- 1 Aktywni mają w czym wybierać (9 opinii)
- 2 Mamy to! 24-latek wygrał Ninja Warrior (95 opinii)
- 3 Dziennikarze grają w hokeja na lodzie (9 opinii)
- 4 Będzie bić rekord Guinnessa (31 opinii)
- 5 Bieg granicami miasta przez 20 km (14 opinii)
- 6 Medal hokeistów na koniec sezonu (4 opinie)
Załogi ponad 50 jachtów walczyły o Żeglarski Puchar Trójmiasta
Od piątku do niedzieli, na wodach Zatoki Gdańskiej odbyła się 6. edycja zmagań o Żeglarski Puchar Trójmiasta. W regatach inaugurujących tegoroczny sezon dla wodniaków wzięło udział przeszło 300 uczestników na 53 jednostkach. Zdobywcą głównego trofeum okazał się Piotr Adamowicz na jachcie Neoprofil, a Puchar Portu Gdańsk powędrował w ręce Zbigniewa Gutkowskiego na jachcie Globe.
Jak sama nazwa wskazuje, trasy trzydniowych zawodów są zawsze zlokalizowane na wysokości Trójmiasta. Ich wyniki są wliczane do klasyfikacji Pucharu Bałtyku Południowego oraz do Morskiego Pucharu Polski.
Jednak jak zgodnie podkreślają organizatorzy i weterani turnieju, to nie trofea są w nim najważniejsze. Żeglarski Puchar Trójmiasta jest bowiem postrzegany jako symboliczna inauguracja sezonu dla wodniaków w tej części Bałtyku, a sternicy zapraszają do swoich załóg żeglarzy z różnym doświadczeniem. Nade wszystko liczy się tutaj dobra zabawa i integracja środowiska ludzi o tej samej pasji.
W tym roku, pogoda okazała się dla żeglarzy nadzwyczaj łaskawa. Nie mogli narzekać ani na brak umiarkowanego wiatru - który wiał z kierunków północnego i wschodniego - ani na brak promieni słonecznych. I choć temperatura nie schodziła w ciągu dnia poniżej 20 stopni Celsjusza, z nieba nie lał się nieznośny żar. Dzięki temu, łopoczące na Bałtyku żagle były podziwiane przez tłumy mieszkańców Trójmiasta, którzy zbierali się na plażach, gdańskim i sopockim molo czy gdyńskim klifie.
W regatach wzięło udział przeszło 300 uczestników na 53 jachtach morskich i kabinowych, którzy rywalizowali między sobą w pięciu wyścigach - trzech w sobotę i dwóch w niedzielę. Wyniki załóg były klasyfikowane również w pięciu kategoriach: ORC, KWR oraz OPEN podzielonej na trzy podkategorie (jachty do 9 metrów, jachty powyżej 9 do 11 metrów oraz jachty powyżej 11 metrów).
- Bardzo szybko i intensywnie minęły trzy dni wyjątkowych żeglarskich zmagań. Idealne warunki pozwoliły w pełni na realizację planów. Regaty rozpoczęły się w Gdyni, gdzie oprócz zapisów miał miejsce wyścig treningowy. Drugi dzień imprezy to trzy wyścigi - dwa na wysokości mariny Gdynia, oraz długi z metą w Sopocie. Niedziela, dzień finałowy, to widowiskowy bieg przy sopockim molo oraz wyścig o Puchar Portu Gdańsk z metą zlokalizowaną bezpośrednio przy wejściu do portu. Trójmiasto ponownie pokazało swój morski potencjał, goszcząc żeglarzy z całej Polski i zagranicy - relacjonuje Kasper Orkisz, współorganizator zawodów.
Triumfatorem Żeglarskiego Pucharu Trójmiasta 2018 został Piotr Adamowicz na jachcie Neoprofil, który wygrał także wszystkie zmagania w klasie ORC. Natomiast kolejne, pomniejsze trofeum regat - Puchar Portu Gdańsk - zostaje w Gdańsku i trafia do rąk Zbigniewa Gutkowskiego na jachcie Globe, który okazał się bezkonkurencyjny w klasie OPEN powyżej 11 metrów. W klasie KWR zwyciężył Marian Drabiński na jachcie Litwinka 2, w OPEN do 9 metrów jacht Meblik pod dowództwem Andrzeja Zabłotnego, a w klasie OPEN od 9 do 11 metrów Konrad Smoleń na jachcie Bigger Johnka
- Cieszy mnie, że cała rywalizacja przebiegła w duchu fair play i nie było protestów. To, że pojawiły się falstarty zarówno generalne, jak i indywidualne oznacza tylko, że uczestnicy są zdeterminowani do osiągnięcia jak najlepszych wyników - podsumowuje Adam Jankowski, sędzia główny regat.
Informujemy, że oficjalny termin przyszłorocznej 7. edycji Żeglarskiego Pucharu Trójmiasta został wyznaczony w dniach od piątku 24 do niedzieli 26 maja 2019 roku.
Wydarzenia
Opinie (4) 2 zablokowane
-
2018-05-28 13:23
Zbieżność nazwisk przypadkowa... (1)
Jak w temacie
- 4 8
-
2018-05-28 17:24
... z jachtu Koprofil
zbieżność z wylaniem łajna do Motławy przypadkowa...
- 2 3
-
2018-05-28 16:43
Znacie kapitana Jack z Gdyni?
To jest żeglarz nad żeglarze przepłynął horn wpław ito w dwie strony, zna osobiście Neptuna. Tak to jest legendarny kapitan Jack i jego słynna szkoła. A tak naprawdę kapitan Jack to wytwór jego wyobraźni a w rzeczywistości jego prawdziwe imię to kapitan Polsilver.
- 1 3
-
2018-05-29 18:40
50, pięćdziesiąt. Gdańsk miastem morskim?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.