• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przebiegli 65 km po lasach Trójmiasta

Rafał Borowski
18 lutego 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
aktualizacja: godz. 12:19 (19 lutego 2017)

Zobacz ostatnie przygotowania przed biegiem Trójmiejski Ultra Track


Dystans 65 km po leśnych ścieżkach i przewyższenie o wartości 1500 m. W sobotni poranek, na terenie okalającego Gdańsk, Sopot i Gdynię parku krajobrazowego rozpoczęła się 4. edycja ultramaratonu Trójmiejski Ultra Track. Na linii startu stanęło ponad 300 śmiałków. Blisko drugie tyle wzięło udział w biegu towarzyszącym na nieco krótszym dystansie - 15 km. Lista zgłoszeń wypełniła się, mimo wpisowego na poziomie 150 zł. Najlepsi na pokonanie głównego dystansu potrzebowali poniżej 6, a najwolniejsi ponad 10 godzin.



Czy byłbyś w stanie przebiec dystans 65 km?

Trójmiejski Ultra Track to trójmiejski ultramaraton na dystansie 65 km, którego trasa wiedzie po ścieżkach Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. W sobotę odbyła się czwarta edycja tej niezwykle wymagającej imprezy.



W tym roku start biegu został zlokalizowany w Gdyni, nieopodal posesji przy ul. Tatrzańskiej 23 na Działkach Leśnych, a meta w Gdańsku, przy ul. Jana Kiepury na Strzyży. Przewyższenia, czyli różnica wysokości pomiędzy najwyżej i najniżej położonymi punktami trasy, wyniosła aż 1500 metrów.

- Założenie naszego biegu można streścić sformułowaniem - czym trudniej, tym lepiej. Poprowadziliśmy trasę w taki sposób, żeby "złapać" jak najwięcej przewyższeń, czyli różnic wysokości terenu. Zawodnicy często muszą biec ostro pod górę i często muszą zbiegać po stromych ścieżkach. Warto na własnej skórze przekonać się, że Trójmiasto ma do zaoferowania ludziom lubiącym aktywne spędzanie wolnego czasu nie tylko morze i plażę, ale również fantastyczne tereny górskie. Trójmiejski Park Krajobrazowy to naprawdę świetne miejsce do zorganizowania wymagającego biegu - - mówi Michał Czepukojć, organizator Ultra Track.


W tym roku w zmaganiach na dystansie 65 km wzięło udział 306 osób. Natomiast 275 uczestników spróbowało swoich sił w tzw. Grubej Piętnastce, czyli biegu towarzyszącym głównym zmaganiom, który odbył się na kilkukrotnie krótszym dystansie, tj. 15 km. Tutaj najszybsi pokonali trasę w niespełna 1,5 godziny.

Podobnie jak w latach ubiegłych zainteresowanie imprezą było ogromne. Pakiety startowe, za które trzeba było zapłacić 150 zł, rozeszły się kilka tygodni przed rozpoczęciem imprezy.

- Większość naszych zawodników znajduje się w przedziale wiekowym od 25 do 40 lat. Zdecydowaną większość, bo aż ok. 80 proc., stanowią mężczyźni. Dotychczasowy rekord na dystansie 65 km to ok. 5 godz. i 15 min. w kategorii mężczyzn i ok. 5,5 godz w kategorii kobiet. Średnio zawodnicy pojawiają się na mecie po upływie 7,5 godz. - mówi Michał Czepukojć, organizator biegu.
Zwyciężył Tomasz Baranow z Platerowa w czasie 5 godzin, 23 minut i 42 sekund. Natomiast drugie miejsce w klasyfikacji generalnej zajęła Dominika Stelmach z Warszawy, która do triumfatora straciła niespełna 6 minut.

Trasa biegu na dystansie 65 km. Trasa biegu na dystansie 65 km.
Bieg główny rozpoczął się o godz. 7:00, zaś bieg towarzyszący o godz. 11:30. Ich trasy biegły w zdecydowanej większości wzdłuż szlaków turystycznych, jedynie gdzieniegdzie wykorzystano odcinki dróg asfaltowych czy dzikie, leśne ścieżki.

Na sprinterskim dystansie najlepszy okazał się Damian Wnuk z Wielkiego Klincza, który 15 kilometrów pokonał w niespełna 77 minut. Wśród pań triumfowała lekkoatletka z Wejehrowo - Maria Maj-Roksz, która złamała granicę 1,5 godziny.

Na trasie obu biegów rozstawiono punkty odżywcze, gdzie serwowano zawodnikom drożdżówki, banany, rodzynki, colę, wodę, herbatę i napoje izotoniczne. Na dystansie 15 km znajdował się jeden taki punkt (7 km), zaś na dystansie 65 km dwa (22 km i 42 km).

Podobnie jak w przypadku większości imprez biegowych, zawodnicy Trójmiejskiego Ultra Track'a zostali wyposażeni w chipy, które umożliwiały precyzyjne określenie czasu spędzonego pomiędzy liniami startu i mety. Warto wspomnieć, że maty kontrolne zostały rozstawione również w wielu miejscach na trasie. Niezaliczenie choć jednej z nich skutkowało dyskwalifikacją zawodnika.

Najlepsi 65 km

Mężczyźni
1. Tomasz Baranow, Platerów 5:23:42
2. Sebastian Sikora, Gdynia 5:45:32
3. Marek Klimowicz, Gdynia 5:49:45

Kobiety
1. Dominika Stelmach, Warszawa 5:29:53
2. Magdalena Picheta, Warszawa 7:04:27
3. Joanna Karolak, Słupsk 7:05:05

Najlepsi 15 km
Mężczyźni

1. Damian Wnuk, Wielki Klincz 1:16:56
2. Robert Szczeszek, Poznań 1:18:18
3. Mateusz Moderhak, Gdańsk 1:19:09

Kobiety
1. Maria Maj-Roksz, Wejherowo 1:29:42
2. Zuzanna Głombiowska, Gdynia 1:36:04
3. Klaudia Słowikowska, Gdańsk 1:40:25

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (91) 6 zablokowanych

  • Hejt jest patologią

    • 11 2

  • (3)

    Biegacze szanujcie zdrowie, życie jest tylko jedno i brak jest części zamiennych. Jak pójdą Wam łąkotki, ACLe, PCLe to dopiero zaczną się prawdziwe zmagania i przekraczanie swoich granic w walce o zdrowie. Nie wspomnę już o wydatkach związanych z leczeniem...

    • 19 9

    • Co racja to racja
      Dzisiaj ,pomimo że mam za sobą parę ultra w górach po 100 km , mogłem tylko machać biegaczom których mijałem na spacerze. Łąkotka , artroskopia i tyle w temacie dla zorientowanych. Teraz zostaje najwyżej 30km i ewentualnie pracować nad tempem. Gorzej bo chyba 2kolanko do roboty.
      Sport to zdrowie;))
      Pozdrawiam wszystkich ultrasów szanujcie kolana....

      • 9 4

    • Jedno jest życie. Coś trzeba robić; )

      • 2 2

    • Ty masz tylko jedą kontuzje i to przewlekłą :) Masz kontuzje mózgu :)

      • 1 2

  • (1)

    a ilu tych śmiałków dobiegło do mety , bo się doczytać nie mogę

    • 3 1

    • 95%

      • 0 1

  • tych co się zatrzymywali na trasie powinni zdyskwalifikować, jak bieg to bieg a nie udawanie

    • 5 7

  • biegna czy ida? i po kiego te mini plecaczki? (2)

    fajna sekta

    • 6 9

    • Proszę spróbować zabrać na taki bieg wszystko co możesz potrzebować. Jedzenie, woda, suche skarpety ewentualnie cos do przebrania. Oczywiście wszystko można przymocować przy pomocy tasmy klejącej. Tylko po co?

      • 1 1

    • Gimbus jak zlikwidują gimnazja to wtedy nauczą cie myslenia:)

      • 1 2

  • 1500 m przewyższenia??? (1)

    Jakim sposobem?
    Przecież Wieżyca - najwyższy szczyt na Pomorzu - ma coś około 330 m...

    • 4 12

    • Suma przewyższenia w gore na całej trasie.

      • 4 1

  • Coś niesamowitego (2)

    Ja pieszo zrobiłem w 1,5 godziny 12 km ale nikt z tego nie robi reportażu :D

    • 8 7

    • szacun, jesteś niesamowity (1)

      wychodzi ci 8 km na godzinę, startuj z kijkami, będzie medal :-))))
      Pewnie rano po piwo.

      • 3 1

      • Dobry medal nie jest zły.

        • 0 0

  • (2)

    Jak sam się nadajesz tylko do budki z piwem to nie krytykuj innych, ze maja ambicje i cel w życiu.

    • 5 4

    • (1)

      To teraz opowiedz nam do czego Ty się nadajesz?

      • 2 3

      • Cel w życiu- do zapiep**ania, jak każdy robol niewolnik.

        • 0 0

  • Maratony.

    Moze by tak organizator pomyslal tez o tym by posprzatac po imprezie?Dopiero wtedy by to mialo sens.

    • 6 4

  • Głośny wkurzający alam na żabiance. (1)

    Wczoraj pół dnia Drażniący dzwięk wyjącego alarmu wkurzał pół osiedla
    na Zabiance okolice gospody /wejhera . dzis ledwo mineła 8 .00 znowu to Go...wno --------WYJE !!!. komu to zgłosic ?, co z tym zrobić ?
    ludzie NIEDZIELA a to jest taki drazniący/wkurzajacy dzwiek .

    • 0 6

    • A ochrona tzw.?

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Gry Parkowe na Orientację Zabawa z Mapą Kozacza Góra

20 - 27 zł
impreza na orientację

Bieg granicami Sopotu

50 zł
bieg

Razem w plenerze. Spacer krajoznawczy

spacer

Forum

Najczęściej czytane