- 1 5 prostych ćwiczeń na bolącą szyję i kark
- 2 Nieoczywista impreza wraca na stadion żużla (3 opinie)
- 3 Uprawnienia na paralotnie nie są tanie (55 opinii)
- 4 Hokejowi "Fryzjerzy" golą faworytów (24 opinie)
- 5 Nowy basen w Gdyni. Jeszcze nie olimpijski (140 opinii)
- 6 Bieszczady Północy na rowerze (50 opinii)
Maski antysmogowe dla biegaczy. Moda czy konieczność?
Wybór masek przeciwsmogowych dla biegaczy jest ogromny. Czy to tylko efektowny gadżet dostępny w wielu wariantach i kolorach, czy skuteczna ochrona dla naszych układów oddechowych. A może wręcz konieczność? Wśród trójmiejskich biegaczy panuje przekonanie, że nie jest to niezbędny atrybut, przynajmniej do czasu aż nie wyjedziemy na Śląsk albo do Bangkoku.
Kosztujące od ok. 100 do nawet kilkuset złotych maski z wymiennymi filtrami mają chronić układy oddechowe biegaczy nie tylko przed smogiem ale i pyłem węglowym, dymem tytoniowym, spalinami czy naskórkiem zwierząt.
Dostępne są w niezliczonej liczbie modeli i wariantów kolorystycznych oferowanych przez setki producentów. Czy taki gadżet to jedynie kolejny modny dodatek czy też konieczność, do której wielu z nich wciąż nie może się przekonać? A może to kwestia bardziej skomplikowana?
- Biegałem raz w takiej masce i przyznam, że mi przeszkadzała. Trudniej się w niech oddycha, zwłaszcza przy treningu o zwiększonej intensywności. Jeżeli ktoś regularnie biega w środku miasta, w dużych aglomeracjach, gdzie jest dużo pyłu i zanieczyszczeń, może spróbować. Akurat na Wybrzeżu mamy całkiem niezłe powietrze, więc nas ten problem raczej nie dotyczy. Często biegam w Redzie czy Rumi, gdzie dużo pali się w piecach i nie odczuwałem wielkiego dyskomfortu. Naprawdę złe warunki spotkały mnie tylko w Bangkoku, gdzie jest samochód na samochodzie i zawody trzeba było organizować o 3 nad ranem, gdy natężenie spalin było mniejsze - mówi nam Piotr Suchenia, gdyński maratończyk, który jako pierwszy wygrał zawody na tym dystansie organizowane na obu biegunach globu.
Jak radzić sobie ze smogiem?
Daniel Penk w ciągu ostatnich dwóch lat pokonał uliczne maratony w: Bostonie, Nowym Jorku, Chicago, Berlinie i Tokio. Gdański biegacz nie próbował jeszcze biegania w masce i przyznał, że na międzynarodowych zawodach raczej nie zauważył wielkiej popularności tego gadżetu.
- Wiem, że niektórzy stosują bieganie w maskach jako formę treningu, bo oddycha się w nich trudniej. Dalsi znajomi mówią, że jeśli chodzi o komfort, wiele zależy od producenta. Czasami biegam na południu Polski i rzeczywiście dawało się wyczuć, że powietrze jest gorszej jakości i jakieś gęstsze, na śniegu było widać natomiast czarne osmolenia. To były jednak pojedyncze sytuacje, na Pomorzu powietrze jest relatywnie lepsze - mówi Penk.
Trener personalny Jakub Krzyżak z XTrainer zastanawia się natomiast, czy zakładanie maski jedynie na trening ma sens, skoro przed nim i po nim i tak oddychamy tym samym powietrzem.
- Mam kolegę, który mieszka w okolicach Czechowic. Po dwugodzinnym treningu jego biały wkład w masce robi się wręcz czarny od zanieczyszczeń, co daje do myślenia. Z kolei będąc w Zakopanem, momentami człowiek czuje się jakby wsadzał głowę do kominka, a w dolnych rejonach można pomylić mgłę ze smogiem. Widok z gór na doliny spowite dymem smogowym bywa wręcz przerażający. W takich warunkach maski na pewno mają sens jeśli chodzi o ochronę płuc biegacza. Nie wiem natomiast czy zmienia to cokolwiek w dłuższej perspektywie zdrowotnej, gdy na zanieczyszczone powietrze jesteśmy wystawieni przez całą dobę. Pozostaje się cieszyć, że w Trójmieście te warunki są bardziej sprzyjające - mówi Krzyżak.
Opinie (57) 1 zablokowana
-
2020-02-26 17:12
(2)
Piłkarze kiedyś przyklejali plastry na nos
- 33 1
-
2020-02-26 21:05
(1)
ale to był szał, dodatek do Bravo Sport, wtedy szybciej wszyscy biegali
- 20 0
-
2020-02-28 07:03
Lemingoza postępuje
Biegajcie lepiej z rurką do pływania
- 4 1
-
2020-02-26 17:19
ta jasne
na biegi maseczka a w piątek drineczka. 90% tych turbo zdrowych truje sie czyms
- 38 2
-
2020-02-26 17:24
(5)
Biegać po lesie a nie przy Grunwaldzkiej
- 70 1
-
2020-02-26 20:18
Dokładnie, ale w lesie chodzi mniej ludzi, więc mniejszy lans
- 22 0
-
2020-02-26 21:35
Kuba
No jak...przecież trzeba sie pokazać w najnowszym dresiku Under Armour i z leginsach z pierogiem naciągniętym pod sam pępek lol
- 16 2
-
2020-02-27 05:52
Ale nie każdy ma las na wyciągnięcie ręki.
- 3 4
-
2020-02-27 18:20
w 3M nie ma smogu (1)
heheh frajerstwo daje się nabierać na jakieś g... maseczki.
- 8 2
-
2020-02-28 08:12
nie, skądże, a 30-letnie szroty to zapach róży wypsuzczają
- 1 0
-
2020-02-26 18:07
(3)
W zeszłym roku biegałem w masce przeciwpyłowej w Gdyni w okolicach Puckiej, Złotej i Niklowej.
Biała maska klasy FFP3, która filtruje 99% cząsteczek 0,6 μm po pół godzinie biegania już biała nie była.- 13 19
-
2020-02-26 20:57
łał nie możliwe
- 7 2
-
2020-02-26 21:03
zdziwiony.... szkoda kasy na maseczki, wybierz się na plażę lub do lasu...
- 16 1
-
2020-02-28 04:38
To umyj się czesciej
- 0 0
-
2020-02-26 18:20
Najlepsi są ci, którzy myślą, że takie maseczki pyłowe chronią przed wirusami, albo dioksynami czy furanami.
- 39 4
-
2020-02-26 18:20
100% racji Krzyżaka. Nie ma to jak trzeźwa ocena...
- 15 1
-
2020-02-26 21:05
(3)
Jak ktoś narzeka na Trójmiasto i powietrze tutaj to niech sobie w sezonie grzewczym pojedzie do Tychów lub innego miasta śląskiego, albo bliżej zapraszam do Sokółki koło Białegostoku lub do Kościerzyny :)
- 20 9
-
2020-02-26 22:54
(1)
I do Moskwy
trolu- 2 11
-
2020-02-27 21:19
? i po co się wyzywasz? skłamałem gdzieś? nigdy nie byłeś w tych miastach w sezonie grzewczym to nie wiesz, że w Gdańsku nie ma co narzekać! ja nie narzekam
- 5 3
-
2020-02-28 07:31
niestety
Wystarczy do Wejherowa :(
- 2 0
-
2020-02-26 21:06
Proponuję maski przeciwgazowe typu "słoń" (2)
Przy obcisłych gaciach i telefoniku na ramieniu, na pewno każdy zauważy że biegasz!!! super lans!!! polecam!!!
- 52 3
-
2020-02-27 21:19
słabo się w tym biega ale porucznik tego nie rozumie!
- 3 1
-
2020-02-27 22:12
Czy jest cos niewłaściwego w obcislych gatkach i telefonie?
Gatki dają wygodę (nie każdemu i tez nie każdy je nosi) a w dobie dzisiejszych smartfonów trudno gdzieś je upchnąć. A jak ktoś biega w dresie to mała jest wygoda gdyby nawet mały stary telefon dyndał w kieszeni. Po 2 z tela słucha się muzyki no i zapisuje czasy w apce co dla mnie jest bardzo ważne. Jakbym nie zapisywał czasów i rekordów to tak jakby w lidze np. piłkarskiej drużyny grały bez zapisywania punktów. Telefon tez być powinien pod ręką "w razie czego".
- 2 7
-
2020-02-26 21:30
Kuba (1)
Oczywiście że moda...Tak samo jak moda bycia vege lol
- 33 5
-
2020-02-27 06:57
Tak nie do końca, wystarczy jednak, gdy każdy z nas będzie po prostu myślał.
Na stronie http://powietrze.gios.gov.pl/pjp/current# można znaleźć raporty smogowe. W danym mieście i w danym czasie maseczka może się przydać, innym razem nie.
- 2 4
-
2020-02-26 22:05
Biega się w lesie (2)
a nie na grunwaldzkiej i wdycha się syf udając że syfu się nie wdycha nosząc maskę.
Koronawirus to wymysł zydów za chwilę sprzedadzą super puper szczepionkę za kasę .
Nie ma przypadków kochani- 32 8
-
2020-02-27 21:41
(1)
Przeciez Amerykanie maja patent na korowa wirusa juz go dawno temu wymyślił ;)
- 0 1
-
2020-02-28 08:11
aids pewnie tez wymyslili amerykanie a kopernik była kobietą
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.