- 1 Runmageddon drogi, ale wciąż popularny (23 opinie)
- 2 Małżeństwo dookoła świata na rowerach (113 opinii)
- 3 Mamy to! 24-latek wygrał Ninja Warrior (96 opinii)
- 4 Aktywni mają w czym wybierać (11 opinii)
- 5 Będzie bić rekord Guinnessa (32 opinie)
- 6 Dużo darmowych zajęć i treningów (2 opinie)
#RUNGDN Hevelianum w trudnych warunkach. Tutaj 5 km to wyzwanie. "Co za mordęga"
To koniec cyklu #RUNGDN w 2022 roku. Ostatnia odsłona biegów miała miejsce na terenie Hevelianum na Górze Gradowej. Choć trasa liczyła tylko 5 km, to uczestnicy musieli mierzyć się z wieloma podbiegami i zbiegami, które były dodatkowo śliskie przez deszcz. - Prawie żadnej prostej, same górki - mordęga. Ale udało się - powiedział zwycięzca Dariusz Jarzyński, który na mecie zameldował się z czasem 19 minut, 34 sekund i 14 setnych sekundy.
Zawody #RUNGDN na terenie Hevelianum na Górze Gradowej były ostatnimi spośród czterech kameralnych biegów, jakie Gdański Ośrodek Sportu zaplanował w tym sezonie biegowym. Wyjątkowe z pewnością były atmosfera oraz charakter trasy biegowej, która wyniosła 5 km (2 pętle po 2,5 km).
Płaskie odcinki stanowiły zaledwie niewielką część dystansu, natomiast liczne podbiegi i zbiegi "wchodziły" w nogi zawodnikom, podnosząc poziom trudności i czyniąc z tego wyzwanie nawet przy tak krótkim dystansie. Pogoda również nie ułatwiła zadania startującym, bowiem deszcz, który spadł rano, uczynił fragmenty trasy śliskimi i wymuszał wyszukiwanie bezpiecznej linii biegowej i ostrożne stawianie każdego kroku.
Zobacz, jak zapowiadaliśmy #RUNGDN na Hevelianum
Do rywalizacji przystąpiło prawie 100 osób. W tych warunkach najszybszy okazał się Dariusz Jarzyński ze Starogardu Gdańskiego (Wataha Wilków), finiszując z czasem 19 minut, 34 sekund i 14 setnych sekundy.
- Miałem inne plany biegowe na ten weekend, ale nie zdążyłem opłacić biegu i tamten wypadł i dlatego na szybko tutaj przyjechałem. Kiedy się tu zjawiłem, to byłem w szoku, co to za trasa. Prawie żadnej prostej, same górki - mordęga. Ale udało się. Miejscami było ślisko, trzeba było biec bokiem, po trawie. Ale świetna trasa, taka oryginalna - powiedział zwycięzca, aż kipiąc z pozytywnych emocji na mecie.
Przeczytaj relację z #RUNGDN na Wyspie Sobieszewskiej
Tomasz Szczykutowicz z Gdańska (Szalony Gdańsk Biega / Gdański Biegacz) prowadził przez niemal cały wyścig, ale ostatecznie ukończył go na drugim miejscu z wynikiem 20:11,22. Na najniższy stopień podium wskoczył Bartosz Witkowski z Kielna z czasem 20:41,56.
- Miałem na początku przewagę, ale tempo było trochę poszarpane, zobaczyłem, że ktoś mnie przegonił. Próbowałem cisnąć, ale później na górkach nie jestem zbyt mocny i tak wyszło. Ale drugie miejsce też dobre jak na Gdańsk. Chociaż startuję tu po raz pierwszy, jest spoko. Fajna trasa - podsumował drugi na mecie Szczykutowicz.
Przeczytaj relację z #RUNGDN na torze motocrossowym
Wśród kobiet najlepiej z trudami trasy poradziła sobie Zuzanna Głombiowska z Gdyni (runpassion.pl Team), meldując się na mecie z wynikiem 22:24,69, notując również wysokie, siódme miejsce w ogólnej klasyfikacji. Drugie miejsce wywalczyła Weronika Milewska z Sąpolna z czasem 25:16,94. Trzecie miejsce zajęła Aleksandra Grabias z Gdańska, pokonując trasę w 26:25,31.
- Ładne statuetki były dla najszybszych, więc nie ukrywam, ze chciałam jedną z nich zabrać do domu [śmiech - dop. red.]. To mój pierwszy start tutaj, bo zawsze jakoś terminy mi się nie zgrywały. Pierwszy, ale też ostatni w tym cyklu, więc z ciekawym akcentem ten mój start. Musiałam trochę uważać na kamieniach, no i schody dawały w kość, szczególnie na zbieganiu. Ale była zabawa - podsumowała najszybsza z pań.
Wydarzenia
Opinie (11)
-
2022-10-23 13:06
Opinia wyróżniona
Fajnie, ciekawa impreza
Można jednak zorganizować bieg i nie narobić problemu dziesiątkom tysięcy innych ludzi. Oby więcej takich biegów w parkach, lasach, skwerach.
- 14 1
-
2022-10-22 19:46
Opinia wyróżniona
Brawo!
- 14 3
Wszystkie opinie
-
2022-10-22 19:46
Opinia wyróżniona
Brawo!
- 14 3
-
2022-10-22 19:54
serce wam przerasta od wysiłku (4)
na starość jesteście bardziej narażeni na nagłą śmierć sercową. U przeciętniaka miażdżyca rozwija się powoli, serce wytwarza dodatkowe naczynia krwionośne i jakoś bije.
- 11 26
-
2022-10-23 00:30
Lepiej mieć przerośnięte serce niż niedorosniety mozg.
- 14 7
-
2022-10-23 11:29
Dlaczego kazda meduza musi sie głupota chwalic
- 2 2
-
2022-10-23 14:15
dokładnie kolego
Dlatego zamiast tego biegania lepiej na spokojnie - wódeczka, telewizorek i po prostu pić na zdrowie.
A te bigacze to tylko będziemy patrzeć jak będą umierać na serce!- 6 1
-
2022-10-24 06:29
"nagłą śmierć sercową"
najlepiej, po co się męczyć i zdychać z bólu?
- 1 0
-
2022-10-22 20:47
Trasa
Trasa bardziej wymagająca niż ta na torze motocrossowym?
- 4 5
-
2022-10-23 08:46
14 dziesiątych (1)
Poważnie?
- 7 2
-
2022-10-23 14:15
1,4
- 0 0
-
2022-10-23 13:06
Opinia wyróżniona
Fajnie, ciekawa impreza
Można jednak zorganizować bieg i nie narobić problemu dziesiątkom tysięcy innych ludzi. Oby więcej takich biegów w parkach, lasach, skwerach.
- 14 1
-
2022-10-23 19:40
Ludzieeee!
Tyle energii udzie w gwizdek. A ja mam całe pole niewykopanych kartofli. Za pomoc spuściłbym z ceny. A potem miastowe zrzędzą, że straszna drożyzna.
- 5 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.