• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Manewry SKPT 2014, po łydki w błocie

Krzysztof Kochanowicz
31 marca 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 

Nocne Manewry SKPT, to jedna z najstarszych imprez na orientację organizowana przez Studenckie Koło Przewodników Turystycznych w Gdańsku. Co roku marsze przyciągają setki miłośników nocnego błądzenia i przeczesywania lasów.



Co tu robić w sobotni wieczór... a może na Manewry? W marcu wybraliśmy się naszą drużyną powalczyć na leśnych ścieżkach i bezdrożach, sprawdzić umiejętności nawigowania i wytrzymałość na nieprzyjazną aurę. Wyjeżdżaliśmy z Trójmiasta przy stabilnej pogodzie wczesnej wiosny, jednak w miarę zbliżania się do Strzebielina pogoda coraz mniej nas rozpieszczała. W Rumi zaczęło kropić, w Wejherowie padało a w okolicy Bolszewa zaczęła się regularna ulewa. Ale duch w zespole był niezłomny, idziemy bez względu na pogodę! Rejestracja przebiegła bardzo sprawnie, spotkaliśmy kilka znajomych twarzy i już wiedzieliśmy, że rywalizacja będzie sportowa, ale bardzo zacięta.



Startowaliśmy w dwóch ekipach: na trasie przygodowej i zaawansowanej. Obie trasy przebiegały w tym samym ciemnym lesie, różniły się nieznacznie stopniem trudności oraz zadaniami dodatkowymi na trasie przygodowej. Na trasie zaawansowanej brakowało sporej części mapy, zwłaszcza dla tych lubiących z rozmachem spacerować. Niemniej jednak z większym bądź mniejszym fragmentem mapy trzeba było opuścić przytulną szkołę i udać się na spotkanie przygody.

Zaczęliśmy już nie w ulewie, ale tylko wiosennym deszczu. Kurtki wytrzymałe, nie dały się wodzie ale za kołnierze nam się nalało, rękawy całkiem przemoczone, karta startowa też przypominała gryzak dla niemowlaka bardziej niż jakikolwiek dokument, ale co robić, trzeba iść dalej. Pierwsze 4 punkty to prawie po sznurku, nawigował nas jeden z grupowych kolegów - stary wyga, zapewniając nawet atrakcje w postaci zalanej wodą łąki; po co iść lasem, jak wszyscy, skoro obok jest taka ładna łączka, zalana wodą akurat do wysokości cholewki w bucie trekkingowym... Z punktu 2 na 3 najbliżej było na azymut, a że przez strumyk, to cóż, nikt nam raju nie obiecywał...

W okolicach punktu 5 morale nieco siadały, deszcz przestał padać ale wilgoć w powietrzu i przemoczone jednak ciuszki powodowały, że odczucie przyjemności z nocnej wędrówki gdzieś nam się zawieruszyło. Szukaliśmy go namiętnie bez skutku do czasu, gdy wyprzedzany czy wyprzedzający patrol poinformował nas, że przecież "piątka" to ognisko! Morale wzrosły o 150% i z pieśnią na ustach ruszyliśmy świńskim truchcikiem na poszukiwanie pożywienia. Bo przecież jak ognisko, to kiełbaska, a kalorii już nam troszkę ubyło w organizmach. Bez dalszego ociągania i zwłoki najkrótszą drogą udaliśmy się na miejsce wspólnej strawy, gdzie rzeczywiście buchało ciepłe ognisko, wszędzie widać było uśmiechnięte twarze, a i nawet jakaś bardka się znalazła, co nam czas umilała gitarką i piosnkami turystycznymi, które się potem po głowie cały wieczór plączą. (hej, przyjaciele zostańcie ze mną...) Dobrzy ludzie herbatką z malinami poczęstowali, kiełbaskę upiekliśmy, nawet troszkę dało się podsuszyć przemoczone karki i rękawy przed dalszą drogą.

Niestety pora była już późna, my nieco niewyspani po aktywnościach całego tygodnia i zgodnym chórem orzekliśmy, iż naszym celem jest numer 9, punkty 6, 7 i 8 omijamy szerokim łukiem, gdyż jest już późno, wszyscy zmęczeni i do łóżek zatęskniliśmy ogromnie. Zasiedzieliśmy się trochę przy ogniu, nie mogliśmy się rozgrzać przez pierwsze kilkaset metrów, znalezienie 9 okazało się trudne więc udaliśmy się na 10. Udało nam się bardzo ładnie pomylić prawą z lewą rączką, dzięki temu najwyższe wzniesienie w okolicy robiliśmy dwa razy, takie było piękne! Po zaliczeniu 10 solidarnie postanowiliśmy udać się do bazy, co nie okazało się wcale takie proste. Na drodze stanął nam czołg, niemniej jednak daliśmy mu radę i klucząc tylko nieznacznie dotarliśmy około 2:30 do szkoły.

WYNIKI

Pod hasłem "Deszcze niespokojne potargały las, lampion przy lampionie, tam czekają nas... bo to ważna gra" wystartowała 40. edycja Manewrów SKPT
Pod hasłem "Deszcze niespokojne potargały las, lampion przy lampionie, tam czekają nas... bo to ważna gra" wystartowała 40. edycja Manewrów SKPT


GALERIA ZDJĘĆ fot. Studenckie Koło Przewodników Turystycznych w Gdańsku

Podsumowanie:

Manewry SKPT to świetny pomysł na sobotni wieczór. Widzieliśmy drużyny wielopokoleniowe, wielu naszych znajomych z obecnych i mocno wcześniejszych lat, młodych ludzi a także piechurów z dużym bagażem doświadczeń. Wszyscy zmęczeni, ubłoceni, przemoczeni ale jakże uśmiechnięci, życzliwie nastawieni do świata i ludzi, niektórzy nawet żartem sypnęli w czasie wędrówki. Trasy były przygotowane bardzo dobrze, oznakowanie bez zarzutu, może ten czołg po drodze nie był niezbędny, ale był za to świetnym tematem żartów i dodatkową atrakcją imprezy.

Jednym słowem - do zobaczenia na następnej imprezie SKPT!

Autor relacji: Izabela Walczak [GR3miasto]

GR3miasto reprezentowali:
Na trasie zaawansowanej: Izabela Walczak, Maciej Myczko, Łukasz Pawlik
Na trasie przygodowej: Agata Wysocka, Marek Puchalski

Organizator:

Studenckie Koło Przewodników Turystycznych w Gdańsku
WWW: SKPT.gdansk.pl/manewry2014
FunPage: Facebook/SKPT_Gdańsk
e-mail: marsze@skpt.gdansk.pl

Opracował:

Miejsca

Opinie (22) 1 zablokowana

  • dualizm błota leśnego.. (1)

    ...o ile pamiętam - pana Kochanowicza istnienie błota zimą w lesie trójmiejskim strasznie dziwiło, ale to poza 3citi już jest fajne i robi się w nim super manewry...delikatnie mówiąc nieszczerością dziennikarską trąci panie Krzysztofie..czyli jednak o załatwianie własnego biznesiku szło..

    • 4 2

    • pewnie zależy od rodzaju błota : czy naturalne czy spowodowane rozjeżdżeniem przez ciężki sprzęt.

      • 2 0

  • Oczywiście Nadleśnictwa wyraziły zgode na imprezę masową na swoim terenie? (6)

    Wszystkie wymagane uzgodnienia i pozwolenia Koło ma do wglądu?

    • 3 21

    • (3)

      oczywiście. poza tym urzędniku powinienneś sprawdzić definicję "imprezy masowej"...

      • 12 1

      • Niezależnie od definicji, organizowanie podobnych ludziospędów na czyimś terenie ZAWSZE wymaga pisemnej zgody (2)

        właściciela lub zarządcy tego terenu - w tym przypadku Lasów Państwowych, a więc właściwego Nadleśnictwa.

        • 1 8

        • robiłem kiedyś duże InO w lesie i od samego nadleśniczego usłyszałem, że właściwie nie musimy pytać ich o zdanie. Jest to raczej "dobre wychowanie".

          • 1 0

        • a czemu twierdzisz że tej zgody nie było? SKPT już 40 raz organizuje tą imprezę i dziwne by było gdyby za każdym razem myśleli : "ok, ostatnio 800 osób chyłkiem przesmyrgnęło leśniczemu pod nosem - teraz tez się może uda". Zgoda zawsze jest bo MUSI być.

          • 9 1

    • co więcej - do informacji uczestników jest podawane że jak im się wydaje że mają szukać punktu w szkółce to znaczy że im się wydaje - podawana jest informacja że do szkółek mają nie wchodzić bo nic tam nie ma. Drewno na ogniska też kupowane są od leśniczych.

      • 0 0

    • Teee urzędnik leć do lesników i sprawdzaj czy zgody były

      a nie troluj na forum dziadzie jeden

      • 4 1

  • jednego nie kumam (2)

    Uwielbiam InO, sam biorę nierzadko udział.
    Ale czemu jak już startujecie, to zamiast dać z siebie wszystko, zaraz po starcie odpuszczacie "bo zmęczenie" "bo ciemno i późno". Przecież to było wiadome od początku, jak będzie (ciemno, zimno, późno, zmęczenie itd...)
    Nie podoba mi się tak...
    Tym nie mniej pozdrawiam Uczestników.

    • 4 2

    • Każdy idzie jak chce i podejmuje słuszne decyzje... (1)

      Dla większości to świetna zabawa, na dobrym chilloucie, dla mnie także!
      Tylko niektórzy traktują te imprezy bardzo na poważnie,spinając mocno pośladki i walcząc o złote kalesony, ale to ich wybór. Dla każdego coś dobrego
      ....a Tobie nic do tego !

      • 1 2

      • To poniekąd pokazuje charakter człowieka.

        Jeden mimo, że nie walczy o zwycięstwo, nawet jak nawigacja szwankuje, stara się dać z siebie jak najwięcej.
        Drugi znajdzie dwa punkty i stwierdza, że zimno, morko, ciemno - ale zawsze może się pochwalić przed znajomymi, że był na imprezie skpt :-)

        Ogólnie impreza świetna bo nie czuć rywalizacji pomiędzy zawodnikami ale da się odczuć pasję ludzi którzy są gotowi walczyć z samym sobą i swoimi słabościami.
        Oczywiście nie wynik świadczy kto ile z siebie dał.

        • 2 1

  • Sprzątać (2)

    A czy posprzątli po sobie, te wszystkie kerteczki, oznaczenia, lampiony etc?
    O innych smieciach nie wspominajac!

    • 4 18

    • (1)

      TAAAK! zawsze sprzątamy! z resztą w kolejny weekend po imprezie organizatorzy organizują sprzątanie po imprezie. jeśli masz wątpliwości co do tego czy aby rzeczywiście będzie DOBRZE posprzątane to dołącz do nich :D

      • 17 0

      • Zamożny to Ty chciałbyś być,

        a póki co jesteś na swoim, albo na garnku starej i tylko skrzeczysz ;-/
        Że też tacy się rodzą a nie sieją ;-/

        • 1 1

  • Super

    Impreza na 6+. Przygoda na 102... W sumie to nie dziwne, że od rozpoczęcia zapisów miejsca kończą się w ciągu pierwszych paru minut. :)

    • 3 0

  • czy to aby nie zakamuflowane manewry przeciw inwazji rosyjskiej?

    • 1 2

  • w jakim celu pomazali się na buziach? na dodatek na kolorowo? (1)

    w nocy czopki nie pracują, tylko pręciki.

    • 6 1

    • impreza tematem nawiązywała do Czterech Pancernych i uczestnicy mogli na starcie się markerami maskującymi pomazać. A że nie każdy na komandosa sobie makijaż zrobił....

      • 2 0

  • zdjęcie 64 w galerii jest boskie! LOVE M, zostałeś rozpoznany!!

    • 1 2

  • Świetna impreza!

    Startuję od lat - znakomite oderwanie od codziennego miejskiego życia.

    • 8 0

  • pozdrowienia

    Pozdrawiam wszystkich uczestników!

    • 9 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Wieczorna wędrówka po pracy: wzgórza morenowe między Oliwą i Strzyżą

25-35 zł
rajd / wędrówka

Wieczór z salsą w Olivia Garden | Zajęcia taneczne w egzotycznej dżungli

30 zł
kurs tańca, zajęcia rekreacyjne

Tematyczny spacer miejski: Wzdłuż Kanału Raduni

30-50 zł
spotkanie, spacer, zajęcia rekreacyjne

Forum

Najczęściej czytane