- 1 Aktywni mają w czym wybierać (4 opinie)
- 2 Mamy to! 24-latek wygrał Ninja Warrior (93 opinie)
- 3 Bieg granicami miasta przez 20 km (14 opinii)
- 4 Będzie bić rekord Guinnessa (31 opinii)
- 5 Dziennikarze grają w hokeja na lodzie (9 opinii)
- 6 Rowery tańsze niż przed pandemią (80 opinii)
Morderczy trening na pokładzie promu
Zobacz naszą relację z treningu na promie
Wspinanie się na linie, przerzucanie ogromnej opony czy wdrapanie się na pionową ścianę, a wszystko to na pokładach wielkiego wycieczkowca zacumowanego w gdyńskim porcie. Tak właśnie wyglądał oficjalny trening przed kolejną edycją biegu Runmageddon, która odbędzie się w Gdyni na początku września. W morderczych przygotowaniach na promie Stena Line wzięło udział ponad 150 śmiałków.
Nietypowe lokalizacje
Organizatorzy biegów wpadli niedawno na pomysł, aby przed każdą edycją biegu odbywał się oficjalny trening. Dla jednych będzie to okazja do solidnego przećwiczenia swoich umiejętności, a dla innych po prostu możliwość sprawdzenia swojej kondycji.
Jednak w odróżnieniu od właściwego biegu, oprócz oczywiście krótszego dystansu i mniejszej liczby przeszkód, każda zaprawa odbywa się w dość nietypowym miejscu. Spośród oryginalnych lokalizacji można przytoczyć np. teren sopockiego Grodziska czy zacumowany w Gdyni okręt "Błyskawica".
Siedmiopokładowy kolos
Pływający symbol Gdyni okazał się jednak zbyt mały, gdyż liczba uczestników znaczie przewyższyła szacunki organizatorów. W związku z tym, na miejsce kolejnego treningu wybrano zdecydowanie większą jednostkę.
Wybór padł na zacumowany w Bałtyckim Terminalu Kontenerowym prom Stena Line, kursujący codziennie na trasie pomiędzy Gdynią a Karlskroną na wybrzeżu Szwecji. Na siedmiu pokładach rozstawiono kilka przeszkód, które były przedsmakiem wrześniowego Runmageddonu.
- Dla doświadczonych biegaczy, taki trening to po prostu kolejny etap przygotowań. Natomiast dla osób, które chcą wziąć udział w Runmageddonie po raz pierwszy to świetny sprawdzian. Uczestnicy muszą jednak zdawać sobie sprawę, że prawdziwy bieg będzie o wiele bardziej wymagający. Chodzi o to, aby takie osoby mogły na własnej skórze odczuć, czym w ogóle są takie biegi i nad czym muszą jeszcze ewentualnie popracować - tłumaczy Grzegorz Brandt, współorganizator imprezy.
Niełatwe przeszkody
W treningowym biegu, który trwał ok. półtorej godziny wzięło udział ponad 150 osób. Na siedmiu pokładach rozstawiono kilka przeszkód, które były przedsmakiem wrześniowego Runmageddonu, m. in. linę, po której należało się wspiąć, pionową ścianę o wysokości ok. 2 m., na którą należało się wdrapać czy ogromną oponę, którą należało dwukrotnie przerzucić. Oprócz tego, nie zabrakło oczywiście wielu ćwiczeń z własnym ciężarem ciała, np. pompek, skłonów czy skipów.
Najbliższa, trójmiejska edycja Runmageddonu, a dokładnie jego dwie odsłony: Runmageddon Classic oraz Nocny Runmageddon Rekrut odbędą się 10 września w Gdyni. Choć do startu pozostało jeszcze niemal dwa tygodnie, udział w biegu zadeklarowało już kilka tysięcy osób. Więcej szczegółów znajdziecie na oficjalnej stronie wydarzenia: www.runmageddon.pl
Miejsca
Opinie (20)
-
2016-08-04 20:51
fajne wysportowane rury wyrywaliśmy z kolegami
Z fajna noga i osprzętem. Polecam imprezę. My akurat mieliśmy w toalecie dla inwalidow😉
- 0 0
-
2016-07-31 12:51
(1)
Nie ma promu Stena Line. To nazwa armatora. Z Gdy pływają: Stena Spirit, Stena Vision i Stena Baltica. Gratuluję dziennikarskiej rzetelności.
- 8 0
-
2016-08-01 08:20
dodam, ze prom to nie wycieczkowiec :D
- 0 0
-
2016-08-01 06:38
Do dziennikarskiej rzetelnosci trzeba dziennikarza, tu takich nie ma..
- 0 0
-
2016-07-31 11:39
Ruch to zdrowie :-) (1)
Fajnie,że ludzie się ruszają,ale to nie ma nic wspólnego z morderczym treningiem ;-)
Tak samo jak Runmageddon ma hasło "będzie piekło". Kilka razy miałem okazję startować i nie widziałem tam żadnego piekła :-)- 15 1
-
2016-07-31 23:25
Piekło
Możesz mieć piekło lub nie, zależy jak sobie dokręcisz śrubę ;) Ja na pierwszego rekruta poszedłem się sprawdzić, pózniej Classic i Harcore - czy w ogóle dam radę.. a największe piekło miałem na kolejnym rekrucie, którego leciałem już na czas na pełnej petardzie i na przeszkodach nikt mi nie pomagał.
Ale fakt, najważniejsze, że się ludzie ruszają i nastała moda na zdrowie.- 3 0
-
2016-07-31 12:43
Masakra
Chwalę wpisy które negują taka formę sportu - kiedyś jak będzie modne skakanie w ogień to ludzie pójdą masowo jak bydło - bo to modne i jeszcze zapłacą :-)
Zaraz będzie 116 komentarzy -że ja to że ja tamto - Zróbcie coś dla siebie i to za darmo trochę kreatywności...- 14 3
-
2016-07-31 12:32
Wiocha , uciekli z gospodarstw i w mieście za wszelką cenę idą na takie spędy a jak brzmi a angielska to normalnie dostają ekstazy , a paru cwaniaczków zrobi kasę , a motłoch no cóż jak to motłoch będzie kwiczał i piał z radochy .
- 13 3
-
2016-07-31 12:10
10 września nie jest za dwa tygodnie
Chyba...- 5 0
-
2016-07-31 11:14
Kiedyś ludzie ćwiczyli dla siebie. Dziś krosfity i inne dyrdymały bo to w modzie.
- 21 1
-
2016-07-31 11:10
Trening na pokładzie promu?
To następny chyba w wnętrzu czołgu T34 lub w batyskafie. Grunt to się pokazać.
- 22 1
-
2016-07-31 10:40
janusze krosfitu :D
co za zenada
- 27 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.