- 1 Aktywni mają w czym wybierać (9 opinii)
- 2 Mamy to! 24-latek wygrał Ninja Warrior (95 opinii)
- 3 Bieg granicami miasta przez 20 km (14 opinii)
- 4 Będzie bić rekord Guinnessa (32 opinie)
- 5 Dużo darmowych zajęć i treningów (2 opinie)
- 6 Joga z pieskami... Co jeszcze wymyślicie? (65 opinii)
Pierwszy Runmageddon w parku Reagana
Po Gdyni i Sopocie przyszła wreszcie kolej na Gdańsk. W ubiegłą sobotę i niedzielę w parku Reagana na Przymorzu odbyła się pierwsza w historii gdańska edycja Runmageddonu, czyli najsłynniejszego biegu przeszkodowego w Polsce. W dwudniowym wydarzeniu wzięło udział ponad 6 tys. śmiałków.
W ubiegłą sobotę i niedzielę Runmageddon po raz pierwszy odbył się w Gdańsku. Zawody zostały rozegrane w parku Reagana na Przymorzu, a także na przylegającej do niego plaży.
Do wyboru były następujące dystanse: najkrótszy, 3-kilometrowy Intro z ponad 15 przeszkodami, odbywający się na dystansie 6 km Rekrut z minimum 30 przeszkodami oraz 12-kilometrowy Classic z co najmniej 50 przeszkodami. Dla dzieci w wieku 4-11 lat przygotowano specjalną trasę Kids o długości 1 km z dziesięcioma przeszkodami.
Nasza relacja z ostatniego Runmageddonu w Gdyni
Choć jesień zbliża się wielkimi krokami, pogoda do zmagań na świeżym powietrzu była wręcz wymarzona. Obyło się bez opadów, termometry wskazywały ok. 18 stopni Celsjusza, a wiatr był praktycznie nieodczuwalny. Nic więc dziwnego, że frekwencja gdańskiego Runmageddonu wyniosła przeszło 6 tys. uczestników.
Śmiałkowie musieli zmierzyć się z takimi przeszkodami jak np. czołganie się pod drutami kolczastymi, wspinaczka po linie, wbiegnięcie na pochyłą ścianę czy nurkowanie pod ustawioną w morzu przeszkodą. Dla weteranów biegów ekstremalnych to nic nadzwyczajnego, więc z myślą o nich tuż przed samą metą pojawiła się zupełnie nowa trudność - "Oponeo".
Nasza relacja z ostatniego Runmageddonu w Sopocie
Za tajemniczo brzmiącą nazwą kryje się przeszkoda zbudowana z dosłownie tysiąca opon. Uczestnicy mają do wykonania trzy zadania: najpierw muszą przeczołgać się pomiędzy rzędami opon, następnie huśtają się z opony na oponę i wreszcie wspinają się po oponach na wysokość kilku metrów, aby uderzyć ręką w podwieszony dzwonek.
Jeśli chcecie na własne oczy przekonać się, jak wyglądały zmagania w nadmorskiej scenerii, koniecznie zobaczcie naszą relację wideo.
Zobacz relację z wiosennego Runmageddonu w Gdyni
Zobacz ubiegłoroczne zmagania w Sopocie
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (87) 2 zablokowane
-
2018-09-18 23:03
BRAWO
Szykuja was do wojny
- 0 1
-
2018-09-19 07:35
Oby nigdy więcej na przymorzu !
Weekend to czas odpoczynku po ciężkim tygodniu pracy !
Sobota, niedziela krzyki już od 6:45 rano ! Cobto miało być ???
Kto na to zezwolił ? Mało miejsca żeby start i metę urządzić na płazy albo dalej od zabudowań ?
Ten kto wpadł. A pomysł urzadzenia tej imprezy pod nosem tysięcy ludzi mieszkających tu niechbtrafibostra sr*czka.
Brudy do dziś (19.09) nie sprzątnięto. Auta parkowały na trawnikach gdzie popadło ! Brak organizacji że szkoda gadać. To , że pisze negatywnie nie oznacza , że nie lubię takich imprez - wręcz przeciwnie , ale nie między budynkami !!!
Skarbówka też mogłaby mieć niezły ubaw i zysk z mandatów. Paragony za katering były wydawane jedynie gdy ktoś się upominał !!!
Gratulacje.- 2 0
-
2018-09-19 08:00
przejście
Ale przejście 100m od parkingu do przejścia dla pieszych żeby nie stwarzać zagrożenia dla siebie i uczestników ruchu było wyzwaniem nie do pokonania dla wielu uczestników.
- 4 0
-
2018-09-19 11:07
ludzie mają smutne życie- korpo-robota i zero autorefleksji...
A ta impreza masowa pokazuje jak nudza się nudni ludzie.
Ruch ok ale w kupie słabo to wygląda.- 2 1
-
2018-09-21 22:09
A ja w tym dniu spacerowałem po lesie i nazbierałem sobie 11 kg grzybów
Smażyłem na patelni, gotowałem, cudowne grzyby
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.