• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ucieczka przed deszczem

jag.
13 października 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
Rekordowo krótko, gdyż tylko około 90 minut - trwał ostatni tegoroczny mityng w ramach Gimnazjalnych Czwartków Lekkoatletycznych. KL Lechia Gdańsk sprawnie przeprowadził zawody, aby zdążyć przed deszczem. Z powodu niesprzyjającej aury rywalizacja na stadionie GOKF przy ul. Grunwaldzkiej wydłużyła się o jeden tydzień. Wszystkie jesienne zawody w swoich konkurencjach wygrali tylko chodziarze Marta Stasiewicz i Karol Sitek oraz sprinter Piotr Wilk.

ZOBACZ WYNIKI WSZYSTKICH STARTUJĄCYCH!

W konkury z deszczem

Ostatnie tegoroczne zawody przerywane były deszczem. Na starcie stawiło się 237 zawodniczek i zawodników. - Mieliśmy prognozy, że deszcz przyjdzie po południu. Robilismy zatem wszystko, aby zdążyć przed największą ulewą, bo przełozyć rywalizacji praktycznie już nie było można. Dziękuję wszystkim uczestnikom, że zdecydowali się na start, mimo niesprzyjającej aury oraz sędziom, którzy sprawnie poprowadzili mityng - podkreślał Stanisław Lamge, dyrektor Klubu Lekkoatletycznego Lechia. Pierwsze konkurencje rozpoczęły się nawet siedem minut przed podanym wcześniej harmonogramem. Ostatecznie finiszowano z zawodami dobre 40 minut przed czasem.

Dominacja Gimnazjum nr 16

Rywalizacja dziewcząt przebiegała pod dyktando Gimnazjum nr 16. Jego reprezentantki wygrały cztery z sześciu konkurencji. Równą formą na skoczni w dal zaimponowała Anna Marciniak. 15-latka trzy razy lądowała niemal w to samo miejsce. Jej zwycięska seria wyglądała następująco: 4.65, 4.68, 4.65.
W sprincie doszło do bezpośredniego starcia dwóch najszybszych zawodniczek poprzedniego mityngu. Katarzyna Ratajczyk, która przed tygodniem była najlepsza na 300 metrów, tym razem rzuciła wyzwanie triumfatorce sprintu, Aleksandrze Kuncewicz. Obie uzyskały bardzo dobre rezultaty, ale ostatecznie zwyciężyła Ratajczyk (12.9) przed Kuncewicz (13.1).
Na opuszczony tron na dystansie niespełna jednego okrążenia wbiegła Aleksandra Kozak. Jednak tak naprawdę o blisko sekundę zawodniczkę, która odebrała złoto, wyprzedziła Ada Arłukowicz (45.7). Lekkoatletka GOKF nie mogła zostać uwzględniona w klasyfikacji, gdyż jest za... młoda i nie chodzi jeszcze do gimnazjum.
W chodzie po raz trzeci z rzędu wygrała Stasiewicz, choć to tradycyjnie druga, Joanna Kułdo (Gimnazjum 33) pobiła kolejny rekord życiowy (5:19.2).
W pchnięciu kulą do drugiego zwycięstwa z rzędu doszła Milena Laszkowska, która znów jako jedyna uporała się z granica dziewięciu metrów.
Z triumfatorek dziewczęcych konkurencji jesienią smak wiktorii po raz pierwszy poznała tylko Agnieszka Karczmarczyk. Sukces zawodniczki Gimnazjum nr 16 był zdecydowany, gdyż nad grupą uzyskała ponad osiem sekund przewagi. - Trzy miesiące temu na jakiś zawodach wypatrzył mnie trener Adamczyk i zaprosił na treningi do GOKF. Specjalizuję się w biegach średnich. We wrześniu zdobyłam już brąz na międzywojewódzkich mistrzostwach młodziczek - podkreślała triumfatorka.

Dominatorzy

W konkurencjach gimnazjalistów w ciemno można obstawiać sukcesy Wilka i Sitka. Sprinter, podobnie jak tydzień temu, przebieg 100 metrów w równe 12 sekund i po raz trzeci tej jesieni pokazał plecy rywalom.
Chodziarz wygrał, choć pierwszy raz w tej turze nie uporał się z barierą 11 minut, ale jest usprawiedliwiony.
- Na zawody przyjechałem prosto po meczu piłkarskim. Zaliczyłem w nim jeszcze wywrotkę i jestem cały obolały. Wygrałem dzięki doświadczeniu, które zyskałem na treningach tej konkurencji w Lechii - podkreślał uczeń gimnazjum nr 48. Mirosław Stasiewicz, jego trener, gdy przystąpił do dekoracji najlepszych chodziarzy, żartobliwie, ale i z satysfakcją stwierdził : "Widzę Karol, że tutaj na etacie jesteś".
W kuli Maciej Górak, który na co dzień specjalizuje się w oszczepie, ustanowił dziś rekord życiowy. W pierwszej próbie uzyskał 15.74 m! Dla porównania dodajmy, że drugi w klasyfikacji miał pchnięcie ponad 4,5 metra krótsze!
W biegach na 300 i 1000 metrów zwycięzcy ustanowili kolejne "życiówki". Wojciechowi Sadowskiemu, który jest... żeglarzem, już tylko 0.8 sekundy brakuje do złamania trzech minut. Robert Jaroszyński "urwał" od wyniku sprzed tygodnia 0,1 sekundy.
W skoku w dal nie było najlepszych z poprzedniego mityngu, a zatem nagrodę za wytrwałość dostali ci, którzy plasowali się na ogół za podium. Złoto zdobył czwarty w poprzednim starcie, Mariusz Kwidziński, a kolejne miejsca na "pudle" zdobyli zawodnicy numer sześć i siedem ostatnich zawodów, odpowiednio Paweł Górny i Paweł Herning. Cała trójka poprawiła swoje poprzednie osiągnięcia o kilkanaście centymetrów.

Zwycięzcy mityngu:

Dziewczęta:
100 m Katarzyna Ratajczak G 13 12.9
300 m Aleksandra Kozak G 16 46.4
600 m Agnieszka Karczmarczyk G 16 1:46.4
chód 1000 m Marta Stasiewicz G 48 5:06.0
skok w dal Anna Marciniak G 16 4.68
pchnięcie kulą Milena Laszkowska G 16 9.32

Chłopcy:
100 m Piotr Wilk G 28 12.0
300 m Robert Jałoszyński G 34 40.8
1000 m Wojciech Sadowski G 48 3:00.8
chód 2000 m Karol Sitek G 48 11:01.1
skok w dal Mateusz Kwidziński G 34 5.31
pchnięcie kulą Maciej Górak G 16 15.74

* wyróżniono tych, którzy wygrali wszystkie jesienne zawody.

ZOBACZ WYNIKI WSZYSTKICH STARTUJĄCYCH!
jag.

Kluby sportowe

Zobacz także

Opinie

Wydarzenia

Święta Wielkanocne nad morzem - atrakcje dla całej rodziny

450 zł
zajęcia rekreacyjne

Konopna Noc Saunowa!

125 zł
spotkanie, morsowanie, trening

Aktywne Świętowanie - Wielkanoc 2024

w plenerze, zajęcia rekreacyjne, sporty ekstremalne

Forum

Najczęściej czytane