Mamy już pierwszych tegorocznych bohaterów podczas sportowych wakacji z MOSiR Sopot i "Głosem Wybrzeża". Są nimi gdańskie Dibony, które wygrały oba turnieje z cyklu Nata Cup. Teraz czas na wykreowanie pierwszoplanowych postaci pod siatką. W piątek czekamy na 18-latków, a w sobotę gramy według formuły open. W niedzielę plażę w Łazienkach Północnych przekazujemy piłkarzom. Zapisy w dniu zawodów, do godziny 10.00.
Najlepszy junior sprzed roku -
Roman Ruciński - przekroczył już limit tej kategorii wiekowej. W inauguracyjnych zawodach Ziaja Cup próżnię na szczycie wypełnili
Przemysław Marocki i
Adam Żbikowski. Pruszczanie najwyraźnie dojrzewali do sukcesów powoli, niczym dobre wino. W czołówce pojawiali się także w minionym sezonie. W Isostar Cup, czyli otwartych rozgrywkach siatkarskich jest wielce prawdopodobne, że pierwsi liderzy zagrali ze sobą po raz... ostatni. Wystarczy, że na plażę będzie mógł się udać
Jacek Łyczyszyński, a
Jan Cieszewski "porzuci"
Tomasza Rydzewskiego. Zatem w sobotę tron powinien być pusty. Sopot Era Cup to z kolei piłka nożna dla wszystkich. Pierwsza lewa przypadła zespołowi Kolenda Idzie, ale przecież do końca cyklu jeszcze bardzo daleko. W tej dyscyplinie zwycięzcy wakacyjni zostaną ustaleni po rozegraniu dziewięciu turniejów. Każdej czteroosobowej drużynie do punktacji końcowej liczyć się będzie sześć startów.
-
To, co najbardziej cieszy w pierwszych dniach rywalizacji, to frekwencja. Drużyn piłkarskich zgłosiło się ponad osiemdziesiąt, a duetów siatkarskich ponad sześdziesiąt. Oby tak dalej. Wśród wszystkich grających losujemy upominki, ufundowane przez: Velux, Trefl, McDonald's i Timex - zachęca
Marcin Wargin, wicedyrektor MOSiR.