• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Parkour rośnie w siłę, zwłaszcza w Trójmieście

11 października 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Polski parkour ma coraz więcej zwolenników, ta dyscyplina rozwija się w naszym kraju z roku na rok. Polski parkour ma coraz więcej zwolenników, ta dyscyplina rozwija się w naszym kraju z roku na rok.

O parkour słyszał już chyba każdy. Ta forma aktywności kojarzy się zazwyczaj ze skaczącymi przez murki, wysportowanymi młodzieńcami. Jednak nie każdy wie, że jest to dynamicznie rozwijająca się gałąź rekreacji, sportu, a nawet sztuki, która szczególnie prężnie rozwija się w Trójmieście.



W sierpniu w Trójmieście odbył się XI Międzynarodowy Festiwal Parkour. Było to największe tego typu wydarzenie w Polsce w 2018 roku. Uczestniczyło w nim ponad 120 osób, w tym około 30 zagranicznych gości: z Czech, Słowacji, Niemiec i Rosji.

Wydarzenie rozpoczęło się treningiem na Movement Arenie zobacz na mapie Gdańska, a także warsztatami z terapii powięziowej poprowadzonymi przez Przemysława Ośkę z Body Therapy. Następnie Tomas Dohnal z teamu InMotion z Czech poprowadził warsztaty jak montować parkourowe filmy.

- Zwracamy uwagę na to, by trenujący parkour byli świadomi dbania o swoje ciało, gdyż szczególnie na wysokim poziomie, jest ono poddawane dużym obciążeniom. Montowanie filmów - to również ważna sprawa. Parkour rozwinął się głownie dzięki internetowi i serwisowi youtube, który dla wielu grup parkourowych stanowi główny kanał komunikacji- mówi Tomasz Dąbrowski, organizator Festiwalu.

Zobacz zwycięski film w konkursie Film Skill podczas XI Międzynarodowego Festiwalu Parkour



Festiwal zawitał też na plażową strefę na Stadionie Letnim przy Molotece w Brzeźnie, gdzie poza treningiem odbyły się zawody na torze z przeszkodami na czas oraz projekcja filmów i zdjęć konkursowych prezentujących parkour. Zawody wygrał Michał Betcher z Gdańska. W konkursie fotograficznym triumfował Przemysław Sitek z Wrocławia, w konkursie Film Skill Michał Rakowski z Węgorzewa, a w Film Styl - Krzysztof Spławski z z Zielonej Góry.

- Parkour to przede wszystkim zabawa umiejętnościami - nasza społeczność nie nastawia się na rywalizację, dlatego takie zawody to tylko jeden ze sposobów na prezentowanie parkour szerszemu gronu odbiorców. Natomiast jeśli chodzi o parkourowe filmy i zdjęcia, w tym roku poziom był na prawdę wysoki - mówi Dąbrowski.
Podczas festiwalu odbyła się prezentacja grupy BornToTrick ze Słowacji. Grupa przedstawiła obszary swojej działalności takie jak: produkcja filmów, eventy na parkour parku, zajęcia, ubrania.

- Grupa ze Słowacji to świetny przykład silnej marki, która wypracowała sobie nie tylko silną pozycję w społeczności, ale i na lokalnym rynku. Wykorzystują parkour bardzo wszechstronnie - mówi organizator festiwalu.
Uczestnicy Międzynarodowego Festiwalu Parkour. Uczestnicy Międzynarodowego Festiwalu Parkour.
Imprezę organizowały Klub Sportowy Movement i Movement Arena we współpracy z International School of Gdańsk, dzięki finansowaniu Funduszu Wyszehradzkiego, pod patronatem Polskiej Federacji Parkour i Freerun.

Od września na Movement Arenie na Stadionie Energa Gdańsk pełna parą ruszyły zajęcia z parkour dla grup wiekowych od 4 do nawet 60 lat. W zajęciach uczestniczy nawet po 60 osób dziennie, a niektóre rodziny dojeżdżają nawet z Rumi.

- Tworzymy fajną rodzinę, a niektórzy są z nami już od ponad 5 lat. Trenujemy pamiętając o bezpieczeństwie i asekuracji, ale jednocześnie rozwijamy cechy motoryki uczestników. Parkour jest uniwersalny. Dzięki temu to zajęcia dopasowują się do potrzeb ćwiczącego, a nie ćwiczący musi sprostać zajęciom. Nie trzeba się do tego wcześniej przygotowywać, bo to naturalne formy ruchu. Jeśli uczymy się wspiąć lub wskoczyć na przeszkodę, uczymy się również z niej bezpiecznie zejść. Nasi podopieczni wracają często do nas z kolegami z klasy na parkourowy WF lub na specjalną imprezę urodzinową - mówi Paweł Roziewski, współzałożyciel Areny.
- Jaka jest przyszłość parkour? To nie jest chwilowy trend, który odejdzie za kilka lat do lamusa. A to dlatego, że parkour istnieje od zawsze i jest w każdym z nas. Człowiek ma naturalną potrzebę ruchu. A najfajniejszy jest ruch w przestrzeni, która nas otacza. Pokonywanie przeszkód, które z założenia dzielą, wygradzają czy ograniczają naszą przestrzeń, zawsze było i pozostanie jednocześnie ekscytujące i w pewien sposób satysfakcjonujące. Parkour ma nawet spore szanse dostać się na znalezienie się w programie igrzysk olimpijskich od 2024 roku. Zależy nam na tym, żeby wypromowało to dyscyplinę, ale nie wpłynęło to na nasz sport negatywnie. Jeśli większość trenujących nastawi się na rywalizację, parkour może stracić swojego ducha - mówi Tomasz Dąbrowski.

Zobacz zwycięski film w konkursie Film Styl podczas XI Międzynarodowego Festiwalu Parkour

* możliwość dodania komentarzy lub jej brak zależy od decyzji firmy zlecającej artykuł

Miejsca

Opinie (9)

  • (2)

    To co widzimy na filmikach to raczej freerun niż parkour. Akrobatyka nigdy nie była składową częścią le parkour, mówił o tym często David Belle. Natomiast większość osób która podejmowała tę aktywność uzupełniała swoje treningi o akrobatykę.

    • 2 0

    • (1)

      niestety sie z toba nie mozna zgodzic. David Belle kierowal sie mottem "byc silnym by byc uzyteczny", nie hejtowal akrobatyki, wojna miedzy parkour a freerun dawno sie zakonczyla, oba to zabawa ruchem nie wazne jakim wazne sie sie nim bawisz, rozwoj wlasnych umiejetniosci, przelamywanie swoich lekow.

      • 0 0

      • David Belle poza tym święty nie jest - sprzedał parkour Międzynarodowej Federacji Gimnastyki a potem wycofał się z tego rakiem ;)

        • 0 0

  • Super że w Trojmiescie się tyle dzieje (1)

    Bardzo dobrze że jest wybór różnych form aktywności w trójmieście, bo nie każdy się odnajduje na piłce nożnej. Moje dziecko uczęszczało na takie zajęcia i było bardzo zaangażowane, niestety po przeprowadzce na Kaszuby brakuje nam sił na dojazdy...

    • 1 0

    • Zajecia

      Są również akademie parkour w Gdyni i Wejheorwie! Zapraszamy!

      • 1 0

  • (1)

    Kiedyś byłam na spacerze w Gdyni na bulwarze, patrzę, stoi sobie chłopaczek, na oko z 14 lat miał, nagle praktycznie z prostych nóg, bez żadnego wybicia wskoczył na ten murek falochronu. Galy mi wyszły z podziwu, bo ten murek sięga mi prawie pod pachy a mam 167 cm wzrostu. Normalnie szacun za mięśnie nóg!

    • 1 0

    • Całkiem niezłe
      Ale ja w jego wieku robiłem to samo
      Tylko że z plecakiem z 10 specjalami, w butelkach...

      • 0 0

  • No i fajnie

    Kazda zajafka jest spok

    • 1 0

  • Fajnie fajnie

    Ale jeśli ktoś podczas tych wygłupów złamie sobie nogę lub ręke, to powinien obowiązkowo płacić za leczenie z własnej kieszeni. Biega sobie taka banda dzieci, bez pracy, łamią sie 2-3 razy na rok, i jeszcze sie tym chwalą wrzucając filmiki do sieci jak to im nie wyszło i jacy to nie bohaterzy. A jak w trakcie pracy człowiek spadnie z drabiny to sie okazuje że przydział punktów dla szpitala sie skończył, albo są wielkie problemy z L4 bo hajsy na leczenie tego społeczeństwa płyną jak wisła.

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Spacer Tropem Przyrody: nadwiślańskie łosie

30-40 zł
spacer, zajęcia rekreacyjne, rajd / wędrówka

Wieczorna wędrówka po pracy: wzgórza morenowe między Oliwą i Strzyżą

25-35 zł
rajd / wędrówka

Wieczór z salsą w Olivia Garden | Zajęcia taneczne w egzotycznej dżungli

30 zł
kurs tańca, zajęcia rekreacyjne

Forum

Najczęściej czytane