• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wędrówka na Krzyżową Górę

Krzysztof Kochanowicz
12 marca 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Głazy pomnikowe w Dolinie Radości
Migawki z tzw. wędrówki po pracy organizowanej przez Stowarzyszenie GR3miasto Migawki z tzw. wędrówki po pracy organizowanej przez Stowarzyszenie GR3miasto

Pomimo coraz większych wycinek prowadzonych w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym, nadal to teren pełen tajemniczych zakamarków, gdzie warto wybrać się na krótki, bądź dłuższy spacer. Niezliczona kombinacja tras pozwala nam wędrować o każdej porze roku - czy to za dnia, czy po zmroku. W lasach trójmiasta znajdziemy wiele ciekawostek, a wśród nich całą masę stromych wzniesień, na które warto się wdrapać. Do większości tych miejsc dostać się można szlakami turystycznymi, a jeśli komuś już one zbrzydły, wybrać się można inną dowolną ścieżką, bądź też na azymut. Wiele tutejszych wzniesień sięga nawet 200 m n.p.m. więc żeby nie było, nad morzem wcale nie jest tak płasko!



Wędrówka na Krzyżową Górę:

Krzyżowa Góra, to wzniesienie, którego szczyt liczy 183,3 m n.p.m. Góra znajduje się w okolicy gdyńskich osiedli: Chwarzno i Wiczlino. Najłatwiej dotrzeć tam wędrując oznakowanym kolorem czarnym, pieszym Szlakiem Zagórskiej Strugi. Szlak ten niejednokrotnie mieliśmy okazję pokonać w całości zarówno pieszo jak i rowerem.

Opis naszej wędrówki i wrażenia:

Krzyżowa Góra była głównym celem jednej z naszych tzw. wędrówek po pracy. Tym razem początek i koniec trasy miał miejsce w Gdyni Głównej, a pokonana pętla prowadziła między osiedlami, zahaczając o nie tylko w niewielkim stopniu.

Chcąc jak najszybciej zagłębić się w leśnej gęstwinie, wędrówkę rozpoczynamy od ul. Wolności, skąd przedostajemy się na oznakowany kolorem żółtym, pieszy Szlak Trójmiejski. W pierwszej fazie wędrówka tym szlakiem jest dość urozmaicona, wszak mamy do pokonania sporo stromych wzniesień. Każde podejście i zejście powodują, że powoli ustają gwarne rozmowy i chichoty, pojawia się większe skupienie i obserwacja terenu, co by nie "zaliczyć orła". Warto też mieć ze sobą coś do picia, co by zupełnie nie zaschło już w gardle. Trasą tą docieramy w okolice Witomina. Chcąc przeciąć osiedle w najwęższym punkcie i mieć jak najmniej do czynienia z cywilizacją przechodzimy przez nie ulicami: Sosnową i Promienną, po czym ponownie zagłębiamy się w lesie.

Za Witominem porzucamy nieco oznakowane szlaki i wędrujemy węższymi duktami na azymut. W oparciu o mapę i kompas udaje się nam dotrzeć do Doliny Kaczego Potoku i Rezerwatu Przyrody Kacze Łęgi. Obieramy także wiodący w okolicy, oznakowany kolorem czerwonym pieszy Szlak Wejherowski, którym chwilę później przedostajemy się przez Potok Źródła Marii, a także docieramy na oznakowany kolorem czarnym, pieszy Szlak Zagórskiej Strugi, który to doprowadza nas do celu naszej wędrówki.

Szlak Zagórskiej Strugi podobnie jak Szlak Trójmiejski pokonuje wiele wzgórz, na szczęście o wiele mniej stromych i wymagających. W Dąbrowie, za przejściem pod obwodnicą, szlak wije się w leśnej gęstwinie, powoli pnąc się ku Krzyżowej Górze. Podejście jest jednak stopniowe i dość długie, co umożliwia rozłożyć siły i pokonać je bez większego trudu. Na szczycie góry ustawiono tabliczkę z jej nazwą oraz wysokością, co daje choć namiastkę górskich wędrówek i wspinaczek na tamtejsze szczyty.

Na Krzyżowej Górze robimy małą przerwę, po czym ruszamy w drogę powrotną. Chcąc ją nieco skrócić częściej wędrujemy na azymut, bądź nieoznakowanymi ścieżkami. Tak też dostajemy się do przesmyku pod obwodnicą, którędy wiedzie także wcześniej wspomniany, żółty Szlak Trójmiejski. Z powrotem, niemalże aż po przepust pod ul. Chwarznieńską jest on naszym wyznacznikiem. Żeby jednak nie wracać tą samą drogą obieramy szeroki dukt, którym wiedzie oznakowany kolorem zielonym rowerowy szlak łącznikowy z Gdyni Chwarzna do Gdyni Głównej.

Nasza pętla liczy 20 km, jednak kilometr kilometrowi nie równy !
Pamiętajcie, że interwałowa wędrówka po lesie, to nie to samo co spacer po nadmorskim deptaku ;)

Statystyki spaceru:

- Całkowity dystans: 20 km
- Łączny czas marszu: 4 godziny
- Średnia prędkość marszu wraz z postojami: 4,75 km/h

Mapa i ślad gps pokonanej trasy


  • Migawki z tzw. wędrówki po pracy organizowanej przez Stowarzyszenie GR3miasto
  • Migawki z tzw. wędrówki po pracy organizowanej przez Stowarzyszenie GR3miasto
  • Migawki z tzw. wędrówki po pracy organizowanej przez Stowarzyszenie GR3miasto
  • Migawki z tzw. wędrówki po pracy organizowanej przez Stowarzyszenie GR3miasto
  • Migawki z tzw. wędrówki po pracy organizowanej przez Stowarzyszenie GR3miasto
  • Migawki z tzw. wędrówki po pracy organizowanej przez Stowarzyszenie GR3miasto
  • Migawki z tzw. wędrówki po pracy organizowanej przez Stowarzyszenie GR3miasto



Wędrówkę prowadził: Krzysztof Kochanowicz [GR3miasto]


Pomysł "wędrówek po pracy":

Są one uzupełnieniem proponowanych przez Grupę Rowerową 3miasto wypadów rowerowych, organizowanych głównie w weekendy. Przykładem powyższej relacji, raz w środku tygodnia grupa wybiera się na wypad pieszy po trójmiejskich lasach. Trasa wiedzie często licznymi wzniesieniami, a dystans nie przekracza 20 km. Wieczorne wędrówki trwają do 4 godzin, w zależności od chęci i możliwości organizatorów.

Info:

Dołącz do ludzi pozytywnie zakręconych
Co chwilę mamy nowe pomysły, które realizujemy w wolnym czasie: czy to po pracy, czy w wolny weekend, dlatego też nie sposób się z nami nudzić. Jeśli więc masz ochotę bawić się razem z nami, nie zastanawiaj się dłużej. Dołącz do nas, to nic nie kosztuje!

O naszych inicjatywach, rajdach i wycieczkach dowiesz się regularnie odwiedzając naszą stronę internetową. Możesz też napisać maila z prośbą o przyłączenie do listy sympatyków GR3. Wtedy zawsze będziesz na bieżąco ze wszelkimi newsami. Kontakt e-mail: gr3miasto@gmail.com


Zajrzyj tutaj, by dowiedzieć się, gdzie w najbliższym czasie wybiera się Grupa Rowerowa 3miasto

Opinie (17) ponad 10 zablokowanych

  • To była świetna wędrówka (2)

    I w końcu udało się przekroczyć 20 km ;)

    • 22 1

    • (1)

      Komu się udało, temu się udało :)

      • 21 3

      • Cóż, trening czyni mistrza :)

        Regularnie wędrując z grupą moja kondycja poprawiła się przez rok. Jeszcze rok temu nie odpadałem na trasach 10-12 km. Teraz jestem w stanie przejść nawet i 20 km, a na trasy poniżej 15 km dociążam plecak.

        ps. Polecam te wędrówki szczególnie tym, którzy chcą przygotować się do letnich, pieszych wypraw. Regularne chodzenie, poznawanie nowych miejsc w najbliższej okolicy też przynosi wiele satysfakcji. A przeglądając relacje nie było jeszcze trasy, która powtórzyłaby się.

        • 5 15

  • (3)

    Ale wycieczka!!!

    • 7 2

    • uf, w końcu! (2)

      • 20 0

      • I dobrze, że było ciężko (1)

        Przynajmniej jak w regulaminie: nie było marud ;)))
        Do następnego!

        • 2 14

        • marudzenie bywa pożytecznym, choć mało wdzięcznym zajęciem, ale w końcu przynosi pozytywne efekty

          • 18 0

  • Donas (1)

    Nie tak daleko od Krzyżowej jest góra Donas. Też warto na nią podejść.

    • 14 1

    • Już byliśmy...i to kilkakrotnie

      Zarówno nocą, jak i za dnia. Szkoda, że w nocy wieża jest zamknięta ;(

      • 5 18

  • Super trasa

    Idę :)

    • 3 12

  • Autor do tablicy... (4)

    ...a może, panie Kochanowicz pozbędzie się pan uprzedzeń i wreszcie przyzna, że to dzięki racjonalnej gospodarce trójmiejskich leśników i koniecznym wycinkom w lesie może pan chodzić po tym lesie, do którego w innej sytuacji nawet by pan nie wcisnął się na 10 metrów? ...z fotek wynika, że znów po nocy w lesie się szwędacie - a zwierząt, które wtedy pokarmu szukają wam nie żal?

    • 0 30

    • Dzięki racjonalnej gospodarce? (1)

      Słaby żart.. szkoda kończyć, albo nawet zaczynać.

      • 24 1

      • Zwierzęta z tego lasu już dawno spier***

        A wszystko przez tych poje*** leśników !
        I tyle w temacie.

        • 21 1

    • a tymczasem śledczy wyliczyli,

      że koło 90 wilków żyje na Pomorzu

      • 16 0

    • W TPK brakuje racjonalnej gospodarki leśnej

      Jest ona nastawiona na zysk, stąd brakuje starodrzewów, niszczona jest ściółka, dewastowane leśne dukty itp. Leśnicy stracili twarz i próbują ją odzyskać, tak jak utracony certyfikat FSC. Ale to trudna droga i bez współpracy ze społeczeństwem niemożliwa. Niemożliwa bez wiedzy o bioróżnorodności TPK i sposobowi ochrony najcenniejszych siedlisk. Czy ktoś słyszał, aby leśnik zgłosił jakieś drzewo jako pomnik przyrody? Nie znam takiego przypadku, a żyję ponad 50 lat.

      • 0 0

  • Takie tabliczki z nazwami szczytów, oraz dolinpowinny stać częściej, szczególnie na szlakach turystycznych i drogach leśnych. (1)

    • 1 19

    • słoneczne okulary

      by się przydały

      • 8 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Nordycka Noc Saunowa

169 - 299 zł
zajęcia rekreacyjne

TRE ćwiczenia uwalniające stres, napięcia i traumę z dr Markiem Kulikowskim

100 zł
warsztaty, trening

Warsztat Wyjazdowy: Joga Pięciu Żywiołów z Moniką Żółkoś

1200 zł
joga

Forum

Najczęściej czytane