- Można spalić nawet do 1,2 tys. kalorii, poprawić kondycję fizyczną oraz wydolność oddechową. To dobry sposób na redukcję tkanki tłuszczowej, który zapobiega również: powstawaniu żylaków, zapaleniu stawów oraz uwalnia endorfiny - tak zachwala aquacycling instruktor Adam Mikołajewski. Typowy trening trwa około 45 minut. Zajęcia oferowane są w kilku lokalizacjach w Trójmieście.
świetna forma treningu, który stosuję regularnie 15%
próbowałe(a)m, ale są jednak lepsze zajęcia od tych7%
zastanawiam się, czy nie spróbować 58%
na pewno to nie dla mnie 20%
Aquacycling, znany też jako aquaspinning - to nowoczesna forma treningu cardio prowadzonego na rowerze stacjonarnym umieszczonym w wodzie. To kompilacja ćwiczeń ogólnorozwojowych, które angażują wszystkie partie mięśni. Pomagają w zrzuceniu zbędnych kilogramów, a także w redukcji cellulitu. Polecany jest dorosłym, dzieciom, młodzieży i osobom starszym, także jako uzupełnienie rehabilitacji i rekonwalescencji po operacjach.
- Przede wszystkim są to ćwiczenia dla osób w każdym wieku. Tak naprawdę jedynym ograniczeniem może być nasz mózg. Na treningach pojawiają się osoby z nadciśnieniem, chorym układem krążenia czy astmą. Jeśli ktoś nie potrafi lub nie może wykonać danego ćwiczenia, można je zastąpić innym. Poprawiają głównie naszą sprawność fizyczną. Każdy trenuje na miarę swoich możliwości, ale występuje również element rywalizacji. Jako instruktor pokazuję, instruuję, motywuję - tłumaczy Mateusz Zieliński z Aquaparku w Sopocie.
Warto pamiętać, że do wykonywania czynności nie jest nam potrzebna umiejętność pływania. Zajęcia prowadzone są przy dynamicznej muzyce, która w połączeniu z chlupiącą wodą może motywująco działać na uczestników.
- Podczas jednego treningu można spalić nawet do 1,2 tys. kcal. Ponadto możemy poprawić kondycję fizyczną oraz wydolność oddechową. To dobry sposób na redukcję tkanki tłuszczowej, który zapobiega również: powstawaniu żylaków, zapaleniu stawów oraz uwalnia endorfiny, dzięki którym możemy polepszyć humor na resztę dnia - dodaje instruktor Adam Mikołajewski z Aquastacji.
Trening na rowerach w wodzie
Podczas treningu głównym czynnikiem wpływającym na efektywność pracy jest właśnie woda i opór, który stawia. Dzięki temu mięśnie pracują intensywnie, ale nie ma ryzyka kontuzji. Odciążane są również stawy i kręgosłup, dlatego w takich zajęciach uczestniczyć mogą osoby po urazach. Typowe treningi trwają około 45 minut.
- Po wejściu do wody przygotowujemy rowerki, kierownice i odpowiednio ustawiamy siodełka. Zaczynamy od klasycznej rozgrzewki, pracujemy nogami w jednym tempie, żeby uspokoić oddech i się rozluźnić. Następnie dogrzewamy mięśnie dwu- i czworogłowe ud, dlatego w tym celu stajemy na rowerze. Korzystamy również z piłeczek czy makaronów. Siedząc na rowerze stosujemy również interwały, a w kolejnej serii mocniej trenujemy pod kątem tlenowym. Na sam koniec powinniśmy się rozciągać od siedmiu do ośmiu minut przy spokojnej i relaksującej muzyce - dodaje Zieliński.
Ćwiczenia odradza się osobom, które mają zaawansowane hemoroidy, niektóre choroby stawów i mięśni, zerwane czy naderwane więzadła krzyżowe, mięśnie czworogłowe, szpotawe kolana, zerwane troczyki rzepki czy wysunięty dysk w kręgosłupie.
Aquaspinning może być odpowiednią formą przygotowań np. do triathlonu. Z tej formy treningu korzysta również wielu profesjonalnych sportowców oraz drużyn. Korzystają z niej m.in.: siatkarze Trefla Gdańsk, koszykarze Trefla Sopot czy piłkarze Lechii Gdańsk i Arki Gdynia.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy