Turnieje siatkówki plażowej, gry w kapsle czy w boule, a także pokazowe mecze rugby i budowanie figur z mokrego piasku złożyły się na sportową część Sopockiej Majówki. Dla najlepszych miejscowy MOSiR przygotował dyplomy i nagrody rzeczowe.
Wydarzenie zapowiadaliśmy w
kalendarzu imprez dla aktywnych na majówkę oraz
w osobnym artykule.
- Mieliśmy szczęście do pogody. Po dniach zimnych i deszczowych na część sportową pogoda dopisała. W pełnym słońcu można było przyjemnie spędzić czas na sopockiej plaży.
Za miejsca I-III we wszystkich konkursach wręczono kosmetyki firmy Ziaja i okolicznościowe pamiątkowe dyplomy - podkreśla Józef Kamiński z MOSiR.Z oferty skorzystali nie tylko mieszkańcy Trójmiasta, ale również wielu turystów, którzy w naszym regionie spędzali majówkę.
Do turnieju w siatkówce plażowej przystąpiło 13 par. Najpierw grano w grupach, a potem w play-off. W meczu finałowym
Mikołaj Lange i
Kuba Kłobucki z Gdyni pokonali faworytów -
Igora Ciemachowskiego z Trzcianki i
Mateusza Narlocha z Gdańska 21:19.
3. miejsce zdobyli gdynianie
Maciej Konkol i
Michał Ryński po zwycięstwie nad sopockim duetem
Paweł Huliński i
Przemysław Wawer 21:15.
Potem m.in. uczestnicy rozgrywek siatkarskich przystąpili do rozgrywek w boule. Tym razem Ciemachowski okazał się najlepszy, a jego partner spod siatki - Narloch - znów był drugi. 3. lokatę zdobył
Mateusz Chyl z Olsztyna.
Oblężony był tor do gry w kapsle. Wytyczona trasa prowadziła umownie między Sopotem a Zakopanem. Do pokonania były m.in.: sopockie molo, autostrada A-1, tunel pod Martwą Wisłą, szczyt Giewontu i meta na Krupówkach. Najlepiej radzili sobie Gabrysia i Marcin z Gdańska, na 2. miejscu uplasowali się bracia Kuba i Max z Łomży. Na 3. pozycji finiszowali Gustaw i Wincent z Sopotu.
W konkursie "Budowy figur z mokrego piasku" zwyciężyła rodzina
Kotlińskich z Wrocławia, którzy inspirując się światem
Juliusza Verne, stworzyli statek kapitana Nemo i pięknego wieloryba. Na 2. miejscu uplasowała się rodzina
Chodorowskich z Suwałk, tworząc zamek ze śledziem. Natomiast aligator i żółw
Banachów z Krakowa dał im 3. lokatę.
Specjalne wyróżnienie za głowę smoka wawelskiego przyznano rodzinie
Warków z Warszawy i Krakowa.
Ponadto rozegrano pokazowe mecze Tag Rugby i Touch Rugby. Zaprezentowały się podopieczne
Jarosława Hodury z Ogniwa Sopot.
jag.