Sportowa pasja ma różny wymiar, ale prowadzi do tego samego - realizacji marzeń. Maciej Słomiński chciałby wystartować w Iditarod, czyli legendarnym wyścigu psich zaprzęgów na Alasce, w którym do pokonania jest ok. 1800 km. Póki co maszer z Gdańska weźmie udział w jednym z najtrudniejszym europejskim sprawdzianie - La Gradne Odyssee we francuskich Alpach.
Słomiński ma 35 lat, jest przyrodnikiem i ekologiem, badaczem wilków. Od 1997 roku bierze udział w wyścigach długodystansowych oraz rajdach i wyprawach z udziałem psich zaprzęgów.
Od 15 do 18 stycznia gdańszczanin wystartuje w dziewięcioma innymi zawodnikami na trasie wyścigu o Trofeum Haute Maurienne Vanoise. Właśnie Maciej wchodzi w fazę najintensywniejszych treningów. W przygotowaniach niczego nie można zaniedbać.
We francuskich Alpach do pokonania będzie 200 km, z łączną różnicą wysokości przekraczającą 5000 m! Startujący muszą być przygotowani, że jedną noc spędzą śpiąc na śniegu wraz ze swoimi psami. Już samo zakwalifikowanie do tego wyścigu jest wielkim sukcesem Słomińskiego.
Ze względu na skalę trudności zawodów, spośród zgłoszeń z całego świata, organizatorzy wybierają dziesięciu najlepszych uczestników, którzy stają na starcie tego wyścigu. Maciej zabiera do Francji 12 psów rasy Alaskan husky. W zawodach wystartuje z 8 psami.
Trofeum Haute Maurienne Vanoise jest częścią (stanowi 7,8 i 9 etap) La Grande Odyssee (LGO), największego etapowego wyścigu psich zaprzęgów na świecie.
-
Za cel stawiam sobie ukończenie wyścig o Trofeum Haute Maurienne Vanoise. Liczę, że będzie do początek do stworzenia pierwszego polskiego zespołu zdolnego do współzawodnictwa na szlakach najtrudniejszych wyścigów na ziemi. W kolejnych latach chciałbym spróbować sił w Iditarod, najbardziej legendarnym wyścigu na Alasce - podkreśla Słomiński.
mat.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
![Dzienny Azymut - V sezon [2024] - Etap 1 - Gdynia Dąbrowa](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/3/3712/90x120/3712017__c_175_0_591_788__kr.webp)
Filmy