• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zagraj w darta w Gdańsku i Gdyni

Michał Rudnicki
21 lutego 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Rozgrywki Gdańskiej Grupy Darta "Tornado" gromadzą ok. 30-40 uczestników. Rozgrywki Gdańskiej Grupy Darta "Tornado" gromadzą ok. 30-40 uczestników.

Cierpliwość, pokora, precyzja - tego wszystkiego można nauczyć się przy tarczy. Do ligowych rozgrywek darterów w Trójmieście może zgłosić się każdy, nawet jeśli jest bez doświadczenia, wiedzy czy sprzętu.



Czy grasz w darta?

Przez lata dart kojarzył się wyłącznie z barową rozrywką. W wielu europejskich krajach jest jednak popularną dyscypliną, a zawody profesjonalistów gromadzą wielotysięczne widownie. W ostatnich miesiącach również w Polsce zaczął się zmieniać wizerunek tej gry. Krajowi zawodnicy odnoszą pierwsze sukcesy na arenie międzynarodowej. W grudniu reprezentant Polski, Krzysztof Ratajski, wystąpił w mistrzostwach świata najbardziej prestiżowej federacji PDC, a turniej transmitowany był również w polskiej telewizji.

- Dart uczy cierpliwości i pokory. A wszystkim tym, którzy nie są przekonani, że to poważny sport, mówię, że tegoroczny mistrz świata za swój sukces otrzymał 400 tys. funtów - wyjaśnia ze śmiechem Paweł Wołynka, wicemistrz Polski i jedna z czołowych postaci gdyńskiej sceny darta.
Także w Trójmieście prowadzone są już regularne rozgrywki ligowe.

- Dart jest uznawany za sport, na tej samej zasadzie jak choćby bilard. Jest oparty na rywalizacji, wymaga precyzji. Uczy spokoju, opanowania i skupienia. Fakt, że w ogólnodostępnej telewizji pojawiają się relacje z turniejów, wpłynął nieznacznie na wzrost liczby graczy. Najczęściej bowiem jedni grający nakręcają drugich i tak rozrasta się całość - wyjaśnia Marcin Pawłowski, współorganizator rozgrywek Gdańskiej Grupy Darta "Tornado"
PRZECZYTAJ CO O DARCIE PISALIŚMY PONAD CZTERY LATA TEMU. JAK ROZWINĄŁ SIĘ OD TEGO CZASU?

W tej dyscyplinie nie liczy się wiek, płeć, czy waga - grać może każdy. Od czego więc zacząć?

- Na początku trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie - czy chcesz grać bardziej profesjonalnie, czy amatorsko. Do drugiej z tych opcji wystarczy gra na tarczach elektronicznych, po to, aby tylko wyćwiczyć sobie rękę. Profesjonalna, sizalowa tarcza, którą można powiesić sobie na ścianie w domu, kosztuje ok. 100 zł. Ważne, żeby umieścić ją odpowiednio wysoko (środek powinien znajdować się na wysokości 1,73 m - dop. red) i rzucać z odpowiedniego dystansu - 2,37 m - precyzuje Pawłowski.
Prócz tarcz niezbędne są oczywiście lotki. Te plastikowe, do elektronicznej odmiany tej gry, można zwykle nieodpłatnie wypożyczyć w lokalu oferującym tego typu rozrywkę. Zakup profesjonalnych, stalowych też nie będzie jednak ogromnym kosztem dla początkującego gracza.

- Najtańsze lotki kosztują już 30 zł i te na początek powinny wystarczyć. Można kupić oczywiście droższe, ale nie jest to niezbędne. Turnieje można wygrywać już z tymi wartymi ok. 100 zł. Ich waga waha się od 18 do 32 gramów. Na starcie warto wybrać te ważące ok. 20 g, a później stopniowo zwiększać ich ciężar. Najważniejsze jest to, by po prostu odpowiadały graczowi - tłumaczy Pawłowski.
Jak podkreśla Wołynka, każdy gracz, który złapie bakcyla, jest mile widziany. Żeby zacząć, nie trzeba mieć nic, poza chęciami do gry. Nawet kompletny laik może zjawić się na turnieju i zaczerpnąć porad od starszych stażem kolegów.

- Zapraszamy wszystkich, nawet tych, którzy jeszcze nie mają lotek. Nie raz zdarzały się sytuacje, gdy ktoś przychodził bez swojego kompletu, więc pożyczał sprzęt od innych, sprawdzał lotki o różnej wadze i oceniał, jakie będą dla niego najbardziej odpowiednie. Każdy może przyjść, zobaczyć, na czym to polega. Każdego nauczymy nie tylko tego, jak rzucać, ale też choćby tego, jak liczyć punkty. Miesiąc nauki podstaw powinien wystarczyć, by móc regularnie grać - przekonuje Pawłowski.
Obecnie w Trójmieście regularnie gra kilkadziesiąt osób. Mowa oczywiście o tych występujących w zorganizowanych turniejach steel darta, bo trudno zliczyć tych rzucających w barach do elektronicznych tarczy. W rozgrywkach gdańskiej ligi Tornado w ciągu miesiąca pojawia się około 30-40 zawodników, zaś w Gdyńskiej Lidze Darta rywalizuje ok. 20-30 graczy.

Gdańska Grupa Darta "Tornado" na swoje zmagania zaprasza w każdy wtorek o godz. 19 do Karczmy Ujeścisko przy ul. Łódzkiej 26 zobacz na mapie Gdańska. Rozgrywki w Gdyni odbywają się w niedziele o godz. 19 w lokalu Pif Paf przy ul. 10 lutego 23 zobacz na mapie Gdyni. Tradycyjne wpisowe do tego typu zawodów wynosi ok. 5 złotych.

Miejsca

Opinie (15) 1 zablokowana

  • (3)

    W lotki po polskiemu sie muwi.

    • 9 6

    • Lotki (1)

      Po polskiemu się mówi, nie muwi... :-P

      • 4 1

      • ...

        a jak już ktoś "muwi" to lepiej strzałki, rzutki albo dartsy... ;-P

        • 1 0

    • "SZCZ@ŁKI"!!! Gra się w szcz@łki!

      • 0 0

  • zboczona gra

    odmawiam udziału

    • 2 9

  • W Gdyni turnieje o 18tej a nie 19tej

    • 2 1

  • Darth Vader ?

    • 0 0

  • Szacunek i cierpliwość

    Po ostatnich występach i zachowaniu Pana Pawła W. brak szacunku dla przeciwnika i cierpliwości był widoczny i to na zawodach rankgi mistrzoskiej.
    Mimo wielu osiągnięć na arenach darta nie przystoi Panie Pawle,nie przystoi.

    • 12 0

  • sprawiają wrażenie nie tego

    • 0 1

  • A do tarczy nie lepiej strzelac niz rzucać :)

    • 0 1

  • Karczma Ujeścisko to jest dramat .... (2)

    Z chęcią bym pograł, ale nigdy więcej tam nie przyjdę. Właściciele tego lokalu nie mają szacunku do innych, na każdą krytykę(dań,jakości obsługi, itd) reagują agresją. Z chęcią bym pograł w rzutki, ale nie u nich. Innym też odradzam....

    • 3 6

    • Twój komentarz to jest dramat (1)

      Reklamowany jest sport czy Karczma? Nie smakowało, więcej tam nie idę, proste. Ja chodzę tam regularnie, dania są proste ale bardzo smaczne, czytaj domowe. W tych czasach niestety ludzie myślą że zostaną obsłużeni jak książęta i podane zostanie na srebrnych talerzach. Wykwintne dania z dresingiem porzeczkowo-gownianym, otóż nie, Karczma to Karczma a nie restaurant z gwiazdka michelin. Do karczmy chodzi się po to żeby syto zjeść i dobrze się pobawić przy tarczy. Swoje komentarze i uwagi możesz sobie wsadzić.

      • 3 1

      • I kolejna odpowiedź wlasciciela... niestety taki poziom. Ja też odradzam

        • 1 0

  • jakby mi zaoferowali 200 tysięcy i od razu dali 20 to bym w to zagrał.

    • 0 3

  • Świetna atmosfera

    Byłem w Karczmie Ujeścisko jak do tej pory na trzech turniejach (pierwszy PP) i zawsze świetnie się bawiłem , porady doświadczonych graczy bezcenne i zawsze bez problemu doradzą . Osobiście polecam .

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Święta Wielkanocne nad morzem - atrakcje dla całej rodziny

450 zł
zajęcia rekreacyjne

Konopna Noc Saunowa!

125 zł
spotkanie, morsowanie, trening

Aktywne Świętowanie - Wielkanoc 2024

w plenerze, zajęcia rekreacyjne, sporty ekstremalne

Forum

Najczęściej czytane