Rozpoczyna się sezon dla rolkarzy. Po zimie warto pamiętać o gruntownym wyczyszczeniu sprzętu, a także regularnym konserwowaniu go w czasie sezonu, gdyż uliczki i ścieżki pokryte są jeszcze m.in. zalegającym piaskiem. Mimo że rolki to aktywność świetnie sprawdzająca się w czasie pandemii, to jednak warto unikać skupisk ludzi i zachować zasady reżimu sanitarnego.
Na ulicach, chodnikach i ścieżkach rowerowych coraz częściej pojawiają się rolkarze. Wraz z rosnącą temperaturą powietrza zapewne ich liczba będzie rosła, dlatego warto pamiętać o pewnych zasadach przed pierwszym wyjazdem. Marzec i kwiecień to czas, gdy łatwo o szybkie zużycie sprzętu.
- Rolki po kilkumiesięcznym zaleganiu w szafie wymagają gruntownego wyczyszczenia, ponieważ korzystając z niedoczyszczonych po zimie ścieżek, pełnych piasku i pośniegowego brudu, łatwo o zbyt szybkie zużycie naszego sprzętu. Dlatego na początku sprawdzamy stopień starcia kół, stan łożysk - czy równo i cicho pracują, dokręcamy wszelkie śruby, sprawdzamy stan sznurowadeł i klamer. Warto w tym celu udać się do profesjonalnego serwisu, gdzie fachowcy ocenią nasz sprzęt i dokonają wszelkich niezbędnych napraw - mówi nam Paulina Cwynar, instruktor jazdy na rolkach w szkółce Roll4all z certyfikatem Polskiego Związku Sportów Wrotkarskich, zarazem pracująca w sklepie Bladeville.
Trudno oczekiwać, że sytuacja na drogach i ścieżkach zmieni się nagle z dnia na dzień. Przede wszystkim starajmy się wybierać taką trasę, która jest względnie czysta, nie ma na niej zalegającego piasku i kurzu. Unikajmy mokrej nawierzchni lub zalegających gdzieniegdzie warstw śniegu.
- Regularna konserwacja sprzętu w trakcie całego sezonu sprzyja jego długotrwałemu użytkowaniu i zachowaniu możliwie najdłużej jego dobrej jakości. Jednak nie musi to być aż tak szczegółowy serwis jak na początku wiosny. Przede wszystkim obserwujmy stopień starcia kół i regularnie przekładajmy je w odpowiedni sposób, aby ścierały się równomiernie. W miarę często sprawdzajmy też, czy wszystkie śruby w rolkach są dobrze dokręcone. Te pod wpływem drgań podczas jazdy lubią się luzować i później musimy szukać np. zamiennika zgubionego paska od klamry albo przeczesujemy okoliczne krzewy w poszukiwaniu kółka - dodaje.
Zobacz relację z XI Maratonu Sierpniowego w Gdańsku
Jazda na rolkach traktowana jest często jako zabawa. Mimo to nie powinniśmy zapominać o bezpieczeństwie.
- Wiosną też stosunkowo szybko robi się ciemno. Warto zainwestować w oświetlenie, które poprawia naszą widoczność wieczorem. Można zaopatrzyć się również w świecące kółka do rolek, dostępne w wielu modnych kolorach, jak również w specjalnie przypinane do rolek clipy z mocnym ledowym światełkiem. Przez cały rok pamiętajmy też o jeździe w kasku. Wszak głowę mamy tylko jedną - jeśli ją rozbijemy, to może to się źle dla nas skończyć - wyjaśnia.
Jazda na rolkach jest sportem dobrze sprawdzającym się w czasach pandemii. Specjaliści z całej Europy już w ubiegłym roku zauważyli ogromną tendencję do wybierania właśnie jazdy na rolkach jako stałej aktywności. Jest bezkontaktowy i łatwo utrzymać dystans społeczny. Pilnujmy tego, aby unikać skupisk ludzkich i dbać o częstą dezynfekcję rąk.
- Wybierając nadmorską ścieżkę w środku słonecznego weekendu, narażamy siebie i innych na ryzyko zakażenia - starajmy się tego wystrzegać. Starajmy się wybierać takie lokalizacje na trening, aby spełnić warunki bezpieczeństwa epidemiologicznego. Dobrą lokalizacją na jazdę jest Stadion Gdański, gdzie na otwartej przewiewnej przestrzeni, korzystając z bardzo szerokiego toru wrotkarskiego, możemy bezpiecznie jeździć na rolkach - podsumowuje.
Przede wszystkim trzeba znaleźć dobrą trasę z gładkim asfaltem.
Źle jak dzieci uczą się jeździć na chodnikach z płyt lub kostki. Zanim się nauczą to się zniechęcą od częstego potykania i upadania. Szukać tras asfaltowych albo boisk szkolnych z asfaltowymi powierzchniami (a takich coraz mniej, bo asfaltowe zastępowane są boiskami z tworzywa, a po tym jeździć nie można). Dobre są też parkingi przy marketach w niedziele wolne od handlu. Dobrze jest też zapisać dziecko zimą do szkółki hokejowej lub łyżwiarskiej, wtedy naukę mamy z głowy.
3 lata
30
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-03-22 18:02
Fajnie można było
pojeździć kiedyś na Zaspie na pasie startowym, ale postawili tam bloki. Wszędzie zabetonują wszystko :/
3 lata
20
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-03-22 17:33
rolki tak ale gdzie
najpierw trzeba mieć gdzie jeździć
stadion albo nad morzem, po chodnikach nie ma co bo są krzywe i łatwo o glebę, a po rowerowce zaraz znajdzie się jakiś niepełnosprawny dający na ciebie dzwonkiem bo przecież wyminąć tak ciężko..
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy