęcia przychodzą ludzie w różnym wieku, są dzieci, ale nie brakuje też osób starszych. Żeby dołączyć do grupy ćwiczącej w Gdyni, nie trzeba być wysportowanym. Wystarczy odrobina dobrych chęci, mata do jogi i wolne wtorkowe popołudnie. O tym, że warto poświęcić trochę czasu na takie ćwiczenia przekonuje pani Małgorzata z Gdyni.

- Opuściłam tylko dwie sesje z jedenastu - mówi dumnie. - Już po pierwszych zajęciach wiedziałam, że to coś dla mnie, bo, mimo wysiłku, jaki wkładam w wykonywanie asan, wychodzę stąd uśmiechnięta.

Co zrobić, żeby dołączyć do zajęć?

- Wystarczy zabrać matę, wygodny strój sportowy i przyjść we wtorek o godz. 18 na halę lekkoatletyczną zobacz na mapie Gdyniw Gdyni - zaprasza Anna Kubow. - Ważne, żeby nie spożywać obfitych posiłków przed zajęciami. Robimy dużo skłonów, pełny żołądek będzie powodował dyskomfort.

W Trójmieście jest kilkadziesiąt miejsc, w których można ćwiczyć jogę pod okiem instruktora.

Miejsca

Opinie (274) 10 zablokowanych

  • Joga jest niebezpieczna dla katolika. (78)

    Joga, jak zresztą każda wschodnia nauka/ideologia/religia jest dla katolika bardzo niebezpieczna. Człowiek otwiera się na działanie złego ducha. Temat jest bardzo obszerny, więc zainteresowanych odsyłam do wspólnoty ks. Andrzeja Kowalczyka - Marana Tha, lub na odpowiednie strony internetowe. W każdym bądź razie warto się tym zainteresować, jeżeli ktoś dba o swoje duchowe sprawy.

    • 40 92

    • Może napiszę trochę przewrotnie ale... (10)

      słaba musi być ta Wasza wiara (żeby nie powiedzieć, że Bóg) skoro dla Was joga jest niebezpieczna a dla mnie, starego ateisty, nie.

      • 30 15

      • To nie jest przewrotność, to jest 100% prawda. (6)

        Jeśli nie masz samochodu, to nie boisz się, że Ci go ukradną. Skoro jesteś już jedną nogą w piekle, to faktycznie nie ma dla Ciebie zadnej różnicy.

        • 8 21

        • w strachu żyją zwierzęta i niższe gatunki (5)

          prawdziwai istota ludzka nie zna strachu

          • 10 14

          • skoro jesteś takim hardkorem... (4)

            to przedstaw nam się imieniem i nazwiskiem, powiedz, gdzie mieszkasz i gdzie parkujesz (dom i samochód zapewne zostawiasz otwarte?). Jeśłi masz żonę lub dziecko, to na pewno nigdy nie martwisz się o ich bezpieczny powrót do domu, o to, czy będą zdrowi, bezpieczni i syci.

            • 9 6

            • życie bez strachu nie polega na rzuceniu się z wieżowca (3)

              twoja agresja jest właśnie skutkiem wielkiego strachu, im większa agresja tym większy strach za nią się kryje. Strach natomiast jest wynikiem niewiedzy, niemyślenia, zabobonnych, prymitywnych wierzeń.

              • 12 7

              • moja agresja? o czym Ty w ogóle mówisz? (2)

                dałem Ci tylko przykład, że są w życiu takie osoby i rzeczy, o które się martwimy i których chronimy przed potencjalnym niebezpieczeństwem właśnie dlatego, że jesteśmy ludźmi myślącymi. Tak samo powinniśmy unikać niebezpieczeństw, które grożą naszemu zdrowiu psychicznemu i duchowemu - pod warunkiem, że ktoś takowe w ogóle posiada. Nie chcę wiedzieć kto byłby prawdziwym człowiekiem (sic!) pasującym do Twojej taksonomii, ale gdybyś choć minimalnie zagłębił się w literaturę naukową, wiedziałbyś, że strach jest jednym z podstawowych ludzkich afektów, a zatem także i motywatorów do działania. Jak te działania ukierunkujemy - to dopiero jest wyznacznik człowieczeństwa.

                • 4 4

              • tak, strach jest motorem działania ale bezmyślnego i odruchowego, jak u zwierząt (1)

                podałeś złośliwy, sofistyczny "argument" (czyli argument typu "na pytanie "Słoń to...? sofista odpowiada "Słoń ma trąbę, trąba wygląda jak dżdżownica a dżdżownica to..."). To jest właśnie dowód ukrywanego przez ciebie bezmyślnego strachu. Jesteś złym człowiekiem ponieważ ze strachu nienawidzisz. Nienawiść natomiast jest wynikiem lenistwa umysłowego, podobnie jak religia. Jeśli na słowo Żyd lub Arab skacze ci gul, to znaczy, że już działa w tobie nienawiść, szaleje razem ze strachem i niewiedzą. Tak samo działa fanatyczny Arab lub Żyd. Żyje bogobojnym strachem i nienawiścią i nimi się kieruje. Co gorsza uznaje to za dobre postępowanie ponieważ argumentuje, że on się tylko broni. On się broni przed własnym strachem. To jest właśnie zwierzęce, bezmyślne, nieludzkie zachowanie. Dlatego religie są antyludzkie (nie mylić z niekturymi rytuałami pełniącymi funkcje społeczne a także z tego rodzaju tradycjami pełniącymi funkcję nośnika wiedzy pokoleniowej).

                • 4 2

              • zamiast stosować argumenty ad personam, wykaż nieprawdziwość moich twierdzeń

                Myślę, że nie mamy płaszczyzny porozumienia, ponieważ w Twoim systemie filozoficznym, sensu stricte sofistycznym, mieści się tylko koncepcja świata materialnego. Mówiąc kolokwialnie - zabłądziłeś gdzieś między Leninem i Nergalem, zahaczając po drodze o Urbana. Kompletnie bzdurne jest założenie, że strach u ludzi zawsze powoduje agresję. Przecież może powodować także wycofanie i ucieczkę. Bezwarunkowa agresja cechuje osobników mentalnie ograniczonych, u których procesy decyzyjne są spowolnione lub nie zachodzą. Twoja teoria nienawiści - gdyby była ogólnie prawdziwa - mogłaby mieć zastosowanie także do ludzi, którzy ze strachu przed własnym stresem, z braku poczucia bezpieczeństwa wybierają się na jogę. Świat jednak jest dużo bardziej złożoną rzeczywistością; być może kiedyś odważysz się swym rozumem wyjść poza granicę poznania empirycznego, czego serdecznie i życzliwie Ci życzę.

                • 1 2

      • jestes w błedzie ateisto a to dlatego ze wrzucasz wszystkich do jednego worka (2)

        to ze jakis pseudokatolich wypowiada sie za innych nieznaczy ze wszyscy sa tacy to niejest głos koscioła katolickiego tylko typowego cymbała takzwanej czarnej owcy stada.Powinienies sie tego domyslac.A najlepszym przykładem jest własnie to ze to jest artykól zachecajacy do aktywnosci fizycznej aten cymbał robi ztego dyskusje religijna to własnie odóróznia normalnego katolika od sekciazy którym sie wydaje ze oni są lepsi od innych wiedzą wiecej natemat religi i mogą innym mówic co maja robic!
        taka własnie jest róznica miedzynami.A ty zato wykorzystujesz skrajne przypadki do tego by atakowac katolików!

        • 1 12

        • artykół? kiedy komputer bie podkreśla ci błędów ortograficznych... to wiec, rze coź... sie... dzieje... buahahahahahahahahahahaha

          • 1 2

        • to nie tak, Kościół Katolicki od 2tysięcy lat jest organizacją parabankową i sekciarską

          zauważ, że sama ta instytucja nie krytykuje a wręcz nawet broni ludzi tego pokroju. Układa się z nimi, paktuje. Chroni Rydzyka, siewcę nienawiści i niepokojów społecznych, paktowała ze Stalinem i Hitlerem, dostała Watykan od Mussoliniego, niszczyła inne wyznania. JEst to instytucja zła i nie mająca nic wspólnego z chrześcijaństwem a tak zwanych ludzi z powołaniem ta instytucja oszukuje i wykorzystuje jako zasłonę dymną przed rzeszami oszukanych. Taki jest cały katolicyzm i ja go potępiam. Tej garstki oszukanych nie uratujemy tak samo jak ciężko jest wyciągnąć ludzi z sekt. To jest dokładnie to samo.

          • 3 5

    • To prawda. Zgadzam się z Tobą w 100%. (1)

      To prawda. Zgadzam się z Tobą w 100%. Ludzie chodzą na to zupełnie nie zdając sobie sprawy w co się pakują.

      • 13 23

      • szatan mantre szepcze im do ucha!

        • 10 0

    • JOGA TO NIE RELIGIA !!!! (3)

      • 13 11

      • 100% zgody

        Joga to PSEUDOreligia. A według definicji encyklopedycznej: "system filozofii i zbiór dyscyplin duchowych"

        • 10 5

      • jak zwał tak zwał

        fakt, że nie jest to zwykła gimnastyka korekcyjna.

        • 10 5

      • Co za ciemnota!!!

        Większych bredni w życiu nie słyszałem. Trzeba być niezłym ignorantem i totalnym bezmózgowcem żeby głosić takie rzeczy. Kur.. nawet na Jodze te konserwy nie zostawią suchej nitki.
        Postawcie stos pod UM w Gdyni i spalcie jakąś czarownicę i koniecznie czarnego kota, toż to katolicka tradycja! Nie zapomnijcie też jakiegoś drewnianego krzyża postawić, bo nie będzie o co ku... walczyć jak go ktoś będzie chciał usunąć! Napiszcie do Prezydenta RP o następny dzień wolny po trzech królach, na palenie czarownic!
        To jakaś paranoja!!!

        • 1 0

    • sekciarzu jeden joga oraz wszystkie inny nauki wschodnie czy zachonie nie są niebezpieczne (10)

      Niebezpieczne są tylko dla bez mózgowców! Niebezpieczne to są zapędy równych pseudo katolickich duchownych którzy szukaj poklasku kosztem innych. I tworzą katolickie sekty nie mające nic wspólnego z religia chrześcijańską! Robią krecia robotę i podkopują naszą religie wymyślają do swoich celów różne bzdury wyssane z palca. Przysparzają katolikom przeciwników!!Niestety Watykan reaguje na takich jak oni wiele za późno dopiero wtedy gdy już jest za późno. Każdy katolik ma własny rozum ma przykazania i Pismo Święte!!Zawsze się znajdzie jakiś głupek któremu się wydaje ze może myśleć za innych i będzie im dyktował co mają robić czego niewolno a co wolno bo on tak chce! Ale to są tylko pojedyncze jednostki a nie głos Kościoła katolickiego!!
      Takich ludzi po prostu trzeba ignorować nie ma znaczenia czy to duchowny czy jakiś inny pajac. Jeden księżulek szczuje innych na innego księdza żaden nie jest potępiony przez władze kościelne i który ma racje? Macie własny rozum nie zapominajcie o tym!! I nie dajcie sobą manipulować przez pseudo organizacje katolickie które wam będą mówiąc co wolno a czego nie bo tylko one i nikt więcej tak chce .Wszystko jest niebezpieczne ale tylko dla tych co nie chcą używać własnego rozumu.

      • 12 14

      • "przykazania i Pismo Święte" mają także Żydzi i protestanci (2)

        Katolicy mają jeszcze coś takiego jak Magisterium Kościoła. Jego uznanie jest (stety, czy niestety) warunkiem koniecznym trwania w jedności z Kościołem Katolickim.

        • 7 2

        • o właśnie (1)

          przypominam, że Islam i katolicyzm powstały w oparciu o żydowskie ewangelie i żydowską religię. Amen jest żydowskim słowem. Żydokatolicy nawet nie wiedzą, że modlą się do Mitologicznego Żyda.

          • 4 6

          • ilość minusów pokazuje, że można się niezgadzać nawet z faktami

            tym gorzej dla faktów :) jak mówi dowcip.

            • 2 1

      • Joga jest niebezpieczna dla katolika. (6)

        Pierwsze przykazanie - chyba jest jasne. A skoro Joga jest ideologią/zbiorem dyscyplin duchowych/medytacją (nie wiem, wybaczcie mi nie interesuję się tym) to godzi w pierwsze przykazanie. I nie trzeba należeć tutaj do organizacji katolickich, by to jasno stwierdzić. Trzeba jedynie rozumieć Pismo Święte, czego i Tobie życzę, skoro deklarujesz swoją przynależność do Kościoła. Dopiero potem proponuję pisać tak skrajne osądy.

        • 12 5

        • (3)

          Kodeks drogowy też godzi w pierwsze przykazanie?

          • 5 9

          • Dlaczego tak sądzisz? (2)

            • 4 2

            • (1)

              Nie wiem... Możę szatan przeze mnie przemawia? :(

              • 6 1

              • ave diabeu

                • 4 1

        • skrajny to ty jestes!!Wyrażnie sie wyróżniasz własnie tymi bzduraki jakimi wypisuujesz. (1)

          Tak zresztą sie zachowuje kazdy trol czy sekciarz!!Z tematów sportowych robisz dyskusje religijną bo sie ci wydaje ze mozesz innym swoje shiro wymysły narzucać innym!Alej setes błedzie.Takich jak ty oraz innych oszołomów poprostu sie ignoruje. Ale bo kieruje na leszenie psychologiczne wiec spoko nieprzejmuj sie to sie jeszce da wyleczyc :)Palikot ,antyklerykalizm skrajny pseudokatolicyzm to wszystko to samo .

          • 5 3

          • Joga jest niebezpieczna dla katolika.

            Wskaż proszę miejsce, w których narzuciłem komuś swoje zdanie. Wygłaszanie opinii jest narzucaniem swojego zdania? Chyba nie. Tak samo jak Ty, ja również mam prawo do wolności w słowie. Do wolność okraszonej kulturą, a nie obrazą, o czym coraz częściej zapominamy. A szkoda.

            • 1 1

    • Dla katolika joga nie jest niebezpieczna (15)

      ale dla tzw. katola tak, jest bardzo niebezpieczna.
      Wszystko jest bardzo niebezpieczne z wyjątkiem TV Trwam

      • 9 11

      • Joga jest niebezpieczna dla katolika. (14)

        Pisząc, że joga jest niebezpieczna miałem na myśli zarówno medytację, jak i same ćwiczenia (nawet bez medytacji). Czy wiecie, co we wschodniej ideologi oznaczają niektóre pozycje ciała? Na co się otwieracie, kiedy instruktor prosi was o zrobienie jakiejś pozycji? A czy wspomina o otwarciu umysłu? Zadajcie sobie proste pytanie. Na co się otwieracie? Bo na pewno nie na działanie Pana Boga, skoro wg. Kościoła katolickiego uprawianie jej godzi w pierwsze przykazanie. A skoro nie na działanie Boga, to pozostaje nam zły duch. Do zniewolenia już niedaleko.

        Dla osób mających problem z wiarą polecam rekolekcje odnowy w Duchu Świętym - grupy Marana Tha.

        • 7 16

        • Sprzedajesz tę książkę na alległo, że tak ją reklamujesz, czy co?

          • 8 6

        • (4)

          Marana Tha - brzmi sekciarsko, uważajcie lepiej!

          • 13 7

          • Joga jest niebezpieczna dla katolika.

            Google nie gryzą. Poważnie!

            • 3 11

          • Marana Tha oznacza Panie przyjdź! (2)

            • 7 2

            • Ta, pewnie w jakiejś kabale, czy innej gnozie. Lepiej uważajcie na tych przebierańców!!!

              • 3 3

            • brzmi jak harekriszna

              a harekriszna brzmi jak sznek z kruszonką

              • 4 1

        • (1)

          Joga jest niebezpieczna dla ludzi w moherowych dresach.

          • 8 5

          • jola

            prostactwo i chamstwo aż kipi z Twej wypowiedzi

            • 1 1

        • (3)

          Czy to aby nie oznacza, jak słaby jest Twój bóg, jak mało go obchodzisz, skoro w ciągu 15 minut medytacji pozwoli on na to, by coś Cie opętało???

          • 5 3

          • (2)

            Widać że nie znasz podstaw wiary. Jeśli nie chcesz Boga, to Bóg Ciebie nie zmusi do swojej obecnosci w Twoim życiu. Praktykując np. jogę wypowiadasz się po stronie złego. Twój wybór, a Bóg, jako kochający Ojciec szanuje nasze wybory.

            • 4 5

            • (1)

              ... i posyła nas z miłośi do piekła :D Czyli Bóg to taka samospoełniająca się przepowiednia, tak? Jeśli chce, żeby był, to on jest, a jeśli nie chce, to go nie ma? To czym to się różni od natręctw?

              • 4 2

              • brawo

                jeżeli nie wpuścisz matki do swojego domu , to będzie znaczyć , że ona nie istnieje...no tak. A'propos piekła - na razie puste...

                • 0 0

        • według trola anie koscioła katolickiego

          taka własnie jest róznica ze trolom wydaje sie ze wypowiadaja sie za wszystkich bez pytanie o zgode!

          • 3 2

        • Zacofany jestes :)

          Niczym neandertalczyk :D

          • 1 0

    • Kiedy Twoje dziecko zaczyna interesować się Jogą i zbiera pokemony... to wiedz... że coś... się... DZIEJE!!!

      • 9 2

    • Paweł ma rację (7)

      laicy- dlaczego od razu wyśmiewacie i obrzucacie wyzwiskami, poczytajcie najpierw, zapoznajcie się z tym, co mówi, a później dyskutujcie, a nie udajecie mądrali

      • 6 8

      • zamiast czytać.. (4)

        proponuję przejść się na zajęcia, a nie zaocznie potępiać

        • 6 3

        • (2)

          No coś Ty! Oni nie mogą, diabeł będzie nimi obracał jak wskazówkami, gdy tylko wejdą na te zajęcia! Już samo przebywanie w Gdyni, gdy te zajęcia się odbywają to wystawienie się na działanie złego ducha ;)

          • 3 6

          • pomyliłes sie nie nasz tylko wyłacznie jego on ma wyłaczność na prawde :) (1)

            • 3 1

            • a myślałem, że moja jest tylko racja bo moja racja jest najmojsza

              i Amen

              • 3 0

        • trol nieprzyjdzie na zajecia bo trol che byc w internecie :)

          • 1 2

      • Joga jest niebezpieczna dla katolika. (1)

        Dzięki.

        • 4 0

        • Nie umykaj od indyka, pata-taj, pata-taj!

          • 2 0

    • (7)

      Paweł! Gratulacje! Ktoś musi ludzi uświadomić. Podzielam w pełni Twoje zdanie i dołączam się do ostrzeżenia. Joga jest niebezpieczna dla duchowości człowieka. A po komentarzach sądząc, zły już sporo wygrał zaślepiając ludzi na elementarne prawdy.

      • 8 4

      • (6)

        I gdzie wtedy był wasz bóg, gdy Zły ludzi kusił i ich dusze zdobywał?

        • 3 5

        • (5)

          Zauważmy, jak to "światły" poganin słowo Bóg pisze z małej litery, a szatana wywyższa literą wielką. Tak samo czynią najbardziej wtajemniczeni masoni z tym, że oni dobrze o tym wiedzą, że Bóg z szatanem istnieją - wszak na wielką skalę wykorzystują magię, okultyzm, spirytyzm. Cała masoneria jest zanurzona w symbolice okultystycznej, w której szatan jest czczony jako bóg.

          Gdzie jest Bóg? Ks. prof. Janusz Królikowski: Zdumiewające jest to, że Bóg Stwórca dostosowuje się do miary człowieka, swojego stworzenia. W taki też sposób zbawienie weszło w świat. Narodzenie Pana Jezusa było wydarzeniem pokornym, cichym, ukrytym w mroku nocy. Było jednak nieuniknione, by wkrótce zostało dostrzeżone i docenione. "Bóg z nami" - to jest wielkie przesłanie Bożego Narodzenia, które może nadać sens i wartość życiu każdego człowieka, jak i całej ludzkości. Ludzie zawsze wyobrażali sobie, że Bóg mieszka bardzo daleko i wysoko, "w światłości niedostępnej" (1Tm 6, 16). Tymczasem Bóg "mieszka między nami" (J 1, 14). Jego miastem jest "najmniejsze spośród miast ludzkich" (Mt 2, 6), a zamieszkuje w "jakimś" domu, może najuboższym (Mt 2, 11). Absolut, Ten, który jest całkowicie inny i różny od człowieka, do którego nic nie jest podobne, przyszedł do nas, zbliżył się, stał się jednym z nas, przyjmując wszystkie ograniczenia naszej kondycji, z wyjątkiem grzechu i słabości moralnej. Jakież to bogactwo dla nas, że Bóg zawsze jest z nami, jest w "formie" człowieka i pozostaje niezmienny w sobie.
          Dlaczego nie chcemy korzystać z Jego pomocy?

          • 3 4

          • Joga jest niebezpieczna dla katolika. (1)

            Bóg mieszka w każdym człowieku i to jest piękne. Ale nie wprasza się w nasze życie z butami. Każdy z nas musi go zaprosić indywidualnie. "Oto stoję u drzwi i kołaczę: jeśli kto posłyszy mój głos i drzwi otworzy, wejdę do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze Mną."

            Co do zagrożeń duchowych. Jan Paweł II powiedział, że obecnie obserwujemy wzmożony atak zła na człowieka. Nasz Papież był osobą obdażoną ogromną łaską i jasno dał do zrozumienia, by być świadomym zagorżeń ze strony pratyk okultystycznych oraz ideologi wschodnich. Wszystkim niedowiarkom polecam świadectwo Leszka Dokowicza. Skoro tak znana w świecie postać sceny techno nawróciła się, to o czymś to świadczy. Świadectwo mozna znaleźć w internecie.

            Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam?"! Codziennie wieczorem polecam w modlitwie każdą osobę, która ma problemy z wiarą i jest daleko od Jezusa. Wierzę, że ta modlitwa może pomóc tym, którzy mają problem z wiarą. A że wiara jest łaską, to musimy sie o nią modlić!

            • 5 3

            • Wielkosmerfnie z Twojej strony, drogi Pawle. Ale skoro tak modlisz się wieczory i ranki o nas, ateistów, a ja nadal jestem ateistą... słaba musi być ta Twoja wiara, modlitwa, a może poprostu nikt Cie nie słucha, bo nie ma nikogo, kto by miął wysłuchać Twoich modlitw?

              • 0 4

          • Bo go nie ma? :P

            • 2 3

          • (1)

            Kościół Katolicki od dawna jest już przeżarty masoneria, zwłaszcza Watykan, więc opowiadając się po stronie kościoła i jednocześnie "walcząć" z wolnomularstwem stoicie w rozkroku, moje drogie dzieci.

            • 1 3

            • Kościół trwa i trwać będzie, a bramy piekielne Go nie przemogą

              Papież Paweł VI w 1972 r. powiedział: "Odnosimy wrażenie, że przez jakąś szczelinę, wdarł się do Kościoła Bożego swąd (dym) szatana" wskazując w dalszej części swojej wypowiedzi na wpływ masonerii w tym tworzeniu się klimatu niepewności.

              Ostatniego dnia roku 1993 w kościele św. Ignacego Loyoli w Rzymie, papież Jan Paweł II wygłosił homilię, wobec której nie można przejść obojętnie. Jan Paweł II zawołał: "Antychryst jest wśród nas! Początek nowego roku otwiera horyzonty, które choć nie pozbawione przebłysku światła, są mroczne i groźne, nie możemy przymykać oczu na to, co nas otacza. Musimy nazwać po imieniu złego. Nie możemy przeoczyć faktu, że wraz z kulturą miłości i życia na świecie rozpowszechnia się inna cywilizacja, cywilizacja śmierci, będąca bezpośrednim dziełem szatana i stanowiąca jeden z przejawów zbliżającej się Apokalipsy."

              • 1 1

    • Joga jest niebezpieczna dla każdego praktykującego jogę człowieka (8)

      Dzieci szatana który jest ojcem kłamstwa, uczniowie czarnoksiężników, operatorzy wielkich pieców nirwany, pracują w kierunku stopienia się i zalania "ja" z uniwersalną, nieosobową materią, aż po zemstę molocha, ryczącego lwa, "który szuka, kogo pożreć" (1P 5,8). Tak dopełnia się logika "ucieczki od krzyża".

      • 2 8

      • (7)

        I co na to wasz bóg? Chyba przegrywa tę rundę, co? :D

        • 4 4

        • Tak, Panie! (1)

          Faryzeusze postanowili Jezusa zabić - dlaczego? Bo On szlachetnych umacniał, błądzących upominał, a grzeszników demaskował.

          Oni Go zamordowali.

          Chrystus ZMARTWYCHWSTAŁ - zwyciężył.

          Ta walka dobra ze złem toczy się do dnia dzisiejszego.
          Głupcy umrą - będą potępieni.
          Mądrzy choćby i umarli, żyć będą na wieki.

          Ewangelia: Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie. Każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki. Wierzysz w to? Odpowiedziała Mu: Tak, Panie!

          • 3 4

          • Ja mam inne motto życiowe: "Im bardziej Puchatek zaglądał do środka, tym bardziej Prosiaczka tam nie było" - cytat jak znalazł na potrzeby tych monologów ;)

            • 4 3

        • mistrzem kłamstwa jest Watykan, tam siedzi ogoniasty czort i miskę cieszy (4)

          wszystkich was w*****ał jak młode pelikany a chodzicie u Czarnego Pana na smyczy jako te psy.

          • 4 4

          • (3)

            Możesz uzasadnić tą swoją opinię? Jakiś przykład?

            Czekając na odpowiedź zacytuję znamienne słowa Karola Wojtyły wypowiedziane podczas jego pobytu w USA w 1976r.: "Stoimy w obliczu ostatecznej konfrontacji między Kościołem a anty-Kościołem, Ewangelią, a jej zaprzeczeniem. Ta konfrontacja została wpisana w plany Boskiej Opaczności; jest to czas próby, w który musi wejść cały Kościół, a polski w szczególności. Jest to próba nie tylko naszego narodu i Kościoła. Jest to w pewnym sensie test na dwu-tysiącletnią kulturę i cywilizację chrześcijańską, ze wszystkimi jej konsekwencjami: ludzką godnością, prawami osoby, prawami społeczeństw i narodów".

            • 2 3

            • (2)

              ... bronienie księży pedofilów? Taki ot, przykładzik maleńki, żeby stosami nie epatować, grabieżą majątków, dóbr, wstecznictwu, usprawiedliwiać gwałty życiem poczętym, skazywać cały kontynent na epidemię AIDS (zakaz uzywania gumek)... Tak, kościół to ostoja cnót przecież! :D

              • 3 2

              • Masonów motto: "kłamcie, a zawsze coś przylgnie"

                Znam te pomówienia Urbana i jemu podobnych, wyssane z brudnego palca rewelacje. Oszczercy nie muszą się wysilać. Mają media. Atak ten przypomina schemat procesów stalinowskich: to oskarżony ma udowodnić, że jest niewinny!
                Postaram się ustosunkować do wszystkich wątków choć nie wiem, czy czas pozwoli.

                W tytule pedofilia, w treści o molestowaniu. Dla michnikowszczyzny wystarczy samo oskarżenie: wszak pojęcie "molestowania" jest tak mętne, że można podciągnąć pod nie wiele różnych uczynków.

                Ale prawdą jest, że zbrodnia pedofilii została niektórym księżom udowodniona, sądowe wyroki zapadły. W tamtym czasie czytaliśmy liczne artykuły zamieszczone w brukowcach. "Szokujący raport o Kościele", "Kościół w Irlandii ukrywał pedofilów", "Lista hańby Kościoła" - to tylko niektóre. Odnosiły się one do raportu opublikowanego na stronach internetowych ministerstwa sprawiedliwości Irlandii w związku z nadużyciami seksualnymi niektórych duchownych archidiecezji dublińskiej.
                Dwuczęściowe sprawozdanie analizuje nadużycia osób duchownych względem nieletnich popełnione w latach 1975-2004, do których doszło w podległych archidiecezji instytucjach. Przebadano szczegółowo przypadki 46 księży i zakonników, spośród których tylko 11 udowodniono zarzucane im czyny. Niektórzy z tych ostatnich już nie żyją lub odbywają kary więzienia.
                Warto w tym miejscu dodać - czego większość mediów "nie zauważyła" - że raport sięga do wydarzeń nawet sprzed pięćdziesięciu lat i opiera się głównie na relacjach świadków. Czy słuszny był i jest krzyk o masowym "tuszowaniu skandali pedofilskich", skoro - jak wynika z dokumentu - po zapoznaniu się z zawartością archiwów archidiecezji dublińskiej okazało się, że do 1995 roku władze diecezji otrzymały 28 doniesień dotyczących nadużyć konkretnych duchownych. Po lekturze sprawozdania trudno mieć wątpliwości co do tego, że te same władze niejednokrotnie podejmowały w tych kwestiach błędne decyzje, nie zapewniając właściwego rozwiązania poszczególnych spraw. Trzeba jednak zaznaczyć, że raport w znacznie większym stopniu oskarża administrację państwową, w tym policję, która - mimo zgłoszeń - w wielu przypadkach nie podejmowała ich rzetelnego wyjaśnienia.

                Na tym przykładzie widzimy że to Kościół walczy z pedofilią, a masoneria i jej wyznawcy z Kościołem.

                Jeszcze małe przypomnienie faktów, z których można wyciągnąć wnioski. Przeglądając w lipcu 2008 r. światowe media, odnosiło się wrażenie, że Benedykt XVI odbył długą i męczącą podróż do Australii tylko po to, by mówić o kapłanach pedofilach; wiadomości o XXIII Światowym Dniu Młodzieży pojawiały się jedynie na marginesie sensacyjnych artykułów o pedofilskim skandalu - najwyraźniej informowanie o entuzjazmie setek tysięcy młodych ludzi, którzy przybyli do Sydney, by dać świadectwo radości wypływającej z ich wiary chrześcijańskiej, nie było "po linii" masońskich mediów. Tę postawę, charakteryzującą się wrogością i uprzedzeniami w stosunku do Kościoła katolickiego oraz ignorancją religijną, najlepiej dawało się odczuć podczas konferencji prasowych. W czasie podróży do Australii powtarzał się w pewnym sensie "scenariusz" znany już z podróży do Stanów Zjednoczonych.

                • 2 5

              • Jeżeli chodzi o chorobę AIDS, to wywołuje ją wirus HIV, który znajduje się głównie w spermie, krwi i wydzielinie pochwowej osób zarażonych. Tak więc najczęstszą drogą zakażenia tą chorobą jest współżycie seksualne. Jeżeli popatrzymy na rysunek, to zobaczymy, że wirus HIV, który ma w przekroju tylko 0,1 mikrometra, jest 50 razy mniejszy od jednego mikropora prezerwatywy. Widać stąd wyraźnie, jak wielkim i perfidnym kłamstwem jest reklama prezerwatywy jako skutecznego zabezpieczenia przed AIDS. Odpowiedzialni za głoszenie tego kłamstwa przyczyniają się do rozpowszechniania tej strasznej śmiertelnej choroby i innych chorób przenoszonych drogą płciową. Około 40% osób, które zachorowały na AIDS w Wielkiej Brytanii, zaraziło się podczas stosunku z użyciem prezerwatywy.
                Spotykane w literaturze naukowej opinie na temat skuteczności prezerwatyw: "Prezerwatywy nie są skuteczne w 100 proc. przypadków i nie jest prawdopodobne, żeby ich skuteczność sięgała aż 95-99 proc., jak sugerują niektóre opracowania. Rozsądne wydaje się stwierdzenie, że dane o ich skuteczności antykoncepcyjnej wyznaczają najwyższą granicę ich skuteczności w zapobieganiu przenoszenia się AIDS". Już w maju 1996 opublikowano list, którego autor dr Stuart Brody z Uniwersytetu w Tűbingen pisze: "W świetle ostatnich badań użycie prezerwatyw nie jest tak skuteczne, jak dotąd uważano. Zgadza się to z innymi badaniami dotyczącymi przenoszenia wirusa HIV w związkach heteroseksualnych, gdzie w połowie przypadków użycie prezerwatyw było nieskorelowane lub pozytywnie skorelowane z przypadkami zarażenia. Badanie nie potwierdziły więc skuteczności używania prezerwatyw, których polecanie jest elementem poprawności politycznej. W Infection 1989 podano, że rząd USA wycofał dofinansowanie wysokości 2,6 mln dolarów na badanie prezerwatyw, ponieważ "prawdopodobnie zbyt wiele osób mogłoby ulec zakażeniu w trakcie takich badań".

                • 1 4

    • nie mowi sie w kazdym BADZ razie a w kazdym razie MATOLE ! (1)

      • 0 1

      • Joga jest niebezpieczna dla katolika.

        Apelowałem już o minimum szacunku i kultury osobistej do mojej osoby. Dziękuję za uwagę, ale to "matole" można było sobie podarować, nieprawdaż? Trzymajmy poziom.

        • 1 0

    • (1)

      dla katolika najbardziej niebezpieczny jest fanatyzm. Katolik, jak każdy inny człowiek, został powołany na świat po to, aby stawać się silniejszym, a nie słabszym. Wszelkie praktyki duchowe mogą być niebezpieczne, nie tylko wschodnie. Podczas ćwiczeń duchowych, tak samo jak podczas ćwiczeń fizycznych, ważne jest zachowywanie pewnych zasad. Jeśli zaczniesz ćwiczenia ciężarowe bez rozgrzewki, to możesz nawet stać się kaleką, a w każdym razie poważnie sobie zaszkodzić. To samo dotyczy praktyk duchowych. Hatha joga jest przeważnie prowadzona przez nauczycieli wiedzących, co robią, albo spłycana wyłącznie do ćwiczeń fizycznych i lekkiego relaksu. Tak czy inaczej, nie ma powodu aby twierdzić, że Wasz Bóg zabronił Wam wszelkich praktyk duchowych, a jedynie oddawania czci innym Bogom i uprawiania praktyk hmm czarnoksięskich i wróżbiarskich. Jogę możecie uprawiać w imię Waszego Boga, co Wam to szkodzi?? Przecież żydzi i chrześcijanie od zawsze stosowali różne formy duchowości, medytacji i mistycyzmu. Kościóły zachodnie (katolicki i protestanckie) są niestety pozbawione tej głębi, ale jest ona dostępna np. w prawosławiu.

      • 1 3

      • Joga jest niebezpieczna dla katolika.

        Różaniec, Koronka, akty strzeliste, adoracje. Tutaj znajdziesz medytację i duchowość w Kościele katolickim zgodną z zasadami Pisma Świętego.

        • 1 1

    • (1)

      Joga nie jest ideologią ani religią. Przynajmniej ta w europejskim wydaniu. To raczej system ćwiczeń usprawniających ciało i wyciszających umysł. Każda asana ma wpływ na narządy i gruczoły w ludzkim ciele - to akurat udowadnia europejska medycyna. A co do duchowości - to nie jeden chrześcijański mistyk stosował z powodzeniem jej elementy, a szczególnie relaks i medytację. Więc proszę, nie wypisuj takich średniowiecznych, inkwizycyjnych bredni, bo tylko ośmieszasz i tak coraz słabszy, polski kościół, wyjątkowe siedlisko nietolerancji
      i podżegania do agresji w ostatnich czasach zresztą.

      • 3 3

      • Joga jest niebezpieczna dla katolika.

        Nie zamierzam się powtarzać w kwestii medycznej. Przeczytaj sobie proszę moje poprzednie posty.

        Nie jeden chrześcijański mistyk? Zabawne... ale jak że by inaczej poproszę Ciebie o konkrety, kto i jaki typ medytacji praktykowali. Medytacja jest pojęciem wielkoformatowym. W odniesieniu do jogi można mówić tylko o wymiarze wychodnio-kulturowym. Oczywiście zgodzę się, medytacja istnieje w Kościele katolickim, jako modlitwa indywidualna (Różaniec, Koronka), wspólnotowa i przed Najświętszym Sakramentem. W żadnym wypadku nie ma ona nic wspólnego z medytacją kultur wschodnich, ponieważ Kościół katolicki jednoznacznie odrzuca wszelki ideologie/religie/wartości wschodnie. Ponownie odsyłam w tej kwestii do poprzednich moich postów.

        Co do formy jogi. Europejska wersja sprzedawana jest w pięknym błyszczącym opakowaniu i do tego podsuwana jest pod sam nos. Specjalnie nie mówi się o wszystkim, by przyciągnąć jak najwięcej ludzi. Podobnie jest w buddyzmie o czym polecam sobie doczytać. Z czasem pojawia się słowo "medytacja", "energia" i tym podobne. W pewnym momencie ludzie zaczynają sięgać dalej, bo apetyt rośnie. Poczytaj sobie o katolickim poglądzie na buddyzm. Zapewniam Cię, że stanowisko Kościoła w kwestii jogi jest podobnie. Dla czego? Odsyłam do poprzednich moich postów.

        • 2 2

    • Najniebezpiueczniejszy dla katolika jest on sam i inny katolik :D

      Przebudźcie się katolicy, 19 wiek dawno za nami :D

      • 2 0

    • no tak,bo Ty wiesz najlepiej!:)))

      • 0 0

  • Nawet za darmo nie dam się skusić. (17)

    To nie jest zwykły fitness tylko wschodnie zabobony, związane z tamtejszymi pseudoreligiami i ich duchowością. Sami sobie zaprzeczają twierdząc, że można je traktować jako zwykły trening, bo ów trening jest częścią systemu filozoficznego, który ma prowadzić do określonych skutków dla duszy. Niestety zdarza się, że skutkami tymi są lęki, niepokoje, a nawet opętanie. Joga to jest trucizna, owinięta w ładny, zachodni papierek po cukierku. Nie chcę nikogo demotywować do ćwiczeń, ale zanim wybierzecie się akurat na jogę, dodwiedzcie się trochę więcej, poczytajcie - choćby hasło "joga" na wikipedii, albo relacje egzorcystów i osób, którym joga zniszczyła życie (google: "Wyszedłem z piekła").

    • 32 62

    • konkurencja (8)

      walczy o srebrniki?

      • 9 4

      • konkurencją w tej dziedzinie mogą być co najwyżej Świadkowie Jehowy, (1)

        agenci ubezpieczeniowi, wośpowi wolontariusze i inni domokrążcy.

        • 2 5

        • ksiądz po kolędzie też? Też chodzi po domach:)

          • 2 0

      • (5)

        Joga jest niebezpieczna! Najbezpieczniejsza jest Hare Kriszna.

        • 1 2

        • (3)

          pokemony i nauka jezykow metoda CITA :D znamy, znamy klasyka

          • 0 0

          • nauki przedmałżeńskie, religia katolicka w przedszkolach i facet od danonków (2)

            • 1 0

            • (1)

              facet od danonków to ucielesnienie zła, to szatan w faceto-danonkowej skórze! ale pokemony i nauka języków metodą CITA gorsza, po stokroć gorsza i potepienie i otepienie i przymulenie na katolików sprowadzająca.

              • 2 0

              • kto nie ścinał śledziem najwyższego żywopłotu

                na tego już niechybnie czort pałkę ostrzy

                • 3 0

        • to gotuj przed spożciem i nie jedz pałeczkami, tylko łyżką ;)

          • 1 0

    • uwaga na forumowe trole religijne!!

      nie karmic trola

      • 9 5

    • Joga jest niebezpieczna dla katolika. (3)

      I masz całkowitą rację! Tak samo jak buddyzm. W pewnym momencie musisz wybrać. Albo buddyzm albo Jezus. Polecam świadectwa na stronie grupy Marana Tha. Są autentyczne.

      • 6 11

      • (2)

        To sekta jakaś chyba, ta Marana Tha

        • 6 1

        • tak, to sekta niebezpieczna dla katolika (1)

          • 3 0

          • Pewnie się podszywają pod kościół, a potem w obozach zamykają swoich wyznawców.

            • 2 0

    • No i bardzo dobrze

      to na pewno nie jest miejsce dla Ciebie, by.. by

      • 0 1

    • (1)

      Co powinno być celem każdego człowieka? Dla chrześcijan odpowiedź jest oczywista - zmartwychwstanie i wieczne zbawienie. A Zmartwychwstanie to Chrystus. Mariusz Gajewski słusznie zauważył, że joga zakłada wiarę w reinkarnację, która centralnie uderza w najważniejszą prawdę wiary chrześcijan - ZMARTWYCHWSTANIE CHRYSTUSA I CZŁOWIEKA. Hinduscy katolicy porzucają jogę dla praktykowania modlitwy chrześcijańskiej, zachwyceni bogactwem gestów liturgicznych i głębią modlitwy wspólnotowej.

      • 2 4

      • dlatego katolicy są przeciwni klonowaniu, ponieważ klonowanie uczyni człowieka praktycznie nieśmiertelnym i na co wtedy będą nam te wasze mity o bogu, zmartwychwstaniu i siedmiu krasnoludkach???

        • 3 3

  • 160 0sób sięskusiło :) (3)

    • 11 7

    • ide

      na filmie fajne babki w kusych strojach :D

      • 3 2

    • Zapraszamy

      Smoła już zaczyna bulgotać, w kotle nie zabraknie miejsca dla nikogo.

      • 2 5

    • Pójdą na te zajęcia, a w nocy SZATAN do nich przyjdzie i bedzie ciągnął za wystającą spod kołdry nogę! Strzeżcie się i przykrywajcie szczelnie!

      • 6 0

  • nie taki diabel straszny... (26)

    Ja praktykuję jogę dopiero od 3 miesięcy, od dawna chciałam to robić ale brakowało czasu. Nie znam nikogo, komu joga zaszkodziła, a ci ,których znam emanują spokojem i radością życia czego i sobie życzę.

    • 27 18

    • A ja znam takich, którzy żałowali... (2)

      Być może jeszcze nie wiesz wszystkiego o jodze.

      • 6 14

      • (1)

        Być może ludzie, których znasz i którzy żałowali mają problemy psychiczne i nawet joga im nie pomogła. Zazwyczaj te katolskie organizacyjki, działające na granicy i sekciarstwa przyciągają ludzi nie do końca zdrowych.

        • 8 3

        • często jest tak, że podobne "świadectwa" piszą ludzie, którzy sami sobie zaszkodzili. Jak pewien zakonnik, który wcześniej praktykował TM. Nauczyciele transcendentalnej medytacji otwarcie mówią, że można medytować najwyżej 2 razy dziennie po 20 minut, a on medytował po 4-6 godzin i - uwaga - mu zaszkodziło. To trochę tak, jakby wsadził palec między drzwi, przytrzasnął sobie i złamał go, a potem mówił, że drzwi są "złe"... Albo jakby zjadł 10 kg jabłek, dostał rozwolnienia-giganta i mówił, ze jabłko to dzieło szatana...

          • 1 1

    • nieprzejmój sie trolami religijnymi (4)

      • 3 3

      • niepszemuj się ortografią... (3)

        I tak nie zdasz matóry

        • 5 1

        • kazdy moze pisac jak chce wkazdej chwili pisac poprawnie kiedy chce (2)

          ale jak masz zrypany beret to z sekty troli religijnych tak łatwo nie uciekniesz

          • 1 4

          • Pewnie tak piszesz na klasófkach z historji.

            Wszystko mi wolno, ale nie wszystko przynosi mi korzyść. Jak chcesz być pośmiewiskiem dla innych... Ja nie chciałbym, żebyś był. I powiesz jeszcze że tak jest dobrze?

            • 3 2

          • Przeczytaj jeszcze raz swoją kulturalną wypowiedź a sam zobaczysz, kto jest biedakiem...

            • 1 4

    • Joga = energia okultystyczna = powiedzenie Bogu "NIE" (17)

      Kościół ostrzega, że złe skutki uprawiania jogi przyjdą prędzej czy później. Na ogół na początku ćwiczenie jogi nie powoduje większych zmian w organizmie. Z czasem jednak w metabolizmie komórkowym i całej przemianie materii następują bardzo poważne zaburzenia. Zatracanie świadomości osobowej przyczynia się do niezwykle niebezpiecznych zmian w ciele, psychice i w życiu duchowym.

      • 3 9

      • (16)

        Bóg nie żyje - zawiódł nasz gatunek panów, a wiadomo to juz od końca XIX wieku, może czas się przestawić ze swoim średniowiecznym obskurantyzmem na nową myśl i nowego człowieka, który nie potrzebuje skodyfikowanych praw, bzdurnych rytuałów i który wstał z kolan i podniósł głowę i ujrzał słoneczne światło, a za nim niebiosa - puste, czyli takie jakimi zawsze były.

        • 5 3

        • (13)

          Tzw. nowa lewica opanowała media. Wpływ tych mediów na myślenie naiwnych ludzi jest spory - niestety wielu powtarza za michnikowszczyzną różne slogany, a wszystko to za sprawą narzucanej nam przez wyznawców "wolności" i czcicieli "świętego homoseksualizmu" czy hasła "mój brzuch, moja sprawa", czyli nowej religii New Age. Wcześniej Europa traktowana była bardziej jako zjawisko cywilizacyjne i kulturowe niż geograficzne. Europę określano jako "Christianitas", cywilizację wyrosłą z łacińskiego chrześcijaństwa, a jej granice zakreślał zasięg gotyckich i barokowych kościołów. Europa to była przede wszystkim wspólnota ducha, wspólnota kultury i cywilizacji, której fundamentem jest ewangeliczne przesłanie. Dzisiaj Europa to pogaństwo oparte na sodomii i na kłamstwie.

          Na szczęście Polska jest jeszcze w większości katolicka. I dlatego tak zaciekle przez pogan atakowana.

          • 1 6

          • (12)

            no nie trafiłeś, akurat nie cytowałem ni prawicy, ni lewicy, a pewnego niemieckiego filozofa, ktory stal ponad dobrem i złem (taka podpowiedź).

            • 3 1

            • (11)

              No cóż, wiara że cytowany w masońskich mediach pewien niemiecki filozof jest "ni prawicy, ni lewicy" jest... dość śmieszna. Naprawdę w to wierzysz?

              Tylko Bóg stoi "ponad dobrem i złem". Tylko On.

              • 0 6

              • (2)

                Kolejne pudło! Ale to pokazuje twoją ignorancję. Módł się, czytaj Nasz Dziennik, wierz szczerze i czyń dobro. A gdy umrzesz... rozłożysz się na atomy :)

                • 3 0

              • (1)

                Człowiek inteligentny potrafi każdą swoją wypowiedź, każdy zarzut uzasadnić. Ty nie potrafisz... rozumiem.

                • 0 4

              • Dostosowuje się do twojego poziomu ;)

                • 1 0

              • (7)

                Ale skoro bóg nie istnieje, to jak może być ponad czymkolwiek? :D

                • 2 0

              • (6)

                Współcześni. "światli" poganie wierzą w tą niedorzeczność, że Boga nie ma.

                Dzisiaj Boga znajdziemy najłatwiej w jasności i prostocie. Tak Go też pokochamy - po prostu, poprzez kolejne spotkania z ludźmi najzwyklejszymi, właśnie w swojej codzienności i niedoskonałości. 2000 lat temu ci, którzy nie odkryli w Cieśli z Nazaretu Mesjasza, gardzili prostotą. W ich mniemaniu Miłość była dostępna tylko dla wybranych. Czyli dla nich. Tak samo jest i dzisiaj - odrzucają prawdę o Miłości ci, którzy uznają tylko jeden rodzaj miłości - miłość własną.

                • 0 4

              • (5)

                Owy cieśla z Nazaretu to mit, bajka, wymyślona dla celów politycznych w Rzymie. Zamiast pacierze klepać, może czas sięgnąć do podręczników historii? Ale takich obiektywnych!

                • 1 1

              • (4)

                Historycy wskazują m. innymi na notatkę z listu Pliniusza Młodszego do cesarza Trajana (109 lub 110 r. n.e.), w której opisuje on chrześcijan w Azji Mniejszej, mówiąc o nich, że czczą Chrystusa jako Boga. To sformułowanie świadczy o tym, że historyczne istnienie Jezusa nie budziło jego wątpliwości.

                • 1 0

              • (3)

                Aż jedno świadectwo... spreparowana w średniowieczu (odsyłam do Googli). Taaak, wasz bóg musi byc prawdziwy w takim razie :D W tym samym czasie w samym basenie morze śródziemnego było zatrzęsienie rzymskich i greckich historyków i ŻADEN nie wspomina o Jezusie. Ktoś kto chodził po wodzie, uzdrawiał chorych i rozmnażał ryby jakos pewnie, prędzej czy póxniej wzbudziłby zainteresowanie choćby jednego z tych historyków. No ale nie wzbudził... bo go nie było. Cóż, posługując się logiką a nie dewiacyjno-histeryczną dewocją i fundamentalizmem światopogldowym da się wyjaśnić mniej więcej wszystko.

                • 0 1

              • (2)

                Kolejnym źródłem pogańskim jest tekst Swetoniusza, z około 120 r., który w Żywotach cezarów pisze, że około 49 roku cesarz Klaudiusz, panujący w latach 41-54, wypędził z Rzymu Żydów, którzy nieustannie wichrzyli podżegani przez jakiegoś "Chrestosa". Wspominają o tym wygnaniu Żydów Dzieje Apostolskie (18,2) . Ten zapis świadczy o tym, że już w połowie I w. n.e. w Rzymie znajdowali się wyznawcy Chrystusa.

                • 1 1

              • (1)

                Tytuł Chreostes znaczy tyle co pomazaniec :D Równie dobrze mogło chodzic o kogos, któ uważał się za pomazańca pretendującego do tronu w Rzymie - przypadek zresztą nie byłby odosobniony! Kolejne pudło, ranyyyy...

                • 2 1

              • ... jeśli dobrze odrobiłes lekcje, to powinieneś przytoczyc jeszcze dwa naziwska: Greka i Araba. Ten pierwszy to spreparowane świadectwo, ten drugi pisze faktycznie o proroku żydowskim, tyle, że jego świadectwo pochodzi tuż-tuż z przed okresu narodzin Islamu, czyli IV wieku, czego kościół często zapomina dodać ;)

                • 1 1

        • Chwała Nietzschemu!!

          Nietzsche pokazał człowiekowi drogę, ale nie każdy nią pójdzie, nie każdy się odważy... I nie każdy go zrozumie, wielu niestety zrozumiało opacznie.

          • 0 0

        • Tacy jak "TO Ja" czy Paweł nigdy nie ujrzą mostów i tęcz Nadczłowieka. Nie dla nich rozwój Ludzkości, nie dla nich arystokracja ducha, nie dla nich bycie panem samych siebie. Wschodni też błądzą, jeżeli chcą wyzwolenia ze wszystkiego, co światowe, ale oni przynajmniej coś człowiekowi dają - metody i techniki, z których można skorzystać, aby sobie pomóc. Poza tym wyzwolenie można rozumieć właśnie jako wielkość - tylko patrząc na coś z góry można powiedzieć szczerze, że uważa się to za marność i błahostkę.

          • 0 0

  • ale jaja! (20)

    co za bzdury tu czytam, hahahaha!
    joga niebezpieczna???? a co to jest? terrorysta z kałachem po pachą, rozszalały doberman czy może jakaś choroba zakaźna?
    co ćwiczenia mogą zrobić nam złego?
    chodzę na zajęcia jogi i od tego czasu nabrałam nowej chęci do życia. moje ciało i cały organizm zaczęły zupełnie inaczej pracować.

    a co kościół katolicki ma do zaproponowania w zamian?? taki dobry, a obraża. zawistny, chciwy, agresywny i pazerny. miesza ludziom w głowach. dobrze, że tej ciemnoty coraz mniej.

    ludzie, chodźcie na zajęcia jogi, bo po nich jest się uśmiechniętym, zadowolonym i sprawnym. nie musicie w nic wierzyć, wystarczy, że chcecie się dobrze czuć.

    • 35 25

    • Stary, piszesz same kłamstwa o Kościele Katolickim (1)

      Powielasz bzdury z Agory... Ja Ci mówię, że uczestniczysz z nagonce na kościół. Ale jesli coś jest oparte na kłamstwie, przyjdzie tego koniec. Tak jak spokoju po jodze.

      • 7 10

      • "Nagonce na kościół"?? Dobre sobie. Kilku nawiedzonych katoli (nie katolików, ale katoli, czyli moherów) prowadzi nagonkę na jogę, hinduizm, buddyzm, itd, a jak ktoś się temu sprzeciwia, to jest "nagonka na kościół"? Cóż, jeśli tak to odbierasz, to poczuj jak to jest przyjemnie być ofiarą nagonki... Należy ci się.

        • 2 2

    • "nie musicie w nic wierzyć, wystarczy, że chcecie się dobrze czuć" (10)

      tak zazwyczaj werbują wszystkie sekty. A to nieprawda - sam(a) twierdzisz, że ćwiczenia wpływają na cały organizm, a zatem także na psychikę i duszę. Skąd wiesz jak będą wpływać na dalszych stopniach? Może tak, jak narkotyk - najpierw przyjemność i ekstaza, a później wielka kumulacja negatywnych konsekwencji. Owszem, można wyłączyć myślenie i dać się nasączyć tym, co przyjemne dla ucha. Tak samo, jak z politykami - nie wybieramy tych, którzy mówią mądrze, ale tych, którzy mówią przyjemne rzeczy; dopiero potem budzimy się z letargu, gdy ich debilne decyzje dotykają nas osobiście. Ja jednak wolę żyć i wybierać świadomie, bo życie mam tylko jedno.

      • 7 8

      • słuchaj głupia bo niebędę powtarzać :) Nikt nikogo nie werbuje na zejecia jogi!! (7)

        i nikt nierobi dorabia dotego zadnej chorej filozofi jak ty to robisz !!

        • 3 6

        • prawdziwy spokój z Ciebie bije, nie ma co... (1)

          pozwól innym wypowiedzieć się i uszanuj ich punkt widzenia, a jeśli juz sama się odzywasz, to grzecznie. Nikt tutaj nie dorabia filozofii, joga jest z definicji hinduskim systemem filozoficznym. Tę i inne definicje znajdziesz na Wikipedii i do tego właśnie zachęcam - aby przeczytać cokolwiek na temat podejmowanej aktywności żeby żyć świadomie, zgodnie z własną tożsamością, kulturą i wielowiekową rodzimą duchowością, zamiast bazować na trendach kreowanych przez media pokroju TVN Style.

          • 5 5

          • rodzimą duchowością? Rodzima duchowość to została zniszczona przez misjonarzy 1000 lat temu. Ale dobrze, czas leci, świat się zmienia, tylko jeśli katolicyzm jest rodzimy, to dlaczego katolikiem może być tylko ten, kto słucha instrukcji z Watykanu? Nie mam nic przeciwko tradycjom katolickim w Polsce, ale należałoby skończyć z zależnością polskiego Kościoła katolickiego od Watykanu. Wszystkie kraje europejskie, które coś osiągnęły, miały WŁASNE kościoły, np. kraje skandynawskie czy Wielka Brytania.

            • 0 1

        • Pewnie jesteś instruktorem tej nogi... (1)

          • 3 1

          • ..pewnie ma kopyta i rogi! joga to szatański wynalazek przecież, tak samo jak hevy metal, pokemony i nauka języków metodą CITA!

            • 0 1

        • (2)

          joga ze swojego założenia ma filozofię - otwieranie się na energie, otwieranie czakr i dostąpienie stanu medytacji transcendentalnej. A na co się wtedy otwierasz? Poczukaj info o ludziach którzy przeszli przez to piekło.

          • 3 0

          • tzn. kto? Prometeusz? :D Piekła nie ma, a o reszcie opowiedzą ci po elektrowstrząsach ;)

            • 1 1

          • jednak więcej jest tych, którzy praktykują jogę czy np. buddyzm i przez żadne "piekło" nie przechodzą. Nie wiem jak Ty, ale ja mam wrażenie, że ci co "cierpią" po takich ćwiczeniach to albo fanatycy katoliccy, których dręczy nie żaden szatan, ale ich własny strach, albo po prostu osoby z problemami emocjonalnymi lub psychicznymi. I tacy ludzie piszą później "świadectwa" o tym, jaka to joga jest "straszna"... A ja np. cierpiałem bardzo gdy byłem katolikiem. Gdy z tym skończyłem, cierpienia też się skończyły... i co powiesz??

            • 0 1

      • bzdury bzdury bzdury.
        bezdenna głupota.
        szkoda czasu na taką wymianę zdań, przykro mi.

        • 1 3

      • duszę? łał... cieszę się, że to słowo padło w dyskusji jako argument, tym samym pierwiastek komiczny eksplodował

        • 0 4

    • (5)

      Znawcy tematu ostrzegają, że joga to wielorakie zło! Twierdzą, że cel jogi sięga bardzo daleko. Dyscyplina ćwiczeń oddechowych ma prowadzić do tego, aby oddychać tak mało, jak to tylko możliwe. Przyczyna jest prosta: pomiędzy oddychaniem a stanami mentalnymi zawsze istnieje powiązanie. W jodze próbuje się oddziaływać na to, co duchowe, na psychikę. Rytm oddychania zwalnia się aż do rytmu snu (przy czym jednak pozostaje się w stanie czuwania); spowolnienie rytmu oddychania wydłużane jest potem aż do "stanów kataleptycznych", dzięki temu jogini potrafią pozostawać wiele godzin pod wodą bez oddychania lub przez wiele dni być żywcem pogrzebani.

      Praktyki te są niebezpieczne dla zdrowia fizycznego i psychicznego. Zagrożone jest zdrowie fizyczne, gdyż we krwi i układzie nerwowym brakuje tlenu, co może prowadzić do istotnych zmian we krwi, w układzie nerwowym, w gruczołach... W mózgu brak tlenu wywołuje analogiczny skutek jak działanie narkotyków, dochodzi do nad stymulacji rezerw witalnych. Dokonuje się to za cenę wyczerpania tych rezerw i za cenę zniszczenia substancji nerwowej. Prawdą jest, że taki trening doprowadza organizm do wytworzenia mechanizmów obronnych, i to poprzez przestawienie zwykłych systemów na rzecz pierwszoplanowego imperatywu przeżycia. Mechanizmy te zmieniają tak bardzo normalny program zdrowego systemu, że osłabione zostaje także zdrowie fizyczne. Joga bowiem nie szuka zdrowia człowieka. Wręcz przeciwnie, szuka warunków, aby stworzyć "nadczłowieka", "człowieka paranormalnego". Tak więc jogi nie można uważać za normę, ani w kontekście gimnastyki, ani oddechu, ani z jakiegoś innego punktu widzenia; joga jest para normą.

      Te i podobne próby rozdzielenia duszy od ciała prowadzą do zaburzeń umysłowych.

      • 0 3

      • (3)

        Jacy znawcy? Może sami praktykowali, w Indiach choćby byli? BZDURA! Sekciarze, którzy się boja, że ich sekta gwałcicieli dzieci straci kilku członków!

        • 4 0

        • (2)

          Jak myślisz, dlaczego te media (w Polsce nazywane michnikowszczyzną), które wyolbrzymiają zjawisko pedofilii wśród kapłanów, prawie wcale nie zajmują się rzeszą księży, misjonarek i misjonarzy, którzy na całym świecie starają się zapewnić najmłodszym spokojne dzieciństwo i walczą z ohydnym zjawiskiem seksualnego wykorzystywania nieletnich?

          Pamiętamy haniebną kampanię oszczerstw przeciw księdzu prałatowi Henrykowi Jankowskiemu. Zgodzisz się ze mną, że oszczerstwa przyczyniły się do upadku zdrowia ks. prałata?! A skoro tak, to czyny tak haniebne nie mogą pozostać bez ukarania sprawców! Winne polskojęzyczne media, ale czy tylko, skoro brak reakcji na sterowaną falę pomówień utrwalił patologię stanu polskojęzycznych mediów?! Wszak ofiarami sfabrykowanych kalumnii stało się wielu cenionych postaci ze środowisk katolickich i patriotycznych.

          • 0 3

          • (1)

            ... a to wszystko co napisałeś/napisałaś ma się do jogi.... no właśnie, jak???

            • 1 0

            • Ma się do stwierdzeń zawartych w poście łatwowiernego poganina wyżej, na który to post odpowiedziałem.

              • 0 2

      • bzdury wygadujesz, zgodnie z większością badań medytacje wschodnie mają dodatni wpływ na zdrowie człowieka. A Nadczłowiekiem w sensie Nietzscheańskim może być każdy z nas, ale wymaga to samodyscypliny.

        • 1 1

    • ech, przecież Kościół katolicki jest całkowicie wyprany z wszelkiej duchowości. Na Wschodzie mamy duchowość umacniającą człowieka w Świecie (shinto, shen, konfucjanizm, religia Nieba), mamy też duchowość "ścieżki wyzwolenia". W katolicyzmie zamiast ducha jest zbiór praw podpartych strachem i to wszystko. Jeśli istnieją jacyś mistycy, a takowi się zdarzają, to głównie są to ludzie, którzy przez to cierpią (sens ich wizji to inna sprawa, nie będę w to wnikał). Już więcej mistycyzmu jest w prawosławiu, oni tam w ramach swojej ortodoksji praktykują różne ćwiczenia podobne do hatha jogi, wykorzystujące praktyki oddechowe, gimnastyczne, związane z sauną (banią), itd., choćby słynne na Rusi i w Rosji zimowe kąpiele w przeręblu (zaraz po wyjściu z sauny).
      Cóż, dla każdego wedle jego wyboru, ja wolałbym aby Polska była prawosławna, niż katolicka, bo nasza duchowość (a więc i mentalność) byłaby głębsza.

      • 1 2

  • Oj kosztuje kosztuje... (13)

    Poprzez jogę można się narazić na zniewolenie. Po co to komu? Nie wiem. Poszukajcie, poczytajcie świadectwa osób, które nieświadomie weszły w jogę i było to furtką do zniewolenia.

    • 20 39

    • twoim panem jest głeboko zakorzeniona głupota i raczej pranie mózgu :) (1)

      o religi chcrzescijańskiej nie masz zielonego pojecia!!!A jak chcesz sie dla Boga koniecznie poświecić to droga do zakonu oraz na misje otwarta .Ale na Misjach potrzebują ludzi naprawde wartosciowych a nie nawiedzone babcie .

      • 7 6

      • Nie muszę iść do zakony by być dobrym chrześcijaninem.

        Są także powołania do zakładania rodzin. Dlaczego wnioskujesz, że nie mam zielonego pojęcia? Czy to tylko taka zagrywka, by Twoje było na wierzchu?

        • 6 2

    • Kto minusuje, ten z szatanem w bierki gra!!!!

      • 2 4

    • (7)

      wyzwolony się odezwał :D

      jak można wejść nieświadomie w jogę? czy to znaczy, że te osoby poprostu sobie ot tak dziwnie usiadły i... szatan je opętał? a gdzie był wtedy bóg, duch święty, anioł stróż, dwunastu apostołów i siedmiu krasnoludków? wolne mieli? coś tu nie pasuje!

      • 4 5

      • Bóg ostrzega, ale daje człowiekowi wolną wolę wyboru (6)

        W katolickich mediach co pewien czas są artykuły księdza, który choć pisze trudnym językiem to bardzo dla mnie rzeczowo ukazuje zło takich praktyk, jak te tutaj opisywane, jak joga itp. Jest to wiele stron argumentów, a popularność joga zawdzięcza tylko temu, że ludzie o niej nie wiedzą nic ponad to, co ukazują zwalczające chrześcijaństwo lewackie media, jogą już zniewoleni i tzw. wtajemniczeni.

        • 1 3

        • (4)

          I gdzie wtedy jest ten wasz bóg? Cos ma was widać w d... :D

          • 1 3

          • (3)

            Widząc ogrom zbrodni przeciwko ludzkości nie tylko w niemieckich obozach koncentracyjnych niektórzy oskarżali Boga. Hitlerowska i sowiecka okupacja z systemami obozów zagłady dla przeciwników tych totalitaryzmów, z licznymi egzekucjami wojskowych i cywilnej ludności, z porywaniem ludzi na niewolnicze roboty, ze zbrodniczymi eksperymentami medycznymi na ludziach, przyniosła takie doświadczenia człowieka z którymi świat spotkał się poraz pierwszy. To zniewolenie umysłu było i jest wszechobecne, skoro nawet dzisiaj niektórzy rodzice mordują swoje nienarodzone dzieci, bo nie chcą mieć kłopotów. Tylko że tego typu zbrodnie dokonał człowiek, a nie Bóg. Dodajmy, słusznie rozgniewany na zbrodniarzy Bóg. Kiedy czytamy Ewangelię o powrocie syna marnotrawnego to lepiej rozumiemy miłość naszego Ojca Niebieskiego do nas grzeszników.

            • 0 2

            • (2)

              Papy Smerfa???

              Jeśli zginie choćby jeden wierzący z rąk zła, to dowodzi to tylko słabości waszego boga, lub jego braku!

              • 2 2

              • (1)

                Zwyczajnie nie rozumiesz - nigdy w historii ludzkości nie zginął wierzący z rąk zła, ani jeden.

                Maria Kolbe w swoim liście do franciszkanów w Niepokalanowie napisała, że w sierpniu 1941 r., wkrótce po męczeńskiej śmierci jej syna, o. Maksymiliana, w czasie porannej modlitwy usłyszała delikatne pukanie do drzwi, które się otworzyły i ku swojemu wielkiemu zaskoczeniu zobaczyła nagle... swego syna w habicie. Był radosny, uśmiechnięty i otoczony przedziwnym światłem. Po pewnym czasie zapytała z trwogą: Synu, czy Niemcy puścili cię? Tajemnicza postać przeszła przez pokój, zbliżyła się do okna i rzekła: Nie martw się o mnie, matko. Tam, gdzie jestem, jest pełnia szczęścia. I nagle znikła. Wtedy matka zrozumiała, że jej syn nie żyje, a widziała tylko jego ducha. Jeszcze tego samego dnia otrzymała wiadomość o śmierci Maksymiliana.

                • 1 4

              • HAHA, a to dobre. A skąd taka pewność? :D Twój stan zaczyna wzbudzać moje zainteresowanie ;)

                • 2 0

        • "lewackie", "michnikowszczyzna", "lemingi", "polskojęzyczne" - witami PiSiaka, witamy... Co wczoraj powiedzieli w kościołach pisowscy biskupi, tacy jak Głódź czy Michalik?? Wyrazili swoje pełne poparcie dla jedynie słusznej linii Partii PiS i Jej Wodza, czy są zawiedzeni towarzyszem Jarosławem??

          • 1 0

    • a ja byłem zniewolony przez katolicyzm

      ale Fryderyk Nietzsche pokazał mi drogę do wyzwolenia i teraz sam jestem sobie Panem. Ave!

      • 0 2

    • Kawa i herbata też zniewala. A słodycze... A alkohol... W ogóle życie zniewala. Ale joga to akurat wyzwala...

      • 2 2

  • oddawna che sie wybrac to swietny pomysł ale z Gdańska daleko bo niestety w budyniowie nic podobnego niema!! (8)

    Ale moze sie uda we wtorek za tydzień i prosze nie zwracac na forumowe trole religijne !!:)

    • 11 11

    • Katolik chodzący na jogę... (1)

      TO SIĘ WYKLUCZA

      • 5 10

      • chyba nie, skoro chodzi :D

        • 1 2

    • wyklucza to sie ty i rozum :) lepiej sie przyznaj do jakiej sekty chodzisz :) (3)

      niestety ale tacy ludzie jak ty praktycznie niewiel sie róznią od jechowych dokladnie ten sam styl działania. :) A załowac to juz ty teraz mozesz tego ze wierzysz w bajeczki które takim jak ty wkrecaja pojedyńcze osoby szukajace sobie poklasku.
      Na joge chodze oddawna na zajecia za które płace .w Gdyni jes za free!!

      • 2 4

      • Pewnie że chodzę! :) Przynajmniej raz w tygodniu. (2)

        Wyznajemy wiarę w zmartwychwstanie po śmierci, a pierwszym który zmartwychwstał jest Jezus Chrystus. Czekamy na Jego przyjście. Co więcej wszyscy ludzie są Jego ukochanymi dziećmi, w tym także i Ty, ktory jak piszesz uprawiasz jogę. Konkretne pozycje w jodze, czy wiesz co oznaczają, czy wiesz na co Ciebie otwierają? Dlaczego wydajecie pieniądze na to co nie jest chlebem? Poza tym moja sekta działa na rzecz pomocy ludziom. Obchodzimy Boże Narodzenie i Wielką Noc. Jakie to sekciarskie święta są, mówię Ci! :)

        • 3 5

        • (1)

          No troche nie znasz historii religii! Chrystus był jednym z kolejnych bogów, który zmartwychwstał, nawet nie znalazł się w pierwszej dziesiątce patrząc na chronologię wyznań :D

          • 2 0

          • W TVNie to usłyszaleś?

            • 0 1

    • (1)

      Już Freud zauważył związek między opisywanym przez siebie "popędem śmierci" a religiami wschodu. Komplementarnej dla popędu śmierci "zasadzie przyjemności" nadał nazwę "zasada nirwany". Patanjali natomiast definiuje jogę jako "tłumienie stanu świadomości". Celem jogi jest tłumienie zwykłej świadomości na korzyść innej, różnej jakościowo. Ta zasada nirwany, która jest w rzeczywistości dążeniem do anty rozwoju, do przyjemności i śmierci, jest dążeniem destrukcyjnym dla prawdziwego "ja". Próbuje przeszkodzić rozwojowi "ja", aby sprowadzić go na powrót do stanu niemocy, a potem do stanu pierwotnego niebytu.

      • 1 3

      • wiesz, ja też jestem krytyczny wobec dążenia do nirwany. Niemniej rozumiem, że może to wynikać ze sposobu, w jakim my rozumiemy nirwanę. Buddystom równie dobrze może chodzić o wielkość, o bycie tak potężnym, że na wszystko patrzysz z góry, bez pogardy ale powiedzmy z lekceważeniem. Nie twierdzę, że to mi się podoba, gdyż mam bardzo zachodnie podejście do życia, choć niechrześcijańskie - ale przecież i myśl antyczna, i północnoeuropejskie pogaństwo (po którym zostały np. nordyckie sagi, fińskie pieśni czy trochę słowiańskich legend i mitów zachowanych w folklorze) to też myśl zachodnia; i to one właśnie stały u podstaw tej myśli (szczególnie antyk i jego filozofia). Wschodni mogą to widzieć w inny sposób i to, że Ty i ja rozumiemy nirwanę jak rozumiemy nie znaczy, że naprawdę taka jest. Niemniej coś w tym jest, bo np. koreański mędrzec z XIV wieku, Sambong, też krytykował buddyzm, tyle że z pozycji konfucjańskiej (Bulssi Japbyeon, znajdziesz bez trudu w internecie w wersji anglojęzycznej). Wklejam link do tego dzieła, ale nie wiem czy zostanie przepuszczony:
        www . acmuller . net / jeong-gihwa / bulssijapbyeon.html
        niemniej joga to nie buddyzm, tu chodzi trochę o co innego.

        • 0 0

  • superr!!!! (7)

    w czasach kiedy nic nie jest za free, można sobie poćwiczyć na zorganizowanych zajeciach pod okiem instruktora :) spotkać się z ludźmi :) nic tylko wspierać i cieszyć się,że każdy może skorzystać z takich zajęć ;)

    pozdrawiam i do zobaczenia
    Madlen

    • 20 9

    • (6)

      W jodze nie chodzi o zdrowie czy zwykłą przyjemność. Poziom i rodzaj przyjemności jest tam bardziej subtelny niż w rytach nastawionych na bezpośrednią gratyfikację zmysłową. Jogin zaczyna wyrzekać się świata profanum (rodzina, społeczeństwo) i stara się stopniowo, prowadzony przez swego guru, przewyższać wartości należące do świata. Przymusza się do tego, aby "umrzeć dla tego życia", by odrodzić się do nowego sposobu bytowania, który hinduskie szkoły określają rozmaitymi nazwami: nirwana, moksha czy asamskrata itp. Nie jest to jednak podobna chrześcijaństwu inicjacja, ale kontrinicjacja. Ten nowy stan, uznawany za "duchowy", jest w rzeczywistości nasycony "duchem piekielnym". Denis Clabain, chrześcijański krytyk jogi: tryumfem Złego jest tutaj fakt, że pozwala człowiekowi umrzeć na poziomie materii "ciężkiej" po to, aby pozwolić mu rzekomo "zmartwychwstać" na poziomie materii-energii, dużo bardziej subtelnym, gdzie znajduje się pod dużo większą kontrolą "sieci i łańcuchów diabła" (św. Ignacy), a ponadto oddaje mu (szatanowi) cześć, której ten tak bardzo pragnie.

      • 1 3

      • (3)

        W sumie masz rację, bo Tantra jest o wiele ciekawsze i stymulująca!

        • 1 0

        • Pomiędzy rytuałami a duchami i bogami (2)

          "Szamański kult został wzmocniony filozofia buddyzmu, ale także z punktu widzenia tantryzmu nie opłaca się w ogóle unikać kontaktów z duchami ciemności i złymi energiami, ponieważ nie warto odrzucać ich, lecz nauczyć się wykorzystywać je w swoich celach. Każda energia - pozytywna czy negatywna - może przydać się w okultystycznym gospodarstwie."

          Zwolennicy tantry nie mówią zbyt wiele, niestety. Po to, by wywrzeć wpływ na "gniewne bóstwa" i przymusić je do "wywarcia wpływu na to, co się dzieje w świecie", trzeba wypełnić tajne obrzędy tantry. Jakie to obrzędy? Przecież bogini Kali jest wielkim symbolem zła, która żąda ofiar z ludzi. Ofiary z ludzi składano dosłownie w buddyzmie jeszcze w XX wieku, co ma charakter satanistyczny. Nieprzypadkowo imię bogini Kali znajduje się w "Biblii szatana" La Veya na tzw. liście imion piekielnych, których ewokacja należy do istoty tego satanistycznego rytuału.

          • 0 1

          • myli religie ignorancie! Co ma Kali do buddyzmu??? Bzdury jakies!

            • 2 0

          • nie masz pojęcia o bogini Kali. To jest jedno z głównych bóstw hinduizmu (wszystkich odłamów), tylko niektórzy czcili ją jako bóstwo żądające ofiar i "złe". Dotyczyło to głównie nurtów pseudoreligijnych, takich jak thugowie, którzy byli/są (??) zbieraniną najemnych, wędrownych bandytów i morderców, którzy udają pielgrzymów. Bogini Kali przede wszystkim walczy z demonami, niszczy tych, którzy szkodzą człowiekowi. Te głowy nawleczone na sznur, stanowiące jej wieniec, to głowy demonów. Jakieś pytania?

            • 0 0

      • a nie przyszło Ci kiedyś do głowy, że to chrześcijaństwo się myli? Nie masz tak naprawdę NIC poważnego do postawienia przeciw jodze oprócz tego, że jest niezgodna z chrześcijaństwem. Tylko dlatego, że dla Ciebie duchy i siły niechrześcijańskie są "diabelskie" twierdzisz, że joga i inne wschodnie praktyki to zło - nawet, jeśli prowadzą do spokoju, porzucenia przemocy, poprawy zdrowia i lepszego życia. A jeśli to chrześcijańskie duchy są złe, a niechrześcijańskie dobre, to co wtedy powiesz? Jeśli okaże się że twoje "niebo" to właśnie piekło, a Ty biorąc za życia udział we mszach, modlitwach itd kupiłeś sobie bilet w jedną stronę do miejsca wiecznych cierpień?? Nie twierdzę, że tak jest, ale skąd możesz to wiedzieć? Mistycyzm Wschodu naucza, że są różne duchy, różni bogowie, różne siły i rzadko które z nich są jednoznacznie "dobre" lub "złe". Radzę Ci się zapoznać ze źródłami z PIERWSZEJ RĘKI (pierwszej, czyli nauczycieli ze Wschodu i wschodnich ksiąg, a nie zachodnich cwaniaków, którzy często wykorzystują tę mądrości do zarabiania pieniędzy i zdobywania sławy kosztem naiwnych). Wśród katolickich duchownych tez zdarzają się mądrzy ludzie, tacy jak o. de Mello, który dużo o tym pisał. I dlatego właśnie jego pisma zostały zakazane przez KRK, bo są zbyt mądre, bo inni duchowni mu zazdroszczą otwartości umysłu, mądrości, przenikliwości... Nie żyje, niech spoczywa w pokoju, ale jego dzieła przetrwają...

        • 1 0

      • idea "śmierci dla świata" występuje także w chrześcijaństwie. Poczytaj choćby listy św. Pawła, który pisał o tym, że chrześcijanin ma "umrzeć w Chrystusie". Jogin umiera w kim/czym innym, ale znaczenie jest podobne. Mnie takie ścieżki nie ciągną, wolę nietzscheanizm i pożądanie Mocy, ale wiem o nich wiele.

        • 0 0

  • Kiedy w koncu W Gdańsku bedą jakieś zajecia dla mieszkańców? (2)

    Gdynia potrafi a Gdańsk nie? ale 40tys zł na promocje kolesiom potrafią,60tys zł na rowerki dla kolesiów potrafia.Sopot organizuje bezpłatne zajecia w Gdańskiej Hali ergo arena !1A Budyń kiedy cos dla Gdańszczan zrobi?

    • 13 7

    • (1)

      Bo Gdynia to miasto szatana, a Gdańsk jest pobożny, dlatego za pieniądze mieszkańców buduje nowe kościoły ;)

      • 5 3

      • ej o 14 a juz na rąbany jestes?

        jaki szatan ,jakie koscioły?

        • 0 1

  • Oj tam.. (10)

    Medytacja,relaks pozytywna aura tym dla mnie jest joga. Do zobaczenia we wtorek .pozdrawiamy p.Anię rewelacyjnie prowadzi zajęcia z jogi .IW

    • 9 9

    • Znawcy tematu ostrzegają, że joga to wielorakie zło! (9)

      Walter twierdzi, że wejście w nicość jest tym, co Wielka Bogini oferuje swoim zwolennikom, i zarazem tym, co hinduscy metafizycy wbudowali w swój system. Ponieważ mediumiczna fuzja jest ostatnim etapem nicości. To fuzyjne zlanie się jest freudowską nirwaną. Daje uciszenie, głęboką rozkosz, wolność od cierpienia i od rozeznawania. Jednakże zwolennicy jogi nie dostrzegają udziału w tym przedsięwzięciu osobowego szatana, ojca kłamstwa; nie słuchając Boga nie widzą, że za fasadą szczęścia kryje się - podstawowy warunek atrakcyjności całego zjawiska, zgodnie z dogmatyzowaną przez Freuda zasadą przyjemności - śmierć "ja duchowego" na rzecz "ja cielesnego".

      • 1 4

      • (8)

        Boga nie ma, pogódź się z tym. Żyjemy w XXI wieku, pojęcie boga jest nam niepotrzebne, co najmniej od czterech stuleci.

        • 3 4

        • Bóg - Miłość w trzech Osobach (7)

          Miłość jest relacją, jest więzią między osobami (Bóg jest Miłością, bo jest Bogiem w trzech Osobach), jest nieustannym dialogiem i dawaniem siebie - nie może się więc zamknąć i ograniczyć do jednej tylko osoby (tak jak człowiek do siebie lub swojej tylko płci) choćby najdoskonalszej. W Trójcy ta relacja zachodzi między trzema Osobami, równymi sobie co do bóstwa. W świecie ludzkim właściwe relacje między osobami obojga płci, wszystkich kultur, ras i stanów będą tylko wtedy, kiedy będziemy sobie równi co do człowieczej godności.

          Bóg jest Miłością. Tylko On ukazuje dobro rzeczywiste, bo pragnie naszego dobra. Problemem jest fakt, że zło udaje dobro; przykładowo wtedy, kiedy propagatorzy jogi wmawiają, że jakoby dla zdrowia, że jakoby pozwala ona odreagować codzienne napięcia i stresy itd. A to typowe dla szatana - twórcy jogi - kłamstwo.

          • 1 3

          • (5)

            Bóg nie istnieje

            • 1 2

            • Przyjąć Boga, który jest Miłością (4)

              Codziennie po wielokroć dotykamy tajemnicy Boga. Nikt nie odkrył Boga samym rozumem ludzkim, mało potrafimy powiedzieć na temat Bożej tajemnicy. Skąd zatem wiemy, że On JEST?! Chrystus sam objawił nam tą prawdę, ludzki umysł nie byłby w stanie do niej sam dotrzeć. Wiara, Nadzieja i Miłość... trudność polega na tym, że wszelkie rozważania oparte tylko na ludzkim rozumie są - w wyniku pychy człowieka - pozbawione Bożego wsparcia i Jego łaski. Wówczas dywagacje te wcześniej czy później stają się jałowe i zostają sprowadzone do buntu, niewiary, a nawet kpin z wiary i Boga.

              • 0 1

              • (3)

                Chrystus też nigdy nie istniał, to rzymski mit był!

                • 0 2

              • (1)

                Historycy są zgodni - istnieją niezaprzeczalne dowody, znajdujące się zarówno w źródłach chrześcijańskich jak i niechrześcijańskich, potwierdzające, że Jezus Chrystus żył. Źródła niechrześcijańskie, mówiące o historyczności życia Jezusa Chrystusa, stanowią także niezwykle cenny dokument, uwiarygadniający istnienie Jezusa z Nazaretu. Należą do nich świadectwa pogańskie i świadectwa żydowskie.

                • 1 0

              • ... i zapis wideo z narodzin zapewne, co jest wyjątkowym rodzajem cudu, ponieważ dokonany został na kasecie VHS! :D

                • 2 0

              • istniał, istniał, ale to nie znaczy, że był kimś więcej niż człowiek.
                Choć można powiedzieć że w sensie nietzscheańskim był nadczłowiekiem, który sprzeciwił się całej ZBYTECZNEJ sieci sztywnych, chorych i przestarzałych powiązań społecznych, które trzymały jego naród w niewoli - i nie tylko w niewoli rzymskiej, ale tej gorszej, niewoli ducha, zniewoleniu szerokich mas bezrozumnych szaraczków przez potężnych i możnych cwaniaków, którzy z religii uczynili sobie niezłe źródło dochodu i styl bogatego, wygodnego życia, zupełnie jak ich następcy, duchowi spadkobiercy w postaci kleru katolickiego (i nie tylko katolickiego). Jezus rzeczywiście byłby dla swojego narodu Chrystusem, gdyby udało mu się wyzwolić Żydów z mentalnej niewoli, w której tkwili. Zamiast jęczeć pod jarzmem i wzniecać bezowocne powstania zbrojne, byliby przez wieki potęgą.

                • 0 0

          • a skąd wiesz, że chrześcijaństwo nie jest złem, skoro znacznie bardziej wyrafinowany system "demaskujesz" jako rzekome "zło"?

            • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Nordycka Noc Saunowa

169 - 299 zł
zajęcia rekreacyjne

TRE ćwiczenia uwalniające stres, napięcia i traumę z dr Markiem Kulikowskim

100 zł
warsztaty, trening

Warsztat Wyjazdowy: Joga Pięciu Żywiołów z Moniką Żółkoś

1200 zł
joga

Forum

Najczęściej czytane