- 1 Runmageddon drogi, ale wciąż popularny (37 opinii)
- 2 Małżeństwo dookoła świata na rowerach (113 opinii)
- 3 Aktywni mają w czym wybierać (11 opinii)
- 4 Mamy to! 24-latek wygrał Ninja Warrior (96 opinii)
- 5 Dużo darmowych zajęć i treningów (2 opinie)
- 6 Będzie bić rekord Guinnessa (32 opinie)
Ponad 5 tys. biegaczy w Gdyni
Ponad 5 tys. biegaczy uczciło Święto Niepodległości w PKO Grand Prix Gdyni 2017. Pogoda znów nie dopisała, ale i tak wszyscy byli szczęśliwi z ukończonego biegu. Kolejny raz zwycięzcą okazał się Tomasz Grycko. Natomiast w klasyfikacji kobiet triumfowała Angelika Mach.
Dokładnie tak samo, jak dwa lata temu, uczestnikom Biegu Niepodległości przyszło zmierzyć się z silnym wiatrem, który nie dawał za wygraną i nie odpuszczał aż do zakończenia imprezy. Jednak nie było to problemem dla ponad 5 tys. startujących, bo tego dnia wszyscy wspólnie w wyjątkowy sposób upamiętnili Święto Niepodległości.
Przypomnimy na gdyński główny bieg zapisało się dokładnie 5941 osób (nie wszyscy odebrali pakiety startowe). A wśród nich lider i zdobywca czterech złotych medali Grand Prix Gdyni z 2016 r. Tomasz Grycko. Co ciekawe w tegorocznym głównym Biegu Niepodległości najmłodszy ze startujących miał 16 lat a najstarszy aż 82 lata.
Równo o godz. 15 ze Skweru Kościuszki wystartował główny Bieg Niepodległości, który był ostatnim w tym roku z cyklu PKO Grand Prix Gdyni. Poprzedziły go biegi: Urodzinowy, Europejski i Nocny Bieg Świętojański. Pierwszym na mecie okazał się zawodnik z Władysławowa - Tomasz Grycko, który nie miał sobie równych i ukończył dystans 10 km w czasie: 30 minut i 31 sekund. Jest to gorszy czas niż w zeszłym roku, ale i warunki pogodowe były nieco gorsze. Zaraz za Tomaszem Grycko na metę przybiegł Marek Kowalski z Żukowa, który uzyskał czas: 30 minut i 56 sekund. Trzecie miejsce z czasem: 31 minut i 15 sekund wywalczył Łukasz Oskierko z warszawskiego klubu Adidas Runners Warsaw.
- Wynikł był nieco gorszy niż w zeszłym roku, ale niestety pogoda nie dopisała, był silny wiatr i to zaważyło nad cennymi sekundami. Dokładnie tak jak rok temu przybiegłem na metę pierwszy a zaraz za mną Marek Kowalski, z którym bardzo dużo biegam. Jestem szczęśliwy, że pomimo gorszego czasu znów udało mi się zająć pierwsze miejsce - mówił Tomasz Grycko reprezentujący klub uks Bliza Władysławowo.
W Klasyfikacji kobiet, jako pierwsza na metę wbiegła gdynianka Angelika Mach udało jej się uzyskać czas 35 minut i 31 sekund. Tuż za zwyciężczynią Biegu Niepodległości, dokładnie tak samo, jak dwa lata temu i w zeszłym roku uplasowała się Ewelina Paprocka z czasem (36:13). Natomiast trzecia lokata przypadła gdańszczance Marcie Łagownik jej czas to (36:56).
Pierwszym szczęśliwcom udało się przybiec na metę, gdy zaledwie padał deszcz, natomiast już o godz. 16 byliśmy świadkami pierwszych opadów śniegu co dla kolejnych zawodników stało się bardzo uciążliwe.
Tuż przed głównym biegiem, jak co roku zorganizowane zostały inne starty m.in.: Marsz Niepodległości, Nordic Walking oraz Bieg Juniora, Starszaka, Malucha i Młodzika.
Organizatorem PKO Grand Prix Gdyni było Gdyńskie Centrum Sportu.
Wydarzenia
Opinie (40)
-
2017-11-12 17:21
Po to bieg w centrum, aby uczestnicy
przyjechali tu samochodami???? Jakaś paranoja. Podwójne blokowanie.
- 3 2
-
2017-11-12 21:26
żal
Czyli blachosmrodziarze, w nie żadni biegacze. Nie miałeś gdzie zaparkować, było przyjechać uberem lub taksówką.
- 3 2
-
2017-11-13 01:02
Bardziej znalzlem odbierając odzież z depozytu niż podczas biegu ale jestem bardzo kontent 51.32
- 1 0
-
2017-11-13 08:30
Ale muzyka
Ten podkład muzyczny dobija człowieka. Masakra
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.