- 1 Runmageddon drogi, ale wciąż popularny (37 opinii)
- 2 Małżeństwo dookoła świata na rowerach (113 opinii)
- 3 Mamy to! 24-latek wygrał Ninja Warrior (96 opinii)
- 4 Aktywni mają w czym wybierać (11 opinii)
- 5 Dużo darmowych zajęć i treningów (2 opinie)
- 6 Joga z pieskami... Co jeszcze wymyślicie? (65 opinii)
Kto jest prawdziwym morsem? Zima wystraszyła pozerów
Tegoroczna zima przyniosła najlepsze warunki do morsowania od lat. Te oddzieliły prawdziwych morsów od pozerów. - W niezorganizowanych grupach ludzi jest zdecydowanie mniej, a ja kąpię się od 40 lat i pamiętam mroźniejsze zimy - mówi Aleksander Cierpicki, prezes Gdańskiego Klubu Morsów.
Memy o morsowaniu. Nowa internetowa moda?
- Jeśli chodzi o nas, liczebność jest bez zmian. - W niezorganizowanych grupach ludzi jest zdecydowanie mniej, a ja kąpię się od 40 lat i pamiętam mroźniejsze zimy. Na takie warunki jak teraz, czekaliśmy od dawna. Woda w Zatoce Gdańskiej zaczyna tężeć, bryłki lodu pływają przy brzegu - mówi nam - Aleksander Cierpicki, prezes Gdańskiego Klubu Morsów, które kąpią się na plaży w Jelitkowie.
Morsy powitały Nowy Rok w Jelitkowie i w Gdyni
- Jest taka prawda o morsowaniu, że gdy naprawdę robi się zimno, wiele osób odpuszcza. A obecne warunki to jest kwintesencja morsowania. Kilka stopni na plusie a mróz z lekkim wiatrem, to ogromne różnica. Właśnie teraz można poczuć ten efekt "wow". Akurat w mojej grupie liczebność jest na stałym poziomie, gdyż są to osoby zaawansowane, można powiedzieć morsy z wyższej półki. Wchodzimy do wody bez niepotrzebnej odzieży, a większość wykonuje pełne zanurzenie - mówi Jakub Krzyżak, trener personalny i organizator wieczornego morsowania "Cold Water" w Gdyni.
Gdzie i z kim na morsowanie w Trójmieście?
Inne obserwacje ma natomiast Tomasz Łapiński, który na portalu Facebook prowadzi profil Morsy Sopot. To grupa, która na kąpiele zbiera się spontanicznie i zorganizowana jest jedynie przez media społecznościowe.
- Nie zauważyłem spadku frekwencji w naszej grupie. Wręcz przeciwnie, mróz sprawił, że jest nawet więcej chętnych. Mamy osoby z różnym doświadczeniem i o różnym stopniu zaawansowania, Z powodu popularności naszego fanpage'u, dołączają do nas również osoby chcące po raz pierwszy wejść zimą do wody. Część z nich później zostaje z nami, a część nigdy nie wraca. I to jest naturalne, bo morsowanie, jak i inne aktywności, nie jest dla każdego. Nie wiem, kiedy można powiedzieć, że ktoś jest prawdziwym morsem i czy to temperatura wody wyznacza tę granicę, czy może staż. Według mnie nie ma to w ogóle znaczenia. Każdy z nas wchodząc zimą do wody ma różne motywacje. Należy pamiętać, że każdy z nas ma inną granicę bólu i nie każdy potrafi wyjść poza własną strefę komfortu, a niska temperatura wody i ostry, zimowy wiatr, potrafią wystawić naszą wytrzymałość na próbę. Jeżeli masz gorszy dzień i nie czujesz się na siłach, to powinieneś z morsowania tego dnia zrezygnować - uważa Łapiński.
Bez względu na wszystko, pamiętajmy o zachowaniu szczególnej uwagi co do zasad bezpieczeństwa. Obecne warunki wymagają jej od morsujących podwójnie.
- Łatwo skaleczyć się o lód lub po prostu poślizgnąć na nim. W tym roku widziałem wystarczająco dużo osób, które wchodząc do wody, lądowały na plecach. Warto też wziąć ze sobą ręcznik, aby przed i po wyjściu z wody nie stać na bosaka w śniegu. Szybko można odmrozić sobie stopy - uczula Krzyżak.
- Pamiętajmy o naturalnej rozgrzewce przed i po morsowaniu. Po wyjściu z wody należy natychmiast się wysuszyć, ubrać i poruszać w celu podniesienia temperatury ciała - przypomina Cierpicki.
Opinie wybrane
-
2021-02-15 12:40
każda aktywność dobra dla zdrowia! (1)
ma ktoś chęć próbować morsowania - niech próbuje! dopanina, endorfiny w nagrodę! energia w nagrodę! może być wielka radość! bezpieczniej zawsze w grupie i po przygotowaniu podstawowym.
Ma ochotę na foty - co komu szkodzi?! w obecnych czasach - w napięciu spowodowanym pandemią, zamknięciem różnych działalności, różnych aktywności - widzę samema ktoś chęć próbować morsowania - niech próbuje! dopanina, endorfiny w nagrodę! energia w nagrodę! może być wielka radość! bezpieczniej zawsze w grupie i po przygotowaniu podstawowym.
Ma ochotę na foty - co komu szkodzi?! w obecnych czasach - w napięciu spowodowanym pandemią, zamknięciem różnych działalności, różnych aktywności - widzę same pozytywy w tym, że to napięcie wychodzi np przy morsowaniu. Ludzie w lepszych humorach są zdrowsi - są lepsi dla otoczenia:) tylko wspierać tych, którym się chce!!!!! w uwadze oczywiście- 8 1
-
2021-02-16 08:37
:)
Pięknie napisane - pełna zgoda
- 0 0
-
2021-02-16 13:39
Podziwiam
Szczerze podziwiam wszystkich, którzy naprawdę morsują w zimie. Co prawda sama korzystam z dobrodziejstw kriokomory ale to jednak taka łagodniejsza wersja nabierania odporności :)
- 4 1
-
2021-02-15 13:32
(4)
Na końcu plaży w Brzeźnie, już przy WOC i wejściu do portu jest sporo drobnego, gęstego lodu. Wczorajsze morsowanie skończyło się ostro pociętymi i posiniaczonymi nogami :) Człowiek nie czuje bo woda w okolicach 0 stopni i pełne znieczulenie a uderzający lód (spore fale) swoje zrobił. Ale było elegancko :)
- 4 0
-
2021-02-15 14:19
(2)
A szyi, rak, torsu ci nie posiniaczylo? Wejście do wody po szyje to kilka/kilkanaście sekund, potem siedzisz zanurzony, wiec reszta ciała tez powinna być w siniakach
- 0 1
-
2021-02-15 14:42
(1)
Nie, nie posiniaczyło.
Bo niby jak skoro lód jest tylko przy brzegu gdzie jeszcze jest dość płytko.
Kąpałeś się kiedyś w morzu?
Wejście do wody po szyję to nie kilka sekund.
Trzeba jeszcze odejść kawałek od brzegu, gdzie spiętrzają się i załamują fale przez co ciężko ustać w miejscu.- 1 0
-
2021-02-17 08:36
W morzu? Nigdy! Powiedz mi jakie to uczucie jest kiedy idziesz od brzegu te 15 - 20 metrów przez kilka minut, żeby się zanurzyć po szyje, a w tym czasie odłamki lodu uderzają z taka mocą, ze robią siniaki na nogach? Jak to przetrwać?
- 0 0
-
2021-02-15 14:19
Faktycznie wczoraj w Brzeźnie lód w wodzie, słońce, wiatr i fale.
Po wyjściu całe nogi nieco poobcierane i posiniaczone ale za to jaka frajda!
Dawno nie było takich fajnych warunków.- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.