- 1 Co będzie otwarte w Wielkanoc? (25 opinii)
- 2 5 prostych ćwiczeń na bolącą szyję i kark (1 opinia)
- 3 Nieoczywista impreza wraca na stadion żużla (5 opinii)
- 4 Bieszczady Północy na rowerze (50 opinii)
- 5 Uprawnienia na paralotnie nie są tanie (55 opinii)
- 6 Największa tego typu impreza w kraju (27 opinii)
Rano czy wieczorem? Która pora dnia jest najlepsza do biegania?
Rano czy wieczorem? Jedni biegają wcześnie, by się rozbudzić i utrzymać dobre samopoczucie przez resztę dnia. Drudzy wolą robić to przed snem, by rozładować napięcie. Aktywność fizyczna ma swoje zalety i wady w zależności od pory dnia, w jakiej jest wykonywana. A którą porę wybieracie wy?
Bieganie rano
Bieganie o wczesnych porach służy jako dobra forma rozbudzenia i zastrzyk energii na resztę dnia, dzięki czemu nasze samopoczucie będzie jeszcze lepsze. To wszystko przez podniesiony poziom endorfin, czyli hormonów szczęścia.
Sklepy sportowe w Trójmieście. Sprawadź ofertę dla biegaczy
Na świeżym powietrzu dostarczamy organizmowi tlenu, który pozytywnie wpłynie na funkcjonowanie mózgu. To sprawia, że poprawia się koncentracja, procesy myślowe, a także lepiej radzimy sobie z presją w sytuacjach stresowych.
- To świetny sposób na pobudkę, dzięki czemu nie czuję potrzeby wypicia kawy przez kilka godzin, jak to miałem w zwyczaju. Postanowiłem, że codziennie będę wstawał 50 minut wcześniej niż zwykle i pożytecznie wykorzystam ten czas. Nie chodzi mi o bicie rekordów czy pokonywanie konkretnych odległości. Wiem, że 30-40 minut wystarczy, by porządnie naładować się na cały dzień - mówi Szymon, który od pół roku zaczyna dzień o godz. 6:45.
Aktywności w czasie obostrzeń
Są także inne zalety. Poranne bieganie przyspiesza metabolizm, co wpływa na spalanie tkanki tłuszczowej i utratę zbędnych kilogramów. Jednak w tym przypadku należy zastosować trening interwałowy, ale nie na czczo. Jeśli się na to decydujesz, trzeba pamiętać o delikatnym posiłku, najlepiej energetycznym, np. z bananem. Aby nie odczuwać porannego głodu, poprzedniego dnia można zjeść kolację bogatą w węglowodany i białko.
Bieganie wieczorem
To z kolei dobry sposób na rozładowanie napięcia. Wieczorne bieganie pomaga w obniżeniu poziomu kortyzolu, a co za tym idzie - stresu.
- W pracy nie zawsze jest tak łatwo i przyjemnie, jak sobie zakładam. Czasem pojawiają się nieoczekiwane problemy, które sprawiają, że wracając do domu, nie jestem sobą. Najlepszym sposobem jest odreagowanie, czyli wieczorna przebieżka. Zakładam słuchawki, włączam motywującą muzykę i po prostu biegnę. Mam chwilę dla siebie i nic dookoła mnie nie obchodzi. Czasem będą to trzy kilometry, a czasami osiem. Jednak zawsze do domu wracam z wyczyszczoną głową - wyjaśnia Natalia, która pracuje jako przedstawiciel handlowy.
Warto mieć na uwadze fakt, że jeśli przeprowadzimy intensywny trening, to dzięki dotlenionemu organizmowi łatwiej będzie nam zasnąć.
- Wieczorne bieganie traktuję jako pewnego rodzaju zamknięcie dnia. Gdy wiem, że już nic nie muszę, wszystko mam pozałatwiane i żaden telefon nie zadzwoni, to ubieram się i wychodzę pobiegać. Po powrocie czuję, że mój dzienny plan został wykonany i spokojnie mogę się położyć. Zasypiam szybko i przyjemnie, a przez całą noc śpię łagodnie - informuje Karol, który jest pracownikiem działu marketingu w jednej z gdańskich firm.
Czerwone światło podczas biegania. Jak wykorzystać czas na przejściu dla pieszych?
Ponadto wieczorem mamy więcej czasu na relaks. Raczej nie musimy się nigdzie spieszyć, więc spokojnie możemy się "zresetować" i poukładać myśli w głowie, a także rozplanować sobie już kolejny dzień.
Pamiętajmy, że bieganie zawsze korzystnie wpływa na nasz organizm, niezależnie od pory dnia. A która jest najlepsza dla was? Rano czy wieczór?
Opinie wybrane
-
2021-03-24 21:33
(2)
Najlepiej biegać rano i naczczo, ale najważniejsze żeby mieć ruch wogóle nawet o 18.wczoraj wsiadłem pierwszy raz na rower w tym roku zrobiłem 40km do tego dobra muzyka i takie endorfiny jakbym w totka trafił.Jutro idę znowu.Ludzie ruszajcie się.
- 7 3
-
2021-03-25 05:39
(1)
ja bym jednak wolał w totka trafić...
- 1 0
-
2021-03-25 06:23
A ja żeby taka jedna mnie kochała..
- 2 0
-
2021-03-26 08:45
Jak się zaczyna dzień o 6:45 i biega 30 minut to można tak robić (2)
Gorzej jak normalnie wstaje się o 5, a do wykonania jest trening trwający ponad godzinę (nie licząc rozgrzewki). Wtedy pobudkę trzeba przenieść na 4. Nie zapominajmy też o innych czynnościach "pobiegowych", typu rozciąganie, prysznic, itp. Robi się 3 rano. Zbyt wcześnie :) Ja biegam wieczorem. No ale robię prawdziwy trening biegowy. Co innego zwykłe szuranie.
- 3 2
-
2021-03-26 10:35
(1)
Poniżej mój przykład Chciałbym w poniższym przykładzie pokazać, że zawsze można ułożyć czas pod bieganie.
Pracuje w godzinach 6:00-14:00, dziennie wychodzi mi 10,5 km biegu
4:20 pobudka, 4:30 wychodzę z psem na ok 40 min + jem banana, 5:10 biegnę 5,2 km z domu do pracy, 5:45 prysznic w pracy, 6:00 gotowość do pracy, 14:10 biegnę 5,2 km z pracy do domu Miłego dnia!- 0 1
-
2021-03-26 16:56
ja to bym jeszcze w te 40min jakieś 6-7km z psiakiem zrobił ;)
- 0 0
-
2021-03-24 22:03
Ważniejsza kwestią jest gdzie sie biega. Jaki teren.
Często widuje biegaczy przy głównej drodze, biegną po asfalcie,weseli. Stawy kolanowe juz tak się nie cieszą. Ruch to zdrowie ale z rozsądkiem. Nawet do biegania potrzebna jest podstawowa wiedza. A z tą jak widać bywa różnie.
- 3 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.