• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Najlepszy czas, aby wybrać się na kulig. Gdzie i za ile?

Marcin Dajos
2 marca 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Kulig to wciąż jedna z najpopularniejszych zimowych atrakcji. Kulig to wciąż jedna z najpopularniejszych zimowych atrakcji.

Śnieg i mróz to idealny czas, aby korzystać z białego szaleństwa. Ci, którym znudziły się już narty czy snowboard mogą wybrać się na kulig. W okolicach Trójmiasta znajdziemy kilka miejsc, gdzie kuligi organizują. Za taką przyjemność zapłacimy około 25 zł od osoby. Z wyprawą na kulig warto się pospieszyć, ponieważ niedługo pogoda może już na niego nie pozwolić.





Kiedy ostatnio byłaś(eś) na kuligu?

Sanie, konie, czasami także pochodnie, a później ognisko - kuligi wciąż są popularną atrakcją zimową. Kiedy aura sprzyja, warto zarezerwować sobie taką przyjemność z kilkudniowym wyprzedzeniem, ponieważ terminy bardzo szybko się zapełniają.

Gospodarstwo Agroturystyczne Stadnina Koni Kolano w Szymbarku specjalizuje się w organizacji kuligów. Warunki w ostatnich tygodniach były wręcz idealne, aby wybrać się na tę atrakcję zimową.

- Zainteresowanie kuligami jest bardzo duże. Oczywiście jesteśmy uzależnieni od pogody. Kiedy tylko jest śnieg, jeździmy praktycznie każdego dnia. Mamy klientów indywidualnych, jak i szkoły. Osoby, które chcą zdążyć wybrać się na kulig jeszcze w weekend, próbując rezerwacji w piątek, mogą mieć z tym problem - mówi Piotr Kupper z Gospodarstwa Agroturystycznego Stadnina Koni Kolano.
PRZECZYTAJ O KULIGACH SPRZED ROKU. PORÓWNAJ CENY



Posiadają tam zaprzęgi, które składają się z dużych sań ciągniętych przez dwa konie, mogących pomieścić do ośmiu osób. Do nich doczepiane zostają mniejsze sanki 2-3 osobowe. Istnieje również możliwość zamówienia dużych sań 18-osobowych. Kulig trwa zazwyczaj około 2 godzin. Osoba dorosła musi zapłacić za niego 25 zł, natomiast dzieci 20 zł. W cenę wliczone jest ognisko po wiatą. Do tego można zamówić porcję jedzenia za 7 zł. Po zmroku organizowany jest kulig z pochodniami, które także są wliczone w cenę.

Karczma Swojak w Otominie oferuje kulig w cenie 25 zł od osobę za około godzinę. Minimalna cena za zaprzęg wynosi jednak 250 zł, czyli w takim wypadku musimy zebrać 10 osób. W cenę wliczona jest także godzina ogniska. Specjalne oferty w kilku wariantach przygotowane są dla grup szkolnych i uwzględniają m.in. ognisko w chacie z bali, zwiedzenie gospodarstwa czy pokaz wypieku chleba.

- Zachęcamy do rezerwacji terminów, ponieważ przy pogodzie panującej obecnie mamy spore obłożenie. Z drugiej strony, nawet jeśli aura nie sprzyja kuligowi, wówczas znajdujemy zastępcze atrakcje. Do tego zawsze jest możliwość skorzystania z naszej restauracji - mówi Kamila Zając z Karczmy Swojak.


Kulig proponuje również m.in. Ośrodek Agroturystyczny Hajduki, mieszczący się w Zamostnych. Tam trzeba zapłacić 35 zł za osobę. W cenę mamy wliczone: ognisko, bigos, grzańca i herbatę.

Ośrodek Tabun w Otominie organizuje kuligi w cenie 25 zł za godzinę od osoby, przy czym minimalna cena za zaprzęg wynosi 200 zł, a więc jak za 8 osób. Jeśli zdecydujemy się na nocny kulig w asyście pochodni, zapłacimy o połowę więcej.

Miejsca

Opinie (47) 2 zablokowane

  • męczenie koni (6)

    w Wiśle niedawno na takim kuligu padł koń, barbarzyńska rozrywka, podobnie jak fasiągi na drodze do Morskiego Oka

    • 27 63

    • Chyba to twoja rodzina

      Bo nie igarniasz ze kon zastany pociagowy to martwy kon.

      Nie mieszaj wozu z 30osobami na pokladzie z sankami 15osob na slizgu. To jego lekka praca.przy plugu ma duzo gorzej

      • 16 1

    • (2)

      Tak, tak... Właściciel, który dzięki takiemu konikowi zarabia zamęczy go na śmierć, żeby nie mógł więcej zarabiać... Prawda jest taka, że jak ktoś jest mądry to będzie dbał o stworzenie, które zarabia na siebie i na właściciela. Natomiast jeżeli ktoś jest głupi to nigdy nie będzie dbał o stworzenie, czy to o domowego kanapowca, czy o "przedsiębiorczego" konia.
      W rodzinie mam osobę, która zarabia organizując zimą takie kuligi, albo dojazdy do ślubu dorożką i powiem szczerze, że niejeden człowiek zazdrościłby warunków, jakie mają te konie w zamian za ciągnięcie "przyczepki" parę godzin tygodniowo...

      • 13 1

      • Tak zamęczy (1)

        zwłaszcza jeśli koszt nowego konia jest znikomy w stosunku do zysków...
        a zamęczonego konia i tak jeszcze można oddać na mięso...
        tak właśnie jest nad Morskim Okiem.

        • 1 5

        • halo, nie jesteśmy nad Morskim Okiem

          a w Afryce dzieci głodują

          • 2 2

    • Kulig2 (1)

      Górale skąpią i kupują malutkie koniki, które nie nadają się do ciężkiej pracy. Tutaj masz konie ciężkie (i drogie) dla których sanie to niewielki wysiłek.

      • 0 0

      • Kulig

        A widziałeś w górach "duże" konie? Rasa i cechy zależą od regionu, w górach lepiej sprawdzają się mniejsze bardziej krępę rasy koni

        • 0 1

  • (1)

    Kulig w Swojaku i swojak w butelce gwarancją dobrej zabawy

    • 17 3

    • masz coś dobrego na handel?
      dawidmag136@wp.pl

      • 0 3

  • Przywidz (3)

    Niestety nie wszyscy to zauważają. Pomimo pięknych terenów i warunków pogodowych, władze wolą dzieciakom serwować różne spotkania w salach zadłużonej Areny. Szkoły będą proponować zwiedzanie Gdańska i okolic gdy zacznę padać, a główna atrakcja wycieczki ma być kebab. Nauczyciele to też lenie.

    • 21 5

    • (1)

      Na szczęście dzieci mają też rodziców

      • 4 1

      • Taaa rodziców typu 4 harnasie i polsat :-)

        • 3 0

    • Arena...

      Tak sie zastanawiam po co tą arenę wybudowali? I ta budowla wcale nie pasuje do tego klimatu ...heh ktoś se kasiorkę chapsnął...

      • 0 0

  • zapach z zadu konia przez całą drogę? nie, dziekuję, (2)

    • 5 66

    • lepszy zapach z zadu konia niż z twojego, można by rzec, że przy Twoim zapachu na nawet komin huty katowice wpada w kompleksy

      • 10 0

    • dziwoląg

      a twój zapach z zadu to co perfumy????? załóż torbę foliową na łeb i nie poczujesz, wrażliwy (a) się znalazł {a} już się w d...pach poprzewracało. nie pasi to nikt na siłę za koniem nie sadza!!!!!!!!!!

      • 5 0

  • Dobrze,że u nas nie ma dłuugiej śnieżnej zimy to większe prawdopodobieństwo,że konie nie zajechane. Ja byłem na takim kuligu ponad 20 lat temu chyba w Szymbarku to było. Ekstra sprawa, duuużo sniegu,mróz a na koniec ognisko było i smażenie kiełbasek. Co do tych zamęczanych koni w górach to co się dziwić. Poznaniacy,Krakusy i właśnie mieszkańcy Zakopanego to największe pazury w kraju.

    • 12 3

  • (1)

    A po 2 km zmiana. Koń do sań i ciągną ludziska.

    • 36 9

    • Pier..sz

      Nie porównuj konia do człowieka. Kocham zwierzęta ale ale jest granica. Idąc ta droga psy powinny chodzic w majtkach i jesc z talerza przy stole...

      • 0 0

  • Najlepszy czas? Raczej ostatni dzwonek,kulig wcale niemusi byc meczeniem koni to zalezy ile ludzi ciagnie

    Ale Na zachodzie kulig jest bardziej humanitarny to kulig skuterami i traktorami ,a frajda identyczna jak nie większa tylko ze koń prawie nic nie kosztuje ,a paliwo tak.

    • 6 12

  • Od poniedzialku +5. Powodzenia.

    • 7 3

  • Z zasady (5)

    z rezerwą odnoszę się usług komercyjnych bazujących na pracy zwierząt... zbyt dużo ndużyć...

    Lepiej zabrać psiaka ze schroniska na długi spacer po lesie i widzieć jego radość...

    • 15 17

    • praca

      nie ma nic złego jeśli zwierzę pracuje... byle go nie męczyć, nie znęcać się nad nim

      • 3 0

    • (2)

      No bardzo będzie się cieszył jak go jakieś nawiedzony myśliwy odstrzeli, bo ma prawo.

      • 0 0

      • konia też łatwo pomylić z lisem (1)

        zwłaszcza po pijaku...

        PS1: Nie ma prawa, zwłaszcza gdy pies jest na smyczy...
        PS2: Teraz to myśliwi stanowią prawo więc może niedługo będzie miał prawo strzelać do wszystkiego co się rusza... jeszcze tylko kilka nowelizacji w sejmie i git...

        • 1 1

        • Już strzelają do wszystkiego co się rusza.

          Ofiar wśród ludzi też jest sporo (oczywiście innego myśliwego człowiekiem nie nazywam).

          • 0 1

    • Dla konia ciągnięcie kilku par sanek to żadna praca. Jest przyzwyczajony do większych wysiłków. Pewnie, że wolałby sobie posiedzieć z piwkiem w kopycie przed telewizorem.

      • 3 0

  • mój rekord to danie dwadzieścia sanek. koń dawał radę nawet pod górę :)

    A jak szybko galopowal:))!

    • 8 14

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Tematyczny spacer miejski: Wzdłuż Kanału Raduni

30-50 zł
spotkanie, spacer, zajęcia rekreacyjne

Dzienny Azymut - V sezon [2024] - Etap 1 - Gdynia Dąbrowa

20-30 zł
zajęcia rekreacyjne, impreza na orientację, trening

Mecz z kibicami Trefl Gdańsk

mecz

Forum

Najczęściej czytane