• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Spacer tam, gdzie diabeł mówi dobranoc

Krzysztof Kochanowicz
8 stycznia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Po kilku godzinach marszu, pytanie jest jedno: daleko jeszcze? Po kilku godzinach marszu, pytanie jest jedno: daleko jeszcze?

Lasy Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego to ogromny potencjał, szczególnie dla piechurów. Niezliczona kombinacja ciekawych tras, którymi wybrać się można praktycznie o każdej porze roku - czy to za dnia, czy po zmroku. W "zielonych płucach" Trójmiasta znajdziemy również wiele ciekawych zakamarków, a wśród nich liczne pomniki przyrody i historyczne ciekawostki. Do większości tych miejsc dostać się można szlakami turystycznymi, a jeśli komuś już one zbrzydły, wybrać się można inną dowolną ścieżką, których mamy tu pod dostatkiem.



Tym razem w ramach spacerów po pracy wybraliśmy się tam, gdzie diabeł mówi dobranoc.

Lokalizacja:

W Lasach Oliwskich, a dokładniej w głębi Doliny Radości, na zboczu Czarciej Góry, powyżej leśnej drogi leży rozłupany na dwie części granitowy głaz. Jest on pamiątką po lądolodzie skandynawskim, co oznacza - ma już dobre kilkanaście tysięcy lat.

Legenda przypisana do Diabelskiego Kamienia:

Starą gadkę kaszubską z wytłumaczeniem nazwy góry oraz kamienia przytacza Franciszek Mamuszka w książce "Oliwa. Okruchy z dziejów, zabytki":
"... Przed laty szedł tędy ubogi chłopina, mieszkaniec pobliskiej wsi Klukowo. Przechodząc opodal kamienia, ujrzał panka ubranego od stóp do głów w czarne szaty. Zagadnięty przez nieznajomego o przyczynę smutku widocznego na twarzy, opowiedział o gnębiącej go nędzy. W odpowiedzi usłyszał, iż może uzyskać majątek, jeśli przyrzeknie, że po 10 latach jego dusza stanie się własnością ofiarodawcy dobrobytu. Kaszuba domyślił się, z kim ma do czynienia. Przed nim stał kusy purtk, czyli diabeł, pragnący posiąść duszę chudziny. Po krótkim namyśle chłop przystał na propozycję kusego i krwią z serdecznego palca podpisał szatański cyrograf.

Po 10 latach spędzonych w dobrobycie udał się Kaszuba w wyznaczonym dniu do lasu i zastał tam czekającego diabła. Chytry chłopek zaproponował kusemu, aby zagrał w nim w karty. Jeśli wygra, zabierze również duszę żony, w przypadku przegranej, zwróci cyrograf. Zły, przewidując łatwe zwycięstwo, zgodził się chętnie i już widział siebie rzucającego dwie dusze pod nogi Belzebuba. Przeliczył się jednak, gdyż nie znał gry zaproponowanej przez chłopa. Rozwścieczony przegraną, rąbnął z całej siły łapą w głaz, rozbijając go na dwie części, po czym umknął w głąb lasu."

Tyle gadka kaszubska.

Drogowskaz z mapą na krzyżówce szlaków, niedaleko Wzniesienia Marii. Drogowskaz z mapą na krzyżówce szlaków, niedaleko Wzniesienia Marii.


Kilka słów o głazie:

Jak przepowiedziała nam wcześniej legenda, głaz rozłupany jest na dwie części. Obwód większego wynosi 12,3 m, wysokość 2 m, przy czym zagłębiony jest na 1 m w ziemi. Mniejszy ma 8 m obwodu, wysokości ok. 1,75 m, licząc z częścią zagłębioną w gruncie.

Co prawda po diable nie ma już śladu, ale kamyczki pozostały i warto się wybrać w to miejsce pokontemplować przyrodę.

Trafić tam dość łatwo, choć niejedni błądzili ;)

Najłatwiejsza droga wiedzie z Oliwy, np. ul. Kwietną, w kierunku Kuźni Wodnej. Od młyna kontynuujemy wędrówkę cały czas w górę asfaltem tak długo, aż przetnie nam drogę szlaban. Dalej prosto, aż do rozwidlenia asfaltowych dróg, gdzie skręcamy w prawo i po kilkudziesięciu metrach zbaczamy ponownie w prawo, na bitą drogę leśną, miejscami dość piaszczystą. Po około trzystu metrach zobaczymy tabliczkę informującą o głazie narzutowym, który leży na szczycie góry, po prawej stronie od ścieżki. Wydeptanym więc duktem gramolimy się w górę i jesteśmy na miejscu.

My udaliśmy się nieco innym tropem:

Jako że nie przepadamy za chodzeniem w jedną i w drugą stronę po tych samych śladach, postanowiliśmy zrobić kilkukilometrową pętlę, zahaczając o kilka innych interesujących miejsc, które warto odwiedzić.

Wędrówkę rozpoczęliśmy spod zajazdu Olivka, gdzie na parkingu pozostawiliśmy nasze auta. Następnie ul. Kościerską udaliśmy się w kierunku lasu, podążając w górę Potoku Prochowego. Pozostawiając ostatnie oznaki cywilizacji, zaczęliśmy zagłębiać się w ciemnym lesie. Drogę oświetlały nam jedynie czołówki i latarki. Podążając Doliną Ewy, a następnie Doliną Świeżej Wody, doszliśmy do krzyżówki z pieszym Szlakiem Wzgórz Szymbarskich .

Tu też właśnie odbiliśmy w lewo, kierując się wg czarnych symboli szlaku, wspinając się pod Wzniesienie Marii, na zboczu którego kryje się gdzieś słynna Kamienna Twarz . Na podejściu szlak czarny łączy się ze szlakiem żółtym, czyli Trójmiejskim . Oba szlaki mieliśmy okazję w latach poprzednich zejść pieszo, jak i zaliczyć na rowerze.

Po zejściu do dość charakterystycznego wąwozu, którym wiedzie droga o nazwie Marne Mosty, odbiliśmy w prawo wzdłuż żółtych wskazówek Szlaku Trójmiejskiego, którym dotarliśmy do źródlisk Oliwskiego Potoku, gdzie znajduje się wspomniany "Diabelski Kamień".

Szlak Trójmiejski, schodząc do Doliny Radości, wiedzie nią jeszcze tylko na odcinku ok. 500 metrów, po czym wdrapuje się na kolejne wzgórze, my zaś pozostajemy w dolinie i kontynuujemy trasę, powoli podążając w dół. Po drodze napotykamy także na drogowskaz informujący o "Diabelskim Kamieniu", po czym wracamy trasą, którą zapisaliśmy jako "najłatwiejszą". Tu już nie ma co objaśniać, idziemy po prostu asfaltem w dół, mijając po lewej stronie stawy rybne w Dolinie Radości, a następnie luksusowy Hotel Oliwski w Dolinie Schwabego.

Nabieramy diabelskich mocy. Nabieramy diabelskich mocy.


Ślad GPS naszego spaceru.

Statystyki spaceru:

- Całkowity dystans: 9,1 km
- Łączny czas marszu: 1 h 54 min
- Średnia prędkość: 4,78 km/h

Spacer prowadził: Krzysztof Kochanowicz [GR3miasto].

Pomysł "spacerów po pracy":

Są one uzupełnieniem proponowanych przez naszą grupę wypadów rowerowych, organizowanych w weekendy. Przykładem powyższej relacji, raz w środku tygodnia wybieramy się na krótki wypad pieszy po lasach Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. Trasa zwykle nie przekracza 10 km, a czas wędrówki 2 godzin.

Raz w miesiącu po spacerze planujemy również spotkania ścisłej czołówki grupy z uczestnikami wycieczek oraz naszymi sympatykami, którzy pragną podzielić się z nami swoimi pomysłami, jak również poprowadzić je w ramach "spacerów po pracy". Dłuższe trasy realizować będziemy w weekendy, jako alternatywę dla wycieczek rowerowych. W końcu nie samym rowerem człowiek żyje ;)

Info:

Dołącz do ludzi pozytywnie zakręconych
Mając co chwilę nowe pomysły, które realizujemy w wolnym czasie: czy to po pracy, czy w wolny weekend, nie sposób się z nami nudzić. Jeśli więc masz ochotę bawić się razem z nami, nie zastanawiaj się dłużej. Dołącz do nas, to nic nie kosztuje!

O naszych inicjatywach, rajdach i wycieczkach dowiesz się regularnie odwiedzając naszą stronę internetową. Możesz też napisać maila z prośbą o przyłączenie się do listy sympatyków GR3. Wtedy zawsze będziesz na bieżąco z wszelkimi newsami. Kontakt e-mail: gr3miasto@gmail.com


Zajrzyj, gdzie w najbliższym czasie wybiera się Grupa Rowerowa 3miasto .

Opinie (4) 3 zablokowane

  • Fajna wycieczka też się kiedyś wybiorę (1)

    da się do diabelskiego kamienia dojechać na nartach wodnych?

    • 7 14

    • Chyba się przejęzyczyłe(a)ś ;)

      Na nartach biegowych i owszem, ale przed wejściem na szczyt góry, gdzie spoczywa kamień lepiej narty ściągnąć, zbyt stromo by wspinać się z deskami ;)
      Chcąc pokonać trasę na biegówkach warto rozpocząć trasę np: spod Hotelu Oliwskiego zmierzając drogą przy samym skraju lasu w górę Potoku Oliwskiego, droga ta bodajże zwie się Młyniską. Trzymając się cały czas prawego brzegu potoku, nie sposób zabłądzić. Dla lepszej orientacji proponuję mapę lokalnego wydawnictwa Eko-Kapio pt. Nadleśnictwo Gdańsk o skali 1:25 000.

      • 6 6

  • Diabelski Kamień (1)

    Na pewno zaliczę tą trasę z rodzinką w któryś zimowy weekend - fajny pomysł :-)

    • 6 6

    • Mieszkam w okolicy i nie zdawałem sobie sprawy, że tyle tajemnic kryją te lasy

      • 5 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Tematyczny spacer miejski: Wzdłuż Kanału Raduni

30-50 zł
spotkanie, spacer, zajęcia rekreacyjne

Dzienny Azymut - V sezon [2024] - Etap 1 - Gdynia Dąbrowa

20-30 zł
zajęcia rekreacyjne, impreza na orientację, trening

Mecz z kibicami Trefl Gdańsk

mecz

Forum

Najczęściej czytane