• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

11. edycja Cropp Baltic Games za nami

Patryk Gochniewski
18 sierpnia 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 

Cropp Baltic Games, czyli święto sportów ekstremalnych rozpoczęło drugą dekadę istnienia, a pierwszy dzień 11. edycji przyciągnął wielu fanów kultury skaterskiej oraz hip hopu.



Gdański plac Zebrań Ludowych od lat jest miejscem, gdzie latem stają rampy, rury i wszelkiej innej maści przeszkody, na których swoje karkołomne ewolucje prezentują amatorzy oraz najlepsi polscy i zagraniczni deskorolkarze, rolkarze czy miłośnicy BMX-ów. I to właśnie sporty ekstremalne są dla wielu największą atrakcją całej imprezy. Na tę część Baltic Games nigdy nie można było narzekać, ponieważ oglądanie sportowców zawsze było czystą przyjemnością. W tym roku do Gdańska przyjechali m.in. Daniel Dhers, Mark Webb czy Justin Dowell.

Zobacz pierwszy dzień Cropp Baltic Games na zdjęciach

  • Uczestnicy Cropp Baltic Games 2018
  • Uczestnicy Cropp Baltic Games 2018
  • Uczestnicy Cropp Baltic Games 2018
  • Uczestnicy Cropp Baltic Games 2018
  • Uczestnicy Cropp Baltic Games 2018
  • Publiczność

Festiwal to łącznie trzy dni koncertów, zawodów skateboardowych, BMX i MTB, cykl imprez przedolimpijskich BMX, Puchar Świata w MTB, zawodnicy z ponad dwudziestu państw i pięciu kontynentów, dwa duże skateparki, zawody taneczne, Silent Disco czy open skatepark. No i muzyka, oczywiście.

Każdego dnia, już pod wieczór, na scenie pojawiają się wykonawcy polscy i zagraniczni. Pierwszego dnia publiczność najbardziej wyczekiwała koncertu Quebonafide. Poza nim na scenie pojawili się młodzi polscy wykonawcy - Wac Toja, Planbe oraz dziewczyna zza oceanu, 2Wayz.

O koncercie Quebonafide trudno powiedzieć cokolwiek nowego, bo w Trójmieście widzieliśmy go w tym roku już ładnych kilka razy. To żywiołowy facet, który porywa tłumy. Jego występy zawsze są show pełnym pasji, szaleństwa, świateł i innych ozdobników, które publiczność kocha. Nie inaczej było w piątkowy wieczór w Gdańsku.

Kuba Grabowski, bo tak właściwie nazywa się raper, wykorzystuje swoją popularność do granic możliwości. I nie wydaje się, żeby szał na hip-hop 2.0 (nazwa zaczerpnięta z jednej z płyt rapera) minął tak szybko, jak to miało miejsce w przypadku niektórych artystów przed laty. Jego koncerty cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem i chyba można zaryzykować stwierdzenie, że gdyby grał w jednym miejscu codziennie przez tydzień, to każdy występ byłby wyprzedany do ostatniego miejsca.

Kuba Grabowski, czyli Quebonafide, wykorzystuje swoją popularność do granic możliwości. Jego występy zawsze są show pełnym pasji, szaleństwa, świateł i innych ozdobników, które publiczność kocha. Kuba Grabowski, czyli Quebonafide, wykorzystuje swoją popularność do granic możliwości. Jego występy zawsze są show pełnym pasji, szaleństwa, świateł i innych ozdobników, które publiczność kocha.
Jednak Quebo to niejedyny artysta, który zgromadził tłumy pod sceną. Tłoczno zrobiło się już podczas występu Amerykanki 2Wayz, która otwierała scenę swoim spokojnym, ale dobrym repertuarem oraz na imprezie towarzyszącej festiwalowi na Ulicy Elektryków, gdzie Pezet i Rap History Warsaw zaprezentowali bardzo ciekawą wizję połączenia koncertu z całonocną imprezą. Raper w towarzystwie didżejów Pandy i Erha wykonał swoje ulubione utwory, a także wsparł didżejów inspiracjami oraz własną selekcją kawałków, które ci miksowali. Po nich na scenie pojawiła się ekipa Rap History Warsaw z prezentacją najlepszych rapowych klipów ostatnich lat.

Hip-hop ma się obecnie świetnie nad Wisłą. Zwłaszcza młodsi słuchacze są zafascynowani nową falą tego nurtu. O jej jakości nie będziemy dyskutować, bo to historia na zupełnie inną opowieść, ale ucieszyłbym się, gdyby na tego typu festiwalach więcej było muzyki, która pierwotnie była związana z kulturą skaterską. Mowa o scenie hardcore'owej i niezależnej. To właśnie zespoły spod znaku NOFX, Suicidal Tendencies, Agent Orange czy Sonic Youth były jednoznacznie kojarzone ze sportami ekstremalnymi. Jedynym hip-hopowym akcentem byli Beastie Boys, którzy przecież także byli mocno punkowi. Ich rap był bardzo agresywny, wymykający się z ram gatunku.

Jestem zdania, że obok popularnego i gwarantującego wysoką frekwencję hip-hopu, można by było wprowadzić trochę akcentów muzycznych naturalnych dla kultury skaterskiej. Tym bardziej, że już kiedyś gitary były głównym bohaterem części muzycznej - chociażby edycja, na którą zaproszono Illusion.

Pokazy podczas Cropp Baltic Games:


Baltic Games to dziś bardzo duże i dobrze zorganizowane przedsięwzięcie. Z roku na rok przyciąga coraz większą publiczność (podczas tej edycji zdecydowano się na trybuny o kubaturze trzech tysięcy osób) oraz cieszy się rosnącą rozpoznawalnością i uznaniem. Organizatorzy starają się sprowadzić coraz atrakcyjniejszych sportowców i wykonawców, a także dbają o to, aby w obrębie festiwalu uczestnicy mogli się swobodnie poruszać oraz skorzystać z różnorodnej oferty lifestylowo-gastronomicznej kiedy chcą odpocząć od sportu albo muzyki.

Dobrze się stało, że ta impreza była konsekwentnie rozwijana, bo jest obecnie największym tego typu festiwale w tej części Europy i niejako wyznacznikiem, jak to wszystko powinno wyglądać.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (26) 3 zablokowane

  • Fajnie, mlodzierz ma sie gdzie zabawic (2)

    Pozdro od starego kapcia

    • 24 8

    • Weź się...
      Lamusie

      • 1 8

    • L.Llooop

      Oookkkokkk

      • 1 0

  • nudy nudy nudy (1)

    zamula i nuda.

    • 9 14

    • Smutne i bezbarwne masz życie...

      Żal...

      • 3 2

  • Znowu masa mentalnych gimbusów kręci się po Gdańsku...

    • 14 11

  • Komentator

    Cóż za bogata relacja...

    • 9 0

  • Scena niezależna

    a co to znaczy? Czy to przypadkiem nie właśnie hiphop jest od lat niezależny od wszystkiego i wszystkich? W przeciwieństwie do wielu 'punkowców' którzy muszą żebrać o uwagę, bo jeśli kolega ich w radiu nie zagra to nikt o nich nie słyszy ;)

    • 4 9

  • Gdynia

    W Gdyni od południa non stop kilkanaście samolotów robi cyrkowe ewolucje na niebie.
    Możecie to BeZpŁaTnIe oglądać z ulicy Zielonej.

    • 4 4

  • A co wstęp jest płatny na co ?

    • 0 0

  • I nie trzeba

    Blokowac calego tricity

    • 4 0

  • Dlaczego info nie jest na głównej stronie jak samolociki w Gdyni?

    • 6 0

  • Szkoda, że nie napisaliście tydzień po imprezie..

    • 8 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Tematyczny spacer miejski: Gdańsk jako gród nad Motławą

30-50 zł
spotkanie, spacer, zajęcia rekreacyjne

Zajęcia Izolacje & Bodymovement z Krzyśkiem Fibe

199 zł
kurs tańca

Nordycka Noc Saunowa

169 - 299 zł
zajęcia rekreacyjne

Forum

Najczęściej czytane