Szymon Machnowski zakończył w poniedziałek 300-kilometrowy spływ Wisłą kajakiem do Gdyni. Podróż, podczas której nocował w namiocie rozbijanym przy brzegu, zajęła mu tydzień. W ten sposób zawodowy żołnierz chce zachęcić do wsparcia zbiórki na leczenie chorego 3-letniego Emila.
Link do zbiórki na leczenie chorego Emila
2020-05-11 22:51
Opinia wyróżniona
Ale doceniam poświęcenie.
2020-05-11 21:39
Opinia wyróżniona
sam kilkanascie lat trenowałem kajakarstwo w RKS Koziemlice. to byly piekne lata. potem niestety zamiast do klubu, zaczalem zagladac do butelki. ale zasady sportowe towarzyszą mi do dzis. pozdrawiam Pana!
2020-05-12 16:59
Poplyń 300 km pod prąd.To będzie coś.
2020-05-12 12:53
Ile zawistnych ludzi , przerażające , nic nie robią tylko wszystko zjeżdżają , okropne
2021-03-28 23:05
2020-05-12 16:59
Poplyń 300 km pod prąd.To będzie coś.
2020-05-12 13:49
25 lipca startujemy kajakami z Mazur do Gdańska. Naszym celem jest zbiórka pieniędzy dla Igorka Kamińskiego. Brawo dla kolegi!!! Pozdrawiamy, Ekipa Mazury na Szczyt:)
2020-05-12 12:53
Ile zawistnych ludzi , przerażające , nic nie robią tylko wszystko zjeżdżają , okropne
2020-05-12 12:52
Dalej #plyniemydlaemila razem! Proszę o wpłaty dla chłopca. Więcej na instagramie, stronie dzielny miś Emiś i na moim profilu na fejsie :-) - jesteście kochani !
2020-05-12 12:51
Wiadomo nie od dziś, że ilość hejterów jest miarą sukcesu, pięknie pozycjonujecie zrzutkę high five :-)
2020-05-12 08:24
Na portalu You Tube są filmy, gdzie ludzie płyną calą Wisłą do Gdańska...a ten tylko 300km???? Żart!!!
2020-05-12 11:45
jest istnienie takich "ludzi" jak ty.
2020-05-12 09:48
Skoro jesteś taki mądry :)
2020-05-12 09:20
2020-05-12 08:19
Facet promuje się sam, po co ta kamera na łbie. Zaraz napisze artykuł do National Geographic. Niech on przepłynie w górę rzeki, to jest sukces, a nie nieść się z prądem.
2020-05-11 21:31
Czy Emilowi sie polepszyło? Niebardzo widze zwiazek a zarazem sens płyniecia kajakiem w ramach pomocy. No ale coz. Ja zjem kolace dla Emila i innych chorych.
2020-05-12 00:00
Takie akcje się robi, by na problem zwrócić uwagę społeczeństwa i rozpropagować inicjatywę zbiórki. Sam wyczyn nic nie daje, ale ludzie o nim czytają, interesują się nim, kibicują i w konsekwencji dowiadują się, że komuś potrzebna jest pomoc. Gdyby Szymon nie popłynął, wiedziałbyś o Emilu?
2020-05-12 06:48
Generalnie popieram wszelka inicjatywe pomocy i sam zawsze jak moge to cos tam pomoge w miare mozliwosci ale tego typu akcji zupelnie nie moglem zrozumiec, bo zaden to wyczyn (no umowmy sie 300km dla zdrowego faceta przeplynac kajakiem z pradem) to nie jest powod do dumy ani na. miare jakiegos rekordu tylko zwykla przrejazdzka relaksacyjna, 100km sam plynalem na splywie w 1 dzien po pijaku w zimie za malolata wiec wiem a na koncu byl lod i 3 km sam ten kajak niosłem zeby oddac bo kolega wypadl po drodze i zgarnal go organizator. Skoro zwykle przeplyniecie 300km kajakiem "wystarczy" zeby zwrocic czyjas uwage no to zaczynam juz troche rozumiec sens tej akcji. Niewazne ze smiechowy wyczyn, wazne zeby zwracal uwage czy tak?
2020-05-12 07:44
Jeśli to żaden wyczyn, no to śmiało skontaktuj się z rodzicami Emila i poświęć jedno popołudnie ...przepłyniesz 100 km (na trzeźwo jak dasz radę) i już będzie 400 km dla Emila ... wyzwanie przyjęte ?
Powodzenia
2020-05-12 00:34
Prostacki komentarz ...
2020-05-12 00:33
Masa durnych wypowiedzi . Nie chcesz to nie pomagaj .Nic nie robisz ? To nie komentuj w jaki sposób inni próbują coś zrobić .Dla wielu osób to światło w tunelu i odrobina nadziei .Nie znasz sytuacji tych ludzi i ich dramatu więc daruj sobie te słabe komentarze
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy