- 1 Runmageddon drogi, ale wciąż popularny (37 opinii)
- 2 Małżeństwo dookoła świata na rowerach (113 opinii)
- 3 Mamy to! 24-latek wygrał Ninja Warrior (96 opinii)
- 4 Aktywni mają w czym wybierać (11 opinii)
- 5 Dużo darmowych zajęć i treningów (2 opinie)
- 6 Joga z pieskami... Co jeszcze wymyślicie? (65 opinii)
Skuter wodny odpowiedni na każdą porę roku
Skuter wodny to nie tylko sposób na lato
Rekreacja wodna kojarzy się z czasem wolnym i wakacjami. Choć lato będzie pomału odchodzić w zapomnienie, a pogoda będzie coraz gorsza, to jest sposób, żeby przez większość roku w ciekawy sposób korzystać z uroków Zatoki Gdańskiej. Umożliwiają to skutery wodne. Pływanie na nich staje się także coraz bardziej popularne na imprezach firmowych lub podczas wieczorów kawalerskich.
ZOBACZ GDZIE W TRÓJMIEŚCIE WYPOŻYCZYĆ SKUTERY WODNE
- Skutery wodne to najłatwiejsza forma rekreacji wodnej, dostępna prawie dla każdego. Żeby pływać prywatnie, trzeba najpierw zrobić kurs sternika motorowodnego. Nie trwa to długo - czasami weekend, a czasami tydzień. Zależy to od klubu. Równie dobrze można wypożyczyć skuter w specjalnym miejscu i pod opieką instruktora korzystać z niego na morzu - mówi Andrzej Gidziński z Grupy Extreme Sopot.
- Wypożyczalnie są czynne w większości w okresie wakacyjnym, ale na skuterze można równie dobrze pływać wiosną, jesienią czy zimą. Znam przypadki i sam to robiłem, że w styczniu czy w lutym wypływało się skuterem na wodę w momencie, gdy były jakieś akcje ratownicze. Poza krą można pływać non stop - dodaje.
Skutery są dla tych, którzy nie boją się prędkości i dużej mocy. Potrafią one rozpędzić się do ponad 110 km/h. Przy takich prędkościach niektóre warunki atmosferyczne mogą być jednak niekorzystne.
- Deszcz może być nieprzyjemny w momencie, gdy płyniemy powyżej 60 km/h. Wtedy odczuwamy go na twarzy, jakby ktoś wbijał nam kolce. W kominiarce da się jednak wytrzymać. Nie polecamy za to pływać w śnieżycy. Niebezpieczne jest oczywiście także pływanie w sztormie. Bardzo wysokie fale mogą łatwo wywrócić skuter - ostrzega Gidziński.
Jak się okazuje, skuter nie jest maszyną trudną do opanowania. Jeśli nigdy nim nie pływaliśmy, na początku uczymy się... zdrowego rozsądku. Instruktor podpowiada, jak uniknąć nieszczęścia, w jaki sposób przyspieszamy i hamujemy. Przekazuje również informacje, jak składać się do skrętu, aby wykorzystać moc skutera.
- W wypożyczalniach wystarczy 5 minut instruktażu, aby przekazać podstawowe informacje: jak wchodzić w zakręt na większej i mniejszej prędkości oraz co zrobić, gdy spadniemy ze skutera. A to się zdarza, gdyż skuter ma dużą moc. Ludzie na początku nie wiedzą, jak balansować na skuterze, a zachowywać trzeba się tak samo jak na motocyklu. Czyli gdy skręcamy w lewo balansujemy ciałem w tym samym kierunku i podobnie robimy przy skręcaniu w prawo. Jest to bardzo łatwe i szybkie do opanowania - mówi Gidziński.
Okazuje się, że w wypożyczalniach moc skuterów jest mniejsza. Dlaczego się tak dzieje i na jakim sprzęcie możemy popływać?
- Mamy skutery bardzo znanej firmy. Jako nieliczne na świecie posiadają hamulce. Jest to bardzo przydatne dla początkujących. Można w łatwy sposób zredukować prędkość. Mają moc 130 koni mechanicznych, ale w wypożyczalniach musi być ona zredukowana. Gdyby została oryginalna, to byłoby to niebezpieczne dla użytkowników, a przy ewentualnym wypadnięciu ze skutera konsekwencje byłby duże - tłumaczy Gidziński.
Przy poprzednich generacjach skuterów plażowicze często skarżyli się na głośny dźwięk wydawany przez ich silniki.
- Teraz plażowiczom się to podoba. Zresztą skutery są ciche i pływają w odległości około 500 metrów do linii brzegowej. Tak więc do plaży dociera tylko cichy dźwięk. Co do startu z brzegu, to jest on wolny, dlatego i dźwięk nie jest dokuczliwy - kończy Gidziński.
Miejsca
Opinie (51) 1 zablokowana
-
2016-08-20 19:51
Fajna sprawa
Nieco droga, ale bardzo fajna. Oczywiście dla ludzi, którzy maja olej w głowie, bo o tragedie nie trudno.
- 11 1
-
2016-08-21 11:06
Przyjemność dla bardzo bogatych,dla ludu zostaje Bedronka i parówki za 6zł za kilo
- 8 1
-
2016-08-21 11:08
Dzwiek przeszkadzal plazowiczom...
Mi bardziej przeszkadzaja drzace buzki bachory, ale ok.
- 7 2
-
2016-08-21 16:14
Jeden barana skuterze zatruwa ciszę setkom ludzi wypoczywających na brzegu....
- 9 6
-
2016-08-21 18:12
Szczególnie zima jest wspaniałym okresem....
...dla skutera wodnego ......
- 7 1
-
2016-08-21 23:06
takie samo bezsensownecg.... (1)
Jak quad
- 7 4
-
2016-08-22 09:37
Opinię proponuję dodawać po przejażdżce, na jednym i drugim. Pewnie że każdy lubi co innego, ale warto wiedzieć z doświadczenia, a nie patrzenia. Ja wiem że w Polsce najlepiej zakazano by wszystkiego. A widok ludzi zadowolonych i dobrze bawiących jest niedozniesienia. Leżąc na plaży, bardziej mnie męczy stado przeklinajacych i palących troglodytów, niż skuter płynący po wodzie.
- 4 0
-
2016-08-22 07:48
Super artykuł :) (2)
Lecę zrzucić skuter i nie zważam na lekki deszczyk . Po co to skomlenie,patrzenie na nas z brzegu tez jest atrakcją
- 3 1
-
2016-08-23 11:28
Zrzuć go sobie ... (1)
... na nogi...... biednyś frajerku że sądzisz w swojej małej głowinie że ludzie patrzą na ciebie z brzegu ....
- 0 0
-
2016-08-23 11:58
Każdy się obejrzy co za dwusuw tak wyje i smrodzi...
- 0 0
-
2016-08-22 22:59
(4)
A zatoka dluga i szeroka, ale smignac obok deskarzy w odleglosci metra bezcenne... i te ich miny pelne zazdrosci, gdy stoja w miejscu bo nie ma wiatru
- 3 5
-
2016-08-23 12:01
(1)
Na zatoce nie ma wiatru?
Kiedy niby?
Raczej ty musisz na smrodzie deskarzowi wejsc w parade z zazdrosci bo pokręcić manetką każdy debil potrafi a utrzymać się na desce...- 0 0
-
2016-08-24 09:44
It was bait.
- 0 0
-
2016-08-23 23:49
Po co robisz sobie wrogów (1)
z naszych przyjaciół???
Naszymi wrogami są Janusze i pseudoekolodzy, nie wodniacy!!!- 0 0
-
2016-08-24 15:04
Wodniacy a jazgoci i smrodziarze to spora różnica.
- 0 0
-
2016-08-23 09:53
(2)
Siedzę na rybach na martwej Wiśle, i co widzę : pajac na skuterze i dziecko bez kapoka z przodu trzyma się kierownicy, gdzie straż miejska? zgroza
- 4 2
-
2016-08-23 13:09
!!!!!!
Straż miejska kontroluje wedkarzy czy maja karty!A policja kontroluje wyrywkowo i powinni zrobić porządek z panem na supie z krzesłem ogrodowym i parasolka do łapania wiatru....Dzieciak na pewno miał kamizelke tylko trzeba oczy otworzyć technologia idzie do przodu nie musi być juz koloru pomarańczowego!!!!!!
- 1 1
-
2016-08-23 23:38
No właśnie..
siedzi Janusz na rybach a tu mu skuter skażone ryby wypłoszył!!!
Co za pech!!!- 0 0
-
2016-08-23 12:51
podrowienia dla Foxika
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.