- 1 Skatepark Multipark Morena już otwarty (76 opinii)
- 2 Jubileuszowe spotkania Kolosy w Gdyni (33 opinie)
- 3 Hitowy sport z USA już w Trójmieście (18 opinii)
- 4 WF na studiach potrzebny czy nie? (92 opinie)
- 5 Weekend niesamowitych podróży (66 opinii)
- 6 Rzucają wszystko. Podróż dookoła świata (177 opinii)
Morsy powitały Nowy Rok w Jelitkowie i w Gdyni
Zobacz, jak morsy przywitały 2021 rok
Morsy powitały Nowy Rok w Jelitkowie i na plaży przy polance Redłowskiej w Gdyni. W tym roku, z powodu pandemii, nie uzyskano zgody na organizację dodatkowych atrakcji. Morsy jednak kąpieli sobie nie odpuściły, a ich zabawy w wodzie tradycyjnie wzbudziły ogromne zainteresowanie wśród spacerowiczów.
- Tego po prostu nie można sobie odpuścić - opowiadał przed wejściem do wody pan Janusz, emeryt z Przeróbki. - Witam w ten sposób Nowy Rok już od przeszło 30 lat i nie wyobrażam sobie, że mógłbym tę tradycję przerwać.
Skromniej i bez dodatkowych atrakcji
Tegoroczna edycja różniła się jednak od tego, jak morsy świętowały Nowy Rok w ubiegłych latach. Zabrakło sceny, muzyki, wspólnej zabawy przy choince czy nawet ogniska. Co roku Klub Gdańskich Morsów wspierali i dopingowali prezydent Gdańska oraz jego zastępcy, jednak w tym roku nie zdecydowali się na wzięcie udziału w wydarzeniu.
Mimo braku tradycyjnej oprawy i minusowej temperatury atmosfera była gorąca. Nie było oficjalnego rozpoczęcia, więc każdy z morsów rozgrzewał się na własną rękę i wchodził do wody, kiedy był już na to gotowy. Wiele osób zrezygnowało też z tradycyjnych przebrań. Co ciekawe, zdecydowaną większość tych, którzy przy tej tradycji pozostały, stanowili seniorzy. Brak tej kolorowej oprawy zawiódł obserwatorów.
- Przyjechaliśmy specjalnie z Elbląga na tradycyjną imprezę i bardzo nas rozczarował jej brak - opowiadał Edward. - Najbardziej zawiedzione są dzieci, którym obiecywaliśmy szereg atrakcji, jakie pamiętamy z lat ubiegłych. Czy morsujące osoby naprawdę nie mogły przygotować sobie jakichś przebrań albo chociaż śmiesznych czapek? To w minimalnym stopniu, ale uatrakcyjniłoby tę imprezę. My jesteśmy zawiedzeni.
"Wrażenia są takie, że nie da się ich z niczym porównać"
Morsy nie były zawiedzione brakiem atrakcji - przyjęły postanowienia do wiadomości i zaakceptowały taki stan rzeczy. Jedyne, na co narzekały, to zbyt wysoka temperatura wody i powietrza.
- Największa frajda jest przy konkretnych mrozach, ale dzisiaj też nie było źle. Szkoda tylko, że nie wyszło słoneczko. Mielibyśmy lepsze fotki na Instagrama - opowiadała tuż po wyjściu z wody Marlena, która na morsowanie wybrała się z grupą znajomych.
Co takiego jest w zimowych kąpielach, że poddaje się im nieustannie tak wiele osób?
- Abstrahując już od korzyści zdrowotnych, jakie daje morsowanie, to jest to po prostu niesamowicie przyjemne - tłumaczył Marcin, uczeń klasy maturalnej. - Nie mam nawet tego do czego porównać. To nie jest takie zwykłe "zimno". To coś, co dosłownie przeszywa całe moje ciało. Niestety, po latach morsowania moje ciało już się oswoiło z tym zimnem i reaguje na takie kąpiele mniej intensywnie. Nie ukrywam, że chciałbym się znowu poczuć tak, jak na początku swojej przygody z zimowymi kąpielami w morzu.
Ponad 200 morsów w Gdyni
Nowy Rok został powitany przez morsy także w Gdyni. Plaża przy polance Redłowskiej tętniła życiem jeszcze bardziej niż w poprzednich miesiącach czy latach.
- Rozgrzewkę rozpoczęliśmy o godz. 12 i już wtedy nie brakowało ludzi w morzu. Myślę, że całe morsowanie na przestrzeni kilku godzin zgromadziło 200-300 ludzi. Plaże były pełne. Spacerowały całe rodziny, młodsi, starsi, istny szał. Morsuję od 10 lat i nigdy nie widziałam tak licznej aktywności. Ludzie przypomnieli sobie w dobie pandemii, że samemu można zadbać o własną odporność. Myślę, że w styczniu i lutym liczba zimowych kąpieli jeszcze wzrośnie - mówi Barbara Nowicki, prezes Stowarzyszenia Morsy Gdyńskie.
Wydarzenia
Opinie wybrane
-
2021-01-01 18:39
tylko po co tym "morsom" te czapki, rękawiczki (12)
i neopreny?
Serio nie można tylko w kompielówkach się morsować?
Poza tym niektórzy to morsują "do pasa"- 22 29
-
2021-01-01 19:01
No nie wiem, może żeby nie dostać hipotermii?
- 4 4
-
2021-01-01 19:57
Każdy kiedyś zaczynał (1)
I ludzie mają różne możliwości ;) Ja kiedyś pływałem zimą w jeziorze (tarzanie w śniegu też fajne), ale w zatoce nie pływam nawet latem bo ta woda to niemal ściek.
- 10 6
-
2021-01-04 00:01
Podziękujmy czaskowi
- 1 2
-
2021-01-02 09:42
Problem nie w samym zanurzeniu, (7)
ale później trzeba się ubrać. To później stopy marzną najbardziej, nie mówiąc już o zasznurowaniu butów zgrabiałymi rękami. Chyba, ze ktoś ma przy plaży ogrzewaną daczę. Morsowanie to kontrolowany szok termiczny dla zdrowia i żadna więcej filozofia. Wolę czekać do zmierzchu, niż narażać się na upierdliwych gapiów.
- 7 3
-
2021-01-02 11:51
No tak dla gimbus wszystko jest zatrudne .Tak własnie robią morsy w przeciwienstwie do celebrytów
I jeszcze jedno gimbisie niema problemu z ubieraniem gdy sie rozgrzejesz po morsowaniu
- 4 5
-
2021-01-02 17:42
serio? (5)
bez problemu można ubrać buty. A czapka po co? A rękawiczki po co skoro i tak są nad wodą?
- 2 3
-
2021-01-02 18:40
Grzecznie odpowiadam, że serio. (4)
W morsowaniu nie chodzi o wyziębienie organizmu. Głowa, dłonie i stopy oddają najwięcej ciepła. Cały korpus ma doznać szoku termicznego a nie oddać ciepło, by doznać hipotermii. Marznące stopy i zesztywniałe dłonie to jest realny problem po wyjściu na zimny piasek i powietrze. Skarpety i rękawice neoprenowe utrzymują ciepło także w wodzie. Mi się nie wydaje, ja to wiem z praktyki kilkudziesięciu zanurzeń. Nie dyskutuję, tylko stwierdzam. Miałem wolną chwilę.
- 8 3
-
2021-01-02 20:43
to bzdura z tą głową (3)
dłoniami i stopami, warto poczytać o tym bo to że przez głowę ucieka najwięcej ciepła to mit który jest powielany i jest bzdurą totalna (człowiek traci przez głowę mniej więcej tyle ciepła, ile należałoby się spodziewać, wziąwszy pod uwagę powierzchnię tej części ciała (głowa stanowi 7-9% powierzchni ciała).
Poza tym to to już smiechdłoniami i stopami, warto poczytać o tym bo to że przez głowę ucieka najwięcej ciepła to mit który jest powielany i jest bzdurą totalna (człowiek traci przez głowę mniej więcej tyle ciepła, ile należałoby się spodziewać, wziąwszy pod uwagę powierzchnię tej części ciała (głowa stanowi 7-9% powierzchni ciała).
Poza tym to to już smiech na sali: "marnące stopy to relany problem na zimny piasek i powietrze" Haha, większej bzury dawno nie czytałem, skoro tak jest to dlaczego najlepsza rozgrzewka jest poprzez bieganie po śniegu?
Właśnie po to jest bieganie po śniegu, kompanie bez ocieplaczy żeby organizm zahartować a nie żeby sobie coś udawać.- 3 7
-
2021-01-03 16:10
Przepraszam, że wcześniej nie odpowiedziałem.
Byłem wykąpać się w morzu. Nie wiem co czytasz, ale ja wiem, co robię. Narka.
- 2 1
-
2021-01-03 23:34
Chodzi o to że nogi i ręce sztywnieją w wodzie co jest nieprzyjemne. Ja zaś wchodzę do wody w czapce bo rozgrzewam się (biegam) w czapce i jestem spocony i jej zdjęcie powoduje u mnie jakiś taki dyskomfort. Może obawę że się pochoruję.
- 1 0
-
2021-01-08 11:43
Jak przestaniesz być teoretykiem i wejdziesz kilka razy do wody bez czapki, rękawiczek i butów i kilka następnych razy z w/w ubranymi rzeczami to zrozumiesz różnicę. Tu nie chodzi o to, żeby wychłodzić organizm tylko o kontrolowany szok termiczny. Nie ma potrzeby wychładzać dłoni, stóp i głowy i przez ubranie tych części ciała jest po prostu przyjemniej i cieplej a efekt identyczny jak bez ubranych akcesoriów. Więc jeżeli coś można zrobić przyjemniej to po co z tego rezygnować?
- 0 0
-
2021-01-03 01:58
Prawdziwy mors ogółu tors
- 0 0
-
2021-01-03 13:49
Pytanie tylko ile tych ludzi robi to wbrew sobie wcale nie mając najmniejszej ochoty na whodzenie do lodowatej wody, moda, chęć zaistnienia, pokazania w socialmediach a szczególnie bezlitosna presja towarzyska, znajomych, współpracowników pcha tych ludzi W koszmarne dla nich przyzycia, oczywiście ten cichy dramat maskowany jest nieszczerym entuzjazmem i zafiksowanymi usmiechami. Większość ludzi zwyczajnie nie nadaje się do morsowania
- 11 4
-
2021-01-02 09:19
No i super
Pozamykali boiska i hale sportowe, baseny. Na wiosnę w tym roku będzie olbrzymia fala infekcji bakteryjnych dla odmiany bo ludziom spadnie odporność do zera.
- 14 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.