• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak zostać ratownikiem na plaży? Ile można zarobić?

Rafał Sumowski
27 maja 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Trójmiejscy plażowicze co roku mogą liczyć na czuwających nad ich bezpieczeństwem ratowników wodnych. Z sezonu na sezon o skompletowanie kadry jest jednak coraz trudniej. Trójmiejscy plażowicze co roku mogą liczyć na czuwających nad ich bezpieczeństwem ratowników wodnych. Z sezonu na sezon o skompletowanie kadry jest jednak coraz trudniej.

Średnie zarobki ratownika wodnego to ok. 2,4 do 4 tys. zł brutto miesięcznie. Liczba miejsc pracy dla pilnujących zdrowia i życia trójmiejskich plażowiczów wzrasta, ale z różnych względów, o chętnych coraz trudniej. Mimo wszystko, w Gdańsku, w Gdyni i w Sopocie co sezon udaje się skompletować cały zespół. Właśnie trwa rekrutacja na kolejny. Ratownicy spoza Trójmiasta mogą liczyć na bezpłatne miejsca noclegowe i pola namiotowe.



Czy skorzystałeś kiedyś z pomocy ratownika wodnego?

W sezonie letnim Gdyńskie Centrum Sportu przygotuje cztery kąpieliska morskie: Gdynia Śródmieście, Gdynia Redłowo, Gdynia Orłowo, Gdynia Babie Doły. Na kąpieliskach będzie pracowało 38 ratowników. Ponadto w trakcie funkcjonowania kąpielisk, dodatkowo ratowników wspierać będzie Grupa Interwencyjna Ratownictwa Wodnego Gdyńskiego Centrum Sportu. Do jej zadań należeć będzie wspieranie kąpielisk oraz patrolowanie akwenów przylegających do kąpielisk.

- W poprzednim sezonie letnim gdyńscy ratownicy byli zadysponowani do 208 zdarzeń, natomiast ratownicy medyczni interweniowali 403 razy. Ratownicy na gdyńskich kąpieliskach morskich są zatrudniani przez Gdyńskie Centrum Sportu jednostkę budżetową Miasta Gdyni - wyjaśnia nam Bartłomiej Rutkowski z Gdyńskiego Centrum Sportu, które zatrudnia ratowników na gdyńskich kąpieliskach.
W Sopocie za bezpieczeństwo kąpieliska morskiego odpowiadać będą przedstawiciele Sopockiego WOPR - od 4 do 6 ratowników w czerwcu oraz około 40 ratowników w lipcu i sierpniu. Do tego należy doliczyć ratowników pracujących na jednostkach pływających oraz dyspozytorów Centrum Koordynacji Ratownictwa Wodnego, co daje łącznie ok. 60 osób. W zeszłym roku skutecznie interweniowali 81 razy.

Na gdańskich plażach wyznaczonych jest łącznie osiem miejsc strzeżonych, na których codziennie będzie dbać o bezpieczeństwo około 75 ratowników wodnych zatrudnianych przez Gdański Ośrodek Sportu. W minionym sezonie przeprowadzili ponad 30 udanych interwencji w wodzie i ok. 100 interwencji na plaży. Ponad 500 osób przyjęto w punktach medycznych.

Podstawowymi obowiązkami ratowników jest stała obserwacja akwenu oraz natychmiastowe reagowanie na każdy sygnał wzywania pomocy. Szczegółowo reguluje to Ustawa z dnia 18 sierpnia 2011 r. o bezpieczeństwie osób przebywających na obszarach wodnych. Administrator kąpieliska może zatrudnić ratownika, który ukończył 18 rok życia, posiada tytuł ratownika i ukończył szkolenie ratowników wodnych zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Spraw Wewnętrznych z dnia 21 czerwca 2012 w sprawie szkoleń w ratownictwie wodnym.

Średnie zarobki ratownika wodnego to ok. 16/17 zł brutto. W zależności od stanowiska, miesięcznie można zarobić od ok. 2600 do 4000 zł brutto. Ratownikom spoza Trójmiasta oferowane są darmowe miejsca noclegowe. Zarówno w Gdyni, w Gdańsku jak i Sopocie cały czas trwa rekrutacja. W ostatnich latach ratowników jednak brakuje.

- Do 2012 roku można było zacząć przygodę z ratownictwem już w wieku 14 lat a pracować od 16 lat. Teraz ten próg wynosi 18 lat. Dodatkowo koszt uzyskania uprawnień jest wyższy i najpierw trzeba zainwestować w kursy, na które trzeba wydać blisko 2 tys. zł, a dopiero później można rozpocząć pracę. Co prawda, wynagrodzenie ratowników z roku na rok wzrasta i ten koszt szybko się zwraca, aczkolwiek często odstrasza to potencjalnych chętnych. Czy jest trudniej w zebraniu zespołu? Generalnie tak. Dodatkowo należy wspomnieć, że w samym Trójmieście powstają nowe pływalnie oraz powstał duży aqua park. Więc liczba miejsc pracy dla ratowników również wzrosła - wyjaśnia Maciej Dziubich z sopockiego WOPR.
Inna kwestia to fakt, że rzadko kiedy osoby posiadające kwalifikacje ratownika wodnego chcą wiązać się z tym zawodem na dłużej.

- Jest to przeważnie praca dla młodych ludzi, często mająca charakter zajęcia sezonowego lub dodatkowego. Dlatego każdego roku wspieramy szkolenia ratowników i kładziemy nacisk na pozyskanie nowych osób, które rozpoczną swoją przygodę z ratownictwem - mówi Łukasz Iwański, kierownik kąpielisk i obiektów nadmorskich w Gdańskim Ośrodka Sportu.
Tutaj znajdziesz informacje na temat rekrutacji ratowników wodnych w Trójmieście:
SOPOCKIE WOPR
GDYŃSKIE CENTRUM SPORTU
GDAŃSKI OŚRODEK SPORTU

Opinie (45)

  • Max Kolonko mówi jak jest - Gdańsk

    Zabawa w ratownika w Gdańsku.. Taki zwykła ratowniczka jak ja z południa z kursem +KPP dostałam w sezonie 2016 umowę o pracę 2200 brutto ( 1600,- z groszami na rękę ). Praca w godz. 9:30-17:30. Kąpieliska, z którymi się liczy miasto to: Brzeźno, Jelitkowo i Stogi. Całą resztę mają w 4 literach. Brakuje tam podstawowych sprzętów ratowniczych. Kierownik kąpielisk : Pan Łukasz I, to jakaś pomyłka - zero kultury, zero profesjonalizmu, zero wiedzy. Tak samo jak koordynatorzy kąpielisk. Nie znają się na rzeczy, są wulgarni i chamscy. Jak była sinica, to wpadł do nas kierownik i powiedział żebyśmy otwierali plażę bez żadnego "Ale". Tak samo było z otwieraniem kąpieliska przy stanie dwóch ratowników. Jeżeli chce się zarabiać więcej, to trzeba rypać nadgodziny, na które i tak rzadko pozwalano, bo : " na ten dzień nie potrzeba więcej ratowników", albo wchodzić głęboko w d*pę kierownictwu - Jest parę asów, którzy wiedzą, że to o nich chodzi. Serdecznie NIE POLECAM Gdańska.

    • 0 0

  • (6)

    co roku brakuje chętnych do pracy... proponuje podnieść wynagrodzenie

    • 59 0

    • W Gdańsku chyba podnieśli o 200 zł brutto XD w tamtym roku było 2200,-

      • 0 0

    • a gdzie nas wyślecie

      do Grecji czy na Seszele?

      • 1 1

    • (2)

      Skoro wystarcza ludzi na obsadzenie etatów, to po co podnosić wynagrodzenie?

      To jest świetna robota dla młodych ludzi z głębi Polski. Mają zapewniony byt (nocleg + pieniądz na utrzymanie i wieczorne piwko) w zamian za plażowanie nad morzem i milion okazji do zawarcia nowych znajomości ;)

      Dla nas, tubylców, nie jest to szczególna atrakcja, bo możemy sobie poplażować kiedy tylko zechcemy. Zatem tego nie doceniamy.

      • 7 21

      • (1)

        to pływaj sobie na plaży bez ratownika i po kłopocie. nic nie kosztuje ale jak się utopisz to pretensje do siebie

        • 2 1

        • W piasku plaży ciężko się utopić.

          Jeśli chodzi o wodę, to ratownicy są wyłącznie dla neptyków, nie dla tubylców. Jestem szczęśliwy, gdy pływam tak jak dzisiaj i nie widzę w okolicy tych zarozumialców, bo dla nich to jeszcze nie sezon.

          • 3 1

    • Kiedyś było dużo młodzieży uczącej sie

      Dziś przepisy są inne i mamy ratowników zawodowych, co jest jednak słabe bo jest sezonowość. Lepiej uprościć przepisy tak, by było więcej młodych ratowników.

      • 4 1

  • Zarobki

    Koszt uzyskania uprawnień to 2 tyś., Max 3 miesiące pracy na plazy za 2400 brutto ( około 1700 zł na rękę, mega odpowiedzialność. Wniosek - szukacie frajerów do pracy, a nie ratowników, zacznijcie szanować ludzi. Na marginesie bardzo dobrze że kryteria uzyskania tytułu ratownika są wygórowane, wiadomo że nikt z przypadku nie będzie ratować życia ludzkiego. W tym zawodzie liczy się czas, a nie ładny wygląd na plaży, opalonego i umieśnionego gościa. Pozdrawiam

    • 0 0

  • Realnie

    Ratownik często w sezonie ma pracować 31 dni w miesiącu, po minimum 8h (tyle na stanowisku + przygotowanie). Toteż 4tys. brutto, to nie są kokosy za 1,5 etatu w miesiącu. A jest prokurator na karku, bo odpowiada się za ludzkie życie. O kursach zapomnieli dodać, że taki KPP, który jest wymagany, to nie dość że to min. 66 szkolenia co dwa lata i za każdym razem płatne przez ratownika. W przypadku ratowników sezonowych (w miesiące) - to już koszt istotny. Dodatkowe uprawnienia - nurkowe, motorowodne tez kosztują. Tak więc stawki nie są jakoś atrakcyjne - bo wymagań dużo, korzyść krótka bardzo.

    • 0 0

  • walsnie mamy obraz polskich januszow biznesu

    nie placa godziwie , wymagaja "darmwych " nadgodzin i oczekują ze znajda sie jelenie które chwycą przynętę

    • 1 0

  • toalety

    Kiedy powstaną przy plażach toalety. Adamowicz na politykę ma pieniądze ale zwykłych mieszkańców od zawsze ignoruje.

    • 0 0

  • Hmm słaby interes wydam 2000zl zeby popracować dwa miesiące

    • 2 0

  • samym Trójmieście powstają nowe pływalnie oraz powstał duży aqua park.Gdzie???Jaja sobie robisz? (6)

    W Trójmieście niema ani jednego parku wodnego a ten mikrus w Sopocie to nawet nie można parkiem wodnym nazwać!!
    Tylko czekać jak zaczną sprowadzać ukrainców na ratowników.

    • 25 0

    • (4)

      Aqua Park w Rumi

      • 1 13

      • (2)

        1. w Redzie
        2. Reda to nie Trójmiasto

        • 15 2

        • (1)

          Reda to Trójmiasto

          • 2 3

          • Tak samo jak Szczecin, też należy do Trójmiasta.

            • 3 1

      • W redzie ;)

        • 5 2

    • Redaktorowi chyba chodziło o Małe Trójmiasto Kaszubskie i ich nowy park wodny ;)

      • 1 0

  • (5)

    Powinni napisać że plaże czekają na niewolników a nie ratowników .Za te psie pieniądze niech szukają frajerów na Białorusi

    • 31 0

    • Pamięć krótka Tom

      jeszcze niedawno my byliśmy frajerami z Polski na zmywakach w GB

      • 2 0

    • Gdyby nie było ratowników utonięć byłoby tyle samo (2)

      Oni dają tylko fałszywe poczucie bezpieczeństwa, przez co zmniejszają czujność.
      A ich praca? Bujanie sie po plazy, flirtowanie, kozaczenie...i jeszcze płaczą ze im mało kasy dają. Szok

      • 1 5

      • (1)

        Jak się będziesz topił to drzyj się, ze nie chcesz pomocy ratownika

        • 3 2

        • A dlaczego mam sie topic?

          Ponadto jak sie bede topił to nie bede sie darł. Logiczne...
          Po prostu uwazam ze to pic na wode i tyle

          • 1 1

    • Lepiej nie bo bedzie wiecej utonięć :)

      i mniej wyratowanych

      • 1 1

  • Codziennie? (1)

    Nie wszędzie pracuje się codziennie. Przy umowie o prace na msc ma sie srednio 10 dni wolnego plus 2 dni urlopu. Gdansk zaprasza :)

    • 6 13

    • Nie dziękuję, Gdańsk jest nudny, jak flaki z olejem. Wolę inne miejscówki.

      • 2 3

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Gry Parkowe na Orientację Zabawa z Mapą Kozacza Góra

20 - 27 zł
impreza na orientację

Bieg granicami Sopotu

50 zł
bieg

Razem w plenerze. Spacer krajoznawczy

spacer

Forum

Najczęściej czytane